Sprawa Ukraińska
Sprawa Ukraińska
Witam serdecznie. Po głębszym zastanowieniu. I dokładnym przeszukaniu forum, zdecydowałam się założyć, powyższy temat. Może z perspektywy innych użytkowniczek, to nie miejsce na takie tematy... Alllle jestem bardzo ciekawa, jakie Wy, drogie użytkowniczki, macie SWOJE, obiektywne zdanie na temat, tworzącej się nowej historii Ukrainy. Jeżeli powyższy lub powiązany temat, już pojawił się kiedykolwiek na forum, proszę zamieścić link i temat usunąć. Tak więc zapraszam do żywej, obiektywnej i szczerej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie.
Re: Sprawa Ukraińska
Ja od siebie wrzucę link z Amnesty International do petycji
http://amnesty.org.pl/uwaga-akcja/petyc ... ainie.html
Zachęcam do podpisania
http://amnesty.org.pl/uwaga-akcja/petyc ... ainie.html
Zachęcam do podpisania
Everything that drowns me makes me wanna fly.
Re: Sprawa Ukraińska
W sumie nawet nie wiem co można w tej sprawie powiedzieć. To co dzieje się na Ukrainie jest po prostu straszne i nie mogę uwierzyć, że mimo XXI-go wieku dalej takie rzeczy się dzieją i to tak blisko nas. Tyle miesięcy się to wszystko już ciągnie a chyba nic się nie poprawia. Dobrze, że Tymoszenko wypuścili w końcu...
-
- rozgadana foremka
- Posty: 147
- Rejestracja: 27 gru 2013, o 14:56
Re: Sprawa Ukraińska
Zobaczymy, jak się zachowa Putin
Re: Sprawa Ukraińska
Teraz to już miejmy nadzieję, że już wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Że 2014 rok będzie dla nich naszym '89.
W Krakowie w ręku postaci alegorycznej symbolizująca Ojczyznę przy pomniku Mickiewicza znajduje się bukiet kwiatów żółto-niebieski, aż za serce chwyta.
W Krakowie w ręku postaci alegorycznej symbolizująca Ojczyznę przy pomniku Mickiewicza znajduje się bukiet kwiatów żółto-niebieski, aż za serce chwyta.
"Zdobyć serce dziewczyny jest stosunkowo prosto. Zaczynamy od nacięcia wzdłuż linii mostka..."
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 1 mar 2014, o 13:32
Re: Sprawa Ukraińska
Ja bardzo czarno to widzę...
1. tak, jak zawsze coś się dzieje, a świat patrzy i czeka
2. zawsze po okresie pokoju w końcu przychodź okres wojny( mam nadzieje, że przez najbliższe 100 lat nie nadejdzie)
1. tak, jak zawsze coś się dzieje, a świat patrzy i czeka
2. zawsze po okresie pokoju w końcu przychodź okres wojny( mam nadzieje, że przez najbliższe 100 lat nie nadejdzie)
Re: Sprawa Ukraińska
A co ma świat zrobić? Wielu się nie podoba to się dzieje, ale każdy ma swoje interesy, nikt się w konflikt nie chce pchać z Rosją... To się nie opłaca więc można pogrozić palcem, powiedzieć, że to złe i koniec. Ukraina jest strefą wpływów Rosji.
Re: Sprawa Ukraińska
Hm.... No śledząc to co się teraz dzieje. I co by nie pisać. To sprawa robi się, tak zła, że aż śmieszna Sorry, to tak dla rozładowania atmosfery
Ale już tak, abstrahując od tego, czy to co się stało na Majdanie, i czy to było słuszne czy nie.
I czy to co zrobił nasz rząd, mieszając się od początku w ten konflikt, uruchamiając w jakimś stopniu bieg wydarzeń i efekt domina, tego co się teraz dzieje, także było słuszne. Itd, itd
To po głowie kołaczę mi się jedno podstawowe pytanie.
Jaką mamy teraz gwarancję na przyszłość... że Rosja jak i Putin KGB-owiec, nie zostaną w jakimś stopniu zachęceni, tą biernością państw UE i Usa. I nie będą mieli chęci w przyszłości dalej przesuwać granicy, swoich imperialistycznych zapędów, pod byle pretekstem??
Nie jestem tu w żadnym wypadku za rozwiązaniami, militarnymi. Ale z drugiej strony, zastanawiam się czy, UE i nasze państwo, przez tę bierność, czasami nie kupuje sobie tylko krótkiego czasu spokoju.
Nie ma co za w czasu, zbytnio panikować (chyba). Ale tak analizując poszczególne warianty, i potencjalne skutki i konsekwencje, wyjścia z tego konfliktu. To dochodzę do wniosku, że akurat nasze państwo, ze względu na m.in położenie geograficzne, jesteśmy lekko mówiąc... w pewnym potrzasku.
Ale już tak, abstrahując od tego, czy to co się stało na Majdanie, i czy to było słuszne czy nie.
I czy to co zrobił nasz rząd, mieszając się od początku w ten konflikt, uruchamiając w jakimś stopniu bieg wydarzeń i efekt domina, tego co się teraz dzieje, także było słuszne. Itd, itd
To po głowie kołaczę mi się jedno podstawowe pytanie.
Jaką mamy teraz gwarancję na przyszłość... że Rosja jak i Putin KGB-owiec, nie zostaną w jakimś stopniu zachęceni, tą biernością państw UE i Usa. I nie będą mieli chęci w przyszłości dalej przesuwać granicy, swoich imperialistycznych zapędów, pod byle pretekstem??
Nie jestem tu w żadnym wypadku za rozwiązaniami, militarnymi. Ale z drugiej strony, zastanawiam się czy, UE i nasze państwo, przez tę bierność, czasami nie kupuje sobie tylko krótkiego czasu spokoju.
Nie ma co za w czasu, zbytnio panikować (chyba). Ale tak analizując poszczególne warianty, i potencjalne skutki i konsekwencje, wyjścia z tego konfliktu. To dochodzę do wniosku, że akurat nasze państwo, ze względu na m.in położenie geograficzne, jesteśmy lekko mówiąc... w pewnym potrzasku.
Re: Sprawa Ukraińska
I zawsze w nim będziemy. Mamy położenie takie i będziemy zawsze blisko konfliktu. Byłe republiki mogą zostać kiedyś przyłączone jak się będzie pozwalać , jednak na taką skalę działania Rosji nikt nie będzie pozwalał. Rosja to ogromny twór, a takie jak historia pokazywała kiedyś i tak się rozpadają i powstają nowe twory.
Re: Sprawa Ukraińska
No tak, ale też z historii II WŚ, wiadomo że Europa, jak i Usa także miały nie pozwalać, na dalsze przesuwanie granic nazistowskich Niemiec. I w konsekwencji pierwszego i następnego ustępstwa, skończyło się to tak, a nie inaczej. Chociaż... no tu rzeczywiście, mamy pewną prowizoryczną jedność, czy to w postaci, NATO, ONZ, i wspólnoty Europejskiej, więc może to jakoś, rozejdzie się po kościach, chyba Żeby tylko nie było tak, jak wiadomo z historii, że Polska, poświęcając się, czy będąc uciskana, koniec końców zostawała zawsze sama na polu walki....jemZDROWO pisze: jednak na taką skalę działania Rosji nikt nie będzie pozwalał. Rosja to ogromny twór, a takie jak historia pokazywała kiedyś i tak się rozpadają i powstają nowe twory.
Re: Sprawa Ukraińska
Być może z Rosją będzie podobnie. Ale uuuuu to chyba za parę rewolucji, a nawet wojen, dziesiątków lat, lub paręset lat. I chyba nie za naszego życia. Przynajmniej z mojej perspektywy bo biorąc pod uwagę, zapędy imperialistyczne Putina, jak na razie trzeba mieć się na baczności, i patrzeć mu na ręce. Bo widać ewidentnie że temu KGB-owcowi, chyyyba marzy się odrodzenie ''Wielkiej Rasiji'' za czasów ZSRR.jemZDROWO pisze: Rosja to ogromny twór, a takie jak historia pokazywała kiedyś i tak się rozpadają i powstają nowe twory.
Re: Sprawa Ukraińska
i wziełabym pod uwagę te marzenia, bo 50 lat należelismy do ich strefy wpływów. Nie wierze ze NATO w razie czego zrobi cokolwiek, juz dziś nie umiemy zebrać NATO z tytułu 4 artykułu. To wiele pokazuje.
nothing is ever forgotten
Re: Sprawa Ukraińska
No... może pokazuje, może nie. Akurat w tym wypadku, na wniosek naszych Polskich ''politykierów'', ma się zebrać, jakaś rada NATO. A na jutro, jest zaplanowanie, nadzwyczajne, posiedzenie sejmu.mag80 pisze:Nie wierze ze NATO w razie czego zrobi cokolwiek, juz dziś nie umiemy zebrać NATO z tytułu 4 artykułu. To wiele pokazuje.
Osobiście nie doszukiwała bym się w tych działaniach, pewnych ukrytych faktów, czy ukrywania większego czy mniejszego zagrożenia przez nasz rząd. To rutynowe działania, w obliczu ewentualnego zagrożenia wojną, które nawet bez tych posiedzeń istnieje tak czy siak.
Akurat to posiedzenie NATO, może też bardziej lub mniej pokazać, na ile będziemy, mogli liczyć na pomoc, ze strony państw NATO-wskich, w obliczu potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. Czyli, to może też stanowić, pewien proces poznawczy, na jakim gruncie bezpieczeństwa, teraz akurat stoi nasze państwo.
Więc tu raczej pytanie, nie brzmi, ''czy te działania rządu są wynikiem tego, że coś jest przed nami ukrywane'' Ale czy nasz rząd (który już wystarczająco namieszał) jest sam wystarczająco pewny, bezpieczeństwa naszego kraju.
Re: Sprawa Ukraińska
dzieci...mrzonki o bezpieczeństwie naszego kraju prysły 1o kwietnia ..roku pamiętnego ..
Putin zrobi co chce...mieć nadzieję, że trochę zagrywa..ale ..raczej nie posądzam go o poczucie humoru
Putin zrobi co chce...mieć nadzieję, że trochę zagrywa..ale ..raczej nie posądzam go o poczucie humoru
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Sprawa Ukraińska
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Sprawa Ukraińska
http://biznes.onet.pl/rwe-chce-sprzedac ... news-detal
Jedyne co przychodzi, w tym wypadku do do głowy to: http://www.youtube.com/watch?v=qy03EDdDsBw
Niech ich szlak Przez tak skandaliczną, decyzję, może być zaprzepaszczona ostatnia, nadzieja na niezależność energetyczną w Polsce. Jestem ciekawa, czy ten problem, będzie jakoś rozwiązany, przez nasz rząd. W tej chwili to priorytet. Cholender... chciałoby się wierzyć, że jakoś nasz rząd zdoła to rozwiązać, ale biorąc pod uwagę, jak dali się wykiwać z rurociągiem, pod Bałtykiem, to czarno to widzę. Tutaj są potrzebne jakieś zmiany w międzynarodowych przepisach prawnych, w zakresie wydobywania surowców na terenie danych państw, i to niezwłocznie
Jedyne co przychodzi, w tym wypadku do do głowy to: http://www.youtube.com/watch?v=qy03EDdDsBw
Niech ich szlak Przez tak skandaliczną, decyzję, może być zaprzepaszczona ostatnia, nadzieja na niezależność energetyczną w Polsce. Jestem ciekawa, czy ten problem, będzie jakoś rozwiązany, przez nasz rząd. W tej chwili to priorytet. Cholender... chciałoby się wierzyć, że jakoś nasz rząd zdoła to rozwiązać, ale biorąc pod uwagę, jak dali się wykiwać z rurociągiem, pod Bałtykiem, to czarno to widzę. Tutaj są potrzebne jakieś zmiany w międzynarodowych przepisach prawnych, w zakresie wydobywania surowców na terenie danych państw, i to niezwłocznie
Re: Sprawa Ukraińska
Ale o co chodzi? Jak my sami chcemy być zależni od gazu i ropy z Rosji... Nawet energii nasi produkować nie będą mogli, elektrowni atomowej nikt u nas nie będzie chciał mieć w pobliżu bo to strach i rozpacz, a sąsiedzi mają i to blisko nas...
Po co wydobywać u siebie, po co inwestować w kraj w długofalowej perspektywie tak jak Japonia od lat 50. Lepiej do wyborów bez zmian poczekać i kupować od innych...
Po co wydobywać u siebie, po co inwestować w kraj w długofalowej perspektywie tak jak Japonia od lat 50. Lepiej do wyborów bez zmian poczekać i kupować od innych...
-
- natchniona foremka
- Posty: 388
- Rejestracja: 16 mar 2014, o 10:17
Re: Sprawa Ukraińska
W obrębie ropy i gz Polska nigdy nie miała szans na niezależność. Zasoby ropy - 4% zapotrzebowania Polski, gazu ziemnego - 40%.Wicia21 pisze: Przez tak skandaliczną, decyzję, może być zaprzepaszczona ostatnia, nadzieja na niezależność energetyczną w Polsce.
tak- polski rząd napisze podanie o przekwalifikowanie się na rząd rosyjski lub bahrańskiWicia21 pisze:Jestem ciekawa, czy ten problem, będzie jakoś rozwiązany, przez nasz rząd.
a od kogo byś nas wolała uzależnić? podobno Gambijczycy są zajebiści i przyjacielscy, tyle że nie sprzedadzą bo nie madzą tyle, chociaż Jammeh bardzo chce imperium ropne wystrugać.jemZDROWO pisze:Jak my sami chcemy być zależni od gazu i ropy z Rosji...
- ella_cotta
- natchniona foremka
- Posty: 321
- Rejestracja: 29 lis 2012, o 17:00
- Lokalizacja: Wwa
Re: Sprawa Ukraińska
np od norwegii, co miałoby miejsce, gdyby nie skandaliczna i ciągle niewyjaśniona decyzja za czasów rządu Milleraaktualizacja1z5 pisze:a od kogo byś nas wolała uzależnić? podobno Gambijczycy są zajebiści i przyjacielscy, tyle że nie sprzedadzą bo nie madzą tyle, chociaż Jammeh bardzo chce imperium ropne wystrugać.jemZDROWO pisze:Jak my sami chcemy być zależni od gazu i ropy z Rosji...
-
- natchniona foremka
- Posty: 388
- Rejestracja: 16 mar 2014, o 10:17
Re: Sprawa Ukraińska
i to by uniezależniło Polskę? od czego? od Rosji? to może Panie się zapoznają z listą państw od złóż rosyjskich uzależnionych i wytulą jakieś wnioski poza populistycznym jazgotem o przekrętach w polityce (synonimy). Proponuję chociażby takie lekturki:ella_cotta pisze:np od norwegii, co miałoby miejsce, gdyby nie skandaliczna i ciągle niewyjaśniona decyzja za czasów rządu Millera
file:///E:/httpwww_min-pan_krakow_plwydawnictwape122209-kaliski-szurlej.pdf
http://ppg.ibngr.pl/sektor-ropy-i-gazu/ ... na-swiecie
nie taplam się w kwestie cen za jednostkę dst, nie powołuję na wydatki związane z infrastrukturą dostawczą, nawet odpuszczam sobie pierdy o zasobach i o tym, że w Norwegii nie jest z tym już dobrze. Niewyjaśniona decyzja Millera... to może czytając o wyjaśnieniach dublującego Tuska uda sie wpaść na pomysł "why".
ładnie się wszystko samo podsumowało. Sprawa ukraińska kończy się na temacie ropy i gazu. Jakoby mamy odpowiedź na pytanie, czy Ukraina powinna, może, da radę.
Czy zależy nam bardziej na zmianie dostawcy czy na polepszeniu pozycji negocjacyjnej?
Re: Sprawa Ukraińska
Czy zależy nam bardziej na zmianie dostawcy czy na polepszeniu pozycji negocjacyjnej?[/quote]
Kompletnie nie porozumieliśmy się z tematem. Chodzi tu o potencjalne złoża
gazu łupkowego w Polsce. I ewentualnych konsekwencjach, sprzedaży europejskiej koncesji rosyjskim oligarchom, na wyszukiwanie i być może też wydobywanie gazu, m.in w Polsce. Tu chodzi o zasoby na terenie Polski, i potencjalne zagrożenie, że w przyszłości zostaniemy pozbawieni prawa do WŁASNYCH potencjalnych złóż gazu łupkowego, na ich poszukiwanie i w dalszej czy bliższej przyszłości, na ich wydobywanie.
Kompletnie nie porozumieliśmy się z tematem. Chodzi tu o potencjalne złoża
gazu łupkowego w Polsce. I ewentualnych konsekwencjach, sprzedaży europejskiej koncesji rosyjskim oligarchom, na wyszukiwanie i być może też wydobywanie gazu, m.in w Polsce. Tu chodzi o zasoby na terenie Polski, i potencjalne zagrożenie, że w przyszłości zostaniemy pozbawieni prawa do WŁASNYCH potencjalnych złóż gazu łupkowego, na ich poszukiwanie i w dalszej czy bliższej przyszłości, na ich wydobywanie.
Re: Sprawa Ukraińska
W obrębie ropy i gz Polska nigdy nie miała szans na niezależność. Zasoby ropy - 4% zapotrzebowania Polski, gazu ziemnego - 40%.
No ciekawa sprawa, nie wiem skąd te dane... Chyba że podajesz tu, aktualny praktyczny stan zasobów surowcowych np. gazu w Polsce. Tu link do meritum sprawy http://www.lupkipolskie.pl/strefa-wiedz ... y-w-polsce
No ciekawa sprawa, nie wiem skąd te dane... Chyba że podajesz tu, aktualny praktyczny stan zasobów surowcowych np. gazu w Polsce. Tu link do meritum sprawy http://www.lupkipolskie.pl/strefa-wiedz ... y-w-polsce
Re: Sprawa Ukraińska
Sprawa ukraińska kończy się na temacie ropy i gazu. Jakoby mamy odpowiedź na pytanie, czy Ukraina powinna, może, da radę.
Z całym szacunkiem, ale po głębszym zastanowieniu, sprawa ukraińska, i kwestia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa, to pochodne i ściśle związane sprawy. Bo jak widać, sprzedaż koncesji na wyszukiwanie i wydobywanie gazu, który jest na terenach Polski, ruskom przez niemców, ewidentnie pokazuje, że w całym tym zamieszaniu ukraińskim, znowu obudzimy się z ręką w szambie. Bo jak ewidentnie widać, rządy krajów np. UE, dbają o interesy swojego kraju. Tylko my po raz wtóry, gramy mesjasza narodów, i przy okazji jesteśmy ostro.... kiwani, w tym przypadku przez niemców i jak zawsze... ruskich.
Z całym szacunkiem, ale po głębszym zastanowieniu, sprawa ukraińska, i kwestia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa, to pochodne i ściśle związane sprawy. Bo jak widać, sprzedaż koncesji na wyszukiwanie i wydobywanie gazu, który jest na terenach Polski, ruskom przez niemców, ewidentnie pokazuje, że w całym tym zamieszaniu ukraińskim, znowu obudzimy się z ręką w szambie. Bo jak ewidentnie widać, rządy krajów np. UE, dbają o interesy swojego kraju. Tylko my po raz wtóry, gramy mesjasza narodów, i przy okazji jesteśmy ostro.... kiwani, w tym przypadku przez niemców i jak zawsze... ruskich.
-
- natchniona foremka
- Posty: 388
- Rejestracja: 16 mar 2014, o 10:17
Re: Sprawa Ukraińska
chodzi o nie już od dobrych 10 lat. I na tym się kończy. Wiesz - sporo o tym było. Dlatego "potencjalne". Jeszcze na dodatek "ewentualne" konsekwencje (tu bowiem mamy do czynienia z podmiotem, który ma w d... co my na to). Trzeba było myśleć jak się koncesjami na lewo i prawo szastało. A szastało się na fali łupkowego uniesienia. Dlatego lepsze zło znane (vide Rosja) niż "dobro" nieznane.Wicia21 pisze:Chodzi tu o potencjalne złoża
gazu łupkowego w Polsce.
Tak - stan zasobów (czy praktyczny - pojęcie zasobu jest bardziej teoretyczne niż praktyczne) - dostępny w banalnym podręczniku do geografii w dziale "zasoby surowcowe w Polsce". Ty z kolei prezentujesz prognozy. Wiesz jak jest chociażby z prognozą pogody - ma być słonecznie, ale weź parasol.
oczywiście. Równie pochodne jak kwestia ukraińska i bezpieczeństwo energetyczne Europy (kuknij sobie na największych dostawców dla UE).Wicia21 pisze:Z całym szacunkiem, ale po głębszym zastanowieniu, sprawa ukraińska, i kwestia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa, to pochodne i ściśle związane sprawy.
no. Mi to rybka czy ruskie czy szwabskie mają koncesje. Ważne, że nie mam argumentów żeby z nimi negocjować. No bo jaki argu zostaje? Taki:Wicia21 pisze:Bo jak widać, sprzedaż koncesji na wyszukiwanie i wydobywanie gazu, który jest na terenach Polski, ruskom przez niemców,
? no dbają o swoje. A o czyje mają dbać? Czy Ty przypadkiem również nie domagasz się tego, żeby nasz rząd dbał o polskie interesy (czyli to co pod pojęciem naszego najlepszego dealu rozumiesz)?Wicia21 pisze:rządy krajów np. UE, dbają o interesy swojego kraju
Łatwo myśleć, że można inaczej, że da się lepiej, że ktoś robi głupstwo. A gdzie w tym wszystkim czas na pomyślenie np. o tym:
http://www.pb.pl/2660789,80799,auto-na-wode czy o wynlazku naszych studenciaków.
jeszcze 200 lat temu nikt nie wyobrażał sobie rozjaśnienia ciemności bez "żywego ognia".
Re: Sprawa Ukraińska
Do aktualizacja1z5
To jakiej argumentacji używasz to niepotrzebne rozdrabnianie tematu. Wiadomo że droga koncesyjna, w Polsce jak i prace nad wyszukiwaniem i ewentualnym wydobywaniem, gazu w Polsce, idzie bardzo wolno. Być może 10, 20 lat, w to już nie wnikam. Z twojej argumentacji wynika, że prognozujesz że nic się nie zmieni, w kwestii GŁ. Liczenie tylko i wyłącznie na Rosję jeśli chodzi o gaz, to mocno zgubna postawa, szczególnie w przyszłości. Może i to tylko prognozy jakie potencjalne, złoża gazu łupkowego są na terenach Polski. Ale czy to prognoza czy stan faktyczny, czy opieszałość polskiego rządu, w budowie Polskiego bezpieczeństwa energetycznego... To nie stanowi żadnego argumentu, dla jakiegokolwiek obcego kraju, do zwykłego sprzedawania nie swoich praw, do potencjalnych surowców naturalnych, czy koncesji. Bo akurat ta transakcja między niemcami a rosjanami, to zwykła przebiegła kombinacja rosjan, aby całkowicie pozbawić inne kraje nie na 10, 20, 30 lat, ale raz na zawsze, możliwości budowania własnego bezpieczeństwa energetycznego. A niemcy zrobili to jak widać m.in, też z czystej premedytacji, aby tylnymi drzwiami wprowadzić, całkowity zakaz wydobywania łupków np. w Polsce w ramach urojonego i propagandowego ''globalnego ocipienia''.
Ale ta sprawa jest jak najbardziej, do obejścia i rozwiązania i przechytrzenia niemców jak i rosjan. Tutaj wystarczy jak najszybciej zmienić lukę prawną, która w stanie aktualnym: pozwala na sprzedaż spółek posiadających koncesje na poszukiwanie surowców energetycznych na rzecz firm, które nie są pod nadzorem ministra środowiska. Więc ta sprawa jest jak najbardziej do rozwiązania. No fakt faktem, że tu leży ryzyko, że nasz rząd znowu nic z tym nie zrobi... I znowu schrzani sprawę
Tak już na marginesie, jeśli tu znowu, nasi ''politykierzy'' dadzą się wykiwać, w tak istotnej sprawie, to będzie kolejna cegiełka, do budowania gruntu dla polskich radykałów, i eurosceptyków. Nie chcę być złym prorokiem, ale jakoś nie uśmiecha mi się aby do sejmu, zasiedli panowie z KNP, czy Ruchu Narodowego Ale niestety z tego co nagminnie widać, nasi ''politykierzy'' z lewa jak i z prawa, ciężko pracują, ale jednak pracują, przez swoją nieudolność, na taki obraz przyszłej sceny politycznej w Polsce.
To jakiej argumentacji używasz to niepotrzebne rozdrabnianie tematu. Wiadomo że droga koncesyjna, w Polsce jak i prace nad wyszukiwaniem i ewentualnym wydobywaniem, gazu w Polsce, idzie bardzo wolno. Być może 10, 20 lat, w to już nie wnikam. Z twojej argumentacji wynika, że prognozujesz że nic się nie zmieni, w kwestii GŁ. Liczenie tylko i wyłącznie na Rosję jeśli chodzi o gaz, to mocno zgubna postawa, szczególnie w przyszłości. Może i to tylko prognozy jakie potencjalne, złoża gazu łupkowego są na terenach Polski. Ale czy to prognoza czy stan faktyczny, czy opieszałość polskiego rządu, w budowie Polskiego bezpieczeństwa energetycznego... To nie stanowi żadnego argumentu, dla jakiegokolwiek obcego kraju, do zwykłego sprzedawania nie swoich praw, do potencjalnych surowców naturalnych, czy koncesji. Bo akurat ta transakcja między niemcami a rosjanami, to zwykła przebiegła kombinacja rosjan, aby całkowicie pozbawić inne kraje nie na 10, 20, 30 lat, ale raz na zawsze, możliwości budowania własnego bezpieczeństwa energetycznego. A niemcy zrobili to jak widać m.in, też z czystej premedytacji, aby tylnymi drzwiami wprowadzić, całkowity zakaz wydobywania łupków np. w Polsce w ramach urojonego i propagandowego ''globalnego ocipienia''.
Ale ta sprawa jest jak najbardziej, do obejścia i rozwiązania i przechytrzenia niemców jak i rosjan. Tutaj wystarczy jak najszybciej zmienić lukę prawną, która w stanie aktualnym: pozwala na sprzedaż spółek posiadających koncesje na poszukiwanie surowców energetycznych na rzecz firm, które nie są pod nadzorem ministra środowiska. Więc ta sprawa jest jak najbardziej do rozwiązania. No fakt faktem, że tu leży ryzyko, że nasz rząd znowu nic z tym nie zrobi... I znowu schrzani sprawę
Tak już na marginesie, jeśli tu znowu, nasi ''politykierzy'' dadzą się wykiwać, w tak istotnej sprawie, to będzie kolejna cegiełka, do budowania gruntu dla polskich radykałów, i eurosceptyków. Nie chcę być złym prorokiem, ale jakoś nie uśmiecha mi się aby do sejmu, zasiedli panowie z KNP, czy Ruchu Narodowego Ale niestety z tego co nagminnie widać, nasi ''politykierzy'' z lewa jak i z prawa, ciężko pracują, ale jednak pracują, przez swoją nieudolność, na taki obraz przyszłej sceny politycznej w Polsce.
-
- natchniona foremka
- Posty: 388
- Rejestracja: 16 mar 2014, o 10:17
Re: Sprawa Ukraińska
Spójrz na to:
czyli że ruskie zrobiły germanów w kuku czy że świadkujemy kolejnemu Ribbentrop - Mołotow?Wicia21 pisze: Bo akurat ta transakcja między niemcami a rosjanami, to zwykła przebiegła kombinacja rosjan, aby całkowicie pozbawić inne kraje nie na 10, 20, 30 lat, ale raz na zawsze, możliwości budowania własnego bezpieczeństwa energetycznego.
brzmi dla Ciebie przekonująco? chociaż słowo (omyłka pisarska - nie czepiam się) "ociplenie", w dodatku że globalne- bardzo w deseń owego forum.Wicia21 pisze:A niemcy zrobili to jak widać m.in, też z czystej premedytacji, aby tylnymi drzwiami wprowadzić, całkowity zakaz wydobywania łupków np. w Polsce w ramach urojonego i propagandowego ''globalnego ocipienia''.
myślę, że gdybyś została ministrem to problem byś rozpętoliła w 35 sekund. Ja polecam zwinięcie kramu pt. Polska i udanie się w niebyt. Totalnie uniezależnia od wszystkiego.Wicia21 pisze:Ale ta sprawa jest jak najbardziej, do obejścia i rozwiązania i przechytrzenia niemców jak i rosjan.
kopiuj- wklej z dziennik.com. Hmm. Takiej luki prawnej nie ma.Wicia21 pisze:Tutaj wystarczy jak najszybciej zmienić lukę prawną, która w stanie aktualnym: pozwala na sprzedaż spółek posiadających koncesje na poszukiwanie surowców energetycznych na rzecz firm, które nie są pod nadzorem ministra środowiska. .
Re: Sprawa Ukraińska
Dosyć dalece posunięte, porównanie. Ale przypatrując się bliżej, forma bardzo podobna. Przecież wiadomo nie od dziś, że wojna czy degradacja państwa, czy zabór przez obce państwa, w tych czasach nie są wykonywane przez działania militarne. Teraz do takich działań, służą narzędzia gospodarcze, sankcje, szantaż energetyczny, odpowiednie przepisy i regulacje prawne, ustanawiane np. przez wspólnotę Europejską. Nie jestem erosceptyczką, ale twór np. w postaci UE, to wolna amerykanka. Tu wygrywa raczej zaradność, rządów danych krajów UE. Które albo bronią interesów własnego państwa, albo przez swoją nieudolność, dają się szachować, tak jak np. w przypadku rurociągu pod Bałtykiem, lub sprzedawania koncesji na wyszukiwanie i wydobywanie gazu na terenie obcych państw, ruskom, przez niemców.aktualizacja1z5 pisze: czyli że ruskie zrobiły germanów w kuku czy że świadkujemy kolejnemu Ribbentrop - Mołotow?
A jeśli chodzi o globalne ocieplenie, to w pierwszej kolejności, warto by się zastanowić co tak naprawdę, jest powodem domniemanego, globalnego ocieplenia, czy procesy gospodarcze, infrastruktura gospodarcza? Czy działania militarne, takie jak np. próby jądrowe itd... itp? Bo ewentualne wydobywanie, łupków na terenie danego kraju, to nic w porównaniu z tym, co robią inne kraje lub inne mocarstwa, w degradacji, biosfery, czy atmosfery ziemskiej.aktualizacja1z5 pisze: brzmi dla Ciebie przekonująco? chociaż słowo (omyłka pisarska - nie czepiam się) "ociplenie", w dodatku że globalne- bardzo w deseń owego forum.
Do sarkazmów się nie odnoszę więc odpuszczę ten wątekaktualizacja1z5 pisze: myślę, że gdybyś została ministrem to problem byś rozpętoliła w 35 sekund. Ja polecam zwinięcie kramu pt. Polska i udanie się w niebyt. Totalnie uniezależnia od wszystkiego..
Być może jest, być może nie ma luki prawnej. Ale jest możliwe, aby modyfikować prawo zewnętrzne, a tym bardziej wewnętrzne przepisy, aby skutecznie blokować, konsekwencję tak niekorzystnych transakcji między obcymi państwami, które godzą w interesy Polski. Tym bardziej że procesy sprzedaży koncesji gazowych, są dosyć powolne i dosyć rozciągnięte w czasie. Więc zmiana przepisów prawnych, jest jak najbardziej możliwa. Tutaj już raczej chodzi, o skuteczność rządzących, niż możliwość ewentualnych zmian w prawie.aktualizacja1z5 pisze:kopiuj- wklej z dziennik.com. Hmm. Takiej luki prawnej nie ma.
-
- natchniona foremka
- Posty: 388
- Rejestracja: 16 mar 2014, o 10:17
Re: Sprawa Ukraińska
być może. A co tam.Wicia21 pisze:Być może jest, być może nie ma luki prawnej.
prawo nie działa wstecz. Renegocjowanie umów również ma granice. Modyfikowanie prawa "zewnętrznego" (jak to ujełaś) nie leży w gestii państwa jako jednostkowego podmiotu polityki międzynarodowej. Istnieją natomiast mechanizmy i instytucje, które niwelują konsekwencje niekorzystnych układów handlowych - i szczerze wątpię by Polska zaniechała wykorzystania ich (bez względu na to która opcja będzie przy sterze).Wicia21 pisze:Ale jest możliwe, aby modyfikować prawo zewnętrzne, a tym bardziej wewnętrzne przepisy, aby skutecznie blokować, konsekwencję tak niekorzystnych transakcji między obcymi państwami, które godzą w interesy Polski. Tym bardziej że procesy sprzedaży koncesji gazowych, są dosyć powolne i dosyć rozciągnięte w czasie. Więc zmiana przepisów prawnych, jest jak najbardziej możliwa.
Czy tego chcemy czy nie - żyjemy w strefie uzależnionej od matuszki rasyji. Są tego efekty, są tego objawy (widać na przykładzie sporu o Ukrainę), są tego owoce. Marzenia o łupkach, które zresztą okazały się mocno przecenione, nie zmienią stanu faktycznego.
Re: Sprawa Ukraińska
Zawsze bałam się że kolejny konflikt światowy rozpęta się gdzieś na Półwyspie Arabskim.... teraz nie jestem tego taka pewna...
Re: Sprawa Ukraińska
Z całym szacunkiem... Ale patrząc na twoje wypowiedzi, w tej dyskusji, i gdyby tak wszyscy rodacy, mieli tak poddańczą postawę, to Polska jako państwo dalej by nie istniało. Wiesz- niby twój pkt. widzenia postrzegany jako jednostkowy, może i w twoim mniemaniu nic nie wnosi. Ale pamiętaj że każda jednostka, to mała cząstka zbiorowości narodowej, która u podstaw już buduje masową świadomość, i postawę obywatelską. Kierujesz się tutaj zwykłymi, warunkami jakie z góry ustala ta ''matuszka rasija'' i wtórująca jej przy tym UE. Przecież przy tak zmasowanym poddańczym myśleniu, dalej byśmy tkwili pod butem ZSRR. Teraz jesteśmy pod butem UE, też w jakimś sensie to pewien dyktat. No ale już z dwojga złego, przy zdroworozsądkowym myśleniu, UE to już mniejsze zło. Bo chyba tylko rusofil, i komunista z krwi i kości, może tęsknić za układem komunistycznym. Ustrój demokratyczny nie jest może idealny, ale człowiek jeśli chodzi o ustrój nic lepszego nie wymyślił. A Polska z racjii swojej ciężkiej historii, dopiero podnosi się z kolan, i uczy się tego ustroju. Przecież kwestia sprzedaży koncesji gazowej rosjanom przez niemcy, to swego rodzaju kolejny test, i kolejna walka o suwerenność i obrona mienia państwowego. Rosjanie widzą, jasno i wyraźnie, że powoli z mozołem wygrzebujemy się z demonów, zacofania komunistycznego. I próbują teraz za wszelką cenę, uniemożliwić nam rozwój, właśnie przez tak skandaliczne posunięcia. Nic nie jest jeszcze stracone. Osobiście mam nadzieje że tego akurat ten rząd nie zdąży lub nie schrzani, i zrobi wszystko co w jego mocy aby akurat ten przekręt nie przeszedł. Ale jeśli ewidentnie będzie widać, że nasi obecni rządzący nic nie będą robili w kierunku, rozstrzygnięcia tej sprawy... To trudno, mamy kolejne wybory, i tutaj bym podała nawet rękę diabłu, aby ta grabież polskiego mienia nie doszła do skutku. Bo to jest ewidentnie zawłaszczanie, mienia narodowego przez obce państwa, w świetle prawa.aktualizacja1z5 pisze:prawo nie działa wstecz. Renegocjowanie umów również ma granice. Modyfikowanie prawa "zewnętrznego" (jak to ujełaś) nie leży w gestii państwa jako jednostkowego podmiotu polityki międzynarodowej. Istnieją natomiast mechanizmy i instytucje, które niwelują konsekwencje niekorzystnych układów handlowych - i szczerze wątpię by Polska zaniechała wykorzystania ich (bez względu na to która opcja będzie przy sterze).
Czy tego chcemy czy nie - żyjemy w strefie uzależnionej od matuszki rasyji. Są tego efekty, są tego objawy (widać na przykładzie sporu o Ukrainę), są tego owoce. Marzenia o łupkach, które zresztą okazały się mocno przecenione, nie zmienią stanu faktycznego.