
Rolki
Re: Rolki
Ja nauczyłam się jeździć na rolkach w zeszłym roku i bardzo to lubię 

Re: Rolki
ja jestem z rzeszowa i tez bardzo ciezko jest mi znalexc partnerke do wypadu na rolki, a nikt z moich znajomych nie jexdzi juz, bo sa zapracowani i nie maja na to czasu;( czasami przegladam fora sportowe , facebooka albo portal na-kawe.net i udaje mi sie kogos znalexc na wypad 

wielokropek pisze:Widzę że WrocLove nie rolkuje :c
A szkoda! Jeździć na rolkach bardziej regularnie zaczęłam w 1 gim, jeszcze pamiętam rozwalone kolana i łapy (ah, przejazdy przez tory kolejowe...), nie mówiąc już o pierwszych próbach w jakimś pseudoskateparku, gdzie koleś na beemiksie przetrącił mi biodro
Od tamtej pory na rolkach śmigam co sezon, razem z koleżanką, którą można wyciągnąć z domu tylko na spacer, rower albo właśnie rolkiZdarzało się jeżdżenie w deszczu albo o wschodzie słońca... Eh, gimnazjalna młodość
teraz bardziej stonowanie, ale co najmniej 2 razy w tygodniu a rolkach jeżdżę.
Oczywiście hamulec dawno odmontowanyMam już 4 parę rolek w życiu, reszta się... zniszczyła. "Sama"
Re: Rolki
Dla mnie też rolki i rower oraz gotowanie..Uwielbiam
Re: Rolki
Hmmm ostatni raz jeździłam na rolkach 15 lat temu
Czy bardzo różni się to od jazdy na łyżwach? 


Re: Rolki
Wpadłam na mały hejcik.
Nie lubię rolkarzy bo machają kończynami, jeżdżąc środkiem ścieżki rowerowej i ciężko ich wyminąć. Dziękuję, pozdrawiam, rowerzystka. 


Re: Rolki
Uwielbiam rolki
Jeżdżę już od dobrych paru lat. W zimie zamieniam rolki na łyżwy. Super sprawa dla osób co chcą wyrzeźbić sobie nogi oraz pośladki 


Re: Rolki
Jazdę na rolkach pokochałam 4 lata temu i korzystam z każdej okazji, by trochę pośmigać.
Mieszkam na Śląsku, więc najczęściej wybieram się w 4 ulubione miejsca:
Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej
Dolina Trzech Stawów w Katowicach
Park Chorzowski
Park w Świerklańcu
Mieszkam na Śląsku, więc najczęściej wybieram się w 4 ulubione miejsca:
Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej
Dolina Trzech Stawów w Katowicach
Park Chorzowski
Park w Świerklańcu
Re: Rolki
Kocham z moją ukochaną jeździć na rolkach *.*
Re: Rolki
Achachach, kocham rolki i łyżwy. Ogólnie wszystkie Nightskatingi moje w tym roku. Nawet te w zimnie, ciemnie i deszczu
A sezon łyżwowy rozpoczęty w tę niedzielę (niestety na lodowiskach na Narodowym się zawiodłam strasznie - pozostają niezawodne Stegny).

Re: Rolki
Ja bardzo lubię jeżdzić na rolkach. Nie mogę sie doczekać, aż zrobi sie ciepło.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 5 mar 2015, o 16:13
Re: Rolki
Rolki, rolki !
cudowna sprawa, kiedyś strasznie się bałam a teraz? jak tylko przychodzi ciepło nie zdejmuje ich z nóg
poza tym bardzo ładnie nam rzeźbią sylwetke!
Pozdrawiam 





Re: Rolki
Otóż kupiłam, założyłam, przeraziłam się, zdjęłam.
Kupiłam ochraniacze na wszelkie możliwe częsci ciała i postaram się spróbować od nowa.
Ale nauka jazdy na rolkach jak się nie ma 6 lat nie jest taka łatwa... boję sie jak cholera...
Kupiłam ochraniacze na wszelkie możliwe częsci ciała i postaram się spróbować od nowa.
Ale nauka jazdy na rolkach jak się nie ma 6 lat nie jest taka łatwa... boję sie jak cholera...
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Rolki
Dalidaa a jeździsz na łyżwach? To prawie to samo tylko bez lodu 
A jeśli się boisz to popróbuj z drugą osobą (może być na butach) dla asekuracji, gdy Ty się dzielnie będziesz turlać do przodu

A jeśli się boisz to popróbuj z drugą osobą (może być na butach) dla asekuracji, gdy Ty się dzielnie będziesz turlać do przodu

Re: Rolki
Byłam dwa razy na łyżwach... jakoś sunęłam, zaliczyłam ze dwie gleby...
Na rolkach idę, jakoś się turlam do przodu, wypatentowałam jazdę z kijkami do nordic walking, żeby się samej asekurować, ale jak tylko było ciut z górki (czytaj nierówny chodnik u mnie na ogrodzie
) od razu wpadłam w panikę i myslałam, że się zabiję ... 
Na rolkach idę, jakoś się turlam do przodu, wypatentowałam jazdę z kijkami do nordic walking, żeby się samej asekurować, ale jak tylko było ciut z górki (czytaj nierówny chodnik u mnie na ogrodzie


"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Rolki
Dalidaa, rozumiem cię bardzo dobrze. Dla mnie też nauka jazdy na rolkach jest trudna. Do mojej "jazdy" określenie turlanie się zdecydowanie pasuje.
Na łyżwach jeżdżę już od wielu lat. Nie żebym jakieś piruety czy inne figury umiała, ale poruszam się swobodnie, zakręcam itp. Niestety w moim odczuciu jazda na rolkach jest zupełnie inna.
Do tego jedną z najważniejszych spraw jest dla mnie znalezienie bezpiecznego miejsca do jazdy. Na lodowisku jestem w kontrolowanych warunkach, wiem że lód jest w miarę gładki, że nie natrafię nagle na żadne niespodziewane gałęzie, liście, nieoczekiwane nierówności terenu, zjazdy z górki itp.
A jak się chcę zatrzymać to zawsze mogę się złapać bandy. Na rolkach niestety tego nie ma.
Tu w Szczecinie są warsztaty rolkowe i teraz odbywają się w jakiejś hali, więc w bardziej kontrolowanych warunkach. Może jest jeszcze dla mnie szansa
W dzieciństwie jeździłam na wrotkach, jakieś 1,5 roku temu byłam na wrotkowisku w Gdańsku i bardzo dobrze mi się jeździło, pomimo jakiś 20 lat przerwy. Sądzę, że to przede wszystkim stres z jazdy po otwartej i nieprzewidywalnej powierzchni przeszkadza mi w jeździe na rolkach.

Na łyżwach jeżdżę już od wielu lat. Nie żebym jakieś piruety czy inne figury umiała, ale poruszam się swobodnie, zakręcam itp. Niestety w moim odczuciu jazda na rolkach jest zupełnie inna.
Do tego jedną z najważniejszych spraw jest dla mnie znalezienie bezpiecznego miejsca do jazdy. Na lodowisku jestem w kontrolowanych warunkach, wiem że lód jest w miarę gładki, że nie natrafię nagle na żadne niespodziewane gałęzie, liście, nieoczekiwane nierówności terenu, zjazdy z górki itp.
A jak się chcę zatrzymać to zawsze mogę się złapać bandy. Na rolkach niestety tego nie ma.
Tu w Szczecinie są warsztaty rolkowe i teraz odbywają się w jakiejś hali, więc w bardziej kontrolowanych warunkach. Może jest jeszcze dla mnie szansa

W dzieciństwie jeździłam na wrotkach, jakieś 1,5 roku temu byłam na wrotkowisku w Gdańsku i bardzo dobrze mi się jeździło, pomimo jakiś 20 lat przerwy. Sądzę, że to przede wszystkim stres z jazdy po otwartej i nieprzewidywalnej powierzchni przeszkadza mi w jeździe na rolkach.
Re: Rolki
Ciekawa jestem czy nam się uda :d ja w każdym razie nie zamierzam się poddawać, wyzdrowieję (zapalenie zatok), wypogodzi się na dworze i wybieram się na taką zamkniętą ulicę niedaleko mojego domu... sąsiedzi będą pewnie płakać ze śmiechu, trudno. Ale asfalt jest tam w miarę gładki i równy i nie jest z górki, więc może się nie zabiję 
Trzymam za Ciebie kciuki!

Trzymam za Ciebie kciuki!
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Rolki
ja na rolkach śmigam zdecydowanie chętniej niż na łyżwach. zwykle biorę psa, podobnie jak do biegania i jeździmy wieczorami do upadłego
a jak się przyjemnie później śpi....

Re: Rolki
Kocham rolki, przypominają mi dzieciństwo:) Jak miałam osiem lat i dostałam super rolki od chrzestnego,
byłam w siodmym niebie, mama nie.
Mnóstwo upadkow zaliczyłam, ale bylo warto:)
nauczyłam później jeździć moje koleżanki z klasy i robiliśmy sobie wycieczki rolkowe:D
Gdy moja siostra podrosla to też ja nauczyłam, dziś jeździ lepiej ode mnie:)
Nauczyłam jeździć też moją Ukochaną (hmmm sporo tych osób
).
Rolki to kompletnie nie jej bajka, a jednak można sie nauczyć. ..wiecie, wydaje mi sie, ze na początku najlepiej wybrać miejsce gdzie nie ma za bardzo ludzi, abyście miały ciszę i spokój. Miejsce z plaska powierzchnia, koniecznie musi być ktoś kto trzyma za ręce, ale nie obok tylko przed Wami (szybciej nauczycie sie).
ale mini instrukcja.
No nic...dla mnie jazda na rolkach jest bardzo odprezajaca i czuję sie wtedy wolna:)
byłam w siodmym niebie, mama nie.

nauczyłam później jeździć moje koleżanki z klasy i robiliśmy sobie wycieczki rolkowe:D
Gdy moja siostra podrosla to też ja nauczyłam, dziś jeździ lepiej ode mnie:)
Nauczyłam jeździć też moją Ukochaną (hmmm sporo tych osób

Rolki to kompletnie nie jej bajka, a jednak można sie nauczyć. ..wiecie, wydaje mi sie, ze na początku najlepiej wybrać miejsce gdzie nie ma za bardzo ludzi, abyście miały ciszę i spokój. Miejsce z plaska powierzchnia, koniecznie musi być ktoś kto trzyma za ręce, ale nie obok tylko przed Wami (szybciej nauczycie sie).
ale mini instrukcja.

No nic...dla mnie jazda na rolkach jest bardzo odprezajaca i czuję sie wtedy wolna:)
Papier wszystko przyjmie.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 2 gru 2015, o 21:33
Re: Rolki
Ja uwielbiam jezdzic na rolkach. Ostatnio nawet nabyłam sobie nowe bo z racji zimy nieco potaniały. Jezdze rekreacyjnie aby wzmocnić sobie troche miesnie. Relaksuje mnie to i napawa nową, pozytywną energią i wcale nie jest trudne jak to mi się kiedyś wydawało 

Re: Rolki
Ja kupiłam rolki w zeszłym roku, przez internet
tak wiem, mój błąd :/, jakoś nie mogłyśmy się z moją M wybrać do sklepu, a bardzo chciałam żebyśmy zaczęły jeździć więc wybrałam jakieś odpowiednie na naszą kieszeń. Przed końcem lata zdążyłyśmy "pojeździć" kilka razy i raczej nam nie szło w tym roku jak tylko je założyłam od razu wiedziałam co jest nie tak, one są regulowane, że niby kilka rozmiarów i przez to są za szerokie, więc będziemy musiały pomyśleć o nowych niestety :/

Re: Rolki
Jak chcecie sobie dobre rolki kupić to chyba najpierw najlepiej poprzymierzać parę modeli, zobaczyć co na nodze najlepiej leży - a potem można i przez sieć kupować. Np. na Fb jest grupa "wrotkarski targ" tam sporo osób po sezonie sprzedaje prawie nowe rolki i można coś niezłego wyhaczyć. Rolki regulowane to najgorsze zło i o ile ma się + 13 lat i stopa już nie rośnie to w ogóle nie ma sensu tego szajsu kupować.MSigma pisze:Ja kupiłam rolki w zeszłym roku, przez internettak wiem, mój błąd :/, jakoś nie mogłyśmy się z moją M wybrać do sklepu, a bardzo chciałam żebyśmy zaczęły jeździć więc wybrałam jakieś odpowiednie na naszą kieszeń. Przed końcem lata zdążyłyśmy "pojeździć" kilka razy i raczej nam nie szło w tym roku jak tylko je założyłam od razu wiedziałam co jest nie tak, one są regulowane, że niby kilka rozmiarów i przez to są za szerokie, więc będziemy musiały pomyśleć o nowych niestety :/
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 18 lis 2015, o 08:15
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rolki
Uwielbiam rolki 

Ostatnio zmieniony 19 kwie 2016, o 13:55 przez Wiosennagwiazda, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: link.
Powód: link.
-
- początkująca foremka
- Posty: 26
- Rejestracja: 12 maja 2010, o 18:31
Re: Rolki
a ja po latach wracam powoli do roleczek 

-
- Posty: 8
- Rejestracja: 9 sty 2015, o 20:25
Re: Rolki
osobiście jestem zakochana we freestyle slalomie 

-
- rozgadana foremka
- Posty: 169
- Rejestracja: 13 kwie 2016, o 19:44
Re: Rolki
ja probowalam 16 lat temu. Nie wyszlo.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 175
- Rejestracja: 4 gru 2015, o 20:52
Re: Rolki
Dziewczyny, gdzie w Warszawie jest najlepsza nawierzchnia do jazdy na rolkach?
Re: Rolki
Zależy co chcesz robić, gdzie Ci najbliżej i jak dobrze umiesz jeździćmilan4ever pisze:Dziewczyny, gdzie w Warszawie jest najlepsza nawierzchnia do jazdy na rolkach?

Jak masz ochotę jeździć kółeczka jak koń w kieracie to dookoła stadionu Ci się spodoba (a tak serio to dobrze można tam sobie szybką jazdę i freestyle slalom potrenować).
Poza tym jak bliżej centrum to Pola Mokotowskie, Szczęśliwice, bulwary nad Wisłą (ze szczególnym uwzględnieniem ścieżek rowerowych, he he

Na południu do freeride'u polecam Stegny, Dolinkę i prawie cały Ursynów (niestety w ostatnim czasie zastępują asfalcik tą okropną kostką ale śmignąć da się).
Ogólnie da się pojeździć wszędzie, niezależnie od dzielnicy. Musisz tylko wypatrywać asfaltu (najczęściej występuje niestety na ścieżkach rowerowych) i gładkich dużych płyt chodnikowych lub równo ułożonej kostki bez szczelin.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 175
- Rejestracja: 4 gru 2015, o 20:52
Re: Rolki
Dzięki za odpowiedź. Jeździć umiem, ale właśnie do szewskiej pasji doprowadza mnie ta kostka na Ursynowie...Po ścieżkach rowerowych de facto na rolkach nie wolno jeździć i można za to dostać mandatmskaa pisze:Zależy co chcesz robić, gdzie Ci najbliżej i jak dobrze umiesz jeździćmilan4ever pisze:Dziewczyny, gdzie w Warszawie jest najlepsza nawierzchnia do jazdy na rolkach?![]()
Jak masz ochotę jeździć kółeczka jak koń w kieracie to dookoła stadionu Ci się spodoba (a tak serio to dobrze można tam sobie szybką jazdę i freestyle slalom potrenować).
Poza tym jak bliżej centrum to Pola Mokotowskie, Szczęśliwice, bulwary nad Wisłą (ze szczególnym uwzględnieniem ścieżek rowerowych, he he).
Na południu do freeride'u polecam Stegny, Dolinkę i prawie cały Ursynów (niestety w ostatnim czasie zastępują asfalcik tą okropną kostką ale śmignąć da się).
Ogólnie da się pojeździć wszędzie, niezależnie od dzielnicy. Musisz tylko wypatrywać asfaltu (najczęściej występuje niestety na ścieżkach rowerowych) i gładkich dużych płyt chodnikowych lub równo ułożonej kostki bez szczelin.


Re: Rolki
Ja już od paru lat się zbieram do nauki jazdy, rolki na mnie od paru lat czekają, a ja ani motywacji, ani nic 
