Hiszpania - Barcelona
Hiszpania - Barcelona
Czy jest tu ktos z Hiszpanii, a najlepiej z Barcelony
Re: Hiszpania - Barcelona
Ofkors!!!! przyznam , że długo mnie nie było na KK i żałuje, bo wcześniej bym widziała Twojego posta. Jesteś jeszcze w Barcelonie? Daj znać. Pozdrawiam
Re: Hiszpania - Barcelona
Tak jestem, jestem... Pozdrawiam!
-
- początkująca foremka
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 wrz 2012, o 10:27
Re: Hiszpania - Barcelona
Ja mieszkam niedaleko Barcelony, a dokładniej w mieście Reus. Jeśli ktoś chce mnie poznać, wyskoczyć na piwko, to podaję moje gg 20490389.Pozdrawiam
Re: Hiszpania - Barcelona
Hej,
Czyli można się od Was dowiedzieć jak wygląda życie w Hiszpanii? Chcecie trochę opowiedzieć?
Myślę o wyjeździe tam i się zastanawiam czy warto...
Pozdrawiam:)
Czyli można się od Was dowiedzieć jak wygląda życie w Hiszpanii? Chcecie trochę opowiedzieć?
Myślę o wyjeździe tam i się zastanawiam czy warto...
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 mar 2013, o 20:57
Re: Hiszpania - Barcelona
Odpowiedź nieco z innego punktu widzenia, bo żyje sobie pasożytując na dobrej woli nierząnicy europejskiej...
Mieszkam sobie obecnie na stypendium na uroczym końcu świata, tj. Galicji. Rzut kamykiem od finisterry
Karmią dobrze, ceny niższe niż w większości Hiszpanii, tylko nieznośne zimno i cholernie drogi gaz na ogrzewanie. Rachunki na miesiąc średnio 35 euro za wszystko, a wcale tak wiele z dziewczynami nie zużywamy.
W odróżnieniu od innych regionów "autonomicznych", które charakteryzują się dialektem nie manifestują się aż tak strasznie ze swoim... Bo o ile znajomi przebywający w Barcy spotykali się z niemiłymi wręcz sytuacjami, zahaczającymi o dyskryminację językową w domu, restauracji i na uczelni (oczywiście w stosunku do castellano), to tutaj w najgorszym wypadku powtórzą wszystko z nieco innym akcentem
Miałam nieco problemów z administracją, bo papiery zasze były po galicyjsku, ale to nie jest mit że wobec obcokrajowców są mili, nawet bardzo, jeśli sobie porównuję choćby tak błahą sytuację jaką jest złożenie wniosku o dowód w polskim urzędzie.
No i o 5 rano nikt sie nie dziwi że wracasz sama do domu, nikt nie zaczepia, aczkolwiek jakiś margines bezpieczeństwa zawsze warto mieć (aczkolwiek na gazie w torebce nawet rączki nie położyłam).
Jako że mieszkam z dwiema przesympatycznymi hiszpankami miałam okazję się "wkręcić" w 2 rodziny hiszpańskie, no cóż, w ramach gościnności muszę powiedzieć śmiało że możemy konkurować
A, i kryzys to sytuacja nieco wykreowana przez media. Tzn, jest drożej i odczuwa się, ale od czasów euro tak było (ale u nas też jak wróciłam na święta zauważyłam wzrost cen przez ten czas), tylko z moich obserwacji większość nie może sobie odmówić pewnych rzeczy, jak kawa na mieście po spacerze, obiad czy kolacja, nawet kilka razy w tygodniu... No i że trzeba obcinać na tym, na co nie ma na naszych uniwersytetach (badania, sprzęt etc.), ale co ja tam będę się rozwodzić. I że socjolodzy, politolodzy i inny lodzy pracują w marketach mimo magistra to tragedia... Lecz dla mnie... brzmi bardziej niż znajomo Więcej nie powiem bo to temat ekonomiczny a ja niewiele o tym wiem, jedynie dzielę się obserwacjami
Mieszkam sobie obecnie na stypendium na uroczym końcu świata, tj. Galicji. Rzut kamykiem od finisterry
Karmią dobrze, ceny niższe niż w większości Hiszpanii, tylko nieznośne zimno i cholernie drogi gaz na ogrzewanie. Rachunki na miesiąc średnio 35 euro za wszystko, a wcale tak wiele z dziewczynami nie zużywamy.
W odróżnieniu od innych regionów "autonomicznych", które charakteryzują się dialektem nie manifestują się aż tak strasznie ze swoim... Bo o ile znajomi przebywający w Barcy spotykali się z niemiłymi wręcz sytuacjami, zahaczającymi o dyskryminację językową w domu, restauracji i na uczelni (oczywiście w stosunku do castellano), to tutaj w najgorszym wypadku powtórzą wszystko z nieco innym akcentem
Miałam nieco problemów z administracją, bo papiery zasze były po galicyjsku, ale to nie jest mit że wobec obcokrajowców są mili, nawet bardzo, jeśli sobie porównuję choćby tak błahą sytuację jaką jest złożenie wniosku o dowód w polskim urzędzie.
No i o 5 rano nikt sie nie dziwi że wracasz sama do domu, nikt nie zaczepia, aczkolwiek jakiś margines bezpieczeństwa zawsze warto mieć (aczkolwiek na gazie w torebce nawet rączki nie położyłam).
Jako że mieszkam z dwiema przesympatycznymi hiszpankami miałam okazję się "wkręcić" w 2 rodziny hiszpańskie, no cóż, w ramach gościnności muszę powiedzieć śmiało że możemy konkurować
A, i kryzys to sytuacja nieco wykreowana przez media. Tzn, jest drożej i odczuwa się, ale od czasów euro tak było (ale u nas też jak wróciłam na święta zauważyłam wzrost cen przez ten czas), tylko z moich obserwacji większość nie może sobie odmówić pewnych rzeczy, jak kawa na mieście po spacerze, obiad czy kolacja, nawet kilka razy w tygodniu... No i że trzeba obcinać na tym, na co nie ma na naszych uniwersytetach (badania, sprzęt etc.), ale co ja tam będę się rozwodzić. I że socjolodzy, politolodzy i inny lodzy pracują w marketach mimo magistra to tragedia... Lecz dla mnie... brzmi bardziej niż znajomo Więcej nie powiem bo to temat ekonomiczny a ja niewiele o tym wiem, jedynie dzielę się obserwacjami
Re: Hiszpania - Barcelona
przyjezdzam na pare dni do Barcy od 15/06 - 19/06, moze ktos ma ochote spotkac sie na piwo??
- Len
- natchniona foremka
- Posty: 373
- Rejestracja: 10 lut 2013, o 19:27
- Lokalizacja: między Czarnym a Czerwonym
Re: Hiszpania - Barcelona
Drogie Panie!
W lipcu tego roku wybieramy się do Barcelony, czy możecie polecić jakieś miejsce noclegowe na które będzie stać studentki? W hotelach zrywają mnóstwo pieniędzy, które przecież w Barcelonie można fajniej przepuścić w niektórych barach Czekam na odpowiedz
W lipcu tego roku wybieramy się do Barcelony, czy możecie polecić jakieś miejsce noclegowe na które będzie stać studentki? W hotelach zrywają mnóstwo pieniędzy, które przecież w Barcelonie można fajniej przepuścić w niektórych barach Czekam na odpowiedz
Re: Hiszpania - Barcelona
Klopot w tym, ze jak sie tu mieszka, to nie ma sie pojecia na temat tanich noclegow w ho(s)telach
Re: Hiszpania - Barcelona
wybieram sie do Barcy na tydzien do 2 maja do 8 maja, jakies miejsca w ktorych spotykaja sie polskie les lub ogolnie kluby les godne polecenia??
Re: Hiszpania - Barcelona
czy któraś z was będzie w Barcelonie pod koniec czerwca?
Re: Hiszpania - Barcelona
W Barsie bary/kluby typowo dla les nie istnieja. Raczej les bywaja w roznych klubach i nie maja cisnienia na siedzenie w scisle swoim gronie. W necie mozna znalezc kilka miejsc uwazanych za takie dla les, ale raczej bedzie tam mieszane towarzystwo. Tutaj jest lista (po hiszp): http://www.masqueles.com/locales-para-chicas-en-bcn/
Jakby ktoras miala ochote na spotkanie, to jestesmy prawie caly czas w BCN.
Jakby ktoras miala ochote na spotkanie, to jestesmy prawie caly czas w BCN.
Re: Hiszpania - Barcelona
Jestem w Barcelonie z przyjaciolka w pierwszym tyg czerwca, jakby ktos mial ochote na doborowe towarzystwo
Re: Hiszpania - Barcelona
My jesteśmy cały czas, więc jak będziecie na miejscu to dajcie znać.
Re: Hiszpania - Barcelona
Super! Na pewno sie odezwe na dniach . Ja bede leciala z Anglii, moja przyjaciolka z Warszawy. Ona jest hetero, ale co za slodziak, nie da sie nie kochac . A na ten wyjazd szykowalysmy sie od miesiecy!sillen pisze:My jesteśmy cały czas, więc jak będziecie na miejscu to dajcie znać.
Re: Hiszpania - Barcelona
My juz prawie spakowane...
Re: Hiszpania - Barcelona
Wspaniale
Re: Hiszpania - Barcelona
hej dziewczyny... ja tez wybieram się do Barcelony na 11 dni, dokładnie we wrześniu, no i dlatego mam takie skromne pytanie odnośnie tego czy może polecacie coś ciekawego do zwiedzania <oczywiscie oprócz tych standardowych>, jakieś fajne miejsca itp??? z góry dzieki z info
Re: Hiszpania - Barcelona
Napisz, co uważasz za standardowe rzeczy do zwiedzania to bedziemy mogły dodać cos wiecej
Jak daleko poza BCN chcesz wyjechać (jesli liczyć takze zwiedzanie prowincji)?
Jak daleko poza BCN chcesz wyjechać (jesli liczyć takze zwiedzanie prowincji)?
Re: Hiszpania - Barcelona
hej.. myślę ze począwszy od projektów Gaudiego, po cam nou, bari gothic itp... wszystko co jest w centrum i jest w przewodnikach.. a jesli chodzi o wyjazd gdzieś dalej to plaże w Sitiges i Montserat...
Re: Hiszpania - Barcelona
No i ewentualnie napiszcie jak możecie gdzie dobrze zjeść i wypić pozdrowionka
Re: Hiszpania - Barcelona
Hej,
Ja też tu mieszkam (znaczy w Barcelonie)
Ja też tu mieszkam (znaczy w Barcelonie)
Re: Hiszpania - Barcelona
Hejka, wlasnie niedawno sie tu przeprowadzilam, spotykacie sie gdzies dziewczyny???
Re: Hiszpania - Barcelona
Witam piękne Panie,potrzebuje pomocy ;)otóż 20 lipca lecę wraz z dwójka dzieciaków do Barcelony na kilka dni (krótkie wakacje) w związku z tym potrzebuje namiary na tanie noclegi fajnie by było gdzieś nie daleko morza,może któraś z Pan mogła by udzielić cennych wskazówek lub podać adresy...w zamian za pomoc chętnie odwdzięczę sie
Re: Hiszpania - Barcelona
nie spotykamy
Re: Hiszpania - Barcelona
Dziękuje sillen
Re: Hiszpania - Barcelona
Hej!!! Ja tez tutaj jestem !!! znaczy mieszkam w Calelli, ale studiuje na UAB! jakby ktoras byla chetna na jakies male piwko to dawac znac ! ;D
BTW,co do klubow dla les, to przeciez jest kochana ARENA
BTW,co do klubow dla les, to przeciez jest kochana ARENA
Re: Hiszpania - Barcelona
Dziewczyny, polećcie proszę jakieś ciekawe miejsca w Barcelonie, gdzie można dobrze zjeść, wypić dobrą kawę. Czy są tam jakieś les kluby? Gdzie warto wyskoczyć wieczorem?
Re: Hiszpania - Barcelona
W Barcelonie ja polecam Sports Bar - zeby dobrze zjesc, pyszna wloska pizza, serio, najlepsza jaka jadlam. Polecam tez Baqua - burgery, ale wszystko zdrowe, i tez ciekawe, nietypowe. Obydwa niedaleko las rablas/plaça catalunya.
Co do klubow do jest Arena i Aire, w sumie chyba najbardziej znane dla les ,chociaz ja polecam Arene bo w Aire zalezy od dnia to rozne rzeczy sie dzieja...
Co do klubow do jest Arena i Aire, w sumie chyba najbardziej znane dla les ,chociaz ja polecam Arene bo w Aire zalezy od dnia to rozne rzeczy sie dzieja...
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 8 sie 2018, o 15:53
Re: Hiszpania - Barcelona
Hej ludziska. Ktoś tutaj mieszka i ma ochotę się spotkać? ?