Chudzinki

Nasze ulubione potrawy, przepisy kulinarne, diety cud. Tu piszemy o zdrowym odżywianiu i o tym co tłuste, słodkie i niezdrowe ... ale takie smaczne.
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Post autor: doominika » 27 sty 2006, o 23:39

a.g.a.t pisze: moge ściągnąć spodnie nie rozpinając ich. ...
Ja tez :D ale chudzinka ze mnie zadna.
Viva la revolución
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 27 sty 2006, o 23:40

doominika pisze:
a.g.a.t pisze: moge ściągnąć spodnie nie rozpinając ich. ...
Ja tez :D ale chudzinka ze mnie zadna.
fajne jestescie.. :D bo ja spodnie bez paska zgubie... :cry:
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
a.g.a.t
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 199
Rejestracja: 1 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: S-ec

Post autor: a.g.a.t » 27 sty 2006, o 23:43

pi pisze:fajne jestescie.. :D bo ja spodnie bez paska zgubie... :cry:
a dla mnie nie ma takiego paska, w którym nie musiałabym dorabiac dodatkowej dziurki :evil:
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 27 sty 2006, o 23:54

a.g.a.t pisze:
pi pisze:fajne jestescie.. :D bo ja spodnie bez paska zgubie... :cry:
a dla mnie nie ma takiego paska, w którym nie musiałabym dorabiac dodatkowej dziurki :evil:
oh.. chyba "bezbiodrowiec "jestes? u mnie trzyma sie zawsze wszystko na pasku..75 .. zawsze je dostaje bo nikt ich nie potrzebuje - chyba dzieciaki...
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 5 mar 2006, o 11:35

kupilam sobie szelki do spodni:) granatowe - swietna sprawa:D:D

swoja droga ten przemysl odziezowy jest niekonsekwentny - 36 jest coraz wieksze
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 5 mar 2006, o 12:06

Pcheła pisze:kupilam sobie szelki do spodni:) granatowe - swietna sprawa:D:D

swoja droga ten przemysl odziezowy jest niekonsekwentny - 36 jest coraz wieksze
Pchełka :D :D :jupi: :sciskam:

Jest, jest- ale przez to spodnie przestały mi spadac z tyłka, bo wpadli wreszcie na to, że 120 w nogach nie oznacza 150 w biodrach:) Chociaż przyznam, że znalazłam spodnie, które będąc mi dobre na długość albo i trochę dłuższe były...za wąskie!!!! Jakie zombiekościotrupoanorektyczki w to wejdą?
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 5 mar 2006, o 12:32

Pinkberry pisze:Jakie zombiekościotrupoanorektyczki w to wejdą?

:lol: barbie.
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 5 mar 2006, o 12:49

pi pisze:
Pinkberry pisze:Jakie zombiekościotrupoanorektyczki w to wejdą?

:lol: barbie.
80 cm w biodrach przy wzroście 180? Wydawało mi się, że rozmair kosci jest proporcjonalny do wzrostu i NIE JEST MOŻLIWE miec takich bioder przy tej długości nóg, z powodu budowy kosci, tak jak przy ww wzroście nie bedzie się miało stopy rozmiar 36. To jest niemożliwe z powodów genetycznych.
(z doswiadczenia wiem, ze takie spodnie w końcu trafiają na przecenę i kupują je dziewczyny na które są za długie, więc je potem podwijają i tyle. Nie widziałam jeszcze takiej anomalii coby na nią te spodnie pasowały. Mówię ja, anomalia;D )
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 5 mar 2006, o 14:43

Pinkberry pisze: Mówię ja, anomalia;D )
Nie jest z Tobą jeszcze tak źle :) nie przesadzaj :)

A ja musze powiedzieć, że żądna ze mnie chudzinka... Przytyło mi się ostatnimi czasy tu i ówdzie... No ale dzieki temu nie moge w damskich spodniach chodzić, bo takie na mój pas, przez uda nie przechodzą :cry:
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 5 mar 2006, o 16:31

witch85 pisze:No ale dzieki temu nie moge w damskich spodniach chodzić, bo takie na mój pas, przez uda nie przechodzą :cry:
To może spódniczki ;-) ?

Zestresowałam się ostatnio, bo udało mi się przytyć i teraz poważnie zastanawiam się nad siłownią...
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 5 mar 2006, o 17:07

witch85 pisze: No ale dzieki temu nie moge w damskich spodniach chodzić, bo takie na mój pas, przez uda nie przechodzą :cry:
Fajnie, ekschudzinka witch zmezniala. :wink:
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 5 mar 2006, o 22:01

ja tez trafilam na spodnie ktorych nie udalo mi sie przeciagnac przez biodra - bylam tym faktem zdumiona tym bardziej ze na metce stalo L.

ale czasem trafiam na spodnie w ktorych mniej sie topie:)
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 5 mar 2006, o 23:16

pi pisze:
witch85 pisze: No ale dzieki temu nie moge w damskich spodniach chodzić, bo takie na mój pas, przez uda nie przechodzą :cry:
Fajnie, ekschudzinka witch zmezniala. :wink:
Oczywiście, teraz ze mnie naprawde śliczny ;) dobrze zbudowany chlopaczek :D
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 5 mar 2006, o 23:19

zielony_beret pisze:
witch85 pisze:No ale dzieki temu nie moge w damskich spodniach chodzić, bo takie na mój pas, przez uda nie przechodzą :cry:
To może spódniczki ;-) ?
Marudna babo, niedoczekanie Twoje :twisted: ja zostane przy meskich spodnaich a w spodniczkach Ty paraduj, umiesz w nich chodzic no i nogi mozna poogladac :cool:
zielony_beret pisze:Zestresowałam się ostatnio, bo udało mi się przytyć i teraz poważnie zastanawiam się nad siłownią...
Juz to widze :D
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 9 cze 2006, o 14:09

Wyciągam temat głownie dla Pcheły, bo obiecałam podzielić się, jak coś odkryję. A więc:
Przez ostatnie 3 miesiące żywiłam się głównie herbata z mlekiem skondensowanym i miodem, ponieważ fajnie się to popija przy komputerze i zabija głód. melduje posłusznie, że przytyłam 2 kilo, mimo żew byłam chora i na logikę powinnam schudnąc z trzy, a na dodatek jadłam mniej.
Mleko skondensowane wychodziło mi wi ilości pół szklanki (czystego) do szklanki dziennie.
Awatar użytkownika
Pcheła
super forma
super forma
Posty: 1599
Rejestracja: 25 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Galway

Post autor: Pcheła » 9 cze 2006, o 20:59

nie znosze miodu. ani mleka w herbacie. herbate pije tylko czarna albo earl grey i bez dodatkow. ale mleko skondensowane zdarza mi sie pic. albo potrafie wciagnac na raz 2 tubki mleka slodzonego :/
[img]http://img183.imageshack.us/img183/1600/1yesitisnoitisntmq2.gif[/img]
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 10 cze 2006, o 10:42

zielony_beret pisze:Zestresowałam się ostatnio, bo udało mi się przytyć i teraz poważnie zastanawiam się nad siłownią...
Z siłowni nic nie wyszło :? jestem podłym leniem i w dodatku niedługo przestanę się kwalifikować do tego wątku...
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 11 cze 2006, o 16:22

zielony_beret pisze:
zielony_beret pisze:Zestresowałam się ostatnio, bo udało mi się przytyć i teraz poważnie zastanawiam się nad siłownią...
Z siłowni nic nie wyszło :? jestem podłym leniem i w dodatku niedługo przestanę się kwalifikować do tego wątku...
Z bereta robi sie melonik?
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
Arianka
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 140
Rejestracja: 5 sie 2006, o 00:00

Post autor: Arianka » 12 sie 2006, o 22:18

Ja nigdy chudzinką nie byłam i to chyba jest niemożliwe żebym była kiedykolwiek... ale chudzinki lubie :oops:
Fijolek
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2007, o 00:00

Post autor: Fijolek » 12 kwie 2007, o 20:31

Wczoraj myziając się kremikiem po wyjsciu z pod prysznica odkryłam, że...łozaboga...nagle urosły mi biodra!Całe zycie wyglądam jak odwrócony wykrzyknik a tu prosze...tak nagle nadeszły biodra...cud istny;)
Awatar użytkownika
kafa
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 103
Rejestracja: 27 gru 2006, o 00:00

Post autor: kafa » 5 maja 2007, o 10:52

Fijolek pisze:Wczoraj myziając się kremikiem po wyjsciu z pod prysznica odkryłam, że...łozaboga...nagle urosły mi biodra!Całe zycie wyglądam jak odwrócony wykrzyknik a tu prosze...tak nagle nadeszły biodra...cud istny;)
gratuluje Pani bioder ;D hehehe

u mnie tam bioderka już jakiś ładny czas temu się pojawiły... ;P Ale nadal jestem uważana za chudzinkę.... Choć teraz ponoć się troszku unormowałam :P ale jak ktoś się czepia, że jestem za chuda - to ja na to, że nie chuda, tylko oszczędnie zbudowana ;)
Wiadomo chciało by się tam przytyć w niektórych partiach ciała ;P no ale nie da rady - jak tyje to tylko pośrodku :P Mój dziadek jednak mnie pociesza, że kobieta musi mieć na czym uściąść :clap:

pozdrawia oszcżędnie zbudowana :cool:
Awatar użytkownika
Wild Rose
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 310
Rejestracja: 17 cze 2007, o 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Wild Rose » 25 cze 2007, o 19:00

A ja obserwuję paradoksy swojej przemiany materii - jak się odchudzam, tyję!
A kiedy jem normalnie - chudnę ;-)
Awatar użytkownika
kafa
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 103
Rejestracja: 27 gru 2006, o 00:00

Post autor: kafa » 28 cze 2007, o 23:55

Wild Rose pisze:A ja obserwuję paradoksy swojej przemiany materii - jak się odchudzam, tyję!
A kiedy jem normalnie - chudnę ;-)
hm..........ciakwie ;)

Można by stworzyć nową dietę, której zasady opierałyby się na jedzeniu, jedzeniu i jeszcze raz jedzeniu :)
Tzw. "dieta jedzeniowa" ;)
Awatar użytkownika
Wild Rose
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 310
Rejestracja: 17 cze 2007, o 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Wild Rose » 30 cze 2007, o 16:57

Nie... aż tak to nie ;-)
Jak jem normalnie - czyli w sam raz.
Gdy zaczynam kombinować z dietami - efekt jest zazwyczaj odwrotny do zamierzonego :roll: Lub też w ogóle go nie ma.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 15 sty 2008, o 00:01

Hura, pierwszy raz w zyciu nie mam niedowagi - BMI 20 :D

Ponieważ się skarżyłam że od 14 roku życia waże tyle samo, a w zeszłym roku znienacka przytyłam 10 kilo (oczywiście większość w biodrach, żeby nie było za różowo), postanowiłam się podzielić ze zdesperowanymi moją teorią na temat przyczyny tego: dieta detoksyfikująca. Jakoś w marcu byłam przez tydzień na diecie oczyszczającej wahającej się od 700 do 1000 kalorii dziennie i składającej się z owocow itd (pisałam w watku o dietach) i myślę, że moje ciało postanowiło zrobić zapasy na wypadek powtórzenia tego wybryku. A powtórzyć zamierzam, bo świetnie się po tym oczyszczaniu czułam (w trakcie umierałam, ale to szczegół).

dajcie znać czy zadziała :D
Awatar użytkownika
hertora
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 896
Rejestracja: 15 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: Miasto Noł Hał

Post autor: hertora » 17 sty 2008, o 22:17

Pinkberry pisze:dajcie znać czy zadziała
Tudzież czy przeżyłyście ;)

Mi według ostatniego ważenia u pielęgniarki udało się przytyć.Tylko nie wiem czy wynik jest miarodajny,bo ważyła nas w butach,a ja glany miałam :lol:
Awatar użytkownika
mady.p
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 134
Rejestracja: 11 wrz 2007, o 00:00

Post autor: mady.p » 18 sty 2008, o 14:42

A ja systematycznie chudnę na studiach ;-) Skończyły się domowe obiadki i podtykanie ciasteczek :wink:
Choć przez ¦więta chyba nieco nadrobiłam :wink:
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 18 sty 2008, o 20:58

pi pisze:
zielony_beret pisze:
zielony_beret pisze:Zestresowałam się ostatnio, bo udało mi się przytyć i teraz poważnie zastanawiam się nad siłownią...
Z siłowni nic nie wyszło :? jestem podłym leniem i w dodatku niedługo przestanę się kwalifikować do tego wątku...
Z bereta robi sie melonik?
Wróciłam do normy :) Z pomocą niebios chyba, bo z siłowni nic nie wyszło.
macka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 57
Rejestracja: 22 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: z ok.100km od morza...

Post autor: macka » 26 sty 2008, o 14:03

O jak fajnie ze cos dla chudzinek;) ja tez moge jesc w ogromnych ilosciach i nie tyje, strasznie to denerwujace tym bardziej jak chcesz przytyc, ostatnio narzucilam se dietke przedewszystkim jedzenie o regularnych porach dnia! ma to znaczenie..no i tak co 2-3godzinki staram sie cos podjesc, nie takie proste jak sie mialo za soba ciezkie miesiace-dosc nie dawno spowodu tego az za bardzo schudlam no ale mysle ze do lata nadrobie;)i znow bedzie dobrze a nawet lepiej :)
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 10 kwie 2008, o 01:21

Mogę się z powodzeniem dopisać do grona chudzinek, lub jak to ja mówię - patyczków :)
Całe życie niedowaga i to na poziomie 15 kg (+/-), nieważne co bym jadła, ile...ten typ tak ma i już.
Przyzwyczaiłam się i wystające kości biodrowe nawet lubię, ale "koci grzbiecik" (wystający kręgosłup), nogi jak patyki i niedostatki (haha - braki) w biuście chyba zawsze będą mnie męczyć :/

Nie mam pojęcia jak sobie z tym radzicie :shock:
ODPOWIEDZ