Życie na naszej planecie

Poważniej, czyli o polityce, sprawach społecznych, ustawodawstwie i naszych prawach.
ODPOWIEDZ
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 10 gru 2021, o 21:32

ImaSumak pisze:
10 gru 2021, o 20:11
To moja ostatnia odpowiedź do Ciebie.

Słabsi,

to tacy, którzy nie mogą być zaszczepieni.
Z różnych przyczyn ich organizm jest za słaby by przyjąć szczepionkę lub są uczuleni. Muszą siedzieć w domach, bo ludzie na zewnątrz moga ich zabić. I oni w tych domach siedzą od poczatku pandemii w 2020 roku....

Gdyby wszyscy, którzy mogą się zaszczepić się zaszczepili, nie byłoby takiego problemu, bo wirus by nie ewoluował i stał się zwykłą grypą.

Słabsi, to są też tacy, którzy nie są zarażeni, ale są bardzo chorzy i wymagają hospitalizacji.
Obecnie w Polskich covidowych szpitalach 80- 90% (?) pacjentów stanowią ludzie niezaszczepieni. Zajmują oni miejsca ludzi, chorych, potrzebujących szpitalnego leczenia. Mowimy tu o raku, choroach serca itd.

Odpowiedzialność, to jest to, co powinno przyświecać ludziom danej społeczności. Ok, musimy dbać o nasze prawa, nas wszystkich, ale też za tych wszystkich powinniśmy być odpowiedzialni.
Ja już się nie udzielam w tym temacie, bo to bez sensu. Ale doceniam.
Życzę wszystkim udanego weekendu :salut:
Filmy les na www.violka.pl
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: gimmeeverything » 10 gru 2021, o 21:36

ImaSumak pisze:
10 gru 2021, o 19:20
Znamy się kilka lat i zawsze była to znajomość oparta na wzajemnym szacunku i wsparciu. Naturalną rzeczą jest, że z wiekiem się zmieniamy, a i fochów nam przybywa. Jeżeli jednak w związku z tym zamierzasz wpadać tu i zabawiać się w Temidę, wydając wyroki, i mdleć lachony w ten sposób w swoim bladku, to sorry, ale coś Ci się popieprzyło.
Weź wyluzuj i szukaj aplauzu w inny sposób.

Nie kosztem osob starająacych się rozmawiać jednak rzeczowo.

To już któryś raz Gim.
komentarz nie jest wyrokiem - każdy ma do niego prawo (btw Twoje oburzenie jest o tyle kuriozalne, jakby tego rodzaju "występy" były Ci zupełnie obce = najwyraźniej nie dostrzegasz w sobie cech, które drażnią, czy też bawią Cię u innych);

żeby była jasność, Imo: Twoja retoryka (nawet ta brylująco - protekcjonalna) ma swój urok i da się lubić, jednak (świato)poglądowo mamy pewien rozjazd , który w moim przekonaniu jest dopuszczalny, i który faktycznie dostrzegam od pewnego czasu, natomiast po raz pierwszy dałam mu bezpośredni, acz umiarkowany wyraz -

bądź zatem uprzejma przyjąć honorowo na klatę fakt, że kogoś coś w Tobie może razić i nie rób dymu z jednego banalnego sarkazmu - mimo wszystko jestem niemal pewna, że nie utożsamiasz szacunku z bezwarunkową czołobitnością :wink:

w tym miejscu stawiam kropkę [.] przez wzgląd na pozostałe względy :)


samego dobrego :toast:
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 13 gru 2021, o 21:28

Kierując się bardziej ku tematowi wątku - poniżej link dot. sukcesu młodych (16 letnich) Polaków, próbujących znaleźć remedium na zalegające plastikowe odpady.
https://naukatolubie.pl/odkrycie-polskich-nastolatkow/
W wyniku wielomiesięcznej pracy po lekcjach, znaleźli skuteczną metodę utylizacji plastiku, która nie wymaga budowania skomplikowanych maszyn, a wykorzystania owadów.Trwające kilkanaście miesięcy badania wykazały, że larwy mola woskowego hodowane w temperaturze 24°C wykazują największe zużycie folii. Młodzi naukowcy odkryli, że są one najskuteczniejsze, gdy podaje im się folię polietylenową i wosk pszczeli (pokarm larw) w stosunku 1:1.

Dzięki tego typu doniesieniom mam ciągle nadzieję, że przyszłość ludzkości bardziej będzie jednak zależała od kreatywnych jednostek, które wolą wiedzieć niż tłumów, które wolą wierzyć.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 13 gru 2021, o 21:41

Dobranocka- dzięki za bardzo ciekawe info. Chętnie poczytam po pracy.
Jakiś czas temu zaprezentowano także ciekawe rozwiązanie problemu z plastikiem jakim jest grzyb 🍄 :shock:

https://www.google.com/amp/s/tech.wp.pl ... 8a%3famp=1
Filmy les na www.violka.pl
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: ola39 » 14 gru 2021, o 00:11

dobranocka14 pisze:
13 gru 2021, o 21:28
Kierując się bardziej ku tematowi wątku - poniżej link dot. sukcesu młodych (16 letnich) Polaków, próbujących znaleźć remedium na zalegające plastikowe odpady.
https://naukatolubie.pl/odkrycie-polskich-nastolatkow/
W wyniku wielomiesięcznej pracy po lekcjach, znaleźli skuteczną metodę utylizacji plastiku, która nie wymaga budowania skomplikowanych maszyn, a wykorzystania owadów.Trwające kilkanaście miesięcy badania wykazały, że larwy mola woskowego hodowane w temperaturze 24°C wykazują największe zużycie folii. Młodzi naukowcy odkryli, że są one najskuteczniejsze, gdy podaje im się folię polietylenową i wosk pszczeli (pokarm larw) w stosunku 1:1.
Mole zżerają już mi moje swetry, jak zaczną zżerać mi laptopy to będę więcej niż smutna :(

Ola
Ps.
Mam też mole w spiżarce, zżerające moje jedzenie.
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 14 gru 2021, o 00:23

ola39 pisze:
14 gru 2021, o 00:11

Mam też mole w spiżarce, zżerające moje jedzenie.
Znaczy- współlokatorzy?
:D
Filmy les na www.violka.pl
NowakAnna
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 30 cze 2021, o 19:32

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: NowakAnna » 14 gru 2021, o 00:48

davergne pisze:
14 gru 2021, o 00:23
ola39 pisze:
14 gru 2021, o 00:11

Mam też mole w spiżarce, zżerające moje jedzenie.
Znaczy- współlokatorzy?
:D
Sąsiedzi - w potrzebie pomagają i można im zaufać :cool:
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 14 gru 2021, o 01:28

Czytałam o tym odkryciu polskich nastolatków i wg informacjii na innych stronach, 100 larw mola zżera około 96 miligramów plastiku na godzinę.
Żeby się szybciej liczyło, to zaokrąglimy to do 100 miligramów plastiku na godzinę.
Więc potrzeba 1000 larw do zeżarcia 1 grama plastiku w godzinę. Średnio jedna 2 litrowa butelka plastikowa waży 42 gramy, więc potrzeba 42 000 larw mola by pozbyć się jednej butelki plastikowej w ciągu godziny

Według tego, co znalazłam na internecie, to jedna taka larwa waży ok 0.72 grama.

A więc, do pozbycia się jednej 2 litrowej butelki plastiku w godzinę, potrzeba 30 kilo larw :shock:

Jeśli nie popełniłam większych pomyłek w obliczeniach... to gołym okiem widać, że te odkrycie zostanie tam, gdzie się zrodziło- w labolatorium.

Uważam, że należy ostro zacząć tutaj od prewencjii czyli wyeliminowania niepotrzebnego plastiku z produkcjii wogóle...


Tak wyglądają larwy o których mowa: :zygi:

Obrazek
Filmy les na www.violka.pl
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 14 gru 2021, o 01:56

Na chwilę obecną, najciekawszym sposobem pozbycia się zbyt dużej ilości plastiku jest... zamienienie go w cegły i pustaki!
Na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=QbZKP4UAtL8 kobita z Kenii prowadzi fabrykę zajmującą się przetwarzaniem plastiku właśnie w cegły. Wydaje się to dobry sposów ale trzeba by jeszcze sprawdzić, ile zanieczyszczenia idzie do atmosfery przy przetapianiu tego plastiku :?:
Ale na pierwszy rzut oka, wygląda to na dobre rozwiązanie... Napewno lepsze, niż larwy i grzyb.
Filmy les na www.violka.pl
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 14 gru 2021, o 10:58

ola39 pisze:
14 gru 2021, o 00:11
dobranocka14 pisze:
13 gru 2021, o 21:28
Kierując się bardziej ku tematowi wątku - poniżej link dot. sukcesu młodych (16 letnich) Polaków, próbujących znaleźć remedium na zalegające plastikowe odpady.
https://naukatolubie.pl/odkrycie-polskich-nastolatkow/
W wyniku wielomiesięcznej pracy po lekcjach, znaleźli skuteczną metodę utylizacji plastiku, która nie wymaga budowania skomplikowanych maszyn, a wykorzystania owadów.Trwające kilkanaście miesięcy badania wykazały, że larwy mola woskowego hodowane w temperaturze 24°C wykazują największe zużycie folii. Młodzi naukowcy odkryli, że są one najskuteczniejsze, gdy podaje im się folię polietylenową i wosk pszczeli (pokarm larw) w stosunku 1:1.
Mole zżerają już mi moje swetry, jak zaczną zżerać mi laptopy to będę więcej niż smutna :(

Ola
Ps.
Mam też mole w spiżarce, zżerające moje jedzenie.
Znaczy się, za kilka(naście) lat może się okazać, że znikną materialne dowody na Twoją obecność pod waszym wspólnym z molami adresem. Polityka zero waste w nieco innym wydaniu :wink:
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 14 gru 2021, o 12:41

davergne pisze:
14 gru 2021, o 01:28
Jeśli nie popełniłam większych pomyłek w obliczeniach... to gołym okiem widać, że te odkrycie zostanie tam, gdzie się zrodziło- w labolatorium.
Bardzo możliwe, możliwe też, że będzie to punkt zaczepienia dla kolejnych badań.
Napisałam o tym nie dlatego, że to doświadczenie zmieni świat ale po to żeby pokazać, że dla rozwoju wiedzy ale też eliminowania pojawiających się teorii potrzebne są badania i dowody, nie zaś spekulacje, napędzające cały "podziemny i niezależny" rynek. Fajnie, że młode pokolenie idzie (też) w tym kierunku - ci młodzi ludzie udowodnili, że teoretyczne założenia się sprawdziły.

Jest w tym calym temacie link, nie chcę go powielać, który odsyła do strony prowadzonej przez antyszczepionkowców, udostępniających przepis na to co należy łykać lub co dodać do kąpieli żeby wypłukać szczepionkę z organizmu.... Walczyć z tym sensu większego nie ma ale warto pokazać na przykładach, że czasem warto powiedzieć "sprawdzam".

Uważam, że należy ostro zacząć tutaj od prewencjii czyli wyeliminowania niepotrzebnego plastiku z produkcjii
To z pewnością plus jakieś drobne, własne działania podczas zakupów. Skala mikro ale zawsze coś.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 14 gru 2021, o 13:08

Larwy napewno nie będą używane "do zjadania" plastiku ale dzięki tej dwójce młodych badaczy, mamy jakiś punkt zaczepienia do dalszych badań. Np teraz można zbadać co w larwach rozpuszcza plastik i spróbować tą substancję sztucznie odtworzyć czy coś takiego. Zawsze lepsze to, niż potencjalna broń biologiczna w postaci tysięcy ton larw, która może przyspożyć więcej szokdy niż pożytku na naszej planecie...

Gdybyśmy potrafili się zorganizować, jako społeczeństwo, to możnaby przycisnąć wielkie sklepy do zmiany ich praktyki wobec opakowań plastikowych. Oglądałam film na YT, gdzie pewien londyński eko sklepik, zaznaczył swoim dostawcą, że nie będzie odkupywał od nich produktów w plastikowych opakowaniach. Dostawcy żeby zarobić, poprosiłi fabrykę, by specjalnie dla tego EKO sklepiku zamiast plastiku produkty były pakowane w coś ala hartowana żelatyna, która wygląda jak plastik.
Właścieicel sklepiku powiedział, że nie trzeba tutaj angażować całej machiny biurokratycznej jaką jest rząd, bo taki proces trwać latami. Wystarczy, że konsumenci przycisną kilka wielkich sklepów typu TESCO lub ASDA do zmiany ich polityki ws plastiku a one zrobią wszystko, żeby zadowolić klienta i zarobić...

Uważam, że chłop ma 100% rację.... ale do tego, musielibyśmy się ZORGANIZOWAĆ :roll:
Filmy les na www.violka.pl
Aerial
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: Aerial » 15 gru 2021, o 11:08

Tak, zoragnizowanie się to w sprawie ekologii największy problem. Jedni o to dbają, a korporacje dalej pakują wszystko w absurdalne ilości plastikowych opakowań i wciskają to ludziom, którzy kupują w pośpiechu. I najbardziej idzie o sprzedawalność produktów - w czym plastik jest bardziej atrakcyjny od eko opakowań to nie wiem, może poza ceną. Podobnie jest z resztą z wciskaniem wszędzie cukru i soli. Pewnie plastik jest atrakcyjny w podobny sposób - na zabicie wrażenia bylejakości produktu.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 11:33

Nie mówiąc o wrzeszczącej o ekologii młodzieży, która nie umie zrezygnować z kolejnych dobr materialnych. Od kolejnej paczki żelków zaczynając po coraz to nowsze tablety, telefony i komórki, przez sezonowe (chyba co miesiąc nawet) wymienianie ciuchów w szafie.

Oni są największym konsumentem, a jednocześnie za nic nie chcą tego zrozumieć. Sami nakręcają spirale.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 15 gru 2021, o 12:45

AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 11:33
Nie mówiąc o wrzeszczącej o ekologii młodzieży, która nie umie zrezygnować z kolejnych dobr materialnych. Od kolejnej paczki żelków zaczynając po coraz to nowsze tablety, telefony i komórki, przez sezonowe (chyba co miesiąc nawet) wymienianie ciuchów w szafie.

Oni są największym konsumentem, a jednocześnie za nic nie chcą tego zrozumieć. Sami nakręcają spirale.
No ale ktoś im to kupuje lub daje na zakupy kasę. Zwalanie "winy" na młodzież przy jej jednoczesnym wychowywaniu i płaceniu za te wszystkie zakupy wydaje mi się lekko niepoważne.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 15 gru 2021, o 13:10

:D :D :D
Filmy les na www.violka.pl
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 13:18

dobranocka14 pisze:
15 gru 2021, o 12:45
AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 11:33
Nie mówiąc o wrzeszczącej o ekologii młodzieży, która nie umie zrezygnować z kolejnych dobr materialnych. Od kolejnej paczki żelków zaczynając po coraz to nowsze tablety, telefony i komórki, przez sezonowe (chyba co miesiąc nawet) wymienianie ciuchów w szafie.

Oni są największym konsumentem, a jednocześnie za nic nie chcą tego zrozumieć. Sami nakręcają spirale.
No ale ktoś im to kupuje lub daje na zakupy kasę. Zwalanie "winy" na młodzież przy jej jednoczesnym wychowywaniu i płaceniu za te wszystkie zakupy wydaje mi się lekko niepoważne.
Często dzieciaki 16-18 lat same już zarabiają na swoje wydatki, zbierają też kasę z kieszonkowego czy od dziadków. Moja 12letnia córka ma cała kupkę uzbieranej kasy więc to nie jest niemożliwe. Jednak nie jest jeszcze w wieku wybujałych oczekiwań konsumpcyjnych.

Plus wymuszone w zeszłym roku zakupy chociażby komputerów czy laptopów w rodzinach z kilkorgiem dzieci. W końcu wszystkie miały lekcje online w tym samym czasie. To tak dodatkowo.

Za młodzież uważam też dzieciaki do 24 roku życia. Studentów. Oni mają już własne pieniądze, żyją w domach z rodzicami i swoją kasę przeznaczają na konsumpcję.

Więc odważę się "zwalić winę" na młodzież która mając do dyspozycji np 1000 zł na kwartał woli wydać kasę na nowe buty (których tak naprawdę nie potrzebuje) czy ciuchy. Decydować o wydatkach można za małe dziecko, jak dziecko zaczyna dysponować swoją kasa i nie daj Bogini skończyło 13 lat (wiek nabycia pierwszych praw, w tym prawa do wyodrębnionego konta bankowego i dyspozycji środkami pieniężnymi zdeponowanymi na rachunku) to rządy rodziców się kończą :)

Jeśli nie nauczyłeś człowieka do tego czasu, jaką wartość mają pieniądze, jaką wartość ma świadoma konsumpcja to już raczej nie nauczysz. Presja środowiskowa też nie pozostaje bez znaczenia.

Tak więc wiece ekologiczne nagrywane najnowszymi srajfonami na które idzie się w adikach na nogach to klasyka :)
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 15 gru 2021, o 15:22

AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 13:18
dobranocka14 pisze:
15 gru 2021, o 12:45
AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 11:33
Nie mówiąc o wrzeszczącej o ekologii młodzieży, która nie umie zrezygnować z kolejnych dobr materialnych. Od kolejnej paczki żelków zaczynając po coraz to nowsze tablety, telefony i komórki, przez sezonowe (chyba co miesiąc nawet) wymienianie ciuchów w szafie.

Oni są największym konsumentem, a jednocześnie za nic nie chcą tego zrozumieć. Sami nakręcają spirale.
No ale ktoś im to kupuje lub daje na zakupy kasę. Zwalanie "winy" na młodzież przy jej jednoczesnym wychowywaniu i płaceniu za te wszystkie zakupy wydaje mi się lekko niepoważne.
Często dzieciaki 16-18 lat same już zarabiają na swoje wydatki, zbierają też kasę z kieszonkowego czy od dziadków. Moja 12letnia córka ma cała kupkę uzbieranej kasy więc to nie jest niemożliwe. Jednak nie jest jeszcze w wieku wybujałych oczekiwań konsumpcyjnych.

Plus wymuszone w zeszłym roku zakupy chociażby komputerów czy laptopów w rodzinach z kilkorgiem dzieci. W końcu wszystkie miały lekcje online w tym samym czasie. To tak dodatkowo.

Za młodzież uważam też dzieciaki do 24 roku życia. Studentów. Oni mają już własne pieniądze, żyją w domach z rodzicami i swoją kasę przeznaczają na konsumpcję.

Więc odważę się "zwalić winę" na młodzież która mając do dyspozycji np 1000 zł na kwartał woli wydać kasę na nowe buty (których tak naprawdę nie potrzebuje) czy ciuchy. Decydować o wydatkach można za małe dziecko, jak dziecko zaczyna dysponować swoją kasa i nie daj Bogini skończyło 13 lat (wiek nabycia pierwszych praw, w tym prawa do wyodrębnionego konta bankowego i dyspozycji środkami pieniężnymi zdeponowanymi na rachunku) to rządy rodziców się kończą :)

Jeśli nie nauczyłeś człowieka do tego czasu, jaką wartość mają pieniądze, jaką wartość ma świadoma konsumpcja to już raczej nie nauczysz.
Presja środowiskowa też nie pozostaje bez znaczenia.

Tak więc wiece ekologiczne nagrywane najnowszymi srajfonami na które idzie się w adikach na nogach to klasyka :)
Stąd też (podkreślenie) moja uwaga, że narzekanie na młodzież to tak naprawdę narzekanie na dorosłych, wychowujących tę młodzież.
A z innych kwestii:
◇Kupowanie komputerów ze względu na zmieniające się warunki nauki to żaden zbytek tylko konieczność.

◇Za każdym razem trzeba ustalać też, co dla kogo znaczy dane pojęcie. Dla mnie 20- 24 lata to dorośli ludzie a nie dzieciaki, mimo, że (bywa) pozostający na utrzymaniu rodziców.

Kupowanie najnowszych, wypasionych smartfonów, nawet co 2 lata czy też takowych laptopów to też wydatek kilkutysięczny. Nie wiem ile dzieci/ młodzieży jest w stanie uzbierać sobie taką kasę od dziadków czy tam cioć i wujków, zakładając, że za tę uzbieraną kasę kupują też wypasione ciuchy, buty itp. Tego typu zakupy, w większości przypadków myślę, są możliwe po zasileniu konta przez rodziców na ten konkretny, wypasiony cel. Pisanie, że 14 latek może robić z pieniędzmi na swoim koncie co chce też jest połowicznie zgodne z prawdą. To nie są regularne wpływy z pracy tylko wpłaty od rodziców lub rodziny więc w razie co zawsze wpływy mogą wyschnąć i konto szybko się wyzeruje. Poza tym, 14 latek mimo, że ma konto to nadal o limitach wypłat decyduje opiekun prawny, który ma też podgląd do konta dziecka I widzi na co kasa idzie.
Reasumując- to dorośli zgadzają się i finansują wyśrubowany konsumpcjonizm swoich kilkunastolatków.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 15:41

I byłoby to pewnie słuszne założenie, gdyby nie skromny fakt - dzieciaki i tak sobie zorganizują kasę na coś czego baaaardzo pragną - z wiedzą rodziców lub bez niej.

Zwłaszcza jeśli mają 14 czy 16 lat :)
Nie rozgrzeszę młodzieży :) sami się nakręcają na nowe srajfony, całe te ekipy srypy i inni vlogmani - dorośli którzy nakręcają dzieciaki do granic czerwoności.

Rodziców mi szkoda tak naprawdę. Rzeczywiście duża grupa jest po prostu bezradna i poza "to nieekologiczne" może jedynie powiedzieć "nie stać nas na to dziecko"...
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: dobranocka14 » 15 gru 2021, o 18:44

AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 15:41
I byłoby to pewnie słuszne założenie, gdyby nie skromny fakt - dzieciaki i tak sobie zorganizują kasę na coś czego baaaardzo pragną - z wiedzą rodziców lub bez niej.
Zwłaszcza jeśli mają 14 czy 16 lat :)
Zorganizują czyli dostaną. I OK. Tylko po co potem narzekać.
Rodziców mi szkoda tak naprawdę. Rzeczywiście duża grupa jest po prostu bezradna i poza "to nieekologiczne" może jedynie powiedzieć "nie stać nas na to dziecko"...
Biedactwa, zawsze mogą wziąć kredyt czy chwilówkę. Po co narażać siebie i dzieciątko (najlepiej to niepracujące, 24 letnie) na stres.
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: ola39 » 15 gru 2021, o 18:47

dobranocka14 pisze:
15 gru 2021, o 15:22
[...]
Reasumując- to dorośli zgadzają się i finansują wyśrubowany konsumpcjonizm swoich kilkunastolatków.
Jeśli Jaś kupi sobie telefon, nowe buty etc - to da pracę Pani Zosi ze sklepu , kurierowi Zenkowi , Chince Jiao , Kowalskiej ze stacji benzynowej etc.
CAŁY nasz system polega na tym że będziemy CORAZ więcej konsumować. Podkreśliłam spiralność tego, musi być więcej, szybciej , ławtej , nowiej etc.

Jeśli Jaś zostanie ascetą i nie będzie wydawał to w obecnym modelu podważa zasadność swojej egzystencji , no bo co on będzie robił w życiu skoro nikt nie będzie chciał od niego pracy ? ( symetryczność).

Są pierwszę podrygi z "Circual Economy" , lecz jak dla mnie to jest niestety niewystarczające.

Dodatkowym problemem są rozwijające się gospodarki , czemu niby Afrykanie nie mogliby żyć sobie kapitalistyczie - "Na Bogato" ?

Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 19:01

dobranocka14 pisze:
15 gru 2021, o 18:44
AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 15:41
I byłoby to pewnie słuszne założenie, gdyby nie skromny fakt - dzieciaki i tak sobie zorganizują kasę na coś czego baaaardzo pragną - z wiedzą rodziców lub bez niej.
Zwłaszcza jeśli mają 14 czy 16 lat :)
Zorganizują czyli dostaną. I OK. Tylko po co potem narzekać.
Rodziców mi szkoda tak naprawdę. Rzeczywiście duża grupa jest po prostu bezradna i poza "to nieekologiczne" może jedynie powiedzieć "nie stać nas na to dziecko"...
Biedactwa, zawsze mogą wziąć kredyt czy chwilówkę. Po co narażać siebie i dzieciątko (najlepiej to niepracujące, 24 letnie) na stres.
Nie tyle dostaną co zakombinuja... Może coś sprzedadzą, może dadzą dupy a może ukradną... Niestety takie czasy, w których liczy się bardziej mieć niż być. Tak, dorośli wykreowali te rzeczywistość.

Młodzi świadomi ekologicznie, niestety niechetnie rezygnuja z mieć...
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 19:03

A tak z ciekawości dobranocka14 - masz tam jakieś dziecko nastoletnie do odmawiania i kontrolowania jego konsumpcjonizmu czy tam sobie teoria lecisz?
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: gimmeeverything » 15 gru 2021, o 20:43

dobranocka14 pisze:
13 gru 2021, o 21:28
(...) mam ciągle nadzieję, że przyszłość ludzkości bardziej będzie jednak zależała od kreatywnych jednostek, które wolą wiedzieć niż tłumów, które wolą wierzyć.
OK.
- a czym jest wiedza, jeśli nie wiary-godnym zbiorem informacji, które (w całości lub w części) przyswajamy/odrzucamy zgodnie ze swoimi subiektywnymi przekonaniami, opartymi - między innymi - na wcześniej pozyskanej w analogiczny sposób wiedzy? podobnie rzecz się ma zresztą z ekspertami, których wiarygodność selekcjonujemy wg indywidualnego klucza.
spekulacje, dogmaty, czy wreszcie najzwyklejsza ciemnota są tu dla mnie poza wszelką dyskusją, ale nie muszę być fanką teorii spiskowych, ani przegięciem spod znaku antyszczepionkowca, żeby nie wpisywać się w klimat ogólnoświatowej histerii, skoro nie mam co do jej genezy, przebiegu oraz potencjalnych skutków jednoznacznej, ugruntowanej opinii, niemniej uznaję odmienne zdanie oraz decyzje innych w tej kwestii - ale! gdybym jednak była bezwzględnie pewna swoich racji, to nigdy nie stanęłabym w jednym szeregu z ciasnym mentalnym ekstremizmem, bo - w moim odczuciu - jedynym, co odróżniałoby mnie wówczas od wyedukowanych (skrótem) obrońców życia poczętego, byłby przedmiot sporu.
nauka nie raz udowodniła, że najsensowniej jest ją postrzegać w sposób wielowymiarowy - ta sama nauka, która uznawała homoseksualizm za chorobę, homeopatię za szarlatanerię i która kazała wlewać w dzieci płyn Lugola po katastrofie w Czarnobylu – innym razem przewrotnie śmiała się nam w twarz zdejmując odpowiedzialność z ludzi popełniających karygodne orty i nawet dla tak oczywistego przestępstwa, jakim wydawać by się mogła kradzież zostawiła uchyloną furtkę w postaci kleptomanii.
argument rzekomej odpowiedzialności za społeczeństwo jest w przypadku radykalnych postaw niczym innym, jak pseudo altruistycznym forsowaniem własnej nieomylności – przy okazji: owo społeczeństwo składa się w głównej mierze z bezmyślnie wierzącego tłumu, który przecież średnio poważamy :wink: , a grono słabych zasilają również mohery, homofoby, biseksy, bezmózgi, pińcetpluszaki oraz inne pasożyty – serio ich los jakoś szczególnie leży nam na sercu?
nikt, kto myśli racjonalnie i ma w sobie choć szczyptę pokory nie może mieć pewności, jak – z perspektywy czasu – nauka oceni chaos, z którym dziś próbuje sobie poradzić świat, dlatego tym bardziej odstręczają mnie wszelkie próby uwsteczniającego de facto nakierowywania na 'właściwe' tory tych jednostek, które wykazują się samodzielnym myśleniem (a próby ich korygowania poprzez pobłażliwe para-pochlebstwa = masz potencjał, tylko czerpiesz z niewłaściwych źródeł odstręczają mnie wyjątkowo);
kreatywność rodzi się z wątpliwości, nie z krótkowzrocznej niepodważalnej słuszności – i tylko pozwólmy jej przeżyć.
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 21:17

Wiedza ma conajmniej kilka definicji, gdzie ta przytoczona powyżej jest jedynie platonowskim mniemaniem.

Może rozważmy wiedzę z definicji relatywnej (metawiedza): wiedza jest tym co przekształca informację w nową informację lub w nową wiedzę, czy nowe preferencje, a preferencje są tym co wskazuje jaką wiedzę użyć.
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: gimmeeverything » 15 gru 2021, o 21:24

AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 21:17
Wiedza ma conajmniej kilka definicji, gdzie ta przytoczona powyżej jest jedynie platonowskim mniemaniem.

Może rozważmy wiedzę z definicji relatywnej (metawiedza): wiedza jest tym co przekształca informację w nową informację lub w nową wiedzę, czy nowe preferencje, a preferencje są tym co wskazuje jaką wiedzę użyć.

pouczonam :D
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: she76 » 15 gru 2021, o 21:26

gimmeeverything pisze:
15 gru 2021, o 20:43


nikt, kto myśli racjonalnie i ma w sobie choć szczyptę pokory nie może mieć pewności, jak – z perspektywy czasu – nauka oceni chaos, z którym dziś próbuje sobie poradzić świat, dlatego tym bardziej odstręczają mnie wszelkie próby uwsteczniającego de facto nakierowywania na 'właściwe' tory tych jednostek, które wykazują się samodzielnym myśleniem (a próby ich korygowania poprzez pobłażliwe para-pochlebstwa = masz potencjał, tylko czerpiesz z niewłaściwych źródeł odstręczają mnie wyjątkowo);
kreatywność rodzi się z wątpliwości, nie z krótkowzrocznej niepodważalnej słuszności – i tylko pozwólmy jej przeżyć.
Otóż to...otóż właśnie to...
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: AnnaArendt » 15 gru 2021, o 21:29

she76 pisze:
15 gru 2021, o 21:26
gimmeeverything pisze:
15 gru 2021, o 20:43


nikt, kto myśli racjonalnie i ma w sobie choć szczyptę pokory nie może mieć pewności, jak – z perspektywy czasu – nauka oceni chaos, z którym dziś próbuje sobie poradzić świat, dlatego tym bardziej odstręczają mnie wszelkie próby uwsteczniającego de facto nakierowywania na 'właściwe' tory tych jednostek, które wykazują się samodzielnym myśleniem (a próby ich korygowania poprzez pobłażliwe para-pochlebstwa = masz potencjał, tylko czerpiesz z niewłaściwych źródeł odstręczają mnie wyjątkowo);
kreatywność rodzi się z wątpliwości, nie z krótkowzrocznej niepodważalnej słuszności – i tylko pozwólmy jej przeżyć.
Otóż to...otóż właśnie to...
Jak zwykle "wszystko zależy" - historię i jej oceny piszą zwycięzcy... I bogaci :)

Za 10, 50,100 czy 200 lat ocena (historyczna) tego czasu może być zupełnie różna. Tak czy inaczej "obyś żył w ciekawych czasach" jak mówi żydowskie przekleństwo..
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: she76 » 15 gru 2021, o 21:58

AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 21:29

Jak zwykle "wszystko zależy" - historię i jej oceny piszą zwycięzcy... I bogaci :)
Może piszą a może nie. Jeśli nawet, to nikt nie zabroni biednemu myśleć...
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Życie na naszej planecie

Post autor: davergne » 15 gru 2021, o 22:25

she76 pisze:
15 gru 2021, o 21:58
AnnaArendt pisze:
15 gru 2021, o 21:29

Jak zwykle "wszystko zależy" - historię i jej oceny piszą zwycięzcy... I bogaci :)
Może piszą a może nie. Jeśli nawet, to nikt nie zabroni biednemu myśleć...
Biednemu umysłowo można zabronić myśleć :mrgreen:
Filmy les na www.violka.pl
ODPOWIEDZ