Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Wszystko na temat ruchu feministycznego, a więc: fakty, mity, różnorodność opinii i postaw, ważne wydarzenia, a także sylwetki działaczek.
Awatar użytkownika
babette_h
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 1233
Rejestracja: 29 gru 2014, o 17:16

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: babette_h » 30 sie 2015, o 10:22

sevilla pisze:Mnie irytuje to,co robi Anka Zawadzka. Założy na łep chełm,na szyje kolorowe boa i wygląda jak pośmiewisko. I to jest reprezentantka kobiet działająca na rzecz emancypacji kobiet. Feministka pożal się Boże. To ja dziękuję za taką Reprezentantkę moich interesów. I proszę,żeby w moim imieniu nie wypowiadała się. Walka o feminizm w stroju klauna skutkuje byciem traktowaną jak klaun. Jakoś Ance Zawadzkiej nie przychodzi do głowy walczyć o poprawę bytu kobiet,by mogły w spokoju i godnie wychowywać swoje dzieci mając wystarczające środki na utrzymanie dzieci. Tylko lata po studiach tv i promuje siebie głównie i swoje wygłupy. Żałosne działanie.Wstyd mi za tą osobę.
Zawsze chciałam to powiedzieć.
Sevilla, ostatnia próba wytłumaczenia:

Niech Anka Zawadzka robi sobie co chce, nie wydaje mi się, żeby każdą swoją akcję poprzedzała inwokacją "Polskie lesbijki to ja" czy podobną, a nawet gdyby i nawet gdyby oprócz hełmu i boa przyodziała się jeszcze kostium Lorda Vadera, to i tak nie wydaje się jakoś istotnie wpływać na - jak pisałaś - nasze interesy. Nie jest to spekulacja, tylko obserwacją, bo kilka lat już ten hełm nosi.

Z drugiej strony pojawiają się tematy głoszące prawdy o uniwersalnej brzydocie, spasieniu oraz alkoholizmie lesbijek (co prawda akurat piszące od tych wad z reguły są wolne, ale jak wiadomo wyjątek potwierdza itd.) i to również wymaga wstydzenia się za innych.

Tradycyjnie wstydzimy się też za buraki w sandałach i skarpetkach oraz sezonowo za cebulaki z (za dużymi) parawanami, klaszczących w samolotach, wożenie domowych przetworów do miejsca zamieszkania i pewnie coś tam jeszcze.
Wstyd z kolei nie występuje w kwestiach, które mnie wydają się bardziej istotne niż ma/nie ma skarpet - komentarzach kto kogo gdzie by zamknął po wyborach, jak dobrze, że topią się uchodźcy (bo mniej ich może dotrzeć do nas), ze jedyna dobra rzecz w muslimach z ISIS, to to że mordują pedałów równie dobrze jak piszący komentarze, gdyby im tylko dano okazję.

A może jednak byłby czas pozbyć niewolniczej mentalności wstydzenia za innych, zająć sobą i swoimi błędami, a innym pozwolić żyć po swojemu, nawet jeśli to narusza własną normę estetyczną.

PS. Zrób kontrhappening.
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 31 sie 2015, o 17:58

NIech Ona sobie nosi co chce.Nawet nocnik niech założy na głowę. Jednak zapraszana jest do tv jako swoista ikona (???) ruchu LGBT. I choćby Ci się to nie podobało Babette_h co piszę teraz- jednak wypowiada się w imieniu innych ludzi LGBT. Nie musi wypowiadać formułki : oto mówię w imieniu wszystkich lesbijek . I tak jest postrzegana jako głos lesbijek .Co gorsze, wypowiada się w temacie aborcja na życzenie. Wypowiada się ZA aborcją. O to idzie tutaj dyskusja. Pal licho Jej wariacki strój. Jednak nie do końca,ponieważ gdyby Jej wizerunek był bardziej akceptowalny,to i Ona sama poprzez to byłaby bardziej akceptowalna. I my,lesbijki, również . Nasz wizerunek jako ogółu kobiet homoseksualnych byłby lepszy w tym społeczeństwie. Niestety w większości jest to społeczeństwo buraków i cebulaków. By być przez nich pozytywnie odbieranym -trzeba ubrać się godnie. Tak tak. Wiem,że to może śmieszyć panie ze środowisk akademickich. Jednak mówię jak jest realnie.
Problemem jest stanie w obozie walczących o aborcję,czyli o śmierć. I ta postawa Anki Zawadzkiej mnie nie odpowiada. To nie jest mój głos. To nie moja bajka. To jest moj sprzeciwiw.
ulrikam pisze:podpieram się w swoich wypowiedziach "nowoczesnymi autorytetami naukowymi " :wink: tylko po to, żeby uniknąć dyskusji
z "rewolucyjnie mądrymi " ,które zaraz rzuciły by się na mnie i rozszarpały węsząc w nich echa encykliki Jana Pawła i kazanie proboszcza .....albo "dyskretnie mądrymi inaczej " , diagnozującymi tu u mnie wypartą agresję, w skutek stłumienia zaspokojenia potrzeb seksualnych :lol:

oczywiście, że sprawa jest prosta ..dać Polkom zarobić tyle ile na wyspach ..nawet za tę samą nędzna robotę i one same sobie już wybiorą -antykoncepcja, aborcja czy "co rok prorok "..i to będzie wolny wybór
a nie odrażająco obłudna , kłamliwa i manipulancka taktyka wmawiania, że wolnością i szczególnym prawem jest wymuszana zwykłą biedą barbarzyńska ..skrobanka
i to przez panie z feministycznej socjety , tuczące dupy na rewolucyjnych kanapach , które nigdy ciężką pracą się nie skalały ..a po dobrze osadzonych w poprzednim systemie rodzicach dostały..bardzo wiele wymiernych bonusów :wink:

jest to dla mnie odrażające ...i uważam że bardzo społecznie i politycznie niepokojące ...
cóż ..do wyborów ..nie ma innej drogi
trala lala la trala la la la......
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 31 sie 2015, o 18:06

babette, zycie,to zycie. Na pewno cieszysz sie ze zyjesz. A gdybys została...... kiedys poddana aborcji...
Kazdy ma prawo zyc.
trala lala la trala la la la......
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 31 sie 2015, o 21:36

sevilla pisze:My tu rozmawiamy o życiu i śmierci niektórych ludzi poddawanych aborcji,o postawach ludzi wobec tego problemu.
Widzę że jesteś jedną z tych, co we wszystkim co wychodzi pewnym otworem widzą „ludzi”.
I rościsz sobie określone prawa do tego „czyjegoś, niezależnie czym owe to coś jest ”.
Bądż pro-życie.pro-inteligencja.
Ideologicznie lecisz, zawłaszczając znaczenie pojęć (i czyjeś prawo do samostanowienia, używając określonego języka, co to niczym innym jak manipulacją) i nie jest „pro-inteligencją”.
czemu dobremu służy publiczne ogłaszanie własnej aborcji ?
A wiesz/rozumiesz w jakim momencie nastąpiła owa akcja? (rozumiesz znaczenie terminu: kontekst?) I rozumiesz sens manifestowania określonych postaw/słów w obliczu funkcjonowania w państwie o określonej ideologii, którą to jak widzę zamierzasz bronić jak niepodległości? Pomimo należenia do tzw. środowiska LGBT… W takim kontekście trąci to nawet absurdem.

Rozumiem że satysfakcjonują Cię postawy w „debacie” „My i te zboki z LGBT”.
Problemem jest stanie w obozie walczących o aborcję,czyli o śmierć.
Problemem jest rozumienie znaczenia określonych pojęć i działalności. I narzucanie własnego ideolo – jak to czynisz.
I ta postawa Anki Zawadzkiej mnie nie odpowiada. To nie jest mój głos. To nie moja bajka. To jest moj sprzeciwiw.
A czy ona Ci coś narzuca? Jak Ty to czynisz…
babette, zycie,to zycie. Na pewno cieszysz sie ze zyjesz. A gdybys została...... kiedys poddana aborcji...
Kazdy ma prawo zyc.
Znaczy się, jakim to sposobem doszłaby do tego, że zostałaby poddana… aborcji?
Oświecisz ciemne? Miałaby sposobność rozkminiać kwestię? Czy może ważniejsze jest która to jest zapłodniona i na jakim etapie, a nie to, co „myśli” np. zygota…?

Używasz w tym temacie określonego języka – ale nie sądzę abyś była tego świadoma.

To tzw. przepaść w kwestii stanowiska – obiektywne podejście rozumiejące kwestię biologii, wolności, kontra zideologizowane narzucanie pewnej koncepcji, zdolnej wszystko inne potraktować jako zwyrodnialstwo. Powagi w tym dokładnie: zero.
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 1 wrz 2015, o 02:19

Odbicie,widzę że robisz za adwokata diabła .
Nie sądzę,żebyś wiedziała co to określenie oznacza, więc zapytaj google ,/albo jaki słownik?/zanim coś napiszesz.
Nie chce mi się tutaj tłumaczyć wszystkiego jak krowie na rowie . :D i pisać wyjaśnienia.
Do szkół uczęszczałam,skończyłam studia na UJ ,rozumiem wszystko o czym piszę , a także każde słowo jakiego używam nie jest mi obce.
Nikomu nic nie narzucam-wyrażam własne zdanie,bo biorę udział w dyskusji.
Na tym dyskusja polega.
Twoje mniemanie,jakoby bycie lesbijką tym samym odbierało mi prawo do używania mózgu, własnych osądów,własnego zdania- to jakiś mit, albo Twoje urojenia. Bycie lesbijką nie powoduje,że mam zatracić swoje poglądy i przyjąć cudze.Nie każdy gej i lesbijka to mój brat i siostra.
Twój głos w tym temacie jest na tyle prostacki i prymitywny,że zdecyduję się opuścić szacowne :lol: gremium :lol: i udam się na spoczynek. Nie podejmując z Tobą Odbicie , dalszej dyskusji .
Mam w życiu wiele naprawdę fajnych rzeczy do zrobienia . Nie chce mi się dać prowokować do pyskówek na poziomie zera intelektualnego. Jaki to poziom reprezentujesz swoją osobą.
trala lala la trala la la la......
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 1 wrz 2015, o 02:24

Odbicie,mam dla Ciebie zagadkę i prezent jednocześnie . Kto to powiedział? :D
Weż pan odejdz stąd bo przecież pan obrzydzenie we mnie wzbudzasz.
:-P :-P :-P
trala lala la trala la la la......
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 1 wrz 2015, o 02:36

a niech tam,poświęcę się dla dobra nauki ,niosąc kaganek oświaty Tobie odbicie. Zachodzi obawa,że nie umiesz korzystać ze słownika....
adwokat diabła -osoba,która nieproszona wtrąca się w dyskusję dwu innych osób w obronie racji jednej z nich.
O!
ja też Cię kocham.
trala lala la trala la la la......
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: ImaSumak » 1 wrz 2015, o 11:16

sevilla pisze:a niech tam,poświęcę się dla dobra nauki ,niosąc kaganek oświaty Tobie odbicie. Zachodzi obawa,że nie umiesz korzystać ze słownika....
adwokat diabła -osoba,która nieproszona wtrąca się w dyskusję dwu innych osób w obronie racji jednej z nich.
O!
A ja zawsze myslalam, ze Adwokat Diabla to Advocatus Diaboli inaczej zwany Promotor Fidei... Czyli osoba stajaca w kontrze do idei, ktorej tak na prawde jest zwolennikiem i poprzez wlasnie kontrargumenty dowodzi slusznosci idei w opozycji do ktorej stoi.
Lubię kiedy kobieta...
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 1 wrz 2015, o 13:01

ImaSumak pisze:
sevilla pisze:a niech tam,poświęcę się dla dobra nauki ,niosąc kaganek oświaty Tobie odbicie. Zachodzi obawa,że nie umiesz korzystać ze słownika....
adwokat diabła -osoba,która nieproszona wtrąca się w dyskusję dwu innych osób w obronie racji jednej z nich.
O!
A ja zawsze myslalam, ze Adwokat Diabla to Advocatus Diaboli inaczej zwany Promotor Fidei... Czyli osoba stajaca w kontrze do idei, ktorej tak na prawde jest zwolennikiem i poprzez wlasnie kontrargumenty dowodzi slusznosci idei w opozycji do ktorej stoi.
No to zawsze myliłaś się. To określenie nie ma jednego tylko znaczenia.
Słownik Frazeologiczny mówi : adwokat diabła : ktoś ,kto broni sprawy niesłusznej,nieuczciwej.
a w kościele katolickim ten termin oznacza rzecznika publicznego, który w czasie procesu beatyfikacyjnego zgłasza zarzuty wobec kandydata na świętego- i to jest właśnie Advocatus Diaboli,inaczej Promotor Fidei.
Jeszcze jest terminologia prawnicza określenia tego znaczenia.
A tak a propo's nie polegaj tak bezkrytycznie na Wikipedii ,bo to nie jest dobre żródło wiedzy. W Wikipedii jest dużo błędów i po prostu bzdur.
Wikipedia to żródło wiedzy dla mało wiedzących.Eksperci z Wikipedii nie korzystają. Gimnazjaliści - i owszem.
trala lala la trala la la la......
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: ImaSumak » 1 wrz 2015, o 14:33

sevilla pisze:
ImaSumak pisze:
sevilla pisze:a niech tam,poświęcę się dla dobra nauki ,niosąc kaganek oświaty Tobie odbicie. Zachodzi obawa,że nie umiesz korzystać ze słownika....
adwokat diabła -osoba,która nieproszona wtrąca się w dyskusję dwu innych osób w obronie racji jednej z nich.
O!
A ja zawsze myslalam, ze Adwokat Diabla to Advocatus Diaboli inaczej zwany Promotor Fidei... Czyli osoba stajaca w kontrze do idei, ktorej tak na prawde jest zwolennikiem i poprzez wlasnie kontrargumenty dowodzi slusznosci idei w opozycji do ktorej stoi.
No to zawsze myliłaś się. To określenie nie ma jednego tylko znaczenia.
Słownik Frazeologiczny mówi : adwokat diabła : ktoś ,kto broni sprawy niesłusznej,nieuczciwej.
a w kościele katolickim ten termin oznacza rzecznika publicznego, który w czasie procesu beatyfikacyjnego zgłasza zarzuty wobec kandydata na świętego- i to jest właśnie Advocatus Diaboli,inaczej Promotor Fidei.
Jeszcze jest terminologia prawnicza określenia tego znaczenia.
A tak a propo's nie polegaj tak bezkrytycznie na Wikipedii ,bo to nie jest dobre żródło wiedzy. W Wikipedii jest dużo błędów i po prostu bzdur.
Wikipedia to żródło wiedzy dla mało wiedzących.Eksperci z Wikipedii nie korzystają. Gimnazjaliści - i owszem.
Obawiam sie, ze kiedy sie o tym uczylam wikipedia jeszcze nie istniala. Nie mniej jednak dziekuje za przestroge. Ad maiora nata sum. :)
Lubię kiedy kobieta...
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 1 wrz 2015, o 15:28

tutu iecit fasciculum filum.
In me plus sapere quam vos. :wink:
trala lala la trala la la la......
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 1 wrz 2015, o 19:30

Sevilla kolejny "geniuszu" szturmujący „sale” KK, rozumiem że forum dyskusyjne zawłaszczasz podłóg Twojego przeświadczenia, iż temat w którym raczyć zaczynasz rozsiewaniem swych mundrości – zdzierżyć może wyłącznie Ciebie i Twoje „złote” myśli?
To co, zamykamy?

Niedoczekanie. :twisted:
Więc idź pan stąd, bo zawłaszczyć i decydować kto udzielić się może, na jakich zasadach, wyłącznie przecie prezentując podobną do Ciebie fiksację na kwestie wiadome – to w chałupie swojej, a nie np. tu. I to że tak radujesz się z tego, jak „fajnie” zarządzasz wątkiem/dyskusją, a za chwilę przymierzysz się do całego KK nawet żywo zaczyna mnie interesować. Taka kolejna rozrywka. :czerwononosyrenifer:
Bywało tu przecie różnie.

Zadanie na dziś, i potencjalna szansa na kolejny dyplom co se go nad biurkiem powiesisz jak zdasz – spróbuj dociec dlaczego to ponownie takie zabawne… Wiesz co, kto, dlaczego, inne, reszta…?
Wesolutko ćwierkasz toż aż orły przymuliło, i właśnie zdały mi relacje, że ich rejony nawiedziła taka jedna o pewnej świadomości…
Ale bywa, w przyrodzie taka różnorodność.

Zmień język, z tymi nawykami co to chadzasz po świecie i próbujesz je przemycić tutaj, nie pociągniesz długo. I czy chociaż rozumiesz słowa me ostatnie, czy też uznasz iż mundrość Twa nie okiełznała jednak poczciwego prostego przekazu… Stąd jak zwykle mordujesz się z 2+2, znaczy podstawą. Stąd po co jeszcze ta reszta?
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: ImaSumak » 2 wrz 2015, o 14:16

Jako ze do najprostszych rozwiazan dochodzi sie najdluzej, po namysle olsnilo mnie i doszlam do wniosku, ze adwokat diabla, to prawnik reprezentujacy upadlego aniola.
Tylko w tym kontekscie to nie wiem kto gorszy i kogo bardziej sie wystrzegac z Was dwoch drogie Panie (oczywiscie mam namysli Babette i Odbicie). Sprawa jest powazna, bo nie sadze by osoba, ktora skonczyla UJ mogla sie mylic.
Lubię kiedy kobieta...
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 3 wrz 2015, o 01:17

Odbicie -
Zdarzają się tacy,z którymi dyskusji nie ma ,bowiem każdy temat skwitują w kilku ironicznych słowach.
Na forach internetowych pojawił się nowy gatunek dyskutujących -osobników takich jak Odbicie,którzy za wiele nie mają do powiedzenia,ale mają odwagę na to,na co strach nigdy by im nie pozwolił w bezpośrednich kontaktach. Chowając się za nickiem ,obrzucają stekiem epitetów innego rozmówcę-sprowadzając dialog do poziomu rynsztoka.
Ilość chamstwa w internecie jest zatrważająca, za co winę w równym stopniu ponoszą interaktywne chamy,co moderatorzy i administratorzy. Pozwalają bowiem na umieszczanie obelżywych tekstów.
Reasumując-dyskusja jest wskazana i pożądana tam,gdzie zostaje zachowana kulturalna forma dyskusji , a dyskutujący mają do siebie szacunek,bez względu na to jak bardzo różnią się poglądami.

Poniżej zamieszczam cytat wypowiedzi innej forumowiczki.
ulrikam pisze:zostawiając polityką na boku ..nigdy nie miałam co do niej złudzeń ..
ja po prostu wstydzę się za te babska ...mnie jest po prostu wstyd za nie, bo one żadnego wstydu i przyzwoitości nie mają , maja tylko nie wiem skąd wzięte , bo niczym nie usprawiedliwione poczucie wyższości i misję poprawiania i unowocześniania według wziętych z sowieckiej Rosji wzorców "wyzwolenia "..są tak prymitywne i chamskie w porównaniu do zwykłych i nie zwykłych kobiet ,które znam i znałam , że zaczynam poważnie rozważać możliwość jakiejś ........" ewolucji wstecznej " ....
tak bardzo się ich wstydzę że ..naprawdę ..że tak mi czasem przychodzi do głowy ..żeby w ogóle samej zrezygnować ze wszelkich atrybutów, zewnętrznych i wewnętrznych cech, znamion , wszystkiego co kojarzy się z "kobiecością " żeby nie mieć nic z nimi wspólnego ..żeby żadna z nich nie miała już prawa bredzić i sprzedawać sie w moim imieniu

wszystkim którzy tu przychodzą ..poważnie i dla jaj .. chcę powiedzieć, że to nie jest próba reprezentatywna dla kobiet w tym kraju , które w normalnej większości już dawno poznały drogę do ginekologa po nowoczesne środki antykoncepcyjne , uczą się i studiują to do czego maja zdolności, a nie do czego je kościół zmusza i jeśli jest to informatyka, budownictwo , wojskowość , policja, to po prostu to robią , robią na co dzień to "wyzwolenie " i feminizm ...

a nie pier.. ą o nim za ciężkie pieniądze do czerwonych, różowych i tęczowych mafii .
trala lala la trala la la la......
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 3 wrz 2015, o 01:33

Oczywiście zamieściłam wypowiedż Ulricam,bo utożsamiam się z nią w tym,co pisze.
trala lala la trala la la la......
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: ImaSumak » 3 wrz 2015, o 20:59

sevilla pisze:Oczywiście zamieściłam wypowiedż Ulricam,bo utożsamiam się z nią w tym,co pisze.
Dobrze że wyjaśniłaś.
Lubię kiedy kobieta...
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 3 wrz 2015, o 21:36

ImaSumak pisze:
sevilla pisze:Oczywiście zamieściłam wypowiedż Ulricam,bo utożsamiam się z nią w tym,co pisze.
Dobrze że wyjaśniłaś.
Znaczy co wyjaśniła? W kontekście jej wypowiedzi wcześniejszych?
(pomijając to, że wypowiedzi Ulrikam tu i tam budowały jej pogląd na różne sprawy - co przykładowo przekładało się na określone wybiórcze podejście do czegoś co tutaj uznamy za kazus „Zawadzka”. Aby w miarę sensownie się ustosunkować, trzeba było je w określonym czasie śledzić... A poza tym przyklejenie się Sewilli do wątku z olaniem tego co napisano wcześniej, jest więcej jak żenujące. Znaczy odkryła nowy ląd i sądzi że właśnie gada z nowicjuszkami…).

Poglądy foremki Sewilla wyłożone zostały wcześniej w sposób wyraźny, choć jak widzę nie jest zainteresowana nawet splunięciem na zarzut, że jej zamiarem jest zawłaszczyć coś, i narzucić coś.

Ideologiczne pierdnięcia to ja mam w głębokim poważaniu. Żadne Pisowskie, czy katotalibańskie smuty nie przejdą koło mnie w „świętym” spokoju, przeświadczone że walą przed siebie bez zastanowienia w promieniach słońca w obliczu super sprzyjających polskich okoliczności, wynikających z faktu, że naród taki ciemny, znaczy taki w sam raz dla moich rojeń. Ciągle, i ciągle. Aż do wyrzygania.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: ImaSumak » 3 wrz 2015, o 22:00

odbicie pisze:
ImaSumak pisze:
sevilla pisze:Oczywiście zamieściłam wypowiedż Ulricam,bo utożsamiam się z nią w tym,co pisze.
Dobrze że wyjaśniłaś.
Znaczy co wyjaśniła? W kontekście jej wypowiedzi wcześniejszych?
(pomijając to, że wypowiedzi Ulrikam tu i tam budowały jej pogląd na różne sprawy - co przykładowo przekładało się na określone wybiórcze podejście do czegoś co tutaj uznamy za kazus „Zawadzka”. Aby w miarę sensownie się ustosunkować, trzeba było je w określonym czasie śledzić... A poza tym przyklejenie się Sewilli do wątku z olaniem tego co napisano wcześniej, jest więcej jak żenujące. Znaczy odkryła nowy ląd i sądzi że właśnie gada z nowicjuszkami…).

Poglądy foremki Sewilla wyłożone zostały wcześniej w sposób wyraźny, choć jak widzę nie jest zainteresowana nawet splunięciem na zarzut, że jej zamiarem jest zawłaszczyć coś, i narzucić coś.

Ideologiczne pierdnięcia to ja mam w głębokim poważaniu. Żadne Pisowskie, czy katotalibańskie smuty nie przejdą koło mnie w „świętym” spokoju, przeświadczone że walą przed siebie bez zastanowienia w promieniach słońca w obliczu super sprzyjających polskich okoliczności, wynikających z faktu, że naród taki ciemny, znaczy taki w sam raz dla moich rojeń. Ciągle, i ciągle. Aż do wyrzygania.
Odbicie, Ty też nie dostrzegasz ironii i sarkazmu?
Lubię kiedy kobieta...
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 3 wrz 2015, o 22:21

Ima, odnośnie Twoich wpisów widzę to.
Odnoszę się w wypowiedziach do foremki Sevilla.
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 4 wrz 2015, o 14:38

Odbicie, słuchaj uważnie,bo drugi raz nie będę powtarzać :-) :
-wypowiedzi Ulrikam nie " budowały moich poglądów" jak to napisałaś.Moje poglądy są już ukształtowane. Wypowiedż Ulrikam,którą zacytowałam PODZIELAM.
-jak mogę zawłaszczyć....forum dyskusyjne? Tu każdy może wypowiedzieć się,zabrać głos. Ty ,ja, kto chce.
Twój "zarzut" jest z ........ powiedzmy kulturalnie ,że z kosmosu wzięty. :-) Lubisz prowokować. No ale sorry :-) tym razem bez reakcji jakiej oczekujesz ;-)
Nie jesteś dla mnie partnerką do dyskusji,bo nie umiesz zachować się w dyskusji. A ja z takimi chamskimi osobami nie dyskutuję. Jesteś osobą agresywną i masz duży problem ze swoją agresją- tym bardziej nie jesteś dla mnie partnerką do dyskusji,bo ja z osobami agresywnymi nie dyskutuję.
-nie jestem katoliczką.Nie jestem zwolenniczką partii PiS.
Jestem kobietą,lesbijką. Kieruje się swoim sumieniem i swoimi zasadami.
Gdybyś miała jakąś wiedzę z zakresu psychologii,wiedziałabyś,że sarkazm ( ironia też) jest rodzajem agresji. Sarkazm wcale nie jest najwyższą formą inteligencji.Sarkazm jest narzędziem osób o upośledzonej wyobrażni i osób ze skłonnością do agresji.Osoby sarkastyczne często są agresywne w życiu prywatnym. Sarkazm nie ma nic wspólnego z inteligencją,po prostu często używa się go w pewnym okresie dojrzewania emocjonalnego. xP . Póżniej nudzi się i używa się tylko ironii w wyjątkowych sytuacjach.
"Odbicie" zapanuj nad swoimi emocjami - ironiczne uwagi,złośliwe riposty,chamskie żarty,takie formy przybiera komunikacja , u której podstaw leży niewyrażona irytacja i złość. W sposób zakamuflowany. Są one toksyczne.
Kiedy pojawiają się takie reakcje agresywne ,które Ty stosujesz "Odbicie"? W sytuacjach poczucia presji,zagrożenia i przy chęci rewanżu.
Mogą być też sposobem manipulowania innymi ludzmi.. Czy osiągania swoich celów poprzez presję i nacisk.
Masz tendencje osobowościowe do bezpośredniego wyrażania swoich negatywnych emocji. To przejaw Twojej bezradności,gdy nie możesz dostać tego,czego oczekujesz . ( np Twój nacisk na pociągnięcie dyskusji w kierunku absurdalnego zarzutu pod moim adresem, jakobym zawłaszczała dyskusję).
" Odbicie",naucz się panować nad swoją złością. Kiedy nie potrafisz wyrazić złości i nad nią zapanować,wtedy przeradza się ona w agresję.
Jak radzić sobie z zachowaniami agresywnymi?
Zamiast powiedzieć: " jestem do niczego" powiedz: " jestem na siebie zła.
Nazwij swoje emocje i powiedz co czujesz w związku z tą sytuacją. Nie obrażaj się. Wyraż swoje oczekiwania i postaraj się znależć rozwiązanie tej sytuacji w sposób kulturalny,spokojny , bez oznak agresji.
Zmień swoją agresję w coś pozytywnego :-)
Wtedy na pewno będziemy równorzędnymi partnerkami do dyskusji.
Powodzenia ! :-)
trala lala la trala la la la......
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 4 wrz 2015, o 21:52

Sevilla, może założysz wątek „Odbicie, czyli moja genialna analiza przypadku”? 8)
Czy Ty w ogóle zwróciłaś uwagę na to, iż stawiasz w tym wątku na mnie, a nie na to, co zrobiła postać z tytułu wątku?
(Zdaje się iż istotne jest – bardzo – to, że stawiasz na ten wątek? Mam przeprowadzić „dowód”, aby dojść do określonej konkluzji?)

Mnie interesuje i to podkreślam, fakt, iż nie rozumiesz tego przypadku „medialnej aborcji”.
Nie prowadzisz tutaj dyskusji o tym, na co nakierowuje wątek, ale stawiasz na płytką psychoanalizę mojej osoby. No litości.

Rozumiesz znaczenie ironii, sarkazmu Imy w odniesieniu do własnych wypowiedzi i w ogóle sytuacji, jaka nam się tutaj klaruje w kierunku absurdu? Ironia czy sarkazm stosowana bez umiaru nie jest przejawem prezentowania inteligencji, jednakże tutaj w sam raz i adekwatnie coś jest podsumowane. Ale rozumiesz to? Nie. Przechodzisz do porządku, stawiając na oskarżenie foremki Odbicie że jest „jakaś”.

Kolejny Twój post, nie jest odniesieniem do wątku. Tu nie chodzi o samo stwierdzenie „taki mam pogląd”. Merytorycznie „wytłumacz” go, by przekonać iż możesz narzucić komuś określone prawa traktując inne osoby jako niegodne czegoś, czy wystawiając im laurki potencjalnych złych kobiet, bo mają inny pogląd na to, co Ty tak czcisz.

Ty się naprawdę nie koncentruj na mnie. I bywa, że w debatach na określone tematy gdzie ktoś coś stara się zawłaszczyć, ograniczając komuś prawa, tupie się nogą. Wystarczy to zrozumieć. Wolność ograniczana absurdalnymi przekonaniami musi być czasem „trącona”, skoro grzeczne napominanie kończy się w wersji: gadałam dziś ze ścianą.
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 5 wrz 2015, o 00:15

Odbicie, zarzucasz mi coś,co sama bez skrępowania stosowałaś wcześniej ,gdy obrzucałaś mnie błotem-czyli gadanie w oderwaniu od wątku.
O sarkażmie pisałam ogólnie,a nie w odniesieniu do foremki Ima.
Widzę w Tobie duży "talent" do manipulacji.
Nie będę odpowiadać na Twoje pytania,zarzuty, ani z Tobą dyskutować,ani wchodzić w polemikę z powodów o których pisałam wcześniej.
Z kim mam dyskutować i o czym? Równie dobrze można sobie pogadać z janczarami o empatii, z dziwką o cnocie, z Lisem o dziennikarstwie.
Dobranoc ,do widzenia i żegnam ozięble.
Manipuluj gdzie indziej kogo innego.
A tak na marginesie-Ty nie masz chyba życia rodzinnego i osobistego zbyt szczęśliwego,co? Pytam,bo szczęśliwi ludzie są radośni , dobrzy,łagodni ( wyłączając psychopatów) .A nie stetryczali,złośliwi,wredni.
trala lala la trala la la la......
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: odbicie » 5 wrz 2015, o 19:27

Sevilla, Ty tak do końca życia i jeden dzień dłużej zamierzasz opisywać kogoś jako matoła, co to ma problemy rodzinne i w ogóle osobowość idiotki, co powinna się leczyć na głowę bo na dupę za późno, czy dasz sobie z łaski swojej już spokój i wrócisz do wątku?

Ja Cię łaskawie proszę zejdź ze mnie, przestań doszukiwać się w mojej osobie/postawie debilki z problemami emocjonalnymi, bo to dawno przestało być zabawne. A to w określony sposób świadczy o Tobie. Twoje szczególne umiłowanie operowaniem określonymi opisami, co by przedstawić kogoś jako osoby niespełna rozumu daje bardzo czytelny obraz siebie.

Ucieczka od tematu w kierunku personalnego „a ta jest taka i siaka” odnośnie strony, powoduje że całość Twojego „zaangażowania” w tym wątku, można - łopatą w kosz.
Gratulacje (ironia, sarkazm i inne z tej bajki…).
sevilla
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 235
Rejestracja: 29 sty 2013, o 09:56

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: sevilla » 6 wrz 2015, o 00:28

O Jezu,a Ty jeszcze coś? Odpuść kobieto. Wyluzuj.
Idz napij się wódki,czy co tam lubisz.
trala lala la trala la la la......
jjjjjj71
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 32
Rejestracja: 17 lis 2009, o 01:00

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: jjjjjj71 » 13 lip 2017, o 21:17

Każdy ma prawo do życia. Przypinanie wszystkim lesbijkom poglądów lewicowych uważam za obrazę. Środowisko lesbijek reprezentowane jest zazwyczaj przez najbardziej krzykliwe, durne aktywistki, które nie mają pojęcia o prawdziwej kobiecości. Przypadek Zawadzkiej jest tutaj jaskrawym przykładem.... Zawsze uważałam się za feministkę, ale po zapoznaniu się z tym szczególnym przypadkiem przestałam się przyznawać do takich poglądów. Większość tzw. środowiska, branży przynosi wstyd uczciwym, porządnym kobietom i psuje opinię lesbijek w społeczeństwie. Zwykłe lesbijki nie potrzebują tych rozwiązłych parad równości ani tych politpoprawnych lewackich poglądów, które na naszych oczach rozwalą ten zachwalany przez Was ,,cywilizowany" zachód. Niech żyje zaściankowa Polska!
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: biedronca » 13 lip 2017, o 22:49

Oj, Ty chyba polskiej parady równości nawet z daleka nie oglądałaś :wink:
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: jasandra » 13 lip 2017, o 23:18

biedronca pisze:Oj, Ty chyba polskiej parady równości nawet z daleka nie oglądałaś :wink:
Istotnie, ciśnie się to na usta. Świetna atmosfera, mnóstwo pięknych ludzi. Żadnych "bezeceństw", chyba że chodzi o trzymające się za ręce homo-pary.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: dobranocka14 » 13 lip 2017, o 23:40

jasandra pisze: Świetna atmosfera, mnóstwo pięknych ludzi.
Może i pięknych ale ani uczciwych ani porządnych :lol:
No i te nieprawdziwie kobiece kobiety.

----
Wszystkie te ataki są takie przewidywalne i toporne ....
Awatar użytkownika
Samant_a
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 167
Rejestracja: 27 lis 2012, o 00:07

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: Samant_a » 19 lip 2017, o 23:38

dobranocka14 pisze:Może i pięknych ale ani uczciwych ani porządnych
No i te nieprawdziwie kobiece kobiety.
Tak ty pewnie jesteś jedyna uczciwa porządna wspaniała i prawdziwie męska. Wyobraź sobie, ze są także kobiece lesbijki, uczciwi i porządni ludzie LGBT biorący udział w paradach.Jeśli dla Cbie to nieprawdziwe to nie wiem gdzie Ty żyjesz. Chyba, że nie wiem czemu miał służyć Twój komentarz.

Co do tematu...
Temat jest stary, ale go przeglądam i się wypowiem. Dlaczego niby lesbijki nie dotyczy temat aborcji? Przecież dwie kobiety mogą starać się o dziecko,np. przez inseminację, lub in vitro i to dziecko może mieć wadę wrodzoną, albo ciąża może zagrażać życiu matki. Tak również lesbijka może stanąć przed takim dylematem, więc nie rozumiem czemu Anka Z. była w tej akcji niewiarygodna. Ano według niektórych była niewiarygodna bo w ich ciasnych mózgach dziecko to można mieć przez kontakt z facetem, i te chamskie teksty apropos jej wieku,orientacji i wyglądu. Ludziom się wiele rzeczy nie mieści coś w głowach, albo raczej udają tępych żeby problem wyśmiać i udać że go nie ma. Ja uważam, że każda pani powinna decydować o sobie, dlatego aborcja powinna być według mnie legalna co nie oznacza że jest ona dobrym rozwiązaniem - jest ona raczej jakimś ostatecznym rozpaczliwym krokiem,ale o tym nie powinien nikt decydować prócz samą zainteresowaną.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Aborcja Anki Zawadzkiej - jestem w rozpaczy

Post autor: dobranocka14 » 20 lip 2017, o 00:45

Samant_a pisze:Chyba, że nie wiem czemu miał służyć Twój komentarz.
Widzisz, jak nie wiesz - a nie wiesz bo nie czytasz tylko przeglądasz - to się nie wywnętrzaj.
ODPOWIEDZ