Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Poważniej, czyli o polityce, sprawach społecznych, ustawodawstwie i naszych prawach.
Awatar użytkownika
misiam
super forma
super forma
Posty: 1103
Rejestracja: 24 maja 2009, o 02:00
Lokalizacja: Pałac Kultury i Nauki.

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: misiam » 22 kwie 2010, o 00:53

Superzero pisze:W 99% może już jutro, albo pojutrze Jarosław oficjalnie będzie kandydatem na prezydenta - to jest człowiek niewzruszony, dla którego polityka jest całym życiem. Wydawało mi się, że po katastrofie chociaż na jakiś czas wycofa się z życia publicznego.

Co do prof. Staniszkis to świetna kobieta, która niestety we wszystkich swoich wypowiedziach forsuje "kaczyzm" że niby to jedyna dobra opcja w tym momencie.
co znaczy człowiek niewzruszony? w kontekście Twojej wypowiedzi rzecz jasna.
Awatar użytkownika
Superzero
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 795
Rejestracja: 24 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Superzero » 22 kwie 2010, o 08:55

Niewzruszony w tym sensie, że w obliczu takiej tragedii, kiedy nagle ginie jego brat z małżonką, jego matka jest w ciężkim stanie, duża część najważniejszych nazwisk z jego partii zginęła - on nie wycofuje się z życia publicznego i z całym opanowaniem będzie startował w wyborach.
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Ireth » 22 kwie 2010, o 20:55

po-prostu-ja pisze:Nie macie wrażenia, że dwóch braci to właśnie Jarek jest bardziej radykalny i zdeterminowany? I jeśli to on stanie pod sztandarem PiS, to boję się, że każdy atak od kontrkandydatów obrócą na zamach na dobre imię zmarłego brata.. :roll:
Oczywiscie, ze tak bedzie.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Monikaxx
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 252
Rejestracja: 5 kwie 2009, o 02:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Monikaxx » 22 kwie 2010, o 21:14

Ireth pisze:
po-prostu-ja pisze:Nie macie wrażenia, że dwóch braci to właśnie Jarek jest bardziej radykalny i zdeterminowany? I jeśli to on stanie pod sztandarem PiS, to boję się, że każdy atak od kontrkandydatów obrócą na zamach na dobre imię zmarłego brata.. :roll:
Oczywiscie, ze tak bedzie.
I do tego będzie anty-Polakiem, anty-patryiotą, anty katolikiem i w ogóle wcielonym antychrystem..
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: marinnaWR » 22 kwie 2010, o 21:34

babette pisze: Właściwie SLD powinno wydalić z szeregów swojego przewodniczącego za kandydaturę Siwca...
A jednak nie na Siwca się zdecydowali. Napieralski startuje.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... denta.html
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: babette » 24 kwie 2010, o 18:32

marinnaWR pisze:
babette pisze: Właściwie SLD powinno wydalić z szeregów swojego przewodniczącego za kandydaturę Siwca...
A jednak nie na Siwca się zdecydowali. Napieralski startuje.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... denta.html
Cóż, honorowe samobójstwo prezesa partii.

W ramach teorii spiskowych - dziś przeczytałam, że ojciec Tadeusz tropi tzw. ślad kaczek.
Dwie, które pojawiły się w środku Warszawy na placu Piłsudskiego nie mogły być przypadkiem:

"I jeszcze jedno - ciągnął. - Nie chciałbym być źle zrozumiany. Nie wiem czy ojciec zauważył, w czasie tej uroczystości pogrzebowej na Placu Piłsudskiego, pod koniec mszy świętej, zza ołtarza, tam zza tych zdjęć wysoko poszła, najpierw jedna – przepraszam ojcze, ale muszę to powiedzieć, ojciec wie, jakie ptaki były, jak się tam znalazły – ciekaw jestem, czy w Warszawie na tym placu są kaczki? Pofrunęły, były wypuszczone dwie kaczki. Co to znaczy? Czy to była złośliwość, czy to było rzeczywiście naturalne? No wiemy jak mówili niektórzy cały czas, prawda?"
[http://glosrydzyka.blox.pl/2010/04/ORyd ... u-obu.html]

Podobno wyjaśnienie kaczego tropu będzie zaczątkiem serii dokumentalnej w jednej z telewizji, plakat już jest:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: doominika » 25 kwie 2010, o 00:18

Superzero pisze:Niewzruszony w tym sensie, że w obliczu takiej tragedii, kiedy nagle ginie jego brat z małżonką, jego matka jest w ciężkim stanie, duża część najważniejszych nazwisk z jego partii zginęła - on nie wycofuje się z życia publicznego i z całym opanowaniem będzie startował w wyborach.

Niektorzy postrzegaja taka postawe jako ogromny patriotyzm. A w szkolnych lekturach takim umilowaniem ojczyzny ponad wszystko nacechowane sa pozytywne postaci.
Viva la revolución
Awatar użytkownika
Monikaxx
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 252
Rejestracja: 5 kwie 2009, o 02:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Monikaxx » 25 kwie 2010, o 00:33

doominika pisze: Niektorzy postrzegaja taka postawe jako ogromny patriotyzm. A w szkolnych lekturach takim umilowaniem ojczyzny ponad wszystko nacechowane sa pozytywne postaci.
Jednego Jarkowi i Lechowi nie mogę odmówić- są patriotami... Ale patriotami zapatrzonymi w historię.. W wielkich wodzów.. I Im się wydawało zawsze że są wielcy.. Kto nie był z nimi to był anyPolakiem... Dla niech cel uświęcał środki....W średniowieczu pewnie by byli dobrymi władcami :D.. Jest jedno małe ALE.. Nie żyjemy w średniowieczu.. Mamy 21 wiek.. ..Wiek techniki, tolerancji, ekonomii..(OBY :czerwononosyrenifer: )
Awatar użytkownika
doominika
super forma
super forma
Posty: 2912
Rejestracja: 14 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: doominika » 25 kwie 2010, o 00:58

Ale mnie nie chodzi o ocene ich polityki ale o zachowanie ludzi, ktorzy interpretowac pewne rzeczy lubia na rozne sposoby. Jakby J. Kaczynskiego lubili to taka postawe uznaliby pewnie za godna pochwaly a, ze przeciwnicy to uzywaja jego rodzinnej tragedii jako argumentu do odejscia ze sceny politycznej. I smiem wysnuc teorie, ze nie z troski o niego.
Viva la revolución
Awatar użytkownika
Monikaxx
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 252
Rejestracja: 5 kwie 2009, o 02:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Monikaxx » 25 kwie 2010, o 10:21

doominika pisze:Ale mnie nie chodzi o ocene ich polityki ale o zachowanie ludzi, ktorzy interpretowac pewne rzeczy lubia na rozne sposoby. Jakby J. Kaczynskiego lubili to taka postawe uznaliby pewnie za godna pochwaly a, ze przeciwnicy to uzywaja jego rodzinnej tragedii jako argumentu do odejscia ze sceny politycznej. I smiem wysnuc teorie, ze nie z troski o niego.
To co mu się przydarzyło nie życzyłabym największemu wrogowi... Obawiam się jednak , że całe to zamieszanie z Wawelem i kreowanie brata na męczennika ma pomóc mu politycznie.. Może on sam tego nie powie, ale niektórzy członkowie jego partii nie omieszkają tego użyć..Będą się starać szantażować emocjonalnie i moralnie społeczeństwo..
Awatar użytkownika
Superzero
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 795
Rejestracja: 24 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Superzero » 26 kwie 2010, o 03:16

doominika pisze:Ale mnie nie chodzi o ocene ich polityki ale o zachowanie ludzi, ktorzy interpretowac pewne rzeczy lubia na rozne sposoby. Jakby J. Kaczynskiego lubili to taka postawe uznaliby pewnie za godna pochwaly a, ze przeciwnicy to uzywaja jego rodzinnej tragedii jako argumentu do odejscia ze sceny politycznej. I smiem wysnuc teorie, ze nie z troski o niego.
Tutaj bardzo chodzi o politykę, może nawet przede wszystkim o nią. Kaczyńscy uprawiali politykę historyczną, Michalski napisał wręcz o polityce śmierci, przecież sam dodatkowy nieszczęsny lot miał być oddaniem hołdu ofiarom Katynia. Postawili na kartę najbardziej wpisaną w polskie społeczeństwo, na martyrologię narodu polskiego i na tym "ugrywali" swój konserwatywny elektorat, elektorat w większości w wieku 50+. Te wielkie akcje z Muzeum Powstania Warszawskiego, z Solidarnością i odznaczeniem postaci, które były zapomniane i niedocenione po transformacji. Polityka historyczna miała być lekiem na całe zło, miała nawet być narzędziem uprawiania polityki zagranicznej.

W kilka dni po tragedii Michalski pisał:
Dlatego, tak jak z Powstania Warszawskiego żal mi dwustu tysięcy cywilów, którzy zginęli w potrzasku pomiędzy Hitlerem, Stalinem i własną elitą nie pamiętającą, że jej podstawowym zadaniem jest ochronienie tych ludzi, utrzymanie ich przy życiu, i jak żal mi kilkunastu tysięcy dzieciaków z opaskami, którym ich dowódcy powiedzieli, że wychodzą na kilka godzin, maksymalnie na kilka dni heroicznej, estetycznej zabawy, w swoich długich butach, panterkach i z jednym pistoletem na pluton, a w rzeczywistości wychodzili do rzeźni i pozostali  w tej rzeźni przez 63 dni, choć ofiary każdego z tych dni przesądzają wyrok historii na niekorzyść politycznego i wojskowego kierownictwa Powstania Warszawskiego. Dlatego najbardziej żal mi tych, którzy lecieli do Katynia w imię nie swojej sprawy, jako zakładnicy nie swojej doktryny polityki historycznej, jako zakładnicy nie swojej fascynacji śmiercią, jako zakładnicy nie swojej wojny PO-PiS.  
Awatar użytkownika
misiam
super forma
super forma
Posty: 1103
Rejestracja: 24 maja 2009, o 02:00
Lokalizacja: Pałac Kultury i Nauki.

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: misiam » 26 kwie 2010, o 11:37

Superzero pisze:Niewzruszony w tym sensie, że w obliczu takiej tragedii, kiedy nagle ginie jego brat z małżonką, jego matka jest w ciężkim stanie, duża część najważniejszych nazwisk z jego partii zginęła - on nie wycofuje się z życia publicznego i z całym opanowaniem będzie startował w wyborach.
jak sama zauważyłaś zginął jego Brat Bliźniak.. "niewzruszony" to słowo bardzo nie na miejscu.ot co.
I gdzie on ma się wycofać ?? jedyne co mu pozostało to polityka,praca. ma zamknąć się w domu? równie dobrze mógłby strzelić sobie w głowę.
ps. niewzruszona to wydajesz się być Ty:) i wielu,wielu,innych. i tak to już bywa.
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: M-planet » 26 kwie 2010, o 12:18

Jak byłam w podstawówce, pani od historii zwróciła mi uwagę, że niepotrzebnie piszę "papież" z wielkiej litery. Myślę, że "brat bliźniak" to też nie to samo, co "Bóg".
ma_noki
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 168
Rejestracja: 6 sie 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: ma_noki » 26 kwie 2010, o 13:54

Nie nie będzie.
Nawet jeśli wystartuje, nie sądzę, żeby został wybrany (do wyborów jeszcze trochę, emocje do tego czasu opadną).
Jeśli zostanie wybrany, czeka nas kolejnych 5 straconych lat i to bardziej w sensie postrzegania nas Polaków przez świat (wszak jest to funkcja raczej reprezentatywna).
Jeśli chodzi o mnie to będzie to 5 lat....
- świadomości, że mam prezydenta, który uważa mnie za chorego zboczeńca, chwast do wyplewienia (yhmmmm...może powinien nie chcieć moich podatków, chętnie zrzeknę się ich płacenia :) )
- podczas których raz na jakiś czas poczuje się bardzo zażenowana jego wypowiedzią
- szerzenia / kontynuowania szerzenia przez najwyższego urzędnika państwowego homofobii, nienawiści i nietolerancji
- pewności, że nie mam szans na zalegalizowanie swojego związku (prędzej by mu ręka uschła i odpadła niż podpisze jakąkolwiek ustawę, legalizującą w jakikolwiek sposób, związki jednopłciowe)

....co tu dużo mówić...... Jeśli chodzi o mnie, to będzie to 5 lat czekania na zmianę prezydenta!
Awatar użytkownika
Alisson
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 228
Rejestracja: 4 mar 2010, o 16:25

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Alisson » 26 kwie 2010, o 14:54

Omg, a jednak wystartuje...
I niestety nie zostało mi nic innego jak zagłosować na Komorowskiego.
Wait, they don't love you like I love you.
Awatar użytkownika
Sinistra80
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 21 wrz 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Sinistra80 » 26 kwie 2010, o 14:58

coala pisze:a tak a propos prezydentury, gdyby tak kobieta wreszcie, prof. Staniszkin mi się marzy w tej roli, byłaby mądrą, konkretną Prezydentką, cóż, woli komentować i nauką się zajmować...
a jak mi żal Jarugi- Nowackiej, wciąż mi po głowie chodzi, jak żywa
Nie zgrzyta zestawienie Jarugi- Nowackiej ze Staniszkis?
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: coala » 26 kwie 2010, o 15:15

Sinistra80 pisze:
coala pisze:a tak a propos prezydentury, gdyby tak kobieta wreszcie, prof. Staniszkin mi się marzy w tej roli, byłaby mądrą, konkretną Prezydentką, cóż, woli komentować i nauką się zajmować...
a jak mi żal Jarugi- Nowackiej, wciąż mi po głowie chodzi, jak żywa
Nie zgrzyta zestawienie Jarugi- Nowackiej ze Staniszkis?
Nie wiem, co ci zgrzyta. Ja jestem ponadpartyjna. Jarugi - Nowackiej mi żal, bo zakończyła tragicznie życie, młoda, pełna energii , woli działania. Staniszkis dziwnie naciskała na kandytaturę J. Kaczyńskiego, kurcze, jeszcze przed chwilą taka nie była. Ot, kobieta zmienną jest. Próbuję ją zrozumieć, ten nagły zwrot, ludzie nie zostawiają na niej suchej nitki. Uważa, z tego co słyszę i czytam, że Komorowski jako prezydent to pozwolenie na działalnośc mafii w Polsce, a J.Kaczyński to forsowanie państwa prawa i sprawiedliwości, coś o obniżeniu podatków za L. Kaczyńskiego, o tym, że tak duży procent najuboższych w kraju to dzieci i młodzi.

A tak w ogóle to jestem zaskoczona. J. Kaczyński staruje na prezydenta. Naprawdę miałam nadzieję, że się nie ugnie. Stało się. I obawiam się, że może wygrać.
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: babette » 26 kwie 2010, o 15:38

Sinistra80 pisze:
coala pisze:a tak a propos prezydentury, gdyby tak kobieta wreszcie, prof. Staniszkin mi się marzy w tej roli, byłaby mądrą, konkretną Prezydentką, cóż, woli komentować i nauką się zajmować...
a jak mi żal Jarugi- Nowackiej, wciąż mi po głowie chodzi, jak żywa
Nie zgrzyta zestawienie Jarugi- Nowackiej ze Staniszkis?
Czepiasz się, Sinistra - Staniszkis się marzy, a Jaruga chodzi.

Martwi mnie Kluzik-Rostkowska na stanowisku szefa sztabu, to za sensowna kobieta jest.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
ma_noki
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 168
Rejestracja: 6 sie 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: ma_noki » 26 kwie 2010, o 15:41

Ten farfocel jednak staruje...no masakra jakaś
Awatar użytkownika
Sinistra80
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 21 wrz 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Sinistra80 » 26 kwie 2010, o 15:47

coala pisze:Nie wiem, co ci zgrzyta. Ja jestem ponadpartyjna. Jarugi - Nowackiej mi żal, bo zakończyła tragicznie życie, młoda, pełna energii , woli działania. Staniszkis dziwnie naciskała na kandytaturę J. Kaczyńskiego, kurcze, jeszcze przed chwilą taka nie była. Ot, kobieta zmienną jest. Próbuję ją zrozumieć, ten nagły zwrot, ludzie nie zostawiają na niej suchej nitki. Uważa, z tego co słyszę i czytam, że Komorowski jako prezydent to pozwolenie na działalnośc mafii w Polsce, a J.Kaczyński to forsowanie państwa prawa i sprawiedliwości, coś o obniżeniu podatków za L. Kaczyńskiego, o tym, że tak duży procent najuboższych w kraju to dzieci i młodzi.

A tak w ogóle to jestem zaskoczona. J. Kaczyński staruje na prezydenta. Naprawdę miałam nadzieję, że się nie ugnie. Stało się. I obawiam się, że może wygrać.
Nie wiem czy bardziej jestem zdumiona, czy rozbawiona.

Śmiem twierdzić, że nie tylko Jaruga- Nowacka była "pełna energii, woli działania". Politycy z PiS też (imho- niestety). A tragicznie zakończyli życie wszyscy pasażerowie tego feralnego lotu.
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: coala » 26 kwie 2010, o 16:09

Sinistra80 pisze: Nie wiem czy bardziej jestem zdumiona, czy rozbawiona.

Śmiem twierdzić, że nie tylko Jaruga- Nowacka była "pełna energii, woli działania". Politycy z PiS też (imho- niestety). A tragicznie zakończyli życie wszyscy pasażerowie tego feralnego lotu.
Co za celność spostrzeżenia.
Jakoś mi nie przyszło do głowy, że pozostali członkowie samolotu też. I że pisowcy. No, no 8)
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: marinnaWR » 26 kwie 2010, o 20:24

coala pisze: J. Kaczyński staruje na prezydenta. Naprawdę miałam nadzieję, że się nie ugnie. Stało się. I obawiam się, że może wygrać.
A nie mówiłam? (he he) Wydawało mi się mało prawdopodobne, że nie będzie kandydował.
Może to że kandyduje, świadczy o tym, że się nie ugiął właśnie, Coala, pomimo tragedii, która się wydarzyła prze do przodu. Czym byłby Jarosław bez świecznika? Niestety jest spore prawdopodobieństwo, że wybory wygra, chyba że ...
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: coala » 26 kwie 2010, o 21:06

hmm., w świetle tego, co się dzieje i co się może jeszcze wydarzyć, to bardzo heroiczna decyzja z jego strony
ja się nawet bym obawiała na jego miejscu o swoje życie
miał przecież lecieć razem z bratem
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: marinnaWR » 26 kwie 2010, o 21:45

coala pisze:hmm., w świetle tego, co się dzieje i co się może jeszcze wydarzyć, to bardzo heroiczna decyzja z jego strony
ja się nawet bym obawiała na jego miejscu o swoje życie
miał przecież lecieć razem z bratem
Żartujesz? Jaki heroizm? Kolejny, który nie chce, ale musi?
Awatar użytkownika
Dryzek
super forma
super forma
Posty: 1104
Rejestracja: 2 lut 2005, o 00:00
Lokalizacja: z klatki

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Dryzek » 26 kwie 2010, o 21:50

Czasami odnoszę wrażenie, że o tym kto zostanie prezydentem zadecydują media. Przez tydzień żałoby narodowej udowodniły, że można długo i skutecznie mówić o niczym, że można kreować określone postawy i zachowania, że można widzów traktować jak dzieci specjalnej troski. A społeczeństwo jakie jest to niestety widać po tym jak PiS-owi skoczyło o kilka punktów. Obawiam się tych wyborów.
''quem dii diligunt, adolescens moritur...''

W lodówce pocięta w plastry puszcza do mnie oko krowa... codzienność
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: coala » 26 kwie 2010, o 22:09

przymiotnik heroiczna wyjaśniony w poście
jak nie umiesz marinna czytać ze zrozumieniem to ja ci wyjaśniać nie będę, szkoda trudu
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Ireth » 26 kwie 2010, o 22:12

M-planet pisze:Jak byłam w podstawówce, pani od historii zwróciła mi uwagę, że niepotrzebnie piszę "papież" z wielkiej litery. Myślę, że "brat bliźniak" to też nie to samo, co "Bóg".
Ale juz Migalski go obwolal krolem ;)

Wciaz uwazam, ze Jaroslaw nie wygra. Ale w razie jakby (wszyscy wyborcy niezdecydowani sobie odpuscili glosowanie), to ja sie juz wyprowadzilam z kraju ;)
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Ireth » 26 kwie 2010, o 22:13

coala pisze:ja się nawet bym obawiała na jego miejscu o swoje życie
miał przecież lecieć razem z bratem
Ale nie polecial. Czego ma sie obawiac teraz?
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: Skaterin » 26 kwie 2010, o 22:30

Drugiego tupolewa.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co będzie gdy...Jarosław zostanie prezydentem?

Post autor: marinnaWR » 26 kwie 2010, o 22:47

coala pisze:przymiotnik heroiczna wyjaśniony w poście
jak nie umiesz marinna czytać ze zrozumieniem to ja ci wyjaśniać nie będę, szkoda trudu
moja wypowiedź wyraża jedynie zdziwienie, Coala, że tak powiem zawartością Twojego posta, więc słusznie nie trudź się wyjaśnianiem. Bo znowu się zdziwię.
ODPOWIEDZ