Kanapki
Kanapki
Jest dużo tematów o obiadach i deserach, a przeciez najczęsciej je sie kanapki. Przynajmniej ja mam teraz kanapkowy (i ogórkowy) okres. Z czym lubicie najbardziej? Ja ostatnio odkryłam dwa dobre serki - łososiową Zatokę z Taratare (wegetarianki moga jeśc bez obaw- nie ma w nim łososia:D), pyszna naprawde i ogórkowy Almette, tez super. Smakuje mi latem i świeżym powietrzem. Poza tym raczej nie lubię jeść kanapek ze słodkim, chociaż ostatnio kupiłam z ciekawosci dżem bananowo-czekoladowy łowicza. Niezły, ale nie mam na niego apetytu:) W ogóle to kanapkami dozywiam się raczej wieczorem, bo rano staram sie jeśc poważniejsze rzeczy. Ale wieczorem, co dwie godzinki talerzyk przy komputerze.. a jak jest u was?
łososiowa zatoka była dzisiaj na kolacje... kanapki to główny pokarm do szkoły... z tym, co się znajdzie... ale najlepszy jest suchy chleb zapiekany z pomidorem i żółtym serem... lubię ciemne pieczywo... i chleb cebulowy... ale staram się jeść jak najmniej pieczywa, walczę ze sobą
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Now you don't seem so proud
Ja posmakowałam plastikową grzankę z masłem, serkiem Philadelphia (w tym szczypiorek], na to plasterki pomidora. Do pracy może też być zwykły chleb tostowy...co do normalnego chleba nie-ma takiego w sklepach, w każdym razie żaden nie smakuje tak samo jak ten polski [to zasługa kwasu chlebowego].
[b]Polska chyba nie marudzi w kwestii niedoboru samorodnych talentów w dziedzinie psychologii. :lol: [/b]
Uwielbiam tosty z duuuuużą ilością sera plus ogórek (obojętnie, świeży albo kiszony).
Kanapek jadam mnóstwo, im bardziej kolorowe tym lepiej pieczywo albo chleb razowy ze słonecznikiem albo bułki z sezamem
Ostatnio zajadam się czymś takim: świeża, chrupiąca bułeczka, na to masło, szczypiorek i wędzony pstrąg
Kanapek jadam mnóstwo, im bardziej kolorowe tym lepiej pieczywo albo chleb razowy ze słonecznikiem albo bułki z sezamem
Ostatnio zajadam się czymś takim: świeża, chrupiąca bułeczka, na to masło, szczypiorek i wędzony pstrąg
Kanapki to mój główny posiłek, który zjadam rano kiedy się spieszę, a potem często cały dzień na nich tylko funkcjonuję. Na chleb rzucam co popadnie, co się w lodówce znajdzie. Na uczelni bardzo często też się nimi żywię - z przyjaciółmi kupujemy sobie świeże bułki i puszki (pasztet albo paprykarz) i dojadamy w jakimś kącie. W ogóle do żywności puszkowej mam wielki sentyment (młodość spędzona na biwakach i obozach...). Za to w domu lubię sobie zjeść bułę z kawałkiem schabowego lub innego mięsiwa, jeśli akurat jest pod ręką, obficie polanego keczupem. Ale najlepsze kanapki, jakie zdarzyło mi się jeść, składały się z chleba upieczonego przez moją babcię, oraz zrobionych przez nią: masła, białego sera i dżemu. Teraz masła i chleba babcia już nie robi, ale pyszne dżemy i ser nadal są radością dla mego podniebienia.
No i zrobiłam się głodna, jak ja teraz zasnę...
No i zrobiłam się głodna, jak ja teraz zasnę...
Ten krzew już nie zakwitnie więcej i będzie tak stał, cichy i ciągle zielony - tym krzewem jestem ja.
"Kanapka z serem jest moim celem" A tak na powaznie-bardzo lubie kanapki z zoltym serem, pomidorem i szczypiorkiem, albo kanapki z roznymi serkami smakowymi np. z lososiowym, albo ziolowym i na to swieza papryka. Lubie tez na sniadanie jesc kanapke z bialym twarozkiem i dzemem wisniowym. Pycha!
[url=http://www.last.fm/user/Kaamis/?chartstyle=sittinman][img]http://imagegen.last.fm/sittinman/recenttracks/4/Kaamis.gif[/img][/url]
Już Cię lubię ... swój człowiek jesteś Serek łososiowy rządzi ... jeszcze na chlebku razowym... mmm... sie rozmarzyłamMistle pisze:"Kanapka z serem jest moim celem" A tak na powaznie-bardzo lubie kanapki z zoltym serem, pomidorem i szczypiorkiem, albo kanapki z roznymi serkami smakowymi np. z lososiowym, albo ziolowym i na to swieza papryka. Lubie tez na sniadanie jesc kanapke z bialym twarozkiem i dzemem wisniowym. Pycha!
Kada izgovaram reč Ništa,
stvaram nešto što se ne smešta u bilo kakvo nepostojanje.
stvaram nešto što se ne smešta u bilo kakvo nepostojanje.
Rządzi, zgadzam się:) A na tostach z masłem, jaki pyszny...~Emjotka~ pisze:Już Cię lubię ... swój człowiek jesteś Serek łososiowy rządzi ...Mistle pisze:"Kanapka z serem jest moim celem" A tak na powaznie-bardzo lubie kanapki z zoltym serem, pomidorem i szczypiorkiem, albo kanapki z roznymi serkami smakowymi np. z lososiowym, albo ziolowym i na to swieza papryka. Lubie tez na sniadanie jesc kanapke z bialym twarozkiem i dzemem wisniowym. Pycha!
- Beata Ryan
- uzależniona foremka
- Posty: 652
- Rejestracja: 16 lip 2005, o 00:00
miękka bułeczka z serkiem żółtym, papryką zieloną, polędwicą i ogórkiem konserwowym do tego oczywiście masełko
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2006, o 22:15 przez Beata Ryan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasze weekendowe sniadania to zapiekane w piekarniku bulki o skladzie: sos pomidorowy, pieczarki, oliwki, ser.
A ja sobie codziennie do pracy biore bulke z pasztetem sojowym/pasta/paprykarzem i rzezucha. Lub z pysznym i cholernie drogim norweskim serem Jarlsberg (majonez, ser, plasterki swiezego ogorka). Lub z maslem orzechowym (najlepsze z Primaviki, kokosowe lub sezamowe) i plasterkami banana .
A ja sobie codziennie do pracy biore bulke z pasztetem sojowym/pasta/paprykarzem i rzezucha. Lub z pysznym i cholernie drogim norweskim serem Jarlsberg (majonez, ser, plasterki swiezego ogorka). Lub z maslem orzechowym (najlepsze z Primaviki, kokosowe lub sezamowe) i plasterkami banana .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Moje typy to:
1. Kanapka grecka: feta, pomidorek, oliwki, ogorek, papryka.
2. Kanapka wloska zapiekana: mozzarella, pomidor, oliwki.
1. Kanapka grecka: feta, pomidorek, oliwki, ogorek, papryka.
2. Kanapka wloska zapiekana: mozzarella, pomidor, oliwki.
Primavika rulez jezeli chodzi o pasty kanapkowe (z soczewicy sa swietne)Ireth pisze: Lub z maslem orzechowym (najlepsze z Primaviki, kokosowe lub sezamowe) .
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
это их выбор а мы свой делаем сами
Sims pisze:I w ten sposób stałas się idolką mojego dziecka . Stoisz w jednym szeregu z Vin Dieselem .Ireth pisze: Lub z maslem orzechowym (najlepsze z Primaviki, kokosowe lub sezamowe) i plasterkami banana .
A Twoje dziecko wpadło na to, że mozna robic tosty z czekoladą?
Masło kokosowe dobra rzecz:)
Coz, ja przynajmniej ladniejsza jestem .Sims pisze:I w ten sposób stałas się idolką mojego dziecka . Stoisz w jednym szeregu z Vin Dieselem .
Koukla, Twoje kanapki brzmia smakowicie, chetnie wyprobuje. Uwielbiam mozzarelle z sosem oliwno-ziolowym i pomidorami na grzance lub bagietce .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
no ja się nie popiszę.. pracuję głównie w domu, więc nie muszę odżywiać się kanapkami w pracy.. pieczywo jadam rzadko, bezwzględnie nie jadam kanapek na słodko lub z pomidorami, ogórkami itd.. ale lubię tosty z odrobiną chrzanu do sera, robię też czasem pieczywo czosnkowe z oregano.. ostatnio specjalizuję się w samosach własnej produkcji, które można nosić do pracy zamiast kanapek, ale to ze względu na moją przyjaciółkę, żeby nie musiała jeść kanapek, bo ich nie znosi.. ostatnio też ktoś mi podpowiedział, że sery żółte "mlekowity" nie są na podpuszczce zwierzęcej tylko na chemicznej - kupiłam, sprawdziłam, posmakowałam i są ok, nie tylko na kanapki, dobre na tosty lub pizzę
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
"pieczywko czasnkowe proste z oregano"Pinkberry pisze:A rzucisz przepisem? Zwłaszcza na ten chlebek.rudra pisze: robię też czasem pieczywo czosnkowe z oregano.. ostatnio specjalizuję się w samosach własnej produkcji
bułka paryska czy taka jakaś - pokrojona na kromeczki grubości 1,5 cm (pi razy drzwi), trochę po skosie
kromeczki smaruję masłem z obu stron (z jednej trochę mniej), posypuję oregano tak, żeby się przykleiło do tego masła.. kładę jedną kromeczkę na drugą po posypaniu, to się lepiej przykleja..
trę ser na tarce
rozkładam kromeczki na blaszce i posypuję wierzch czosnkiem granulowanym oraz serem
wkładam do rozgrzanego piekarnika, nie wiem do ilu stopni, nigdy tego nie sprawdzam i czekam..
jak widzę, że ser się stopił, wyciągam na talerz..
jest to przepis, w którym czosnek może nie wystąpić, ale jest też inna wersja - kilka ząbków czosnku, posiekanych, lub wyciśniętych taką wyciskareczką aluminiową dodajesz do masła i mieszasz z tym masłem, po godzinie masło przejdzie już aromatem dosyć mocno i.. jak wyżej..
samosy to przepis zbyt długi jak na moje chęci przepisywania z książki tym bardziej, że jestem między komputerem a kuchnią, bo robię ciasto do farszu
Ostatnio zmieniony 23 lut 2006, o 19:05 przez rudra, łącznie zmieniany 1 raz.
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
ja tam za chlebem nie przepadam, jedzenie kanapek to dla mnie pretekst, żeby sie załapać na obkład , lubie wszystkie serki , piatnice bardzo i ostatnio znalazłam kremowego lazura w kubku, mniam mniam
a co do grzanki z czekoladą (może być z niebieskim serem , lazurem czyli, tj gorgonzola dla bogatszych )
kawałek chałki (długości dłoni) przekrajamy wzdłuż, tak żeby się z jednej strony trzymała, do środka wkładamy czekoladę (może być tabliczka, albo takie talarki), oblewamy mlekiem, maxczamy w jajku i na gorące masło. kilka minut z każdej strony, ostrożnie bo sie lubi przypalać , i gotowe. Jak sie smaży w pionie to warto chałkę wspomóc podkładka, np oprzec o drewniana łyżkę czy coś. Podawać można z rozkruszonymi orzechami włoskimi
polecam wszystkim, szczególnie wersję z serem
a co do grzanki z czekoladą (może być z niebieskim serem , lazurem czyli, tj gorgonzola dla bogatszych )
kawałek chałki (długości dłoni) przekrajamy wzdłuż, tak żeby się z jednej strony trzymała, do środka wkładamy czekoladę (może być tabliczka, albo takie talarki), oblewamy mlekiem, maxczamy w jajku i na gorące masło. kilka minut z każdej strony, ostrożnie bo sie lubi przypalać , i gotowe. Jak sie smaży w pionie to warto chałkę wspomóc podkładka, np oprzec o drewniana łyżkę czy coś. Podawać można z rozkruszonymi orzechami włoskimi
polecam wszystkim, szczególnie wersję z serem
a co zapomniałam, to dla wszystkich, ktore nie wiedziały , że takie cos jest, hmmmm, chyba że ja byłam ostatnia niewiedząca...
jest takie specjalne naczynie do hodowania kiłków w domu, proste i tanie. ja akurat dostałam w prezencie, ale pewnie jest w sklepach ze zdrowa żywnością. Ja mam 3 - poziomowy, plastykowy, przezroczysty. kiełki sie, sypie, podlewa ok 2 razy dziennie i po 3 dniach sie je je. super do sałatek, serków i kanapek. mozna sobie potem dokupić pietra i mieć np 6 różnego rodzaju nasion za jednym razem
Nawet mąż je co nie lubi za bardzo zieleniny, teraz ma troche witamin
jest takie specjalne naczynie do hodowania kiłków w domu, proste i tanie. ja akurat dostałam w prezencie, ale pewnie jest w sklepach ze zdrowa żywnością. Ja mam 3 - poziomowy, plastykowy, przezroczysty. kiełki sie, sypie, podlewa ok 2 razy dziennie i po 3 dniach sie je je. super do sałatek, serków i kanapek. mozna sobie potem dokupić pietra i mieć np 6 różnego rodzaju nasion za jednym razem
Nawet mąż je co nie lubi za bardzo zieleniny, teraz ma troche witamin
Właśnie jestem w trakcie przygotowywania obiadu i...jem czwarta kanapkę
Czy wy też podjadacie przed obiadem? Przecież nie można stać bezczynnie patrząc, jak sie gotuje, czując zapach i nie jedząc...
Może to rodzinne; zawsze kiedy zapraszaliśmy moją babcię na obiad objadała sie przed wyjściem, "bo przecież zgłodnieje". W ten sposób oczywiście nigdy nie jadła do końca swojego obiadu
No, ale ja głodomór jestem, więc cztery kanapki i ryż z sosem zmieszczą się w sam raz:)
Czy wy też podjadacie przed obiadem? Przecież nie można stać bezczynnie patrząc, jak sie gotuje, czując zapach i nie jedząc...
Może to rodzinne; zawsze kiedy zapraszaliśmy moją babcię na obiad objadała sie przed wyjściem, "bo przecież zgłodnieje". W ten sposób oczywiście nigdy nie jadła do końca swojego obiadu
No, ale ja głodomór jestem, więc cztery kanapki i ryż z sosem zmieszczą się w sam raz:)
Ja mam to szczęście, że mój pokój jest tuż obok kuchni, więc wszystkie zapachy lecą do mnie . Albo wyżeram z gara to, co się aktualnie gotuje, albo buszuję po lodówce . Najczęściej wykradam mięsko .Pinkberry pisze: Czy wy też podjadacie przed obiadem? Przecież nie można stać bezczynnie patrząc, jak sie gotuje, czując zapach i nie jedząc...