Przepisy na drinki

Nasze ulubione potrawy, przepisy kulinarne, diety cud. Tu piszemy o zdrowym odżywianiu i o tym co tłuste, słodkie i niezdrowe ... ale takie smaczne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wampirek
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 326
Rejestracja: 26 sty 2008, o 00:00

Post autor: wampirek » 1 wrz 2009, o 01:40

hm. Świetny temat, taki szkoleniowy;p od jutra zaczynam próbowanie. A wcześniej podzielę się, z braku miejsca, moim ulubionym nie-drinkiem, bo likierowatym tworem-Krówką.

-puszka mleka skondensowanego słodzonego
-wódka (zależnie od smaku)

Mleko w puszce (zamkniętej!!!) trzeba wrzucić do garnka z wodą, gotować około 3h. Potem przełożyć do miseczki, miksować, jak zrobi się nieco rzadsze-zacząć POWOLI dolewać wódkę, cały czas mieszając. Amen.

Cały bajer w tym ,że z mleka podczas gotowania robi się karmel. Pyszny i gęsty. Z wódką jest nadal arcysłodki, arcypyszny i na tyle gęsty, że resztki z kieliszka trzeba wyjadać łyżeczką. Moja rada-nie podawajcie tego w likierowych kieliszkach. Są za małe. A pomimo tego, że likierów się przecież nie chłodzi, to krówkę trzeba koniecznie trzymać w lodówce, bo zimna jest najlepsza.
Why so serious?
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 1 wrz 2009, o 02:30

alic__ja pisze:Najlepszy i najszybszy:

na dno kieliszka wlewamy sok do rozcieńczania - kolor czerwony;
do soku dolewamy wódke;
W kieliszku tworzą się dwie warstwy - biała i czerwona.

Nazywam to - TERAZ POLSKA:)
To samo, tylko z syropem cytrynowym robiliśmy sobie kiedyś ze znajomymi na wakacjach.
Zyskało nazwę "Watykan" i jako takie się z tego co zauważyłam rozprzestrzeniło po mieście :)
Awatar użytkownika
Kelpie
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 193
Rejestracja: 20 cze 2005, o 00:00
Lokalizacja: małopolska

Post autor: Kelpie » 14 wrz 2009, o 22:49

Ostatni hit ;) ale po przeróbce :P

50ml czystej
25ml Passoa
25ml Triple sec
25ml likieru z limonki, ewentualnie sok z połówki cytryny
0,33 Sprite i kilka kostek lodu

dobre, słodkie, zimne :)
Awatar użytkownika
Aimee(*_*)
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 460
Rejestracja: 9 gru 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Aimee(*_*) » 14 wrz 2009, o 23:09

Kaze pisze:wódka waniliowa ( Absolut ) + sok winogronowy + lód :P
Simply the best 8)
Mmm, zainteresowałam się.
Cranberry Finlandia ze Sprite'm.
Nie boję się, ochraniają mnie
Trzy oddane karły
Kochają mnie bo szyję im
Szyję im małe kubraczki
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 15 wrz 2009, o 01:19

Aimee(*_*) pisze:Cranberry Finlandia ze Sprite'm.
Jak nie pijam wódki z czym innym niż sok porzeczkowy (bo zabija jej smak ;) ), tak mnie tym kiedyś znajomy uraczył i byłam w szoku. Zrobił drinki prawie pół na pół (no, może 2/3 sprite'a, reszta wódki), a piło się to lekko i smacznie.
Awatar użytkownika
deuce
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 120
Rejestracja: 7 gru 2007, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: deuce » 21 wrz 2009, o 18:10

moze nie drink a likier i wymaga cierpliwosci -> 300g cukierkow kukulek zalac 0,5l wodki i dostawic czesto mieszajac na ok tydzien (az cuksy sie rozpuszcza) do rozpuszczonego i slodkiego trunku polecam wlac szklanke (choc jak ktos woli zeby bylo bardziej slodkie i lagodne moze byc wiecej) mleczka skondensowanego, nie wychodzi drogie ale mozna wypic ze znajomymi na imprezie i z babcia na niedzielnym obiedzie :cool:
Awatar użytkownika
Maduro
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 43
Rejestracja: 26 wrz 2009, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maduro » 26 wrz 2009, o 18:58

Kelpie pisze:Ostatni hit ;) ale po przeróbce :P

50ml czystej
25ml Passoa
25ml Triple sec
25ml likieru z limonki, ewentualnie sok z połówki cytryny
0,33 Sprite i kilka kostek lodu

dobre, słodkie, zimne :)
potwierdzam, pychota
Awatar użytkownika
Kelpie
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 193
Rejestracja: 20 cze 2005, o 00:00
Lokalizacja: małopolska

Post autor: Kelpie » 29 wrz 2009, o 16:13

zimne półwytrawne/wytrawne czerwone wino z zimną colą w proporcji 1:1 popijam sobie często wieczorami :toast:

tyle, że to w sumie nie drink :P ale pycha ^^
Awatar użytkownika
miszek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 187
Rejestracja: 10 lis 2006, o 00:00

Post autor: miszek » 29 wrz 2009, o 16:26

mrozone truskawki zasypac cukrem- odstawic na pol h do 1h, zalac szampanem (ruskim, moze byc na pol z bialym winkiem wytrawnym).
potwornie daje w glowe, ale jest cudownie pyszne.
Awatar użytkownika
michael_angelo
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 161
Rejestracja: 29 wrz 2009, o 00:00

Post autor: michael_angelo » 30 wrz 2009, o 21:31

oj tak to jest pycha:)

dla Pań, które mają troche czasu przepisa na mojito:)

potrzeba:
kruszarka do lodu
limonka
mięta (ale nie taka w doniczce z supermarketu, tylko z bazarku, ma wieksze liście i jest bardziej aromatyczna:))
brązowy cukier
woda gazowana
no i rum:)

przepis na jednego drinka:
bierzemy pól limonki, wykrajamy "kręgosłup" i dzielimy na ćwiartki wzdłuz, potem każdą ćwiartkę na pół w poprzek

wrzucamy je do wysokiej szklanki, zasypujemy trzema lyżkami cukru (można więcej można mniej:)) i bełtamy:) gnieciemy limonki tak zeby puściły sok, który rozpuści cukier

potem bierzemy kilka listków mięty (same listki broń boże łodygi) i gnieciemy w ręku, ale nie miażdżymy, bo to jak z sałatą będzie gorzkie wrzucamy

zalewamy 40 rumu (ja osobiście wolę wlać trochę więcej;p)

zasypujemy kruszonym lodem, zalewamy wodą gazowaną i mieszamy wygarniajać wszystko z dołu do góry, dopełniamy lodem ozdabiamy limonką i miętą

i już:)

roboty trochę jest, ale efekt warty zachodu:)
Awatar użytkownika
miszek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 187
Rejestracja: 10 lis 2006, o 00:00

Post autor: miszek » 1 paź 2009, o 10:38

haha, kiedys jadac na hel robilysmy mojito w pociagu. nie mialysmy tylko lodu. ohydne na cieplo :wink:
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 1 paź 2009, o 17:31

miszek pisze:haha, kiedys jadac na hel robilysmy mojito w pociagu. nie mialysmy tylko lodu. ohydne na cieplo :wink:
Heh, mojito bez lodu to jak krwawa mary bez soku pomidorowego :D Głównego składnika brak!
Awatar użytkownika
michael_angelo
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 161
Rejestracja: 29 wrz 2009, o 00:00

Post autor: michael_angelo » 1 paź 2009, o 19:16

niestety w klubach coraz częściej podają mojito nie na kruszonym lodzie tylko wrzucają kilka kostek do środka, albo co gorsza zastępują miętę syropem miętowym... to jest dopiero okropne... no ale cóz nie w każdym klubie chce im się hodować miętę na parapecie :cool:
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 1 paź 2009, o 23:27

michael_angelo pisze:niestety w klubach coraz częściej podają mojito nie na kruszonym lodzie tylko wrzucają kilka kostek do środka, albo co gorsza zastępują miętę syropem miętowym... to jest dopiero okropne... no ale cóz nie w każdym klubie chce im się hodować miętę na parapecie :cool:
Syrop jeszcze ujdzie (raz tylko coś takiego piłam, nie rewelacja, ale da się pić normalnie), ale jakby mi ktoś podał zwykły lód zamiast kruszonego, to bym oddała mówiąc, że nie to zamawiałam. Nie dajmy się zwariować :D
Awatar użytkownika
michael_angelo
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 161
Rejestracja: 29 wrz 2009, o 00:00

Post autor: michael_angelo » 3 paź 2009, o 19:39

miałam kiedyś taką sytuacje, że dostałam na normalnym lodzie, wiec ide do barmana i grzecznie mowie ze cos jest nie tak. na co on mi pokazuje butleke bacardi i informuje ze tam faktycznie jest powiedziane ze na kruszonym ale profesjonalnie robi sie na normalnym, wiec mu powiedzalam ze jak ja profesjonalnie stoje za bardem (lekka sciema;p) to takiej fuszerki nie odstawiam:) to sie pan barman zreflektowal i wymienil, wiec koniecznie trzeba walczyc o swoje 8)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 30 paź 2009, o 22:02

Prawie jak Bailey's:

2 puszki mleka skondensowanego SLODZONEGO
pol litra wodki

Mleko w puszkach gotujemy dwie godziny w garnku (musza byc caly czas przykryte woda), studzimy ok. 15 minut, otwieramy puszki, wygarniamy mase karmelowa do miski. Mieszamy mikserem, stopniowo dodajac wodke. Odstawic na dobe do przegryzienia sie.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Post autor: babette » 30 paź 2009, o 22:22

Można jeszcze dodać napar kawowy.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 30 paź 2009, o 22:31

babette pisze:Można jeszcze dodać napar kawowy.
Albo blad słonecznikowy (pisownia oryginalna) i będzie krem tortowy jak ta lala.
mar_mag78
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 372
Rejestracja: 11 wrz 2009, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mar_mag78 » 31 paź 2009, o 17:24

Ireth pisze:Prawie jak Bailey's:

2 puszki mleka skondensowanego SLODZONEGO
pol litra wodki

Mleko w puszkach gotujemy dwie godziny w garnku (musza byc caly czas przykryte woda), studzimy ok. 15 minut, otwieramy puszki, wygarniamy mase karmelowa do miski. Mieszamy mikserem, stopniowo dodajac wodke. Odstawic na dobe do przegryzienia sie.

Pycha, jak kiedyś robiłam to w domu. Wszystkim smakowało. A szmerek w główce po tym też jest, szczególnie jak ma się słabą główkę do alkoholu tak jak ja. :cool:
mar_mag78
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 372
Rejestracja: 11 wrz 2009, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mar_mag78 » 31 paź 2009, o 17:53

Kiedyś piłam u koleżanki takiego drinka:
martini, tonic (proporcja 1:1)i plasterek cytrynki + 2-3 kostki lodu. Polecam :-)
Niektórzy dają w równych proporcjach: martini, wódkę, tonik i plasterek cytryny i 2-3 kostki lodu. To drink dla tych którzy mają mocną głowę i mogą mieszać alkohole.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 31 paź 2009, o 17:56

To drugie jest obrzydliwe i gustuje w tym młodzież z jednego podupadłego miasteczka. Młodzież bardzo młoda, nadmienię.

Swoją drogą nie poleca się mieszać gazowanego z alkoholem. Chociaż gin z tonikiem jest niczego sobie.

Ja lubię vermutha z niewielką ilością zimnej wody gazowanej i sokiem z cytryny. Taka tańsza wariacja twojej pierwszej propozycji :wink:
Tylko nie w tych proporcjach!
mar_mag78
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 372
Rejestracja: 11 wrz 2009, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mar_mag78 » 31 paź 2009, o 18:19

Tego drugiego bym nie przetrzymała :P , A do młodzieży niestety już daaaawno nie należę :cool:
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 31 paź 2009, o 18:33

mar_mag78 pisze: A do młodzieży niestety już daaaawno nie należę :cool:
Pewnie dlatego :wink:
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Skaterin » 31 paź 2009, o 18:35

Martini z wódką. Nigdy nie piłam nic gorszego.
Jesli chodzi o vermouth - czysty z cytryną i kostką lodu.
A co do innych drinków to lubię:
50 ml wódki
50 ml menthe
200 ml soku pomarańczowego.

Idealny smak porządnego domestosa.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
mar_mag78
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 372
Rejestracja: 11 wrz 2009, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mar_mag78 » 31 paź 2009, o 19:49

gretchen pisze:
mar_mag78 pisze: A do młodzieży niestety już daaaawno nie należę :cool:
Pewnie dlatego :wink:

Masz rację !!! :lol:
Awatar użytkownika
miszek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 187
Rejestracja: 10 lis 2006, o 00:00

Post autor: miszek » 9 lis 2009, o 21:29

robie wlasne limoncello :D ech, musi tyle lezakowac niestety..
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 10 lis 2009, o 00:59

miszek pisze:robie wlasne limoncello :D ech, musi tyle lezakowac niestety..
Zawsze się zastanawiałam czy limoncello to to samo co limoncino. Różne źródła różnie mówią.
W każdym razie - pycha:)
Awatar użytkownika
miszek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 187
Rejestracja: 10 lis 2006, o 00:00

Post autor: miszek » 10 lis 2009, o 09:57

z tego co wiem to jest to samo. tak jak nocello i nocino.
w ksiazce, ktora posiadam (opasle tomisko "kuchnia wloska"), napisano, ze nazwy stosuje sie wymiennie w zaleznosci od regionu...
Buka30
Posty: 4
Rejestracja: 10 sty 2010, o 19:23

Re: drinki domowym sposobem

Post autor: Buka30 » 10 sty 2010, o 19:32

Dla tych co mają blender:
Do blendera wsypać mrożone wiśnie, tak żeby zakryły dno oraz pół świeżej gruszki bez skórki. Wlać 50ml cytrynki w płynie, 50 ml wiśniówki i 50 ml wódki gruszkowej (wyborowa albo absolut). Zblendować. Powinien wyjść czerwoniutki mus, zmrożony i mocno alkoholowy;) Dodam że z wiśniówek najlepiej wybrać Soplicę wiśniową, bo ma najintensywniejszy kolor.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: drinki domowym sposobem

Post autor: dobranocka13 » 12 sty 2010, o 21:33

Metaxa z sokiem pomarańczowym i dwiema kostkami lodu.
ODPOWIEDZ