Kanapki
- Pinkberry
- super forma
- Posty: 7088
- Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Poznań
Takie sobie zrobiłam dobre tosty że aż podam przepis:)
Bierzemy małą paczkę oliwek bez pestek, odsączamy i miksujemy na pastę razem z ząbkiem czosnku. Możemy wziąc oliwki nadziewane papryką, jeśli ktoś lubi, ale wtedy pasta wizualnie przypomina paprykarz Smarujemy tą pastą chlebek (najlepiej nie pszenny), kładziemy na jedną połówkę duży plaster goudy i plastry pomidora, przykrywamy drugą posmarowaną kromką i do tostera. Radzę z góry zrobić więcej
Bierzemy małą paczkę oliwek bez pestek, odsączamy i miksujemy na pastę razem z ząbkiem czosnku. Możemy wziąc oliwki nadziewane papryką, jeśli ktoś lubi, ale wtedy pasta wizualnie przypomina paprykarz Smarujemy tą pastą chlebek (najlepiej nie pszenny), kładziemy na jedną połówkę duży plaster goudy i plastry pomidora, przykrywamy drugą posmarowaną kromką i do tostera. Radzę z góry zrobić więcej
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
- Pinkberry
- super forma
- Posty: 7088
- Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Poznań
- alegz
- uzależniona foremka
- Posty: 653
- Rejestracja: 4 paź 2006, o 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
To ja sie podzielę moimi przepisami. Ale trzeba mieć mocny żołądek. Naprawdę jadłam je wszystkie
kanapka 1:
kromka chleba(białego koniecznie)
sałata, jakaś wędlina/ można bez, pomidor, rzodkiewka, ogórki, cebula, jako na twardo, sól, majonez i śmietana, bez przykrycia u góry
kanapka 2:
chleb, nutella, jabłko, cebula i posolić
kanapka 3:
naprawdę smaczna^^
bułka do niej plasterek serka takiego tostowego i w miarę malutkie jajko sadzone usmażyć tak w wymiarach bułki i szybko ciepłe wsadzić do bułki. Wtedy sie serek tak fajnie rozpuści
jak mi sie coś jeszcze przypomni to wpisze:P ale szkoda, ze nie ma tematu o daniach specjalnych bo tez mam
kanapka 1:
kromka chleba(białego koniecznie)
sałata, jakaś wędlina/ można bez, pomidor, rzodkiewka, ogórki, cebula, jako na twardo, sól, majonez i śmietana, bez przykrycia u góry
kanapka 2:
chleb, nutella, jabłko, cebula i posolić
kanapka 3:
naprawdę smaczna^^
bułka do niej plasterek serka takiego tostowego i w miarę malutkie jajko sadzone usmażyć tak w wymiarach bułki i szybko ciepłe wsadzić do bułki. Wtedy sie serek tak fajnie rozpuści
jak mi sie coś jeszcze przypomni to wpisze:P ale szkoda, ze nie ma tematu o daniach specjalnych bo tez mam
- Meow
- foremka dyskutantka
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 00:00
Ja uwielbiam wymyślać. Ostatnio do środka bułki nałożyłam ryż wymieszany z sosem pomidorowym i obficie przyprawiłam. Delicje!
Kiedy indziej przełożyłam bułkę ...frytkami. Oczywiście bogato skąpanymi w sosie majonezowo-keczupowym co by danie za suche nie było. Nie omieszkałam dodać serka żółtego Dietującym, nie polecam
Często bywa tak,że łowię z jarzynowej same warzywa i parujące, wykładam sobie na chlebek.
Kiedy indziej przełożyłam bułkę ...frytkami. Oczywiście bogato skąpanymi w sosie majonezowo-keczupowym co by danie za suche nie było. Nie omieszkałam dodać serka żółtego Dietującym, nie polecam
Często bywa tak,że łowię z jarzynowej same warzywa i parujące, wykładam sobie na chlebek.
- Wild Rose
- natchniona foremka
- Posty: 310
- Rejestracja: 17 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Szczecin
- bjełka
- Posty: 7
- Rejestracja: 31 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: warszawa
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
Zrobilam wczoraj tosty wg przepisu Pink i wiecie co, musicie NAPRAWDE lubic oliwki, zeby byc w stanie zjesc wiecej niz jednego. Dla mnie smak za intensywny.
Za to dzis na chlebku ciabatta zrobilam zapiekanki w piekarniku: na spod dalam paste ze sloika do bruschetty (suszone pomidory, oliwa, oliwki), na to plastry pieczarek, a na gore plastry zoltego sera. Mniam.
Za to dzis na chlebku ciabatta zrobilam zapiekanki w piekarniku: na spod dalam paste ze sloika do bruschetty (suszone pomidory, oliwa, oliwki), na to plastry pieczarek, a na gore plastry zoltego sera. Mniam.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- Aga_agnes
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 wrz 2007, o 00:00
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 00:00
Hej, czytam sobie wasze forum i te kanapki strasznie mnie zainteresowały, bo właśnie robię śniadanko. Macie naprawdę świetne propozycje, ja ostatnio uzależniłam się od tosta z miodem. Jakoś tak dodaje mi energii od rana.
Ale wieczorkiem lubię poeksperymentować z różnymi chlebkami i dodatkami. Do kanapek obowiązkowa maleńka miseczka z oliwkami.
Ale wieczorkiem lubię poeksperymentować z różnymi chlebkami i dodatkami. Do kanapek obowiązkowa maleńka miseczka z oliwkami.
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
a ja na temat kanapek powiem tyle - zrobiłam Ehedrache do pracy! z serem.. jestem ostatnio beznadziejną żoną, choć ładną ale już się za siebie biorę.. zrobiłam kanapki.. żeby nie było, że jestem taka beznadziejna wiecznie
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
- babette
- super forma
- Posty: 7356
- Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Spod Grunwaldu
- enzymowka
- super forma
- Posty: 4960
- Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
- Lokalizacja: z latarni morskiej
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
dobranocka13 pisze:no,no co za inwencjarudra pisze:a ja na temat kanapek powiem tyle - zrobiłam Ehedrache do pracy! z serem...
dzisiaj też zrobiłam i w ogóle.. a skoro umie zalewać, to jej kubek i zupki kupiłam potrafię też odkurzać ale nie podlewam kwiatów, bo zapominam i nie myję okien za to ładnie się ubieram
a kanapki z serem, bo wegetariańskie
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
- Pinkberry
- super forma
- Posty: 7088
- Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Poznań
Ja ostatnio zazeram sie czyms takim:
na chelbie tostowym/ bagietce rozsmarowac dzem, najlepiej malinowy, porzeczkowy albo truskawkowy, wsadzic do mikrofalowki o podgrzac z 3 minuty, az sie zrobi galaretka z dzemu. Wyjac, poczekac az ostygnie, nasprrejowac bitej smietany i zjesc zanim sie rozplynie
Jakos trzeba odreagowac brak zwyklego chleba...
na chelbie tostowym/ bagietce rozsmarowac dzem, najlepiej malinowy, porzeczkowy albo truskawkowy, wsadzic do mikrofalowki o podgrzac z 3 minuty, az sie zrobi galaretka z dzemu. Wyjac, poczekac az ostygnie, nasprrejowac bitej smietany i zjesc zanim sie rozplynie
Jakos trzeba odreagowac brak zwyklego chleba...
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
oooo Dzizas.. rozumiem, że ten tatar to z avokado, a ja myślałam, że tatar z avokadoIreth pisze:To tylko nazwy glupie...enzymowka pisze: Tatar z avokado, indyk z tofu.. co będzie następne? Wątróbki z kukurydzy ?
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- Pinkberry
- super forma
- Posty: 7088
- Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Poznań
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
- idealna
- super forma
- Posty: 3896
- Rejestracja: 14 kwie 2006, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
kochanką znaczy się taką potajemną?? tać wtedy nie mogę zdradzać.. szczegółówidealna pisze:Rudra, przypuszczam i domniemywam, że jesteś wspaniałą kochanką - skoro żoną i kucharką beznadziejną. Nie można być we wszystkim perfekcyjnym, ale gdzieś ten talent zaległ w jakimś pawlaczu
za to na pewno jestem dobrą kucharką, ale do wszystkiego potrzebna inspiracja.. po opanowaniu wrodzonego egoizmu, bywam opiekuńcza, a nawet apodyktyczna
jutro nie robię kanapek, bo nie ma chleba.. nie kupił się sam
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- idealna
- super forma
- Posty: 3896
- Rejestracja: 14 kwie 2006, o 00:00
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Składniki: 1 średniej wielkości dojrzałe (miękkie) avokado, 3 średniej wielkości kiszone ogórki, 1 średnia cebula (biała), 1 surowe żółtko, 2 łyżeczki magi, sól, pieprz, cytryna.babette pisze: Jak to się robi??
Przygotowywac można w jakiejś miseczce.
Avokado obieramy ze skórki, wyciągamy pestkę i widelcem miąższ miażdżymy na miazgę , dodajemy kilka kropli soku z cytryny, pokrojone drobno ogórki i posiekaną cebulę. Mieszamy i dodajemy żółtko a następnie magi, sól i pieprz do smaku. Ponownie mieszamy i gotowe.
Można podawać z białym pieczywem.
Smakuje prawie tak samo jak tatar mięsny (żeby nie było - mam na mysli wołowinę a nie koninę) więc mi nazwa tatar z avokado nie przeszkadza. W końcu jest także coś takiego jak tatar z łososia.
Jakby ktosia miała nadal jakieś obiekcje, to czekam na inne – mądre - propozycje nazwy.
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
tatar z łososia nie jest wegetariański a tatar z avokado także odpada ze względu na jajka i cebulę he he he
ps
Ehedrache mówi, że jadła tatar z łososia ostatnio gdzieś na świecie.. ale mówi, że to nie była surowa ryba he he he he
ps
Ehedrache mówi, że jadła tatar z łososia ostatnio gdzieś na świecie.. ale mówi, że to nie była surowa ryba he he he he
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
nie, nie jest ale nazwa tatar to - tak mi się wydaje- dla dania z wołowiny jest zastrzezona, więc tatar z łososia, jakby nie patrzeć pod oryginal też nie podchodzirudra pisze:tatar z łososia nie jest wegetariański
bo to był łosoś wędzonyps
Ehedrache mówi, że jadła tatar z łososia ostatnio gdzieś na świecie.. ale mówi, że to nie była surowa ryba he he he he
- rudra
- super forma
- Posty: 1570
- Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00
a właśnie.. wędzony - mówiła, ale zapomniałam
może i tak z tą nazwą.. pojęcia nie mam.. nigdy nie jadłam.. nie jadłam też nigdy golonki ani befsztyku.. przestałam jeść mięso, zanim te specjały weszły na postkomunistyczne stoły he he he he.. a skoro pizzę robi się też z ananasem itp, to pomyślałam, że i tatar robi się z avokado ale nie wpadłam na ten genialny pomysł, że można i avokado jeść 'na żywca' he he he.. przypomniał mi się tatar z ropuch wg Shreka
może i tak z tą nazwą.. pojęcia nie mam.. nigdy nie jadłam.. nie jadłam też nigdy golonki ani befsztyku.. przestałam jeść mięso, zanim te specjały weszły na postkomunistyczne stoły he he he he.. a skoro pizzę robi się też z ananasem itp, to pomyślałam, że i tatar robi się z avokado ale nie wpadłam na ten genialny pomysł, że można i avokado jeść 'na żywca' he he he.. przypomniał mi się tatar z ropuch wg Shreka
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- babette
- super forma
- Posty: 7356
- Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Spod Grunwaldu
Golonki i befsztyki były też w PRLu.
Co do pseudotatara z avocado, to biję się z myślami czy przysmaku spróbować, bo za smaczliwkami nie przepadam. W postaci surowej najbardziej mi smakowały z majonezem, różnokolorowym kawiorem i pastą rybną - samego owocu sie nie czuło.
Tatar z surowego łososia średnio - bo mi włókienka (mięsa się nie mieli/sieka, tylko zeskrobuje) właziły między zęby.
Nie ma jak dobra wołowina...
Co do pseudotatara z avocado, to biję się z myślami czy przysmaku spróbować, bo za smaczliwkami nie przepadam. W postaci surowej najbardziej mi smakowały z majonezem, różnokolorowym kawiorem i pastą rybną - samego owocu sie nie czuło.
Tatar z surowego łososia średnio - bo mi włókienka (mięsa się nie mieli/sieka, tylko zeskrobuje) właziły między zęby.
Nie ma jak dobra wołowina...
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Nic a nic nie czuć avokado. Naprawde smakuje jak oryginał. Spróbuj i napisz czy przelknełaś.babette pisze: Co do pseudotatara z avocado, to biję się z myślami czy przysmaku spróbować, bo za smaczliwkami nie przepadam. W postaci surowej najbardziej mi smakowały z majonezem, różnokolorowym kawiorem i pastą rybną - samego owocu sie nie czuło.
Rudra - Shrek robił tatara z żab a z ropuch była zupa .