Akcja #NieJestemFeministką

Wszystko na temat ruchu feministycznego, a więc: fakty, mity, różnorodność opinii i postaw, ważne wydarzenia, a także sylwetki działaczek.
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: wojtek » 15 lut 2018, o 16:41

wolność to odpowiedzialność. za siebie, za swoje wybory, i ich konsekwencje. niestety te sierotki nie chcą brać odpowiedzialności, wolą siedzieć pod butem męża, kościoła, panstwa, norm społecznych. zawsze wtedy łatwiej jest zrzucić odpowiedzialność za swoje przegrane i nieszczęśliwe życie na innych - męża, rodzinę, kościół, państwo, SYSTEM, tudzież "taki klimat" :wink:
btw ... spełniają się jako żony? no ja się też chętnie bym spełniła jako żona mojej żony, ale niestety przez takich buców którzy innym szczęścia bronią nie mogę :twisted:
Awatar użytkownika
fern
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 209
Rejestracja: 29 mar 2013, o 00:33

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: fern » 15 lut 2018, o 19:29

jasandra pisze:Jezu, dziewczyno, czy ty w ogóle siebie czytasz :o?
Czy przeczytałaś cokolwiek z tego, co napisałyśmy?
Aż szkoda Ciebie w ogóle komentować. Jesteś warta tych dziewcząt. Weź udział w akcji, tylko nie zdziw się, że Cię - lesby, babochłopa, którego nikt porządnie nie wyruchał - nie zaakceptują. Bo nie taką Cię stworzył Pan.
Ciebie się czyta wyśmienicie <3
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 16 lut 2018, o 07:44

reader pisze:
justsomebody10 pisze:
reader pisze:
Czytam gazety i komentarze. I naprawdę się nie spotykam. Takie teorie to chyba tylko na jakiś Frondach czy innych Radiach Maryja. Nie no żartuję, nawet tam wiedzą, że feministka to kobieta.

Zastanów się, przecież jakby ludzie wierzyli, że feministki to nie są kobiety, to nikt nie kwestionowałby ich "niekobiecego" zachowania, bo byłoby jasne, że jak nie kobieta, to nie spełnia przypisanych kobietom stereotypów.
A swoją drogą jak feministka nie jest kobieta, to jakiej jest płci według twoich źródeł. Powiedzieli? :roll:

Czyli hejterzy i mizogini kierują się logiką... Ciekawe. Ja widzę, że w upokarzaniu innych i w wierze w określone opinie, koncepcje nie ma żadnej logiki (zobacz na sektę smoleńską - ilu ludzi wierzy w teorie, które są ze sobą sprzeczne. Da się? Da się.). Poza tym zakwestionowanie czyjegoś "niekobiecego zachowania" to przecież pierwszy krok do stwierdzenia, że jeśli nie zachowuje się jak kobieta, to kobietą nie jest. Tak po prostu. Nie ja jestem autorką takich stwierdzeń, więc nie kieruj się do mnie z pytaniem o logikę nienawistnych wypowiedzi.

"Moje źródła"? Słucham i oglądam różne programy w TV, radio, różne portale - i te niszowe, i te mainstreamowe. I te z prawa, i te z lewa. Nie są to żadne tajemnicze źródła.

Jeśli tak uważasz, to w porządku. Mogę nawet uznać, że jedyne wypowiedzi uznawane za powszechne to te, które Ty uznasz za powszechne, jedyne media uznawane za te, które są opiniotwórcze, to te, które Ty za takie uważasz. Ja bardzo często zauważam takie wypowiedzi, Ty ich nie widzisz. I OK.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 16 lut 2018, o 07:46

"Wciągnęło" mi mój tekst do Twojego cytatu, a nie można edytować, ale rozpoznasz swoją część wypowiedzi.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 16 lut 2018, o 11:17

justsomebody10 pisze:
Jeśli tak uważasz, to w porządku. Mogę nawet uznać, że jedyne wypowiedzi uznawane za powszechne to te, które Ty uznasz za powszechne, jedyne media uznawane za te, które są opiniotwórcze, to te, które Ty za takie uważasz. Ja bardzo często zauważam takie wypowiedzi, Ty ich nie widzisz. I OK.
:lol:
Ja z kolei nie zamierzam uznawać za powszechne poglądów, które ty uznajesz za powszechne i mediów opiniotwórczych, które ty uznajesz za takie. Bo ty tak napiszesz. Ani nie zamierzam uznawać akurat twoich interpretacji za obowiązujące.
A mizoginia to coś, co akurat dotyka kobiety. I owszem, jest jej sporo.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 16 lut 2018, o 11:41

reader pisze: Ja z kolei nie zamierzam uznawać za powszechne poglądów, które ty uznajesz za powszechne i mediów opiniotwórczych, które ty uznajesz za takie. Bo ty tak napiszesz. .
Ja akurat nie uważam, że określone media są opiniotwórcze, a inne nie. Dlatego staram się zerkać na wiele. I pewnie dlatego mam odmienną opinię.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 16 lut 2018, o 11:49

justsomebody10 pisze: Czyli hejterzy i mizogini kierują się logiką... Ciekawe. Ja widzę, że w upokarzaniu innych i w wierze w określone opinie, koncepcje nie ma żadnej logiki (zobacz na sektę smoleńską - ilu ludzi wierzy w teorie, które są ze sobą sprzeczne. Da się? Da się.). Poza tym zakwestionowanie czyjegoś "niekobiecego zachowania" to przecież pierwszy krok do stwierdzenia, że jeśli nie zachowuje się jak kobieta, to kobietą nie jest. Tak po prostu. Nie ja jestem autorką takich stwierdzeń, więc nie kieruj się do mnie z pytaniem o logikę nienawistnych wypowiedzi.
Hejterzy i mizogini nie muszą się kierować logiką, co nie znaczy, że nie można użyć logiki do interpretacji i zrozumienia o co im chodzi i dlaczego tak się zachowują. Nawet nielogiczne zachowania i poglądy podlegają pewnym zasadą.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 16 lut 2018, o 11:53

justsomebody10 pisze:
reader pisze: Ja z kolei nie zamierzam uznawać za powszechne poglądów, które ty uznajesz za powszechne i mediów opiniotwórczych, które ty uznajesz za takie. Bo ty tak napiszesz. .
Ja akurat nie uważam, że określone media są opiniotwórcze, a inne nie. Dlatego staram się zerkać na wiele. I pewnie dlatego mam odmienną opinię.
Też zerkam na wiele i widzę coś odmiennego. Nie mówiąc o interpretacji.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 16 lut 2018, o 11:56

reader pisze:
justsomebody10 pisze: Hejterzy i mizogini nie muszą się kierować logiką, co nie znaczy, że nie można użyć logiki do interpretacji i zrozumienia o co im chodzi i dlaczego tak się zachowują. Nawet nielogiczne zachowania i poglądy podlegają pewnym zasadą.
Owszem, dlatego możesz to im napisać i wyjaśnić im, w jaki sposób interpretujesz ich poglądy i zachowanie.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 16 lut 2018, o 12:10

justsomebody10 pisze:
reader pisze:
justsomebody10 pisze: Hejterzy i mizogini nie muszą się kierować logiką, co nie znaczy, że nie można użyć logiki do interpretacji i zrozumienia o co im chodzi i dlaczego tak się zachowują. Nawet nielogiczne zachowania i poglądy podlegają pewnym zasadą.
Owszem, dlatego możesz to im napisać i wyjaśnić im, w jaki sposób interpretujesz ich poglądy i zachowanie.
Po co specjalnie im? Jak lubisz się tarzać ze świnią w błocie, to się tarzaj.
Jak się gdzieś zetknę z tematem to czasem piszę, co o tym myślę. Ale po co mam specjalnie szukać hejterów, żeby z nimi rozmawiać. Lepiej rozmawiać o problemie niż z problemem. Oni i tak podpatrują i podsłuchują.
Mnóstwo osób zajmuje się wyjaśnianiem ich zachowań zawodowo: socjolodzy, psycholodzy, psychiatrzy, spece od manipulacji. I jak ktoś ciekawy, to sobie poczyta.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 16 lut 2018, o 13:44

reader pisze:
justsomebody10 pisze:
reader pisze: Ja z kolei nie zamierzam uznawać za powszechne poglądów, które ty uznajesz za powszechne i mediów opiniotwórczych, które ty uznajesz za takie. Bo ty tak napiszesz. .
Ja akurat nie uważam, że określone media są opiniotwórcze, a inne nie. Dlatego staram się zerkać na wiele. I pewnie dlatego mam odmienną opinię.
Też zerkam na wiele i widzę coś odmiennego. Nie mówiąc o interpretacji.
Może obydwie napiszcie, z których konkretnie mediów czerpiecie informacje (tytuły gazet, portali, nazywany stacji i programów itd.). Każdy sobie sprawdzić nakład i ilość cytowań i będzie mógł ocenić. Bo bez konkretów to jest trochę pyskówka o niczym.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: ImaSumak » 16 lut 2018, o 14:59

A zwróciły Panie uwagę na koszulki tych dziewcząt? To sekta służebnic kościoła. Za 20 lat zaczną porzucą mycie części intymnych na chwałę niebios. Biedne głuptaski.
Lubię kiedy kobieta...
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: marinnaWR » 16 lut 2018, o 20:42

ImaSumak pisze:A zwróciły Panie uwagę na koszulki tych dziewcząt? To sekta służebnic kościoła. Za 20 lat zaczną porzucą mycie części intymnych na chwałę niebios. Biedne głuptaski.
:rotfl: też mi się to rzuciło w oczy, koszulki tzw pseudo patriotyczne, ot akcja sponsorowana przez łysoli & czarnych. Szkoda tylko babeczek, które bezmyślnie udzielają swojego wizerunku.
Awatar użytkownika
neutrall
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 345
Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: neutrall » 17 lut 2018, o 21:42

massgirlz pisze:A czytałyście komentarze do tego klipu? Obawiam się, że nikt zaangażowany w ten projekt nie poświęcił nawet minuty żeby chociaż na wiki przeczytać co to jest ten straszny feminizm. A co do tych kobiet to poza pusto głowiem kieruje nimi zwykłe lenistwo. Panie są też katoliczkami jak zmanifestowały na swych piersiach więc patriarchalne wychowanie dalej zbiera żniwa a wiedza i samodzielne myślenie skutecznie mordowane jest w zarodku.
Co do feminizmu to jest wiele skrajnych postaw i założeń, z którymi nie zawsze będę (śmiem twierdzić będziemy się zgadzać) ale mało rozleniwionych skretyniałych dziuń zdaje sobie sprawę że gdyby nie feminizm to dalej byłyby doktorowymi, profesorowymi a nie doktorami i profesorami, dalej byłyby własnością Ojca a później podstarzałego kuzyna z drugiej linii czyli Męża (nie ma rzygającego emota więc bueeeee=)) oddane wraz z 5krowami i skrzynią zboża.

Łatwo jest ignorować i odrzucać dobra o które nie trzeba było rozlać własnej krwi. Łatwo jest zapomnieć cierpienie i ograniczenie i niewole jeśli nie doświadczyło się jej na własnej skórze. Łatwo jest być ignorantem wśród miliona rozpraszaczy i udogodnień bo trudno jest z tej pozycji zrozumieć ile kosztuje wlaka o siebie o innych....... o wybór. Bardzo proszę drogie Panie (gwiazdy youtuba) teraz go macie i mozecie robić z nim to co w tym filmiku oby wam go nie zabrakło kiedy będzie najbardziej potrzebny.
Zazwyczaj w czasach, względnego pokoju, spokoju i wolności, następne pokolenia zapominają, ile trzeba było wyrzeczeń i cierpienia, aby to wszystko wywalczyć. Pojawia się nuda.... Trafnie ten mechanizm opisuje Karolina Wigura w tej wypowiedzi Bunt młodych w III RP. Perspektywy polityczne,
''Wolność to stan umysłu''
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 10:00

biedronca pisze:
reader pisze:
justsomebody10 pisze:
Ja akurat nie uważam, że określone media są opiniotwórcze, a inne nie. Dlatego staram się zerkać na wiele. I pewnie dlatego mam odmienną opinię.
Też zerkam na wiele i widzę coś odmiennego. Nie mówiąc o interpretacji.
Może obydwie napiszcie, z których konkretnie mediów czerpiecie informacje (tytuły gazet, portali, nazywany stacji i programów itd.). Każdy sobie sprawdzić nakład i ilość cytowań i będzie mógł ocenić. Bo bez konkretów to jest trochę pyskówka o niczym.
A tutaj piękny przykład mizogini. Mizogini mają zwyczaj infantylizowania rozmowy kobiet nazywając je w pejoratywny sposób, na przykład pyskówkami. Zresztą niezgodnie z definicją tego słowa.
PS. Nie wiem jak justsomebody10, ale mi twoja i każdego ocena naszych wypowiedzi jest zupełnie zbędna. Jeśli będziemy chciały powymieniać się tytułami, to się powymieniamy. Nie mówiąc już o tym, że wymienienie tytułów ma się nijak do interpretacji informacji i nie stanowi sedna problemu.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 18 lut 2018, o 10:17

No błagam, jest mnóstwo mądrych kobiet, nawet na tym forum, które mają mądre rzeczy do powiedzenia. Ale akurat ta wymiana zdań była infantylna.

Pewno łatwiej dyskutuje się na ogólniki i wyzwiska, bo nie trzeba tak naprawdę argumentować swojego stanowiska, tylko że taka "dyskusja" żadnego poszerzenia horyzontów nikomu nie przynosi.
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 10:34

Jakie wyzwiska. Jakie ogólniki. No proszę cię. :lol:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 18 lut 2018, o 10:39

"zerkam na wiele" i "mizogini"
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 10:42

A nie, po chwili do mnie dotarło, że widzę wyzwiska: "infantylna" i pyskówka".
I jest ogólnik: jest mnóstwo mądrych kobiet, nawet na tym forum, które mają mądre rzeczy do powiedzenia
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 18 lut 2018, o 10:57

Pyskówka to nie wyzwisko.
I tak, zdarza mi się używać ogolników (np. "zdarza mi się" to ogólnik). O co właściwie Ci chodzi?
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 18 lut 2018, o 11:03

[quote="reader"
PS. Nie wiem jak justsomebody10, ale mi twoja i każdego ocena naszych wypowiedzi jest zupełnie zbędna. Jeśli będziemy chciały powymieniać się tytułami, to się powymieniamy. Nie mówiąc już o tym, że wymienienie tytułów ma się nijak do interpretacji informacji i nie stanowi sedna problemu.[/quote]

Otóż to. I jakby to wszystko interpretować? Czy uznać, ze ważniejsza jest opinia czytelnika/widza/odbiorcy, który popiera równouprawnienie i feminizm (że już nie wspomnę o zrozumieniu tych wyrażeń) czy czytelnika/widza, który takich poglądów nienawidzi? Według ilości? Jakości? :wink:

Co do biedronkowych zarzutów, to zobowiązuję się do nie stosowania ogólników "zerkam na wiele" i 'mizogini". Przy użyciu słowa "mizogin" najwyraźniej trzeba podać od razu źródło (najlepiej z datą i godziną):) Nie wiem, czy w ten sam sposób nie podejść do ogólników: "feministka" lub "mądre kobiety". :wink:
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 11:12

Pyskówka użyta jak powyżej, czyli niezgodnie ze swoim znaczeniem jest wyzwiskiem znacznie bardziej od "mizogini" użytej zgodnie ze znaczeniem. Nie mówiąc już o słowie infantylne. Natomiast w rozmowie mojej z justsombody10 nie było wyzwisk.
Robisz dokładnie to, co przypisujesz innym. A o co tobie właściwie chodzi?
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 11:34

justsomebody10 pisze: Otóż to. I jakby to wszystko interpretować? Czy uznać, ze ważniejsza jest opinia czytelnika/widza/odbiorcy, który popiera równouprawnienie i feminizm (że już nie wspomnę o zrozumieniu tych wyrażeń) czy czytelnika/widza, który takich poglądów nienawidzi? Według ilości? Jakości? :wink:
No, interpretacja to podstawa. Nawet przeciwnicy feminizmu różnie interpretują.
To tak jak powiesz takiemu, że kobiety chcę być równo traktowane, a on na to: "to znaczy, że mogę kobiecie dać po pysku". Bo tradycyjnie kobiet się nie bije.



Cudzych. Publicznie. Za to mężczyźni biją się ciągle. Nie da się przejść przez miasto, żeby kilku naparzających się nie widzieć.
justsomebody10 pisze: Co do biedronkowych zarzutów, to zobowiązuję się do nie stosowania ogólników "zerkam na wiele" i 'mizogini". Przy użyciu słowa "mizogin" najwyraźniej trzeba podać od razu źródło (najlepiej z datą i godziną):) Nie wiem, czy w ten sam sposób nie podejść do ogólników: "feministka" lub "mądre kobiety". :wink:
:pilka:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 18 lut 2018, o 13:38

reader pisze:Pyskówka użyta jak powyżej, czyli niezgodnie ze swoim znaczeniem jest wyzwiskiem znacznie bardziej od "mizogini" użytej zgodnie ze znaczeniem. Nie mówiąc już o słowie infantylne. Natomiast w rozmowie mojej z justsombody10 nie było wyzwisk.
Robisz dokładnie to, co przypisujesz innym. A o co tobie właściwie chodzi?
Byłam ciekawa, że jakich źródeł czerpiecie wiedzę o świecie. Trochę to dziwne, że przepychacie się, które źródła są lepsze, nie podając, które to dokładnie źródła.

Co do mizoginii - to polega na antypatii do kobiet w ogóle. Jeśli bym uważała (tak naprawdę nie uważam :) ), że któraś z Was jest infantylna, jeszcze nie oznacza, że myślę tak o wszystkich kobietach.

A słowa "infantylny" użyłaś Ty sama @reader. Ja ani razu. Nie wiem, czy robisz to celowo, czy przez nieuwagę, ale postaraj się nie przekręcać tego, co piszę.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: justsomebody10 » 18 lut 2018, o 14:51

biedronca pisze: Byłam ciekawa, że jakich źródeł czerpiecie wiedzę o świecie. Trochę to dziwne, że przepychacie się, które źródła są lepsze, nie podając, które to dokładnie źródła.


Przecież nie chodziło o to, czyje źródła lepsze, ale o powszechność opinii w narodzie :wink: To tak dla uściślenia.
Awatar użytkownika
neutrall
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 345
Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: neutrall » 18 lut 2018, o 15:42

wojtek pisze:wolność to odpowiedzialność. za siebie, za swoje wybory, i ich konsekwencje. niestety te sierotki nie chcą brać odpowiedzialności, wolą siedzieć pod butem męża, kościoła, panstwa, norm społecznych. zawsze wtedy łatwiej jest zrzucić odpowiedzialność za swoje przegrane i nieszczęśliwe życie na innych - męża, rodzinę, kościół, państwo, SYSTEM, tudzież "taki klimat" :wink:
btw ... spełniają się jako żony? no ja się też chętnie bym spełniła jako żona mojej żony, ale niestety przez takich buców którzy innym szczęścia bronią nie mogę :twisted:
Tak przekładając to na nieco szerszy kontekst, mi to trochę przypomina, postawę ludzi którzy tęsknią za jakimś starym (prostym) porządkiem i prostą hierarchią. Tudzież to może być tęsknota do czasów PRLu, komunizmu lub czasów sanacji które również były w pewnym sensie rządami autorytarnymi. Mało kto wie ale Piłsudski albo któryś z pierwszych prezydentów USA również byli dyktatorami ale dyktatorami pozytywnymi.... W każdym bądź razie, taka wizja rządów twardej ręki, czy to męża, czy jakiś autorytarnych rządów państwem, są dosyć kuszące dla tych, którzy nie radzą sobie zbytnio w systemie liberalnej demokracji, która wymaga nieco więcej kreatywności, samodzielnego myślenia i samozaparcia. A to wszystko na rzecz osobistej wolności wyborów. Niestety ludzie zapatrzeni w tak prosty model systemów autorytarnych nie widzą tego, że za tym stoi niewola i uzależnienie własnego życia, które często są tragiczne w skutkach.
''Wolność to stan umysłu''
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 19:16

biedronca pisze: Byłam ciekawa, że jakich źródeł czerpiecie wiedzę o świecie. Trochę to dziwne, że przepychacie się, które źródła są lepsze, nie podając, które to dokładnie źródła.
To było bez znaczenia dla naszej rozmowy, bo nie o źródła chodziło. Wyrwałaś z całej rozmowy dwa zdania i się doczepiłaś bez sensu.
biedronca pisze: Co do mizoginii - to polega na antypatii do kobiet w ogóle. Jeśli bym uważała (tak naprawdę nie uważam :) ), że któraś z Was jest infantylna, jeszcze nie oznacza, że myślę tak o wszystkich kobietach.
Mizoginia to też uprzedzenia. Mizoginia często nie jest świadoma i przejawia się w tym jak ktoś traktuje, postrzega, i ocenia kobiety w konkretnych przypadkach, a niekoniecznie poprzez deklarowane poglądy. Na przykład ktoś może chodzić na manify i deklarować poglądy super feministyczne, a jednocześnie nie zdawać sobie sprawy, że w pracy ocenia kobiety ostrzej niż mężczyzn i je zwyczajnie dyskryminuje. Takich chorobliwych mizoginów, którzy otwarcie powiedzą (chociażby sami przed sobą, albo anonimowo), że nie cierpią wszystkich kobiet jest, przynajmniej w Europie, mniejszość. Pewnie nawet twórcy #niejestemfeministka oburzyli by się, gdyby nazwać ich mizoginami lub ich akcję mizoginiczną.
biedronca pisze: A słowa "infantylny" użyłaś Ty sama @reader. Ja ani razu. Nie wiem, czy robisz to celowo, czy przez nieuwagę, ale postaraj się nie przekręcać tego, co piszę.
Nie kłam:
biedronca pisze: Ale akurat ta wymiana zdań była infantylna.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 18 lut 2018, o 21:38

reader pisze:
biedronca pisze: Byłam ciekawa, że jakich źródeł czerpiecie wiedzę o świecie. Trochę to dziwne, że przepychacie się, które źródła są lepsze, nie podając, które to dokładnie źródła.
To było bez znaczenia dla naszej rozmowy, bo nie o źródła chodziło. Wyrwałaś z całej rozmowy dwa zdania i się doczepiłaś bez sensu.
biedronca pisze: Co do mizoginii - to polega na antypatii do kobiet w ogóle. Jeśli bym uważała (tak naprawdę nie uważam :) ), że któraś z Was jest infantylna, jeszcze nie oznacza, że myślę tak o wszystkich kobietach.
Mizoginia to też uprzedzenia. Mizoginia często nie jest świadoma i przejawia się w tym jak ktoś traktuje, postrzega, i ocenia kobiety w konkretnych przypadkach, a niekoniecznie poprzez deklarowane poglądy. Na przykład ktoś może chodzić na manify i deklarować poglądy super feministyczne, a jednocześnie nie zdawać sobie sprawy, że w pracy ocenia kobiety ostrzej niż mężczyzn i je zwyczajnie dyskryminuje. Takich chorobliwych mizoginów, którzy otwarcie powiedzą (chociażby sami przed sobą, albo anonimowo), że nie cierpią wszystkich kobiet jest, przynajmniej w Europie, mniejszość. Pewnie nawet twórcy #niejestemfeministka oburzyli by się, gdyby nazwać ich mizoginami lub ich akcję mizoginiczną.
Myślę, że się do mnie przyczepiłas, bo przemawia przez Ciebie nieuświadamiana mizoginia.
:pilka:
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: reader » 18 lut 2018, o 23:35

biedronca pisze:
reader pisze:
biedronca pisze: Byłam ciekawa, że jakich źródeł czerpiecie wiedzę o świecie. Trochę to dziwne, że przepychacie się, które źródła są lepsze, nie podając, które to dokładnie źródła.
To było bez znaczenia dla naszej rozmowy, bo nie o źródła chodziło. Wyrwałaś z całej rozmowy dwa zdania i się doczepiłaś bez sensu.
biedronca pisze: Co do mizoginii - to polega na antypatii do kobiet w ogóle. Jeśli bym uważała (tak naprawdę nie uważam :) ), że któraś z Was jest infantylna, jeszcze nie oznacza, że myślę tak o wszystkich kobietach.
Mizoginia to też uprzedzenia. Mizoginia często nie jest świadoma i przejawia się w tym jak ktoś traktuje, postrzega, i ocenia kobiety w konkretnych przypadkach, a niekoniecznie poprzez deklarowane poglądy. Na przykład ktoś może chodzić na manify i deklarować poglądy super feministyczne, a jednocześnie nie zdawać sobie sprawy, że w pracy ocenia kobiety ostrzej niż mężczyzn i je zwyczajnie dyskryminuje. Takich chorobliwych mizoginów, którzy otwarcie powiedzą (chociażby sami przed sobą, albo anonimowo), że nie cierpią wszystkich kobiet jest, przynajmniej w Europie, mniejszość. Pewnie nawet twórcy #niejestemfeministka oburzyli by się, gdyby nazwać ich mizoginami lub ich akcję mizoginiczną.
Myślę, że się do mnie przyczepiłas, bo przemawia przez Ciebie nieuświadamiana mizoginia.
:pilka:

Widzę, że kłamstwo taktycznie przemilczasz, dalej pitoląc bez sensu.
A jakie te twoje wypowiedzi merytoryczne i poszerzające horyzonty. Hohoho. :lol:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Akcja #NieJestemFeministką

Post autor: biedronca » 19 lut 2018, o 05:57

O rany, sama pierwsza o tym infantylizmie napisałaś. Teraz rzeczywiście tak wymiana zdań nie zmierza do nikąd, tylko jest czepianie się słówek. I nie kłamstwo, tylko przeoczenie :)

Napisz może po prostu, że jakich powszechnych i opiniotwórczych mediów korzystasz i co tam piszą o kobietach oraz feministkach, to może uda się wrócić do merytorycznej dyskusji.
ODPOWIEDZ