Wege - tym razem przepisy

Nasze ulubione potrawy, przepisy kulinarne, diety cud. Tu piszemy o zdrowym odżywianiu i o tym co tłuste, słodkie i niezdrowe ... ale takie smaczne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Post autor: beit » 5 wrz 2008, o 00:22

generalnie to jak schabowe przygotowywalam,bardzo smaczne,natomiast to wedzone brzmi smacznie bardzo,nigdzie wczesniej nie widzialam.
Bo nie.
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 5 wrz 2008, o 18:04

Nie znosze tofu, ale jedno bylo zjadliwe -- takie w salatce, zamarynowane uprzednio w oliwie z przyprawami i sosem sojowym. Ja nabylam dwie paczki tofu do smazenia na obnizce i moze cos z nim zrobie w koncu...
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Forgotten_Elf
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2008, o 02:00

Post autor: Forgotten_Elf » 6 wrz 2008, o 23:42

Danie w 30 minut:

Składniki:
Kluski do spagetti sojowe (takie przezroczyste wiązane sznureczkami)
Torebeczka z sosem serowym z brokułami (4 sery z brokułami)
Brokuły

Najpierw robimy sos wg. instrukcji na opakowaniu /stawiamy wode na brokuły/, gdy czas mieszania i gotowania sosu dobiega końca namaczamy kluski w misce/garnku z wrzątkiem wg. instrukcji pod przykryciem przez 4 minuty - zostawiamy to i wrzucamy brokuły na wrzątek i dalej zajmujemy się sosem. Wszystko jest gotowe bardzo szybko a potem tylko kluski odcedzić, sosu na kluski nalać i brokułki odcedzone poukładać na sosie ;)

Smacznego! :)
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 6 wrz 2008, o 23:56

Ireth pisze:Nie znosze tofu, ale jedno bylo zjadliwe -- takie w salatce, zamarynowane uprzednio w oliwie z przyprawami i sosem sojowym. Ja nabylam dwie paczki tofu do smazenia na obnizce i moze cos z nim zrobie w koncu...
Tofu dobre jest. Jak nie lubisz samego (pamiętaj, że ono się wydaje "bez smaku" bo nie ma w sobie tych koszmarnych ilości soli, które się dodaje do krowiego sera) to marynuj je na noc w czymkolwiek naprawdę, bardzo łatwo przejmuje smak.
Awatar użytkownika
linda86
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 413
Rejestracja: 2 lip 2008, o 02:00

Post autor: linda86 » 7 wrz 2008, o 01:54

Ile tu przepisów. Muszę coś jutro wypróbować. Zazwyczaj przyrządzam sobie to samo na obiad, bowiem w polskich ksiązkach kucharskich większość przepisów jest dla mięsożerców.
"Co jest pieczęcią osiągniętej wolności? Przestać wstydzić się samego siebie"
Forgotten_Elf
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2008, o 02:00

Post autor: Forgotten_Elf » 7 wrz 2008, o 14:43

svefn pisze:nie lubię sosów z proszku, bo strasznie dają tymi sztucznymi dodatkami i solą, a ja nie solę, ale można urozmaicić, polecam dorzucenie paru serów, np. topionego i żółtego pod koniec, ewentualnie trochę gałku muszkatołowej.

sos można też szybko zrobić samemu - sklarować masło, dodać mąki, połączyć, dolewać małymi porcjami mleka do jedwabistej konsystencji i dodać gałki muszkatołowej (wersja szybka, idealna do brokuł) lub serów (koniecznie tego z niebieską pleśnią, nadaje potrzebnego smaku) niestety nie podam proporcji, bo zawsze robię na oko i z tego, co akurat mam pod ręką.
Ale to robota na troche więcej niż pół godziny :roll:
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Post autor: osiol » 7 wrz 2008, o 17:28

No co Ty? Sos serowy robi się w 15 minut.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 7 wrz 2008, o 18:40

Dokładnie Elf, masło topi się w minutę, potem musisz szybko wszystko wymieszac i poczekać az się zagotuje - to naprawdę chwilka :)


No chyba że robisz litry tego sosu, wtedy tak... kluczem jest zawsze dobrze rozgrzana patelnia.
Forgotten_Elf
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2008, o 02:00

Post autor: Forgotten_Elf » 8 wrz 2008, o 23:57

Jak mi ktoś poda ile dokładnie czego trzeba to wypróbuje i powiem czy jest 30 minut na wszystko razem wziete :P O!
Lorelai
Posty: 4
Rejestracja: 1 wrz 2008, o 02:00

Post autor: Lorelai » 11 wrz 2008, o 15:13

Smacznie i szybko.

Zapiekanka z bakłażanów w sosie pomidorowym

Bakłażany kroimy w miarę cienkie plastry, solimy z obu stron i zostawiamy na 10 min by puściły sok, w tym czasie obieramy pomidory, kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię i dusimy z dodatkiem bazylii i oregano (dla leniwych pomidory z puszki i przyprawa do kuchni włoskiej też dobra). Bakłażany smarujemy oliwą, układamy na papierze pergaminowym lub kratce i wrzucamy do pieca nagrzanego do 180 na 4 min z każdej strony (można włączyć funkcję grilla w piekarniku). Układamy warstwami bakłażany i pomidory kończąc pomidorami, na wierzch dajemy plasterki mocarelli i wkładamy do pieca na parę min aż się ser rozpiecze.

Polecam!!
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 23 wrz 2008, o 20:31

Zupelnym przypadkiem calkiem smaczne mi warzywa wyszly, rzecz jasna jesli ktos lubi taki eintopf :wink:.

Na dwie porcje trzeba wziac duza cebule, dwie marchewki, papryke zielona i czerwona, cukinie (najlepiej biala i mloda), puszke fasolki (ja mialam czerwona), pare lyzek gestej smietany, pol sloika sosu pomidorowego (przecier pewnie tez sie nada, ale wtedy mniej) oraz przyprawy.

I na oliwie dusimy cebule, dodajemy pokrojona w polplasterki marchewke, podlewamy odrobina wody i dusimy pare minut. Potem wrzucamy polplasterki cukinii, dusimy krotko, dodajemy papryke pokrojona w paseczki i przyprawy (ja dodalam sol, pieprz bialy, troszke chili oraz lyzke sosu sojowego), po chwili fasolke. W osobnym naczyniu mieszamy smietane z sosem pomidorowym/przecierem i tym sosem zalewamy warzywa i dokladnie mieszamy, juz nie gotujac. Voilá :).
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 30 wrz 2008, o 18:26

Zupa ziemniaczano-porowa

3-4 pory, 75 dkg ziemniakow, maslo, sol, pieprz, kostka warzywna, smietana

Pory pluczemy i kroimy na polplasterki, ziemniaki obieramy i kroimy w kostke. Pory dusimy na masle ok. 5 minut, potem wlewamy wode i dodajemy ziemniaki, gotujemy 15 minut, potem wrzucamy kostke warzywna i gotujemy jeszcze 5 minut. Zdejmujemy z ognia i uzywamy recznego blendera do zmiksowania na gladko wszystkich skladnikow. Na koncu doprawiamy, wlewamy smietane do smaku i gotowe. Mozna jesc z grzankami, albo pic z kubka.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Ultra_Violet
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 9 gru 2008, o 01:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ultra_Violet » 16 gru 2008, o 13:45

z cyklu...gotowanie ze studenckich resztek :wink:

Nazwy brak
1 cebula
puszka pomidorów
puszka fasoli czerwonej
kostka sojowa
przyprawy wg uznania
ryż brązowy

Cebule dusimy, dodajemy pomidory i fasolę, i dalej dusimy na małym ogniu. W garnku gotujemy bulion, do którego dodajemy kostkę- gotujemy 10-15min, po czym dodajemy do pozostałych składników na patelnię. Doprawiamy do smaku: sól, pieprz ziołowy, oregano, gałka muszkatołowa i co jeszcze dusza zapragnie :wink: Na sam koniec dodajemy ugotowany ryż, wszystko dokładnie mieszamy, ewentualnie możemy posypać startym serem żółtym.

Smacznego :)
Awatar użytkownika
koukla
super forma
super forma
Posty: 1199
Rejestracja: 15 cze 2005, o 00:00

Post autor: koukla » 1 mar 2009, o 22:20

Makaron ze szpinakiem

mrożony szpinak (liściasty)
suszone pomidory w oleju
zielone oliwki
2 ząbki czosnku
sól, pieprz,
spaghetti

Na patelni rozmrozić szpinak, dodać do niego czosnek i poddusić razem
chwilę. Wrzucić pomidory i oliwki. Doprawić solą i pieprzem.

Wymieszać z ugotowanym makaronem.
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
Awatar użytkownika
Ultra_Violet
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 9 gru 2008, o 01:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ultra_Violet » 2 mar 2009, o 13:16

;P
Ostatnio zmieniony 22 maja 2009, o 16:33 przez Ultra_Violet, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
enzymowka
super forma
super forma
Posty: 4960
Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z latarni morskiej

Post autor: enzymowka » 2 mar 2009, o 13:54

Ten tuńczyk to jakaś wegetariańska odmiana? :>
Awatar użytkownika
Ultra_Violet
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 9 gru 2008, o 01:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ultra_Violet » 2 mar 2009, o 18:16

enzymowka pisze:Ten tuńczyk to jakaś wegetariańska odmiana? :>
hmm. Jak zwał, tak zwał :)


a tak na marginesie... Nie zapomnę jak kiedyś moja współlokatorka - wielka przeciwniczka ryb, po spróbowaniu czegoś tam z tuńczykiem, stwierdziła, że świetnie tego kurczaka przyrządziłam :cool:

Cóż, nie tylko w literaturze wiele zależy od woli interpretatora :cool:
Ostatnio zmieniony 2 wrz 2009, o 01:09 przez Ultra_Violet, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 2 mar 2009, o 18:56

Ultra_Violet pisze:Cóż, nie tylko w literaturze wiele zależy od woli interpretatora :cool:
znaczy ryby zaczną nagle na krzakach rosnąć?
Awatar użytkownika
Ultra_Violet
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 9 gru 2008, o 01:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ultra_Violet » 2 mar 2009, o 22:48

Pinkberry pisze:znaczy ryby zaczną nagle na krzakach rosnąć?

znaczy-wszystko to siła wyobraźni :cool:
i będą smakować jak banany
będą szumieć płetwami
kwitnąc puszkami
i otwierać się na świat wiosennymi zapachami ;]
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 4 mar 2009, o 11:15

Ultra_Violet pisze:W każdym razie w kurczaka się nie zamienia po przygotowaniu, więc i wegetariański żołądek się nacieszy 8)
Nie sadze. Wegetarianie nie jadaja ryb.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 12 mar 2009, o 00:19

No to teraz ja.
Zacznę od tego, że wegetarianką nie jestem, ale jakoś tak wychodzi, że jedyne co potrafią moje antykuchenne łapki upichcić, to właśnie różności bezmięsne. A i smakują mi o wiele bardziej.


Przed chwilą się właśnie opędzałam od rodziny po kolejnym podejściu:
Smażone pomidory w cieście
- cztery spore pomidory
- pół szklanki mleka lub wody
- dwa jajka
- ok. trzech łyżek mąki
- zieleninka w postaci siekanej pietruszki, koperku, bazylii (mogą być suszone, w smażeniu puszczą smak)
- olej
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Przepis jest banalny - pomidory trzeba sparzyć i obrać ze skóry, a potem pokroić na grube plastry. Warto je trochę osuszyć papierowym ręcznikiem, nie puszczają tyle wody, a dzięki temu tłuszcz nie strzela i ciasto lepiej się trzyma. Obsypać zieleninką, przyprawami i niech czekają na swoją kolej:)
Oddzielić białka i ubić mocną, sztywną pianę. Żółtka wymieszać z wodą/mlekiem, łyżeczką oleju i mąką na jednolitą masę. Połączyć z pianą dodając utartej gałki, ale nie mieszać zbyt energicznie, żeby nie straciło to "puchatości".
No i to już w zasadzie wszystko, teraz trzeba tylko maczać plastry pomidorów w cieście, dawać na gorący olej i smażyć z obu stron na rumiano. Jeść na ciepło.
Fajnym dodatkiem jest "sos" ze śmietany i posiekanej drobno cebulki lub szczypiorku.

A! I jak ciasto jest za rzadkie, to można zwiększyć ilość mąki.
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 12 mar 2009, o 13:35

Na to bym nie wpadla ;).

Ja wczoraj robilam placki z brokulem, przepis jest banalny. Rozrabiamy ciasto jak na nalesniki (mleko, maka, jajka), ale gestsze. Dajemy mu odpoczac godzinke, po czym dodajemy pol brokula pokrojonego drobno, posiekana cebule, najlepiej czerwona i posiekana papryczke chili. Doprawiamy sola i pieprzem, smazymy placuszki na patelni. Gotowe mozna jesc z ostrym dipem czosnkowym (jogurt, czosnek, sol).
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 13 mar 2009, o 13:27

Coś mnie wzięło ostatnio na gotowanie. Mnie, kompletną kuchenną amatorkę :D
I te brokuły mnie natchnęły.


Prosta zupa z brokułów
- pół kilogramowy brokuł
- mała cebula
- 4 łyżki mąki
- 3 łyżki masła
- 1,5 litra wywaru warzywnego (ja zrobiłam z kostki...)
- śmietana
- pieprz, sól

Posiekaną cebulę zeszklić na maśle i wrzucić brokuły w różyczkach (łodygi drobno pokroić). Dusić ok. 5 minut, oprószyć mąką, zamieszać i jeszcze trochę dusić. Zalać rosołkiem warzywnym, przyprawić i gotować, na oko jakieś 15 minut - aż brokuły będą zupełnie miękkie.
Zmiksować dodając kilka łyżek gęstej śmietany.
O ile się cebulka nie przypali to całość ma bardzo apetyczny jasnozielony kolor, a zrobienie tego to 30-45 minut :)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 21 mar 2009, o 20:04

A ja zrobilam ostatnio niezle fastfoodowe curry. Potrzebne sa mrozonka warzywna (najlepiej marchew-brokul-kalafior), puszka cieciorki, puszka mleka kokosowego, maka (najlepiej z cieciorki, ale jak nie ma, to moze i zwykla sie nada), sloiczek zoltej pasty curry.

Mrozonke rozgrzewamy na glebokiej patelni na oleju, jak zmieknie, dodajemy paste curry i dokladnie mieszamy. Potem wlewamy mleko kokosowe, dodajemy osaczona cieciorke i gotujemy ok. 5 minut. Do filizanki wsypujemy czubata lyzeczke maki i rozrabiamy ja plynem z patelni (musi byc dosc geste, w razie potrzeby dodac maki), po czym wlewamy do warzyw, solimy i trzymamy kolejne 5 minut mieszajac dosc czesto. Mozna jesc z ryzem, chlebkiem naan lub chapati.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
selma1
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 978
Rejestracja: 20 wrz 2007, o 00:00
Lokalizacja: zza morza

Post autor: selma1 » 21 mar 2009, o 21:41

Ireth pisze:Na to bym nie wpadla ;).

Ja wczoraj robilam placki z brokulem....
Mam pytanie. Czy to ciasto nalesnikowe musi "odstac" godzine?
Rozumienie wyklucza nienawisc.
Awatar użytkownika
ona_czyli_ja
super forma
super forma
Posty: 2045
Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Amager

Post autor: ona_czyli_ja » 21 mar 2009, o 21:48

selma1 pisze:
Ireth pisze:Na to bym nie wpadla ;).

Ja wczoraj robilam placki z brokulem....
Mam pytanie. Czy to ciasto nalesnikowe musi "odstac" godzine?
Najlepiej tak, niekoniecznie godzine, ale troche powinno postac.
Awatar użytkownika
ida_marzec
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 727
Rejestracja: 27 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa

Post autor: ida_marzec » 22 mar 2009, o 20:03

Jako miłośniczka placuszków:

1. Niezwykle proste:
Ugotowany ryż wymieszać z całym jajkiem, mąką i startym żółtym serem. Przyprawić wg uznania. Formować małe kotleciki, lekko spłaszczyć i smażyć na oleju. Doskonałe są jako dodatek do gotowanych warzyw, jako małe ryżowe kuleczki. Ale świetnie smakują też oddzielnie.
Ser skleja ryż, tworzy się skorupka i nic tylko chrupać. Można podawać też z sosem, z keczupem, co kto lubi. A zdobyły moje uznanie podane z brokułami, jednak smakowałam je już ze wszystkim, są bardzo uniwersalne. ;)

2. Nieco bardziej pracochłonne, ale niezwykle smaczne:
Kukurydze z puszki podzielić na dwie części. Jedną zmiksować i dodać ubite na sztywno 2 białka, żółtka zostawić. Drugą część kukurydzy wymieszać z żółtkami, dodać mąkę, przyprawy. Obie części ze sobą wymieszać. Polecam wrzucić posiekaną natkę piertuszki. Smażyć na oleju, formując nie za cienkie placuszki.
Polecam również nie formować, ale usmażyć jak omlet, pycha!
Można podawać z ryżem, z zielonymi warzywami, może też być dodatkiem do innej potrawy.

3. Domowa wege-lazania.
Wg powyższego przepisu usmażyć nie za grube omlety z kukurydzy. Dwa, trzy. Wyparzyć pomidory, zdjąć skórkę. Około 3, 4 nie za dużych. Pokroić w kostkę, lekko podsmażyć, przyprawić. Mrożony szpinak podgrzać, dodać niewiele śmietany, jedno całe jajko, posolić. Mieszać.
Omleciki przełożyć pomidorami i szpinakiem. Obficie posypać serem, zapiec. Można podawać z sosem meksykańskim, śmietanowym, czosnkowym, co kto lubi. Doskonałe i sycące!

Bon Apetit!
Jak gejsza bez kimona
Yoko Ono bez Lennona
Jak Tokio pod śniegiem
Marznę bez ciebie
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 22 mar 2009, o 21:06

ona_czyli_ja pisze:
selma1 pisze:
Ireth pisze:Na to bym nie wpadla ;).

Ja wczoraj robilam placki z brokulem....
Mam pytanie. Czy to ciasto nalesnikowe musi "odstac" godzine?
Najlepiej tak, niekoniecznie godzine, ale troche powinno postac.
ja nigdy nie zostawialam ciasta na dluzej niz przypadkowe 15 minut na znalezienie i oskrobanie patelni... ale może to ma jakiś glebszy sens:P
ODPOWIEDZ