ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Poważniej, czyli o polityce, sprawach społecznych, ustawodawstwie i naszych prawach.
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Joey » 6 sty 2011, o 18:50

Jako, że wiem trochę o historii walki o prawa LGBT, mogę powiedzieć wszystkim zadufanym w swojej kobiecości femkom, które potwornie uwiera fakt, że lesbijkami są także niekobiece babochłopy:

gdyby nie butche i przegięte ciotki, to dziś mielibyśmy wielkie G zamiast ustaw anytydyskryminacyjnych i formalnych związków jednopłciowych w wielu krajach itd., bo femki i męscy geje (z nielicznymi, chlubnymi wyjątkami) zawsze robili, co w ich mocy, żeby wtopić się w tłum hetero, żeby ich nie rozpoznawano, żeby ich nie kojarzono, żeby broń Bóg nikt nie nazwał ich słowem, które jest definicją tego, kim są : Lesbijkami i Gejami. Im zwykle wystarczało robienie w domu (choć niekoniecznie) po kryjomu.

A i jeszcze dodam - wolę mieć u boku kobietę, której bardzo daleko do Portii de Generes czy innej laleczki, ale która ma serce i głowę na właściwym miejscu i potrafi zrozumieć tak porosty fakt, jak ten, że tęcza jest wielokolorowa i jest w niej miejsce zarówno dla męskiej butch, jak i super kobiecej femme, bo wszystkie siedzimy na tej samej łódce. Jesteśmy nikim innym, jak lesbami, które dla homofoba są dokładnie tak samo godne pogardy i nienawiści.
Awatar użytkownika
frick
super forma
super forma
Posty: 1734
Rejestracja: 7 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: Z moim Szkrabkiem ;)

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: frick » 6 sty 2011, o 19:04

Martik pisze:
a może to przez sam fakt tego, że laska ma czelność mieć inne zdanie niż ogół i głośno je wyrażać?
I wiesz co jest w twojej wypowiedzi najśmieszniejsze?! To że zachowujesz się wobec innych tak, jak byś nie chciała żeby inni się zachowywali wobec ciebie.
crystal "ładne" jest pojęciem względnym.
I tak jak pisały poprzedniczki chcesz coś zmienić, to proszę bardzo, wystarczy dobry plan, trochę wysiłku, i na pewno znajdą się osoby które Cię poprą.
A krytykowanie innych za ich wygląd i styl bycia, naprawdę jest tu nie na miejscu, w końcu nie po to walczymy żeby być sobą, żeby musieć udawać kogoś innego. Kiedyś natrafiłam na taki mądry cytat "Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę. — Kurt Cobain"
ja się tym kieruję, i życzę żeby inni też mieli w sobie tyle determinacji, po pierwsze żeby mogli być sobą, po drugie żeby pozwolili na to innym, wtedy wszystkim będzie się żyło lepiej.
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 6 sty 2011, o 19:08

Eile pisze:
scrapek pisze:to mam propozycję, dajcie mi te fundusze, zorganizuję to i owo.
To mnie najbardziej rozwaliło. Otóż, żeby zdobyć te fundusze musisz zrobić następujące rzeczy:
1. założyć organizację
[ciach]
proszę, cytuj całość:
scrapek pisze: a skąd założenie, że .żadna z nas nic nie robi?
aaaa, bo to nie wielkie akcje medialne!
to mam propozycję, dajcie mi te fundusze, zorganizuję to i owo. ale usunę każdą, która przyjdzie tam wylewać swoje frustracje, pokazywać jaka to ona nie jest agresywna i mocna, wydzierać się że rząd i kościół to świnie a heterycy to wrogowie. usunę każdy transparent polityczny, bo lesbijka to kobieta kochająca kobietę a jeżeli jest walczącą feministką to niech idzie na wiec feninistyczno-polityczny.
inny kontekst?

i wiem jak wygląda taka procedura wbrew pozorom.
a pisałam to jako wstęp. to co, kolejna organizacja lgbt w Polsce Wam potrzebna? jest ich tyle, że gdyby się spięły wykorzystując to co mają, byłoby całkiem inaczej.
ale parady połączone z polityką i wrzaskami cierpiętników są łatwiejsze, prawda?
pytanie retoryczne prostujące to, co podciągnęłaś wycinając z kontekstu. z dalszej części wypowiedzi widzę, że jednak mamy BARDZO zgodne poglądy co do działań kontra efekt.

[do kolejnego postu] tekst czytany podlega własnej interpretacji.
napisałam, że JA mam ten etap za sobą, i nie wiązałam z tym swojej przyszłości, więc teraz mam inne priorytety, inną pracę, inne zajęcia, które pochłaniają mnie na tyle, że nie mam czasu na hobbystyczne angażowanie się.
większość działaczy, to nie kryjmy, studenci, osoby samotne, albo sparowane, ale nie mające dzieci, które obrały taki kierunek [są wyjątki, wiem, nawet we Wrocławiu są dziewczyny z dziećmi o ile kojarzę].
i kurcze chwała im za to i trud wkładany.
a tutaj piszę po prostu, że ten trud czasami lepiej by było inaczej skierować.
konstruktywną krytykę ujęłam w jednym z pierwszych postów. z argumentacją i genezą.
a mój ton może wynikać już ze zmęczenia i braku nikotyny, ale też może być interpretacją drugiej strony, jak widać we fragmencie w którym ja pisałam o swoim pożegnaniu z byciem działaczem, a Ty odczytałaś deprymująco wobec działaczy organizacji praw człowieka ;)
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Eile » 6 sty 2011, o 19:28

Ja jednak podtrzymam swoją wersję. Zwłaszcza, że widzę tu kontynuację. Zupełnie nie mam wrażenia, że działacze (rozmaici) to osoby samotne, bezdzietne. Właśnie mam wrażenie, że większość osób pracujących w ngo-sach to bardzo zrealizowani ludzie, z dużą samoświadomością, wykształceni, świadomi i dbający o swoje życie prywatne. I w 90% (przynajmniej w wawie) w szczęśliwych związkach. To nie jest jakaś zabawa dla dzieciaków, które nie mają co zrobić z czasem.

Może trochę brakuje mi w homoorganizacjach tej klasy działań, które mogę oglądać w organizacjach obsługujących inne obszary, ale nadal nie zmienia to faktu, że w mojej opinii, nie zasługują na taką ocenę.
Awatar użytkownika
frick
super forma
super forma
Posty: 1734
Rejestracja: 7 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: Z moim Szkrabkiem ;)

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: frick » 6 sty 2011, o 19:46

scrapek pisze: frik, jak się przypinasz to z sensem, bo gdzie napisałam, że mają mnie kochać to będę działać?
No cóż dla mnie tak to zabrzmiało(oczywiście mogę mieć błędną interpretację) Że Ty byś działała gdybyś miała pewność że nie dostaniesz po tyłku, ale niestety wiesz że zawsze znajdzie się ktoś kto Ci pojedzie, więc nie masz zamiaru się wychylać.
mówiąc dobitnie, mam daleko i głęboko czy mnie ktoś kocha. wolę być w tej grupie, z którą, jeżeli trzeba żyć, to żyje się dobrze, bo wrogów trzeba mieć bliżej niż przyjaciół. ba, jestem z tych, które stwierdzenie "suka" poczytują za komplement. i o dziwo wciąż mam dużą grupę znajomych i ścisłe grono bliskich przyjaciół.
i lubię bywać w tłumie ludzi, którzy nie wiedzą o moim istnieniu, mogę utwierdzić się wtedy, że cholernie dobrze mi w miejscu gdzie jestem, z ludźmi, których lubię, i uwielbiam swoją maluczkość.
każdemu według potrzeb, ciekawe tylko czy jakbyś trafiła w mniej tolerancyjne towarzystwo, to też było by Ci tak dobrze wiedząc że nikt dupska nie ruszy żeby coś zmienić.
acha, wyobraź sobie, że owszem, często słyszę, że ludzie mnie lubią, bo jestem taka normalna.
A ja nie jestem "normalna" i też mnie lubią :twisted: i przyjaciół i znajomych też mam, :mrgreen: tak więc stwierdzam że ta twoja kobiecość za dużo nie zmienia.
a przy okazji. niech zgadnę. butch?
Hmm... coś pomiędzy zależy od nastroju i pory roku :mrgreen:
bo jakoś tylko tej grupie wydaje się, że bycie kobiecą to białe kozaczki, łóżko w solarium i siano w głowie.
Z kolei tym kobiecym wydaje się że butche to obdarte, brudne flejtuchy które ciężko odróżnić od najbardziej zapuszczonych facetów, w momencie kiedy to kobiece nieraz potrafią swoją krnąbrnością i brakiem manier zabić na wstępie znajomości.
Szkoda tylko że te kobiece tak bardzo boli, że męskie są w stanie wyrwać się utartych stereotypów tylko dlatego że jest im z tym po prostu dobrze i wygodnie, a potem się dziwią że butche nie do końca są dżentelmenami, i oddać potrafią jak się ktoś ich czepia.
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Joey » 6 sty 2011, o 20:17

Eile pisze:Może trochę brakuje mi w homoorganizacjach tej klasy działań, które mogę oglądać w organizacjach obsługujących inne obszary, ale nadal nie zmienia to faktu, że w mojej opinii, nie zasługują na taką ocenę.
Jestem przekonana, że klasa działań jest gdzieś tam związana z finansami - a te bardzo ciężko pozyskać, bo z firmami chętnymi do sponsorowania jest tak, że te, które chcą, są małe i pytanie - ile można dać nie narażając firmy na zarzut niegospodarności i "wywalania kasy". A te, które mają przysłowiowej kasy jak lodu o nas nawet nie chcą słyszeć.
Awatar użytkownika
Flimpe_L
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 851
Rejestracja: 29 sie 2010, o 13:41

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Flimpe_L » 6 sty 2011, o 20:22

Ta dyskusja zaczęła się trochę sprowadzać do tego, kto ma lepsze wiaderko.
Powinno być chyba jasne, że musi być miejsce i dla butch i dla femme bo i takie i takie chodzą chodnikami tego świata. Dlatego nie wiem o czym w ogóle ta rozmowa tyle się ciągnie.
Tak samo w kampanii/happeningach powinno być miejsce dla jednych i drugich. A to co społeczeństwo sobie kojarzy to już trudno. Niech kojarzy fakty - ludzie są brzydcy i ładni, mają za duże nosy, brzuchy, niektórzy nawet noszą buty a inni nie mają nóg. Homo są butch i femme i wiele innych mieszanych typów więc powinno być miejsce dla jednych i drugich i nie wiem czemu miałoby to się wzajemnie wykluczać - na plakatach się zmieszczą chyba?
Nie czaję w jakim celu to, że byłoby dobrze pokazać w kampaniach także kobiece kobiety, wiąże się z przerzucaniem piłeczki.
Poza tym dla mnie fakt, że społeczeństwo postrzega stereotypowo osoby homo jako "te straszne babochłopy" NIE ZNACZY że z kampanią trzeba równać w dół i nie pokazywać butch bo jeszcze się biedne społeczeństwo przestraszy. Moim zdaniem byłoby najlepiej uświadamiać ludziom, że są i takie i takie osoby, dlatego, że to prawda.
Poza tym, jeśli chodzi przynajmniej o ostatnią paradę, to te gołe pośladki z ćwiekami są "lekko" wyolbrzymiane.
I byłoby dobrze gdyby kobieco/normalnie wyglądające koleżanki, d... na parady ruszyły, bo sorry, ale jak społeczeństwu ma się homo nie kojarzyć z irokezem, skoro tylko oni mają odwagę przyjść np na paradę. Rozglądałam się właśnie za takimi i widziałam ich może 3.
Tipsy na paradę. Butche do odobrażenia się :pray: . :sciskam: :toast: :kufel:
Cała Polska Śpiewa Sąsiadom!;)
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: austin_alex » 6 sty 2011, o 21:13

Yga pisze:Happening -ślub homoseksualny ma się odbyć we Wrocławiu 22 lipca... Zaprasza Partia Polska Lewica
KOBITY!
SPOKÓJ!
Kwestia się nie rozchodzi o Waszą wątpliwą urodę, tylko o kiełbasę wyborczą!
Mało Wam było jaśnie oświeconych rządów SLD?
Niech sobie Zdrojewski do happeningu bliźniaczki od Napieralskiego pożyczy, a nie się wozi na nieheteronormatywnych plecach, żeby potem kopnąć poniżej.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Eile » 6 sty 2011, o 21:26

Joey pisze:
Eile pisze:Może trochę brakuje mi w homoorganizacjach tej klasy działań, które mogę oglądać w organizacjach obsługujących inne obszary, ale nadal nie zmienia to faktu, że w mojej opinii, nie zasługują na taką ocenę.
Jestem przekonana, że klasa działań jest gdzieś tam związana z finansami - a te bardzo ciężko pozyskać, bo z firmami chętnymi do sponsorowania jest tak, że te, które chcą, są małe i pytanie - ile można dać nie narażając firmy na zarzut niegospodarności i "wywalania kasy". A te, które mają przysłowiowej kasy jak lodu o nas nawet nie chcą słyszeć.
To będzie trochę obok tematu. Moim zdaniem to nie jest wyłącznie kwestia kasy. Po pierwsze, mało które organizacje finansują się w dużym stopniu ze środków prywatnych. Po drugie, wbrew pozorom, sporo jest konkursów dotacyjnych, w które można wepchnąć LGBT. Po trzecie, w dużym stopniu chodzi mi o wybór kierunków działania (to raz), o kwestie wizerunkowe (to dwa).

Mam trochę przemyśleń np. apropos KPH i kierunku działań. Moim zdaniem mogliby więcej pracować na wizerunek poważnej organizacji fachowców. Więcej spraw precedensowych, więcej pr-u wokół publikacji, które wydają. W mediach więcej opinii fachowców, których zatrudniają - psychologów, prawników. Mniej kłócącego się Biedronia, więcej fachowego Śmiszka ;)
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Joey » 6 sty 2011, o 22:46

Eile - no to już trzeba to powiedzieć KPH. Mnie niedawno znajomy heteryk prawie zaczął pouczać, że "powiedz temu KPH, Biedroniowi, Lambdzie to, tamto, siamto...". Zastopowałam go "sam powiedz. Może jesteś hetero, ale jak jesteś nam przyjazny i masz pomysł, uwagi i zastrzeżenia - złap za telefon/napisz maila do zainteresowanych. Masz do tego prawo. Nie mów tego MNIE, bo ja w tych organizacjach ani nie jestem w zarządzie, ani nie jestem członkiem".

W tym wątku też padły słowa w drugiej osobie liczby mnogiej - jakby to był NASZ pomysł (czytaj foremek KK), a także, jakby piszące te słowa nie były ani les, ani bi (ale wtedy co komu do domu, skoro dom nie jego?).

Generalnie - krytyka jest sensowna tylko wtedy, gdy jest merytoryczna, konstruktywna, a jeszcze lepiej, gdy jest poparta pomysłem oraz chęcią działania. Ja podałam pomysł ZAMIAST durnego happeningu (ale sama nie wezmę udziału w alternatywie, bo już jestem po ślubie jednopłciowym i to bynajmniej nie humanistycznym, zaś odnowienie ślubów planujemy w gronie wybitnie rodzinnym). Jeśli wy macie pomysły na to, w jaki sposób można edukować społeczeństwo, przeć do ustaw - wyjdźcie z tym do ludzi, a nie szczekajcie tu na forum gryząc po kostkach, jak takie małe, wściekłe ratlerki, które korzystają z ANONIMOWOŚCI, a w realu kulicie ogonki pod siebie ze strachu, że ktoś zobaczy w was lesbijki. Jest naprawdę wiele sposobów działania, a ja z pozycji osoby, która już się naprawdę sporo nadziałała powiem: +/- 20 - teraz wasza kolej! Ile chcecie żerować na pracy innych? Bo ja niestety mam takie odczucia - roszczeniowa, żerująca młodzież, która potrafi tylko mówić nie, bo nie.
Awatar użytkownika
Rua
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 29 lip 2003, o 00:00
Lokalizacja: Szczecin/reszta świata

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Rua » 6 sty 2011, o 22:48

austin_alex pisze:
Yga pisze:Happening -ślub homoseksualny ma się odbyć we Wrocławiu 22 lipca... Zaprasza Partia Polska Lewica
KOBITY!
SPOKÓJ!
Kwestia się nie rozchodzi o Waszą wątpliwą urodę, tylko o kiełbasę wyborczą!
Mało Wam było jaśnie oświeconych rządów SLD?
Niech sobie Zdrojewski do happeningu bliźniaczki od Napieralskiego pożyczy, a nie się wozi na nieheteronormatywnych plecach, żeby potem kopnąć poniżej.
Austin, toż ja na to od razu zwróciłam uwagę, ba w pierwszej linijce pierwszego (w tym temacie) postu. Spora część szanownych pań woli jednak żreć się o to, czy lepszy jest irokez i bandaż na cyckach, czy może długa grzywa, tipsy i białe kozaczki. Porywające po prostu.
Przestałam właśnie dziwić się działaczom LGBT, że robią to, co uważają za słuszne i nie przychodzi im nawet do głowy spytać społeczności homoseksualistów, co o ich planach sądzą. Drącej japy gawiedzi o zdanie się nie pyta.
Nie patrz laleczko - finał może być mroczny
Awatar użytkownika
debs
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 104
Rejestracja: 2 gru 2008, o 01:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: debs » 6 sty 2011, o 22:55

Rua pisze: Austin, toż ja na to od razu zwróciłam uwagę, ba w pierwszej linijce pierwszego (w tym temacie) postu. Spora część szanownych pań woli jednak żreć się o to, czy lepszy jest irokez i bandaż na cyckach, czy może długa grzywa, tipsy i białe kozaczki. Porywające po prostu.
Przestałam właśnie dziwić się działaczom LGBT, że robią to, co uważają za słuszne i nie przychodzi im nawet do głowy spytać społeczności homoseksualistów, co o ich planach sądzą. Drącej japy gawiedzi o zdanie się nie pyta.
\

Ale przecież było jasno powiedziane, że działacze LGBT tego "ślubu" NIE organizują. Organizuje heteryk z partii politycznej, przybudówki SLD.

BTW idea ślubu (czyli czegoś normalnego) pokazywana jako happening (czyli dziwactwo) wystarczy, żeby tę imprezę zbojkotować.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: dobranocka13 » 6 sty 2011, o 23:35

scrapek pisze:ach ta wiara w autentyczność. w jakim świecie żyjesz? jeżeli chce się coś przeforsować, przekazać, należy najpierw przykuć uwagę grupy docelowej.
No przecież uwaga została przykuta, zarzucasz jedynie, że wystąpiły nieatrakcyjne osoby.
brak wiarygodności? nauczcie się gry słów. wystarczy zamiast "jestem lesbijką" podpisać " czyż kobiety nie są piękne? ja też kocham taką. ja - Kobieta"
działa na podświadomość, uruchamia wyobraźnię i przykuwa wzrok. w dodatku utożsamią się z tym mężczyźni, a kobiety spojrzą, nawet nieświadomie, w sposób "ona jest śliczna".
efekt? nieświadomie większość na moment wejdzie z skórę "autorki podpisu". do tego słowo 'kobieta' napisane z wielkiej litery sprawi, że będzie ono potraktowane jak imię lub ważny tytuł, a że każda kobieta ma świadomość, że nią jest, utożsami się bez odrazy i nie chodzi o zareklamowanie lesbizmu, tylko o wywołanie zrozumienia przez utożsamienie, wywołanie efektu empatii i uosobienia.
Yhm, wyobrażam już sobie to utożsamianie się ogółu kobiet z lesbijstwem, szczególnie w wydaniu matek polek katoliczek :lol: i protesty, że to nadużycie wizerunku i jakim prawem ktoś wciąga je do tej podstępnej, brudnej gry.Niemniej czekam na jego realizację.
Nie wiem czy zauważyłaś tych znanych wyautowań jest jak na lekarstwo.Te kampanie miały raczej pokazać, że homoseksualiści są zwykłą częścią społeczeństwa, pracującą, odpoczywającą jak inni, niekoniecznie w sposób znany z parad (to odnośnie komentarza o piórku w tyłku).
a dziwisz się? publiczna osoba outująca się jest od razu pochwytywana przez środowisko, mielona według potrzeb, a jak nie spełnia wymagań, opluwana z góry na dół. przez heteryków? nie, przez LGB.
No to przynajmniej znamy już powód dla którego znani nie chcą/boją się ujawnić. Nietolerancyjne środowisko.
a teraz fragment o znajomych...
moment, pozbieram się spod stołu, gdzie spadłam ze śmiechu, a to niska ława, nie będzie łatwo.

Droga Dobranocko. czasem warto poczytać to, co pisze osoba której chcesz pojechać po całości a nie wybiórczo :D
nie wymagam nawet prostego rzutu oka na przekrój postów, gdzie to łatwo wyłapać, wystarczy ten wątek.
ale rozumiem, że to czasami zbytni wysiłek [w końcu sprawa błaha], więc uświadomię Ciebie.

jestem osobą poznającą tygodniowo conajmniej kilkadziesiąt osób. część z nich pozostaje w kręgu moich znajomych. i to tych nowych znajomych uświadamiam. nie zawsze przecież jestem z moją Kobietą
a kim jestem, wiem doskonale, podobnie jak każdy z moich znajomych.
Rzeczywiście można się było tego domyślić po: "mam dość słuchania tekstów "nie wyglądasz na lesbę" i wyciągania zdjęcia mojej Kobiety, by zmazać z twarzy rozmówców ten niesmak kiedy pytają czy sypiam z lesbijką czy może znalazłam inną kobietę jak ja".
Taką jak ty, nie lesbijkę ale jednak lesbijkę. :lol: Wybacz, że nie wiem co pisywałaś w innych wątkach na swój temat, ale nie nie mam potrzeby zapamiętywania tego typu informacji dotyczących osób mi obojętnych :).
Rudewredne
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 103
Rejestracja: 23 wrz 2004, o 00:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Rudewredne » 7 sty 2011, o 00:25

W sprawie tematu głównego: również uważam, że pomysł działacza jest chybiony.
W sprawie wątku pobocznego:
Dyskusje na temat tego jak powinny wyglądać lesbijki, co powinny zrobić organizacje i jak odbiera mój wygląd "normalne" społeczeństwo na początku mnie wkurzały, potem irytowały, a teraz mnie już tylko śmieszą. Szczególnie po tym, jak miałam czelność pokazać się "normalnemu" społeczeństwu w telewizji i prasie mając krótkie włosy i spodnie na tyłku, to nic, że kobiece;).
Śmieszne są anonimowe osoby, które opisują się jako super kobiece (czego niestety ja, biedny "babochłop" nie mam możliwości zweryfikować;), opisujące jakich to one akcji by nie zrobiły, gdyby ktoś dał im pieniądze, dużo pieniędzy i jeszcze cały czas po główce głaskał i mówił jakie są wspaniałe. I oburzające się kiedy ktoś im napisze, tak jak abs_ik, kilka słów prawdy, która na działaniu i tym formalnym i nieformalnym dobrze się zna i niejedno w życiu zrobiła i jak znam życie zrobi.
Czytając ich posty mam wrażenie, że dziewczęta i kobiety owe czują się w życiu niedowartościowane i próbują to zmienić kosztem nas, nieszczęsnych lesbijek z krótkimi włosami, chodzącymi w spodniach i na płaskim obcasie, udowadniając wyższość świąt bożonarodzeniowych nad wielkanocnymi:). Tak odbieram ich chwalenie się tym, że nikt ich nie bierze za lesbijki, ilością znajomych oraz wskaźnikiem lubienia ich przez ludzi. Co ciekawe mnie też nie biorą za lesbijkę (a raczej nie brali do czasu;) chociaż chodziłam ubrana tak jak lubię i zawsze się dziwili, że nią jestem:).
Zabawne jest również podawanie jako przykładu femek lesbijek z serialu L word, uznawanych tutaj przez niektóre chyba jako serial popularnonaukowy . Tak się składa, że miałam przyjemność być w mieście, w którym toczyła się akcja owego dziełka i muszę Was zmartwić, lesbijki wyglądają tam tak samo jak w Polsce.
Zastanawia mnie też jakie cechy charakteru posiadają osoby oceniające innych po wyglądzie? Jakie mają wartości? Czym się kierują przy wyborze przyjaciół czy też partnerek życiowych? (A takie osoby trafiają się zarówno wśród tych pięknych jak i tych koszmarnie brzydkich).
Japonko: naprawdę widziałaś mnie w sukience? W rudych, długich włosach i owszem, ale w sukience i to kwiecistej?;)
Rudewredne
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Eile » 7 sty 2011, o 00:39

Joey pisze:Eile - no to już trzeba to powiedzieć KPH. Mnie niedawno znajomy heteryk prawie zaczął pouczać, że "powiedz temu KPH, Biedroniowi, Lambdzie to, tamto, siamto...". Zastopowałam go "sam powiedz. Może jesteś hetero, ale jak jesteś nam przyjazny i masz pomysł, uwagi i zastrzeżenia - złap za telefon/napisz maila do zainteresowanych. Masz do tego prawo. Nie mów tego MNIE, bo ja w tych organizacjach ani nie jestem w zarządzie, ani nie jestem członkiem".
Nawet to kiedyś zrobiłam, tylko mam wrażenie, że oni mają silną wizję takich działań, a nie innych i trudno na to wpłynąć.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Eile » 7 sty 2011, o 00:51

Wracając do tematu - Yga nie musi się oczywiście z niczego tłumaczyć, ale osobiście jestem po prostu ciekawa, skąd poparcie dla takiej inicjatywy i jakie argumenty przemawiają za.
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 7 sty 2011, o 10:54

eh, szkoda było jednak paznokci, bo faktycznie tor rozmowy poszedł dokładnie tak, jak zawsze na tym forum. niemal co do kropki.
więc odpowiem pokrótce i zostawiam wam pole na te banały typu "my przynajmniej nie jak wy a wy to..."

heteronormatywność, jakim trzeba być by oceniać po wyglądzie, gdyby nie my to byście nigdy..., ratlerki, anonimowe, śmieszne, niedowartościowane, białe kozaczki,etc.

innej linni obrony brak?

to hurtem.
chcemy czy nie KAŻDY na tym świecie ocenia nasz wygląd. czy tak trudno zrozumieć różnicę miedzy "oceniać wygląd" a "oceniać po wyglądzie"?
przecież każda potwora znajdzie swego amatora. i ta w kozaczkach i ta zabandażowana.
ale w mediach to akurat guzik ludzi obchodzi jakie masz wnętrze.
chcesz je pokazać? jak ktoś tu napisał - migawka o wieszaniu prania więcej zrobi.
a cała reszta, ta, na której bynajmniej pięknych flaków nikt nie zobaczy, podlega wszelkim prawom percepcji WIZUALNEJ i zakodowanym podświadomym stereotypom.

wpisałam się tutaj, by zwrócić uwagę na błąd w myśleniu marketingowym działaczy, którzy uważają, że wrzaskiem, tupaniem i ucieraniem stereotypów robią krzywdę środowisku.
ale prościej jest wyrwać teksty z kontekstu i wykorzystać je do [jakże wnikliwej, nieważne czy trafionej] analizy personalnej.

tak się składa, że byłam działaczką, robiłam sporo, bokiem mi wyszło to, że jak to tu zostało zauważone, organizacje lgb mają klapki na oczach i zaćmę do tego.
ale ponieważ to środowisko dalej leży mi na sercu, naiwnie czasami próbuję coś podrzucić. efekt? zostaję anonimowym pierdzielniętym ratlerkiem z kompleksami, w dodatku tfu-heteromormatywnym, który G wie o świecie.
niech będzie.

i z tego co zauważyłam, wpisały się tu trzy osoby medialne, wow, na jeden wątek. jedna określiła się jako "nie" mediom, dwie są zadowolone. to może Wy się zgłoście? ach racja, nie, bo sukienki to zbyt banalne i heteronormatywne.

więc podsumowując, ponownie pokazane będą dwie "odważne", od trzech miesięcy w związku przez neta, i będą opowiadać o tym, że świat ich nie docenia a polityk cacy.
brawo. świetny PR, nasze notowania pójdą w górę.

ale kogo obchodzi że świat to odbiorca obrazkowy, wzrokowiec i esteta. najważniejsze, że kolejna akcja odhaczona, na forum do towarzystwa wzajemnej adoracji dojdą kolejne "bohaterki", a "tipsy" zostały zakrzyczane inwektywami, bo przecież one nie mają mózgów, wartości, honoru i służą tylko do uciechy facetów drżąc by ktoś nie odkrył, że są lesbami.

powodzenia, do zobaczenia w kabarecie zwanym życiem! :)
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 7 sty 2011, o 10:57

scrapek pisze: błąd w myśleniu marketingowym działaczy, którzy uważają, że wrzaskiem, tupaniem i ucieraniem stereotypów robią krzywdę środowisku.
miało być którzy nie zauważają
Awatar użytkownika
abs_ik
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 660
Rejestracja: 11 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: abs_ik » 7 sty 2011, o 11:10

Jestem w stanie wiele wybaczyć, ale nie nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Ile razy jeszcze trzeba napisać, że się owego happeningu nie popiera (a napisały to chyba już wszystkie osoby wypowiadające się w tym wątku oprócz jego założycielka), aby szanowana pani eksdziałaczka i specjalistka od marketingu to zauważyła i ustosunkowała się do rzeczywistych argumentów, które padają w tej dyskusji, a nie do tych, które sobie wyimaginowała?
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 7 sty 2011, o 11:32

jestem w stanie wiele wybaczyć, ale nie nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. gdzie napisałam, że popieracie akcję? napisałam, że zapatrzenie we wnętrze przesłania prosty fakt, że społeczeństwo widzi obraz zewnętrzny, i te straszne femm, jak by według piszących tutaj nie były puste, mogłyby łatwiej skupić wzrok i uwagę ludzi nastawionych na odbiór spotowy, niż za każdym razem takie same, kropka w kropkę dotychczasowe uczestniczki.
ile razy i jaką czcionką ratlerek musiałby to napisać, by szanowne aktywne działaczki zrozumiały, że jeżeli coś nie działa, lub działa w stopniu niewystarczającym, to zmiany mogą przynieść korzyści większe niż skostnienie myślenia, by aktywistki spojrzały na temat inaczej niż przez szkiełka własnych osób i wyobrażeń zamiast imputować wyimaginowane argumenty?
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 7 sty 2011, o 11:39

i powtórzę, że nie popieram ani happeningu, ani formy, ale mam świadomość tego, że ile by się tu osób nie wpisało na NIE, zostanie on i tak przeprowadzony, więc skoro już coś będzie, czy się chce, czy, nie, to może to zrobić inaczej?

może na przykładzie będzie prościej.
czy się chce, czy nie, rząd był, jest i będzie. więc nawet będąc apolitycznym, warto iść na wybory i oddać głos, niż nie pójść i później tylko utyskiwać.
[tak, wiem, można założyć własną partię, wystartować, etc. ale nie o tym piszę, i liczę, że tym razem nie rozwinie się pusta i teoretyzująca dyskusja o rządzie, bo chodzi o chęć zmian a nie sam fakt na którego zaistnienie nie ma się wpływu]
Awatar użytkownika
abs_ik
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 660
Rejestracja: 11 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: abs_ik » 7 sty 2011, o 11:41

scrapek pisze:jestem w stanie wiele wybaczyć, ale nie nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. gdzie napisałam, że popieracie akcję?
Proszę:
ale kogo obchodzi że świat to odbiorca obrazkowy, wzrokowiec i esteta. najważniejsze, że kolejna akcja odhaczona, na forum do towarzystwa wzajemnej adoracji dojdą kolejne "bohaterki", a "tipsy" zostały zakrzyczane inwektywami, bo przecież one nie mają mózgów, wartości, honoru i służą tylko do uciechy facetów drżąc by ktoś nie odkrył, że są lesbami.
i z tego co zauważyłam, wpisały się tu trzy osoby medialne, wow, na jeden wątek. jedna określiła się jako "nie" mediom, dwie są zadowolone. to może Wy się zgłoście? ach racja, nie, bo sukienki to zbyt banalne i heteronormatywne.
po pierwsze. więc jestem be i ta straszna, bo nie jestem zaangażowaną działaczką? bo skoro śmiem się sprzeciwić pseudoślubowi w interesie jakiegoś polityka, który ściągnie znowu na homo gromy odsuwając ewentualne pozytywne zmiany na rzecz medialnego mięsa?
więc co pozostaje?
klakierować nietrafionym pomysłom, bo ktoś, czyli organizacje, które MAJĄ na to pieniądze i ludzi do organizacji, robią cokolwiek? nawet widząc, że większość stwierdza że to kiepski pomysł? [przeliczając na mierniutką statystykę choćby sam ten wątek]
Wklejać dalej?
W każdym z tych cytatów bronisz się przed wyimaginowanym przez siebie zarzutem, że jesteś be, bo nie popierasz owego happeningu. Lub też, że jesteś be, bo nie bierzesz w nim udziału. Tymczasem ani jeden, ani drugi zarzut w tej dyskusji nie padł.
Awatar użytkownika
scrapek
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 242
Rejestracja: 10 kwie 2008, o 02:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: scrapek » 7 sty 2011, o 12:27

wklejaj do woli, a czytanie ze zrozumieniem, skoro je potrafisz, wykorzystaj, by każde te zdanie zrozumieć w kontekście, a nie je z niego wyrwać. i w odniesieniu do czego odpowiadałam.
najczęściej do "to zdobądź fundusze i działaj" tudzież "przynajmniej inni coś robią a ty tylko szczekasz"

ale masz racje, wyimaginowałam sobie wszystko, przecież tu ani przez moment [poza moimi postami] nie pojawiła się ani kropla sarkazmu tudzież ironii, ani pół słówka sugerującego cokolwiek, i ani pół zdania poza tematem "para poszukiwana".

szczek szczek :)
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Joey » 7 sty 2011, o 12:57

Tak, świat jest wzrokowcem, więc do promocji SPRAWY (a nie proszku do prania czy banku) wzięto kiedyś panią Cugier-Kotkę. I to dwa razy. Wszyscy dobrze wiemy, co z tego wynikło. :podbite oczko:

W kampaniach dotyczących spraw LGBT wolę mieć najbrzydsze babochłopy i najbardziej przegięte ciotki świata - jeśli tylko są to AUTENTYCZNE osoby. Lesbijki i geje, których mogę spotkać na ulicy.
Nie chcę aktorów i modeli, którzy zainkasują kasę, a potem na łamach mediów powiedzą "tak, to było trudne zadanie, prawdziwe wyzwanie, ale dla aktora nie ma tematów tabu i po jakimś czasie podpatrywania prawdziwych homoseksualistów oraz intensywnego ćwiczenia myślę, że wyszło mi całkiem nieźle" (to luźny cytat z uroczej i ślicznej aktorki Muchy grającej lesbijkę w nowej wersji "Och Karol!". Ja nie chcę, żeby dążenia osób LGBT postrzegano przez pryzmat płynu do naczyń, pigułek przeciwbólowych czy kredytu mieszkaniowego. My jesteśmy, jacy jesteśmy i sam fakt, że do naszych kampanii nie zgłaszają się masowo kandydaci w liczbie takiej, że wybór byłby szalenie trudny (jak na Idolu, Mam talencie czy You can dance) już świadczy o tym, że ciągle jest źle, że ludzie się boją, że JEST O CO WALCZYĆ.

Fakt - ja z moją żoną nie zgłaszamy się do różnych kampanii "obrazkowych", bo po prostu wiemy, że jesteśmy raczej mało medialne i nie chcemy, żeby zarówno heterycy, jak i nasze własne środowisko potem jeździło po nas, jak po łysych kobyłach (a jak można wyczytać w dyskusji tego wątku jestem przekonana, że by nas zlinczowano). Ale skoro jest tyle pięknych lesbijek, z którymi mogą się identyfikować mężczyźni (w domyśle powiesić nad łóżkiem i zwalić konia oraz fantazjować o seksiku z taką parką) oraz kobiety hetero (w domyśle wbijać szpileczki w zdjęcie z zazdrości o urodę, brak rozstępów po porodach i celulitisu na skutek zażywania antykoncepcji hormonalnej), to niech wyjdą, ujawnią się, oddadzą do przemielenia maszynce ludzkiej głupoty i zawiści. Może dzięki temu skończy się spokojny sen dwóch kochanek femme, których sąsiedzi nie postrzegają, jako pary, a wyłącznie jako koleżanki mieszkające razem przed ślubem. Może skończy się spokój "kobiecych", które zgrabnie posługując się mężczyznami osiągają to, co chcą udając zdeterminowane, "sfokusowane" zimne hetero suki. Może te kobiece przestaną być traktowane z podejrzliwością pojawiając się w środowisku i nikt już nie będzie mówił o nich bi tudzież spragnione perwersyjnej przygody hetero. Może wreszcie te bardziej "męskie" hetero nie będą musiały się tłumaczyć, że nie są lesbami. Itp. itd. Ogromne pole to popisu dla inżynierii społecznej, ludzi uwielbiających tworzyć i zmieniać trendy, socjologów badających zmiany mentalnościowe. Do roboty spece od marketingu - zacznijcie sprzedawać ten "proszek do prania" wedle waszej wiedzy, którą wynieśliście ze szkółek biznesu i doświadczenia w wielkich firm oraz domów mediowych. Być może będzie to najtrudniejszy produkt do sprzedania w waszym życiu - nieporównywalny z żadnym innym produktem, z którym macie do czynienia w waszych firmach. Ale za to jaka satysfakcja, jeśli się uda.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Eile » 7 sty 2011, o 12:57

Ja wrócę do tej formy. Pewnie co do wielu tez wszystkie biorące udział w dyskusji osoby byłyby zgodne. Tylko, że jak piszesz scrapku o tych zabandażowanych cyckach to wchodzisz w bardzo wrażliwe kwestie relacji ciało - psyche dość inwazyjnie i do tego niezbyt słusznie, bo mało kto te cycki bandażuje. W konsekwencji bardziej koncentruje się uwaga odbiorcy na tym zabandażowaniu, niż na tym, jakie powinny być strategie.

Wydaje mi się, że większość zgodziłaby się z tym, że:
- happening to zły pomysł,
- cierpiętnictwo to nienajlepsza metoda działania,
- chcielibyśmy, żeby w mediach było więcej femmek, tylko jakoś nie ma chętnych.
- praca organizacji LGBT jest przez nas doceniana, ale mamy wrażanie, że mogłoby być coś inaczej (lepiej?).

Nie wiem, czy dobrze identyfikuję, ale czy Ty się czasem kiedyś nie pokazałaś w telewizji?
Awatar użytkownika
abs_ik
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 660
Rejestracja: 11 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: abs_ik » 7 sty 2011, o 13:21

scrapek pisze:wklejaj do woli, a czytanie ze zrozumieniem, skoro je potrafisz, wykorzystaj, by każde te zdanie zrozumieć w kontekście, a nie je z niego wyrwać. i w odniesieniu do czego odpowiadałam.
najczęściej do "to zdobądź fundusze i działaj" tudzież "przynajmniej inni coś robią a ty tylko szczekasz"

ale masz racje, wyimaginowałam sobie wszystko, przecież tu ani przez moment [poza moimi postami] nie pojawiła się ani kropla sarkazmu tudzież ironii, ani pół słówka sugerującego cokolwiek, i ani pół zdania poza tematem "para poszukiwana".

szczek szczek :)
Czyli że wklejone przeze mnie cytaty nijak się do owego happeningu nie odnoszą? I bynajmniej nie jest tak, że po napisałaś, że ktoś tu ma do Ciebie pretensje, bo Ty go nie popierasz, że pomysł jest nietrafiony, a rozmówczynie uważają, że jest, że niech sobie osoby medialne same wezmą w nim udział, że nieważne, jaka to akcja, ważne, że kolejna akcja odhaczona? Ponoć cenisz sobie argumenty - to ja w takim razie proszę o argumenty na poparcie twierdzenia, że tego nie napisałaś, a nie "skoro je potrafisz, wykorzystaj".
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: austin_alex » 7 sty 2011, o 13:55

Rua pisze:
austin_alex pisze: Kwestia się nie rozchodzi o Waszą wątpliwą urodę, tylko o kiełbasę wyborczą!
.
Austin, toż ja na to od razu zwróciłam uwagę
Prawda.
Jednak uwaga zanikła wobec jakże podstawowej kwestii egzystencjalnej, czy panience wypada w spodniach, czy spódniczce.
Postanowiłam więc wrzasnąć i będę wrzeszczeć, póki mi płuc nie rozerwie.

:cisza:
BABY!!!
Jeśli lesbodziałactwo ma polegać nadstawianiu tyłka heterosierotom po komunie!!!
To nic dziwnego, że nie ma chętnych!!!
Awatar użytkownika
Martik
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 6 gru 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Martik » 7 sty 2011, o 14:09

to ja może mimo, że już sie wpisywać nie miałam posklejam do kupy ;)

skrapek w wolnym tłumaczeniu napisała [tylko z użyciem dużo większej ilości słów] to samo co crystal. że nie popiera takich happeningów, a jak już miałoby coś takiego mieć miejsce [o zgrozo dla homo społeczeństwa] to przynajmniej lepiej przemyślane i wizualnie przyjemne dla oka odbiorcy. a może nawet nie przyjemne lub przyjemniejsze, co wzbudzające mniejsza odrazę. nie mamy wpływu na to jak 90% szarej masy odbiera obraz i odrzuca wszystko co wykracza poza ichnie normy min. wyglądowe. bo i hetero chłop jak wygląda jak dziewczynka ma przesr... i hetero pani z brodą traktowana jest jak zło konieczne albo biedactwo, któremu Pan Bóg poszczędził urody.

a to na głosach tych 90% szarej masy nam zależeć będzie kiedy przyjdzie do wyborów i pozwolenia bądź nie wszystkim homo zawierania związków partnerskich.
http://www.les-rodzina.blog.pl
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: austin_alex » 7 sty 2011, o 14:14

Czyli jeden z dwóch możliwych wątków kobiecego dialogu: "jesteś brzydka! - to ty jesteś brzydka!" został wyczerpany.
Czekamy na drugi: "jesteś dziwką! - sama jesteś dziwką!".
Po rozwiązaniu tej kwestii interlokutorki rozejdą się do gotowania kapuśniaku.
Awatar użytkownika
Martik
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 6 gru 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: ślub homoseksualny - happening - poszukiwane osoby

Post autor: Martik » 7 sty 2011, o 14:19

austin_alex pisze:Czyli jeden z dwóch możliwych wątków kobiecego dialogu: "jesteś brzydka! - to ty jesteś brzydka!" został wyczerpany.
Czekamy na drugi: "jesteś dziwką! - sama jesteś dziwką!".
Po rozwiązaniu tej kwestii interlokutorki rozejdą się do gotowania kapuśniaku.
nie zapominaj o "jesteś głupia, nie to Ty jesteś głupia..."
;)
http://www.les-rodzina.blog.pl
ODPOWIEDZ