Ursynów
Ursynów
Tutaj piszcie jeśli mieszkacie na Ursynowie.
- dolce vita
- uzależniona foremka
- Posty: 811
- Rejestracja: 25 lut 2007, o 00:00
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
- MadameButterfly
- natchniona foremka
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 wrz 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Powsin City
- Sinistra80
- początkująca foremka
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 wrz 2008, o 02:00
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
Tak przez cały dzień? Czy tylko w konkretnych dniach, godzinach i na konkretne zajęcia? Nie będę ukrywać - wszelakie aerobiki mogą dla mnie nie istnieć, interesują mnie tylko maszynki do aerobów i "wyciskarki" do mięśni .
Poza tym nie do końca rozumiem te systemy opłat. Co to są te abonamenty LIFE czy OPEN FREE? Karty srebrne czy platynowe?
Poza tym nie do końca rozumiem te systemy opłat. Co to są te abonamenty LIFE czy OPEN FREE? Karty srebrne czy platynowe?
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
Wylacznie kobiety, jak dzien dlugi karnet open to taki, na ktory mozesz chodzic bez ograniczenia pory dnia i czasu.Joey pisze:Tak przez cały dzień? Czy tylko w konkretnych dniach, godzinach i na konkretne zajęcia? Nie będę ukrywać - wszelakie aerobiki mogą dla mnie nie istnieć, interesują mnie tylko maszynki do aerobów i "wyciskarki" do mięśni .
Poza tym nie do końca rozumiem te systemy opłat. Co to są te abonamenty LIFE czy OPEN FREE? Karty srebrne czy platynowe?
Na ROK? Na rany Safo, to jak małżeństwo z Gymnasionem. A co z urlopem, ew. chorobą, kontuzją?dublaa pisze: Moja dziewczyna chodzi od paru miesięcy i sobie chwali, abonament podpisywała na rok, bo takie mieli wymogi i miesięcznie wychodzi to 180 czy 170 zł. Można korzystać z wszystkich zajęć, siłowni kiedy tylko się chce.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
- Merideth
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 7 lip 2005, o 00:00
- Lokalizacja: To tu, to tam..
Też chcępet76 pisze:bardzo regularnieMerideth pisze:Nie wiem czy spotkam się z jakąś pozytywną odpowiedzią wśród tak wysportowanych (basen, siłownia) kobiet, ale.. chodzicie na piwo? Bo piwo na Ursynowie to myślę bardzo dobry pomysł, zwłaszcza z początkiem wiosny
"Więc nie bój się deszczu, bo ja jestem deszczem"
Ciekawe, czy na siebie tam wpadniemy..._joka_ pisze:tylko dla pań to polecam Gymnasion przy multikinie.
a ja nie mieszkam a pracuje na południu. a propos w fitness klubie na puławskiej. pozdrawiam:)
Wkurzyłam się troszkę na moją Palestrę, bo już drugi raz z rzędu podczas treningu biegowego "ugotowałam się"... za mała "aerobiarnia", za słaba wentylacja, brak klimy - słowem ZA GORĄCO!!!!!!!!!!!!
Jeszcze dochodzę tam marzec na siłkę, ale jako, że z żoną załapałyśmy się na promocję rocznej zielonej karty za ZŁOTÓWKĘ w Gymnazjonie, to na bieganko już będę cykać na Puławską. A od kwietnia już na całość tam. Cóż... człowiek z pewnych miejsc i rzeczy wyrasta...
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
Właśnie o 22 się skończyła...
Zrobiłam rekonesans... ile narzędzi tortur! Takich i śmakich... o rany, oczopląsu dostałam, więc kiedy już rozgryzłam skomplikowaną obsługę bieżni dotychczasowo biegany dystansik zrealizowałam sporo szybciej niż zazwyczaj (chyba z wrażenia) i się nie ugotowałam ani na miękko, ani na twardo
Fajnie, fajnie
Zrobiłam rekonesans... ile narzędzi tortur! Takich i śmakich... o rany, oczopląsu dostałam, więc kiedy już rozgryzłam skomplikowaną obsługę bieżni dotychczasowo biegany dystansik zrealizowałam sporo szybciej niż zazwyczaj (chyba z wrażenia) i się nie ugotowałam ani na miękko, ani na twardo
Fajnie, fajnie