Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
-
- początkująca foremka
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 sty 2019, o 00:30
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
a ja uwielbiam , gdy widze te wszystkie mamusie-kobiety, tak, kobiety takie jak my, jak wyręczają we wszystkim swoich nastoletnich synków, podsuwaja pod nos, spełniaja każde zyczenie, wychowujac roszczeniowe kaleki życiowe.
Możecie pisać co chcecie, wypierać rzeczywistość, tak jak np. Juno, lecz przewazająca część związków na świecie to kobieta -mężczyzna, i to na facecie, jako silniejszym, spoczywało od zawsze zabezpieczenie bytu kobiecie i rodzinie. Ile kobiet znacie utrzymujących rodzinę? Będąc w związku z facetem chciałybyscie mieć w domu kolejne nieporadne dziecko zamiast partnera?
I gdzie mlodzi ludzie maja się nauczyć stawiania czola wyzwaniom/trudnościom życiowym? Przedsiębiorczości? Odwagi? Wytrwalości? Radzenia sobie ze stresem/bólem/wysiłkiem itd? W rodzinie? Gdzie wzorem katoreligii kobieta to sługa, a facet to pan, i dlatego chlopcy od urodzenia sa faworyzowani i wyreczani we wszystkim? Nie mam szacunku do matek, które gonia córki do roboty, a chronią i faworyzują chłopców. Niejedna z Was zna to z własnej rodziny.
Dlatego chlopaki do wojska albo innej podobnej szkoły życia. A jesli kobieta chce się lansować w wojsku, rwac na mundur laski, to niech idzie do woja. Tylko niech nie jęczy i placze, bo to nie miejsce na to
Możecie pisać co chcecie, wypierać rzeczywistość, tak jak np. Juno, lecz przewazająca część związków na świecie to kobieta -mężczyzna, i to na facecie, jako silniejszym, spoczywało od zawsze zabezpieczenie bytu kobiecie i rodzinie. Ile kobiet znacie utrzymujących rodzinę? Będąc w związku z facetem chciałybyscie mieć w domu kolejne nieporadne dziecko zamiast partnera?
I gdzie mlodzi ludzie maja się nauczyć stawiania czola wyzwaniom/trudnościom życiowym? Przedsiębiorczości? Odwagi? Wytrwalości? Radzenia sobie ze stresem/bólem/wysiłkiem itd? W rodzinie? Gdzie wzorem katoreligii kobieta to sługa, a facet to pan, i dlatego chlopcy od urodzenia sa faworyzowani i wyreczani we wszystkim? Nie mam szacunku do matek, które gonia córki do roboty, a chronią i faworyzują chłopców. Niejedna z Was zna to z własnej rodziny.
Dlatego chlopaki do wojska albo innej podobnej szkoły życia. A jesli kobieta chce się lansować w wojsku, rwac na mundur laski, to niech idzie do woja. Tylko niech nie jęczy i placze, bo to nie miejsce na to
-
- uzależniona foremka
- Posty: 826
- Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Po części się zgadzam też to dostrzegam, jak matki wkodowaly w typach że są nietykalni dodatkowo zaborczość z powodu braku chłopa sprawia że demonizują w ich oczach inne dziewczyny.andaluzja_ona pisze: ↑16 kwie 2019, o 14:47a ja uwielbiam , gdy widze te wszystkie mamusie-kobiety, tak, kobiety takie jak my, jak wyręczają we wszystkim swoich nastoletnich synków, podsuwaja pod nos, spełniaja każde zyczenie, wychowujac roszczeniowe kaleki życiowe.
Możecie pisać co chcecie, wypierać rzeczywistość, tak jak np. Juno, lecz przewazająca część związków na świecie to kobieta -mężczyzna, i to na facecie, jako silniejszym, spoczywało od zawsze zabezpieczenie bytu kobiecie i rodzinie. Ile kobiet znacie utrzymujących rodzinę? Będąc w związku z facetem chciałybyscie mieć w domu kolejne nieporadne dziecko zamiast partnera?
I gdzie mlodzi ludzie maja się nauczyć stawiania czola wyzwaniom/trudnościom życiowym? Przedsiębiorczości? Odwagi? Wytrwalości? Radzenia sobie ze stresem/bólem/wysiłkiem itd? W rodzinie? Gdzie wzorem katoreligii kobieta to sługa, a facet to pan, i dlatego chlopcy od urodzenia sa faworyzowani i wyreczani we wszystkim? Nie mam szacunku do matek, które gonia córki do roboty, a chronią i faworyzują chłopców. Niejedna z Was zna to z własnej rodziny.
Dlatego chlopaki do wojska albo innej podobnej szkoły życia. A jesli kobieta chce się lansować w wojsku, rwac na mundur laski, to niech idzie do woja. Tylko niech nie jęczy i placze, bo to nie miejsce na to
Teraz coś społeczeństwu odbiło że kobiety są nie dobre a są zawsze takie jak były tylko trochę bardziej się potwierały j jest nagonka.
Jedyne z czym się nie zgadzam to z tym wojem.
We wojsku jak najbardziej wolno płakać to jest stary obraz wojska które musi być skostniałe i twarde.
W ogóle nie mam pojęcia skąd się teraz wszystkim w głowach wzięło że trzeba być twardym.
Że matka i łojciec to koniecznie prawidłowy wzór. Bla bla bla cofamy się do średniowiecza tym tokiem myślenia.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Obowiązkowa służba wojskowa? Toż to przeżytek. W dzisiejszych czasach liczy się jakość armii, a nie jej ilość.andaluzja_ona pisze: ↑2 kwie 2019, o 14:00jestem za obowiazkowa sluzba wojskowa. Dzis nie mamy facetow/chlopakow , lecz roszczeniowe nieodpowiedzialne wymoczki. A wojsko to szkola zycia i przetrwania. Zadnego pospolitego ruszenia.
-
- początkująca foremka
- Posty: 38
- Rejestracja: 3 maja 2021, o 07:35
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Chciałabym iść do wojska.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Najgorsze to te testy sprawnościowe. Mi by się raczej nie udało zdać. :p Poza tym już trochę za późno na tego rodzaju karierę, mam inną. Co do testów sprawnościowych, to w sumie pewnie i tak nie gwarantują, że fizycznie wyrobisz, tak jak dostać się do korpo albo na jakieś studia jest dużo prościej niż się tam wyrabiać.
-
- początkująca foremka
- Posty: 38
- Rejestracja: 3 maja 2021, o 07:35
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Tylko tak napisałam haha XD Ale nie wiesz, czy byś nie zdała. Najpierw trzeba spróbowaćElinor pisze: ↑8 maja 2021, o 12:29Najgorsze to te testy sprawnościowe. Mi by się raczej nie udało zdać. :p Poza tym już trochę za późno na tego rodzaju karierę, mam inną. Co do testów sprawnościowych, to w sumie pewnie i tak nie gwarantują, że fizycznie wyrobisz, tak jak dostać się do korpo albo na jakieś studia jest dużo prościej niż się tam wyrabiać.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Udało mi się gdzieś wygooglować wymogi na te testy sprawnościowe typu ileś basenów w takim a takim czasie, ileśtam pompek, podciągnięć... Uprawiam sport i nie czuję się w nim słabo, ale jednak muszę jeszcze trochę popracować, żeby zdawać we wszystkich z norm.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Dostanie się to połowiczny sukces. Pozostaje jeszcze znieść atmosferę w wojsku. Krzyk. Mam koleżankę w policji, też chciałaby przejść do wojska z powodu wyższych pensji, ale nie zmienia munduru z powodu wrzeszczenia w wojsku.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Oczywiscie, bez wyjatkow I taryfy ulgowej
- FrejaDraco
- początkująca foremka
- Posty: 79
- Rejestracja: 2 gru 2018, o 00:45
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Nie jestem zwolenniczką służby wojskowej. O ile to tylko możliwe, popieram koncept obsłużenia potrzeb wojskowych siłami ochotników. Niemniej sytuacja tak się obecnie komplikuje, że koniecznością może być wprowadzenie jakiejś formy przygotowania wojskowego obywateli, chociaż może niekoniecznie w formie znanej wcześniej iluśtammiesięcznej służby skoszarowanej.Czy powinna wrócić służba obowiązkowa, bez względu na płeć, mowa o 9 miesięcznej służbie wojskowej?
Tak. Jeżeli już kryteria powinny być różnicowane z uwagi na posiadane warunki fizyczne a nie ze względu na posiadanie cycków bądź fujarki.Czy w ramach równouprawnienia kobiety powinny mieć takie same kryteria jeśli chodzi o sprawność fizyczną?
Podobnie z resztą z normami dźwigania w cywilnej pracy. Nadajesz się na hutnika/hutniczkę jesteś hutniszczem, nie nadajesz się, to idziesz do biura.
W ramach równouprawnienia kwalifikacja wojskowa powinna tyczyć się wszystkich lub nikogo, nie zaś tak jak obecnie prawie wyłącznie mężczyzn. Podobnie późniejsza służba wojskowa.
A czy tego nie dałoby się zrobić na podobnych zasadach jak np. ćwiczeń WOT-u?Ile według Was powinna trwać taka służba?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Nie zeby mnie to jakoś specjalnie interesowalo, ale może wyjaśni mi ktoś, jak to się dzieje, że przy tak ogromnym zagrożeniu na wschodniej granicy, są w Polsce mężczyźni w sile wieku, którzy nie odbyli żadnego szkolenia? Zastanawiająca kwestia. W przypadku wojny, rozumiem, że panowie z kobietami i dziecmi będą uciekać?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Obecnie obowiązek służby wojskowej dotyczy glownie mężczyzn. A jeśli znajdą się ambitne panie, ruszone naiwnym zrywem patriotycznym, to co je powstrzymuje?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Obecnie obowiązek odbywania obowiązkowej służby wojskowej jest w Polsce zawieszony (od 2010 roku) i nie ma planów jego przywrócenia.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Oczywiście, chodziło mi raczej o sytuację zagrożenia konfliktem zbrojeniowym. W razie wybuchu wojny, panowie zobligowani są do wstąpienia w szeregi wojska , a dezercja karana jest więzieniem, o ile sie nie mylę. Pań, szczęście w nieszczęściu ten obowiązek nie dotyczy.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Polska, kraj w którym nic nie działa.
We współczesnej armii liczy się jakość, zdolności operacyjne... a nie liczebność.
We współczesnej armii liczy się jakość, zdolności operacyjne... a nie liczebność.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Tylko wtrące swoje trzy grosze... Mianowicie wojna w sama w sobie to nie tylko walka konwencjonalna na polu walki. To także zaplecze medyczne, techniczne, obsługa wszelkich urządzeń, zaopatrzenie. A nawet praca w fabrykach amunicji, po szycie mundurów kończąc. Wojna to machina w której kobiety w poszczególnych sektorach, mogą lepiej sobie radzić niż mężczyźni. Że względu na pewne naturalne predyspozycje np. Zdolności manualne, lepsza podzielnośc uwagi ltc. Ltc.
Oczywiście że predyspozycje fizyczne są niezbędne, im silniejsze ciało i umysł tym większa szansa na przetrwanie i skuteczniejsza walka z wrogiem. Dlatego zdrowie i jasny, trzeźwy umysł są niezbędne. Jednak to nie jest tylko ten aspekt.... Bo nie oszukujmy się... Natura jest bezlitosna.... Jasne że jest wiele przypadków że to kobieta jest silniejsza fizycznie od nie jednego faceta (W kwestie wrodzonych predyspozycji i uwarunkowań hormonalnych nie wnikam bo to osobny szeroki temat...) Ale standardowo wiadomo jak jest....
Także kobiety w wojsku jak najbardziej, tylko na przedzie trzeba się zastanowić nad słabymi i mocnymi stronami, które w jakimś sensie mogą być (oby nie) rozdysponowane w całej machinie wojennej.
Tak wtrącam te trzy grosze, bo teraz jest grzany temat powszechnego poboru bez względu na płeć... No i ok. Tylko że to trzeba dokładnie przemyśleć. Bo my nie mamy 140 mln ludu jak Rosja, która ma z czego reprodukować utraconą tkankę społeczną. Także na pewno tu też jest jakaś strategia rozdysponowania i zarządzania ludźmi w czasach (oby nie) gorącej wojny.
Oczywiście że predyspozycje fizyczne są niezbędne, im silniejsze ciało i umysł tym większa szansa na przetrwanie i skuteczniejsza walka z wrogiem. Dlatego zdrowie i jasny, trzeźwy umysł są niezbędne. Jednak to nie jest tylko ten aspekt.... Bo nie oszukujmy się... Natura jest bezlitosna.... Jasne że jest wiele przypadków że to kobieta jest silniejsza fizycznie od nie jednego faceta (W kwestie wrodzonych predyspozycji i uwarunkowań hormonalnych nie wnikam bo to osobny szeroki temat...) Ale standardowo wiadomo jak jest....
Także kobiety w wojsku jak najbardziej, tylko na przedzie trzeba się zastanowić nad słabymi i mocnymi stronami, które w jakimś sensie mogą być (oby nie) rozdysponowane w całej machinie wojennej.
Tak wtrącam te trzy grosze, bo teraz jest grzany temat powszechnego poboru bez względu na płeć... No i ok. Tylko że to trzeba dokładnie przemyśleć. Bo my nie mamy 140 mln ludu jak Rosja, która ma z czego reprodukować utraconą tkankę społeczną. Także na pewno tu też jest jakaś strategia rozdysponowania i zarządzania ludźmi w czasach (oby nie) gorącej wojny.
''Wolność to stan umysłu''
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 cze 2024, o 19:10
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
w ustawie o obronności niektóre zawody kobiece są w rezerwie na wypadek W . Panie w tedy dostają tzw KARTĘ POBOROWĄ . Nawet teraz są zobligowane do ćwiczeń poligonowych . Zaś inne [ pozostałe ] wcielane są na WŁASNĄ PROŚBĘ
- FrejaDraco
- początkująca foremka
- Posty: 79
- Rejestracja: 2 gru 2018, o 00:45
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Może mi ktoś wyjaśni, skąd w wielu ludziach przekonanie, że w razie zagrożenia kobiety mają uciekać, a mężczyźni honorowo ginąć w ich obronie?Clorocs pisze: ↑17 maja 2024, o 17:31Nie zeby mnie to jakoś specjalnie interesowalo, ale może wyjaśni mi ktoś, jak to się dzieje, że przy tak ogromnym zagrożeniu na wschodniej granicy, są w Polsce mężczyźni w sile wieku, którzy nie odbyli żadnego szkolenia? Zastanawiająca kwestia. W przypadku wojny, rozumiem, że panowie z kobietami i dziecmi będą uciekać?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
bo to taaakie romantyczne.
c'est d'la marde pis d'la bullshite
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Napisałabym nawet, że szaleńczo wręcz. Ze śpiewem na ustach rzecz jasna.
Dla mnie prywatnie kwestia zastanawiająca. Od 2008 roku istnieje wyłącznie służba zawodowa. I byłoby to akceptowalne, gdyby nie fakt, iz stosunki za wschodnią granicą, jak i na samej granicy, są dość napięte. Jest wiele kwestii, których nie rozumiem. W razie eskalacji konfliktu, kiedy i w jaki sposób nastapi ewentualne szkolenie? Jak długo potrwa? Kto je przeprowadzi? Czy Waszym zdaniem ten kraj jest przygotowany na konflikt zbrojny? I owszem, napisałam o mężczyznach, bo o ile się orientuję, to temat dotyczy głównie panów, wybiórczo pan. A przekonanie stąd, że tak stanowi prawo(?). Chyba, że coś się zmieniło.
Prywatnie, jak koleżanka powyżej, w tym kraju nic nie działa, jako tako, aby szło, uda się to się uda, a jak nie to trudno. W taki właśnie sposób ten kraj funkcjonuje.
Dla mnie prywatnie kwestia zastanawiająca. Od 2008 roku istnieje wyłącznie służba zawodowa. I byłoby to akceptowalne, gdyby nie fakt, iz stosunki za wschodnią granicą, jak i na samej granicy, są dość napięte. Jest wiele kwestii, których nie rozumiem. W razie eskalacji konfliktu, kiedy i w jaki sposób nastapi ewentualne szkolenie? Jak długo potrwa? Kto je przeprowadzi? Czy Waszym zdaniem ten kraj jest przygotowany na konflikt zbrojny? I owszem, napisałam o mężczyznach, bo o ile się orientuję, to temat dotyczy głównie panów, wybiórczo pan. A przekonanie stąd, że tak stanowi prawo(?). Chyba, że coś się zmieniło.
Prywatnie, jak koleżanka powyżej, w tym kraju nic nie działa, jako tako, aby szło, uda się to się uda, a jak nie to trudno. W taki właśnie sposób ten kraj funkcjonuje.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Od 2008 roku przeszkolono wyłącznie,,ochotników,, Więc, ja się pytam kto w tej wojnie bedzie walczyć?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Dziewczyny! Przeciętny 20,30latek nie ma bladego pojęcia o broni, czy szeroko rozumianej ,,wojskowości,,. Więc o czym wogole dyskutujemy?
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
jakie szkolenie...... po co szkolić "mięso armatnie", jeszcze tam co 'zgubio, zepsujo albo zniszczo'? XD
łapanka i prosto na front.
minister wojny 'spakowany od dawna'.
będzie ciekawie.
łapanka i prosto na front.
minister wojny 'spakowany od dawna'.
będzie ciekawie.
c'est d'la marde pis d'la bullshite
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
To może ja też się spakuję. Tak na wszelki wypadek.
Ale nawet ,,mięso armatnie,, w USA, po podpisaniu kontraktu, a przed wyjazdem na ,,misję,,/wojnę, odbywa 3miesieczne szkolonko. Wiadomo. Kontrakt się kończy, delikwent wraca do kraju, bez ubezpieczenia, często z urazami psychicznymi, fizycznymi. Później juz tylko nałogi, bezdomność. I radź se panie.
Ale nawet ,,mięso armatnie,, w USA, po podpisaniu kontraktu, a przed wyjazdem na ,,misję,,/wojnę, odbywa 3miesieczne szkolonko. Wiadomo. Kontrakt się kończy, delikwent wraca do kraju, bez ubezpieczenia, często z urazami psychicznymi, fizycznymi. Później juz tylko nałogi, bezdomność. I radź se panie.
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Ja to Wam powiem, że nadziwić się nie mogę, że ten kraj jeszcze ,,jako-tako,, jest
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
no ta, amerykańskie kontrakty i polszkie cyrografy. XD
c'est d'la marde pis d'la bullshite
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
za pisu trąbili, że wszyscy 'zazdroszczo'. XD
c'est d'la marde pis d'la bullshite
Re: Kobiety do wojska ! Czy wszystkie?
Zapewne. Dlatego prawie każdy przykładny obywatel powracający na ,,łono,, ojczyzny z zagranicznych ,,wojaży,, przeżywa kryzys egzystencjalny. A może oni w rządzie coś biorą Mogliby się podzielić z resztą.