Pieczemy chleb i bulki

Nasze ulubione potrawy, przepisy kulinarne, diety cud. Tu piszemy o zdrowym odżywianiu i o tym co tłuste, słodkie i niezdrowe ... ale takie smaczne.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 24 mar 2009, o 09:25

Nie mówię, że to, co piecze moja mama jest wzorcowe, ale co placki ryżowo-jaglane mają wspólnego z chlebem?

Swoją drogą na początku diety jadłam całkiem ciekawy "chleb" z mąki ryżowej i bananów. Muszę zlokalizować ten przepis i pokombinować, jak będę miała piekarnik. Najlepsze było mielenie mąki z płatków ryżowych w ręcznym młynku do kawy.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 24 mar 2009, o 17:29

gretchen pisze:Nie mówię, że to, co piecze moja mama jest wzorcowe, ale co placki ryżowo-jaglane mają wspólnego z chlebem?
Nie wiem, dziecko chciało zareklamowac jakąś swoją stronę, to jej zostawiłam przepis sugerując się nazwą :twisted:
Awatar użytkownika
elanora666
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 93
Rejestracja: 4 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Post autor: elanora666 » 30 mar 2009, o 17:19

Ja tam wole podplomyki, latwiejszy do zrobienia i krocej w piecu siedzi :)
useless
Posty: 7
Rejestracja: 14 kwie 2009, o 02:00

Post autor: useless » 25 kwie 2009, o 21:24

zrobiłam dzisiaj wyżej wymienione bułki słodkie. chyba dałam troszkę za mało cukru, ale ogólnie to dobre są :)
właściwie to chyba muszę poczekać aż do końca ostygną, bo ich smak chyba się trochę zmieni (?)
i dzięki za przepis. ja niestety nie posiadam podobnych, ale jak mi wpadnie coś w ręce to się też podzielę ;)
Awatar użytkownika
Pstra-Matrona
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 73
Rejestracja: 30 sie 2009, o 00:00

ji

Post autor: Pstra-Matrona » 30 sie 2009, o 16:41

bhuiohui
Ostatnio zmieniony 2 sie 2012, o 00:07 przez Pstra-Matrona, łącznie zmieniany 1 raz.
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 9 sty 2010, o 00:15

Od kilku tygodni eksperymentuję z chlebem, za każdym kolejnym wypiekiem wychodzi lepszy.
Ale ciągle mu coś dolega. Jest moim zdaniem zbyt wilgotny, trochę jakby gliniasty a wy tu o pojemniku z wodą w piekarniku...
Jak się zbiorę to podam przepis.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 9 sty 2010, o 10:32

A z jakiej mąki? Nam zawsze wychodzi wilgotny.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 9 sty 2010, o 11:34

Właśnie z tą mąką jest kłopot. Kilka razy kupiłam razową typ 720, raz piekłam z razowej żytniej ekologicznej z supermarketu typ 2000. Teraz zrobiłam zakwas z razowej żytniej ekologicznej typ 1850, bo nie było typu 720- z której to wychodziły mi najlepsze sztuki.
Wam zawsze wychodzi wilgotny, bo ten pojemnik z wodą w piekarniku? A nie lekko gliniasty?
Przepis na chleb rosyjski z ziarnami
zaczyn:
50g zakwasu żytniego (ok 2 łyżki stołowe)
150g mąki żytniej razowej (typ 2000 lub typ 720)
300ml wody
Składniki wymieszać drewnianą łyżką. Naczynie z zaczynem szczelnie przykryć folią spożywczą i zostawić na 12-24 godz.
ciasto właściwe:
320g zaczynu zakwasowego żytniego(po prostu cały, który wyszedł)
280ml wody
480g mąki żytniej
10g soli (1 łyżeczka lekko kopiasta)
50g pestek słonecznika
50g pestek dyni
1 płaska łyżeczka drożdży (opcjonalnie)
Do zaczynu dodać wodę i wymieszać.Wsypać mąkę, sól, dodać nasiona, drożdże. Wyrobić lepkie, raczej luźne ciasto.
Wyrabiać krótko - 2-3 minuty (można wyrabiać mikserem z hakiem).
Przełożyć do foremki keksówki i zostawić do wyrośnięcia ok 1/2 cm ponad foremkę.
Po wyrośnięciu można posmarować oliwą i posypać ziarnami. Wstawić do piekarnika nagrzanego 210 stopni i piec około 15 min, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 190 stopni i piec 45 minut.
Kroić po całkowitym wystygnięciu.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 9 sty 2010, o 12:11

Jesli chodzi o mąkę, to moja lekarka mówiła, że im wyższy przemiał, tym lepsza. Kupujemy tylko żytnią, z młyna.
Przepis mamy bardziej skomplikowany.
Nazwałabym go lekko gliniastym - lepi się do noża.

Nie mamy pojemnika z wodą w piekarniku. Na dwa kilo mąki ogółem nam wchodzi około litra wody do ciasta.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 9 sty 2010, o 12:31

I taki lekko gliniasty Wam pasuje? że troszkę lepi się do noża? u mnie grymaszą :?
Zaciekawiłaś mnie, czy wstawisz Wasz przepis na chleb...? pliz

odnośnie typu mąki, znalezione na innym forum(http://www.chlebpolski.pl):
typ mąki oznacza ilość popiołu pozostajacą po spaleniu określonej ilości mąki, jest bezpośrednio zwiazany z zawartością soli mineralnych w danej mące. Im większa liczba określa typ mąki tym więcej składników mineralnych mąka zawiera. Mówiąc wprost mąki jasne np. typ 450 czy 500 zawierają mniej składników mineralnych niż mąki ciemniejsza np. typ 1800 czy typ 2000. Wraz ze wzrostem liczby charakteryzującej typ mąki czyli wzrostem zawartości popiołu zwiększa się również zawartość błonnika w mące. Mąka o wyższym typie dostarcza więcej soli mineralnych i więcej błonnika jako substancji balastowej poprawiającej "ruchy robaczkowe jelit" przez co poprawiają się czynności trawienne w przewodzie pokarmowym. Jest to bardzo uproszczone wyjaśnienie. Proszę pamiętać, że możliwość spożywania pieczywa z ciemnych mąk w wielu wypadkach jest ograniczona stanami chorobowymi i niektórzy ludzie nie mogą spożywać pieczywa z mąk ciemnych.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 9 sty 2010, o 13:23

Tak, pasuje, bo to sugeruje obecność błonnika, co oznacza, że wyjdzie równie dobrze, jak wchodził :wink:

http://mojgrzyb.blogspot.com/2009/02/ch ... -mamy.html
http://mojgrzyb.blogspot.com/2009/03/ra ... karza.html

Są nawet zdjęcia, więc możesz porównać i powiedzieć, czy wychodzi ci coś takiego, czy innego.

Ogólnie rzecz biorąc po tylu latach próbowaliśmy wielu rzeczy i mało co chlebowi szkodzi, równie mało pomaga. Dzisiaj pieczemy w 170o, wstawiamy do nagrzanego pieca, godzina pięć, bez żadnego polewania wodą czy czymkolwiek. Tylko z papieru trzeba wrzący obierać.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 9 sty 2010, o 22:36

"po wielu latach" ? no no :)
dziękuję za przepis. Mój faktycznie prostszy. Dziś w ramach kolejnych eksperymentów dodałam odrobinę suszonych pomidorów. Mam nadzieję, że ciasto nie padnie.
Awatar użytkownika
Sinistra80
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 21 wrz 2008, o 02:00

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: Sinistra80 » 10 sty 2010, o 11:38

gretchen pisze:Tylko z papieru trzeba wrzący obierać.
Ja swój stawiam na kratce i przykrywam ściereczką. Nie schnie z wierzchu a od spodu odparowuje. Dzięki temu nie jest zbyt wilgotny. A tak w ogóle to warto zajrzeć do Mirrabelki.
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 10 sty 2010, o 17:34

Sinistra80 pisze:
gretchen pisze:Tylko z papieru trzeba wrzący obierać.
Ja swój stawiam na kratce i przykrywam ściereczką. Nie schnie z wierzchu a od spodu odparowuje. Dzięki temu nie jest zbyt wilgotny. A tak w ogóle to warto zajrzeć do Mirrabelki.
a zaglądałam, zaglądałam do Mirabelki :)
Chlebek wyjąć z foremki i w papierze położyć bezpośrednio na kratce? Przykryty ściereczką z wierzchu?
Z mąki 1850 z suszonymi pomidorami dobry jest :D nie oklapł wcale.
Awatar użytkownika
Sinistra80
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 21 wrz 2008, o 02:00

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: Sinistra80 » 15 sty 2010, o 14:49

Ja stawiam na kratce, bez papieru i nakrywam z wierzchu ściereczką.
marinnaWR pisze:a zaglądałam, zaglądałam do Mirabelki :)
To jeszcze obejrzyj stronę Tatter
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 11 lut 2010, o 21:53

Polecam dorzucić do chleba garść żurawiny. Wraz z rozpoczęciem dodawania żurawiny zaprzestałyśmy dodawać kminek.

P.S. A potem zjeść z wiejskim twarogiem. Nic tak nie smakuje.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 13 lut 2010, o 12:08

gretchen pisze:Polecam dorzucić do chleba garść żurawiny. Wraz z rozpoczęciem dodawania żurawiny zaprzestałyśmy dodawać kminek.

P.S. A potem zjeść z wiejskim twarogiem. Nic tak nie smakuje.
Takiej jak sprzedają, suszonej, kandyzowanej? (mam też zamrożoną)
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 15 lut 2010, o 22:38

Moja jest podobno tylko suszona. Bez dodatków. Jakieś straszne pieniądze kosztuje, ale nie wygląda na kandyzowaną. Chociaż słodzona pewnie jest.

Żurawina nie współpracuje z salcesonem, tak ostrzegam.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 15 lut 2010, o 23:18

gretchen pisze: Żurawina nie współpracuje z salcesonem, tak ostrzegam.
:hahaha:
Chyba wiem po co to naczynie w piekarniku. Mój chleb dobry jest, ale ma twardą skórkę, po 2-3 dniach to trzeba być siłaczką żeby ukroić w miarę cienkie kromki. Przydałaby mi się krajalnica do pieczywa.
Marzy mi się też chleb bez foremki, taki wymuskany i położony na blaszce, żeby kształtny był i ładny. Może spróbuję bułeczki upiec, ale to jak poczytam tu i ówdzie.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 16 lut 2010, o 19:57

marinnaWR pisze:po 2-3 dniach to trzeba być siłaczką żeby ukroić w miarę cienkie kromki
Mówisz do mnie o rzeczach abstrakcyjnych... :wink:
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
szyszak
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 24 lut 2007, o 00:00

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: szyszak » 6 mar 2010, o 19:15

A nam taki chleb z maszynki często nie chce wyrosnąć, nie wiadomo czemu, któraś z Was, posiadaczy maszynki miała taki problem?
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: gretchen » 5 kwie 2010, o 19:39

Oświadczam, że bułki z ciasta chlebowego wyszły (po zagęszczeniu) i były obłędne.

Eksperyment powtórzymy.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Alisson
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 228
Rejestracja: 4 mar 2010, o 16:25

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: Alisson » 12 kwie 2010, o 10:21

szyszak pisze:A nam taki chleb z maszynki często nie chce wyrosnąć, nie wiadomo czemu, któraś z Was, posiadaczy maszynki miała taki problem?
Może poczytaj instrukcję obsługi, albo kup gotową miesznkę :)
Wait, they don't love you like I love you.
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: doominika » 25 kwie 2010, o 23:16

Jako dziecko jadlam gdzies takie buleczki (chyba nadziewane dzemem), ktore na pewno byly na drozdzach, gotowalo sie je na parze i one wtedy rosly dosc mocno. Czy ktos wie o jakie buleczki mi chodzi i zna przepis?
Viva la revolución
Awatar użytkownika
hertora
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 896
Rejestracja: 15 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: Miasto Noł Hał

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: hertora » 25 kwie 2010, o 23:29

doominika pisze:Jako dziecko jadlam gdzies takie buleczki (chyba nadziewane dzemem), ktore na pewno byly na drozdzach, gotowalo sie je na parze i one wtedy rosly dosc mocno. Czy ktos wie o jakie buleczki mi chodzi i zna przepis?
Chyba chodzi Ci o pampuchy,ale sprawdzonego przepisu pod którym mogłabym się podpisać,że na pewno wyjdzie,to nie znam.
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: doominika » 25 kwie 2010, o 23:32

O wlasnie, pampuchy to to sie nazywalo. Dzieki :D Jeszcze tylko sprawdzony przepis mi potrzebny.
Viva la revolución
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: doominika » 26 kwie 2010, o 00:01

Znalazlam taki przepis;
http://www.wielkiezarcie.com/recipe15211.html

i tam jest;

Drożdże rozrobić z 5 łyżeczkami cukru i z 4-5 łyżkami ciepłego mleka..........
.......... Gdy drożdże wyrosną wlać do mąki...


Nigdy nic na drozdzach nie robilam. Skad bede wiedziec, ze to cos wyrosnie i jak duzo te drozdze maja urosnac?

Jak ktoras ma sprawdzony przepis na owe pampuchy to prosze sie podzielic.
Viva la revolución
Awatar użytkownika
hertora
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 896
Rejestracja: 15 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: Miasto Noł Hał

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: hertora » 26 kwie 2010, o 00:11

Wyrośnięte drożdże powinny wyglądać mniej więcej tak:

http://republika.pl/blog_zi_4123499/5811447/tr/dr.jpg

http://ciotka_em.fm.interia.pl/chleb/P9110296.JPG

Jak piekę coś drożdżowego to u mnie mniej więcej też tak wyglądają ;)

Trzymaj je w umiarkowanym cieple i żeby przeciągu nie było.

A jak wyjdzie zakalec,to możesz podesłać do Poznania ;)
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: marinnaWR » 26 kwie 2010, o 20:50

doominika pisze:Znalazlam taki przepis;
http://www.wielkiezarcie.com/recipe15211.html
chyba wypróbuję ten przepis, brzmi smakowicie
kasztaneczek
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 20
Rejestracja: 27 lis 2009, o 01:00

Re: Chleb wlasnorecznie wypiekany

Post autor: kasztaneczek » 13 cze 2010, o 14:13

Przepis faktycznie ciekawy, może tez sie za niego zabiorę. Myślę, że takie własnoręcznie zrobione wypieki, chleby czy ciasta są jednak o wiele lepsze od tych, które możemy kupić w sklepach - jak samemu coś zrobimy, to wiadomo co jest w środku i nie musimy się martwić, ze znowu kupujemy cos napakowanego chemią.
ODPOWIEDZ