Łyżwy...

Aktywnie, na sportowo, pasje, hobby, podróże, adrenalina... ciągle w szlafrokach jednak z ręką na pulsie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
olii_22
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 5 maja 2010, o 14:59
Lokalizacja: Valhalla
Kontakt:

Łyżwy...

Post autor: olii_22 » 13 gru 2010, o 22:35

Mam pytanie, jeździcie na łyżwach? Jak długo i czy lubicie?
Lubię lodowiskowy klimat, swego czasu uczyłam się jeździć figurowo, przypomniało mi się to teraz, ponieważ jest zima i również dlatego, że do mojej klasy dołączyła dziewczyna, która w hokeja gra. Ostatnio sie z nią na wfie zderzyłam. Twarda jest. Pamiętam jak jeszcze 4 lata temu bawiłam się z chłopakami i zabierałam dziewczynom z naszej klasy czapki :P ja miałam swoją ulubioną zdobycz. Pamiętam, jak wtedy zostałam uświadomiona o swojej orientacji jak przyjaciółka tej dziewczyny, której zabierałam czapkę tak jakoś mnie zatrzymała i do mówi. "Ola, ty lesbijką jesteś, czy co?" wtedy odpowiedziałam że nie bo nie wiedziałam jeszcze o co w tym wszystkim chodzi :mrgreen:
"Doznawać uczuć, kochać, cierpieć, poświęcać się będzie zawsze istotą życia kobiet."
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Łyżwy...

Post autor: babette » 13 gru 2010, o 22:44

Hę?
Prawdziwe lesbijki jeżdżą tylko na hokejówkach.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
marsilea
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 17
Rejestracja: 28 paź 2009, o 01:00

Re: Łyżwy...

Post autor: marsilea » 13 gru 2010, o 22:59

babette pisze: Prawdziwe lesbijki jeżdżą tylko na hokejówkach.
taak? :cool:

a te z łyżwami na stopach, ale jeżdżące na pupie, to już nieprawdziwe? :lol:
mooneyes
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 171
Rejestracja: 27 paź 2008, o 01:00

Re: Łyżwy...

Post autor: mooneyes » 13 gru 2010, o 23:01

To zależy, czy na stopach są hokejówki ;)
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: dobranocka13 » 13 gru 2010, o 23:07

olii_22 pisze:Mam pytanie, jeździcie na łyżwach? Jak długo i czy lubicie?
W żadnym razie, lód jest fajny ale w drinkach :mrgreen: .
Awatar użytkownika
inge
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 537
Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Re: Łyżwy...

Post autor: inge » 13 gru 2010, o 23:10

dobranocka13 pisze:
olii_22 pisze:Mam pytanie, jeździcie na łyżwach? Jak długo i czy lubicie?
W żadnym razie, lód jest fajny ale w drinkach :mrgreen: .
taaa.. pewnie nie umiesz jeździć :jezor:
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: dobranocka13 » 13 gru 2010, o 23:12

Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby spróbować :pilka:
lód jest taki twardy ...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: pure_morning » 13 gru 2010, o 23:19

Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
inge
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 537
Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Re: Łyżwy...

Post autor: inge » 13 gru 2010, o 23:25

dobranocka13 pisze:lód jest taki twardy ...
w sumie racja, a jak wiadomo lesbijki wolą miękkie :-P


ja się przyznam, że też nigdy nie próbowałam, a teraz to już tak wyjść i przewracać się co chwila na jakiś lodowisku, podczas gdy wszyscy znajomi zasuwają, kusząco nie brzmi w ogóle :wink:
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Łyżwy...

Post autor: zosia24 » 13 gru 2010, o 23:26

pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
idziemy na lodowisko kogoś poderwać? 8)
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
seven
super forma
super forma
Posty: 3963
Rejestracja: 9 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Re: Łyżwy...

Post autor: seven » 13 gru 2010, o 23:29

zosia24 pisze:
pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
idziemy na lodowisko kogoś poderwać? 8)
Lepiej nie podrywaj, bo jak potem wstaniesz, a ?
Bieganie za kobietami jeszcze nikomu nie zaszkodziło, niebezpiecznie jest je złapać.
/Jack Davies/
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: pure_morning » 13 gru 2010, o 23:36

zosia24 pisze:
pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
idziemy na lodowisko kogoś poderwać? 8)
Możemy iść. A mogę Cię pociągać? :faja:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: dobranocka13 » 13 gru 2010, o 23:39

inge pisze:ja się przyznam, że też nigdy nie próbowałam, a teraz to już tak wyjść i przewracać się co chwila na jakiś lodowisku, podczas gdy wszyscy znajomi zasuwają, kusząco nie brzmi w ogóle :wink:
E tam, sądząc po wpisach powyżej, możesz uprawiać podryw "na ofiarę losu". Padasz spektakularnie pod stopami tej wybranej i czekasz aż cię z lodu poderwie. :cool:
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: Łyżwy...

Post autor: zosia24 » 13 gru 2010, o 23:40

seven pisze:
zosia24 pisze:
pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
idziemy na lodowisko kogoś poderwać? 8)
Lepiej nie podrywaj, bo jak potem wstaniesz, a ?
liczę na Ciebie, że mi pomożesz :wink:
pure_morning pisze:
zosia24 pisze:
pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
idziemy na lodowisko kogoś poderwać? 8)
Możemy iść. A mogę Cię pociągać? :faja:
:lol: .... możesz za co tylko chcesz 8)
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
inge
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 537
Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Re: Łyżwy...

Post autor: inge » 13 gru 2010, o 23:49

dobranocka13 pisze:
inge pisze:ja się przyznam, że też nigdy nie próbowałam, a teraz to już tak wyjść i przewracać się co chwila na jakiś lodowisku, podczas gdy wszyscy znajomi zasuwają, kusząco nie brzmi w ogóle :wink:
E tam, sądząc po wpisach powyżej, możesz uprawiać podryw "na ofiarę losu". Padasz spektakularnie pod stopami tej wybranej i czekasz aż cię z lodu poderwie. :cool:
no to jest jakiś pomysł, tylko gorzej jak by paść pod stopami nie tej wybranej :mrgreen: a ile razy można tak paść zanim się w końcu dotrze do celu :-P
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: dobranocka13 » 13 gru 2010, o 23:59

inge pisze: a ile razy można tak paść zanim się w końcu dotrze do celu :-P
To zależy jak bardzo jesteś odporna na ból ;)
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Łyżwy...

Post autor: babette » 14 gru 2010, o 00:06

pure_morning pisze:Ja umiem jezdzić na łyżwach i nawet czasem jeżdze 8)
A ja odwrotnie.
Wiedziałam, że do siebie nie pasujemy. 8)
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Re: Łyżwy...

Post autor: babette » 14 gru 2010, o 00:08

dobranocka13 pisze:
inge pisze:ja się przyznam, że też nigdy nie próbowałam, a teraz to już tak wyjść i przewracać się co chwila na jakiś lodowisku, podczas gdy wszyscy znajomi zasuwają, kusząco nie brzmi w ogóle :wink:
E tam, sądząc po wpisach powyżej, możesz uprawiać podryw "na ofiarę losu". Padasz spektakularnie pod stopami tej wybranej i czekasz aż cię z lodu poderwie. :cool:
Sorry za flood, ale ja mam zawsze wizję uciętych palców i krwawych smug na lodzie (którą bezczelnie podkradł Sapkowski).
Podryw z prawdziwym poświęceniem.
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
Kasjopejaaa
Posty: 2
Rejestracja: 12 gru 2010, o 12:32

Re: Łyżwy...

Post autor: Kasjopejaaa » 14 gru 2010, o 10:13

dopiero nie dawno spróbowałam ...
za pierwszym razem było dość boleśnie ... ale jak się okazało , głównie za sprawką procentów ..
byłam ze znajomymi , na kręgielni - wypiliśmy po 3 piwka - i nagle padł pomysł ,żeby pójść na lodowisko .. bez większego zastanowienia się zgodziłam ... i jak wspomniałam już , o poranku zdecydowanie boleśnie ... :?
drugi raz postanowiłam dać sobie i lodowisko szanse , dopiero jak zszedł mi z nogi wielki siniak ...
i okazało , że bez alkoholu jest znacznie prościej utrzymać na nich równowagę :P ;)
" nie płynę " do przodu jeszcze na łyżwach .. ale równowaga zostaje utrzymana ... i już pojawiam się nawet na środku ;)

więc ogólnie polecam ... fajna sprawa .. i dobrze działa na pośladki i uda ;))

Bo film może być piękny nawet w czerni i bieli..jeśli idzie o związki, jest cała paleta barw do odkrycia...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: Wrzutki emocjonutki

Post autor: pure_morning » 14 gru 2010, o 17:26

babette pisze: Wiedziałam, że do siebie nie pasujemy. 8)
myślalas o nas w takich kategoriach? Szok.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
k1k2
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 442
Rejestracja: 25 wrz 2010, o 18:51

Re: Łyżwy...

Post autor: k1k2 » 14 gru 2010, o 18:58

umiem i lubię- hokejówki mam.
na rolkach, wrotkach i rowerze też. :gool: :santa:
Awatar użytkownika
Notreally
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 187
Rejestracja: 28 wrz 2008, o 02:00
Lokalizacja: Lublin

Re: Łyżwy...

Post autor: Notreally » 14 gru 2010, o 21:10

babette pisze:
dobranocka13 pisze:
inge pisze:ja się przyznam, że też nigdy nie próbowałam, a teraz to już tak wyjść i przewracać się co chwila na jakiś lodowisku, podczas gdy wszyscy znajomi zasuwają, kusząco nie brzmi w ogóle :wink:
E tam, sądząc po wpisach powyżej, możesz uprawiać podryw "na ofiarę losu". Padasz spektakularnie pod stopami tej wybranej i czekasz aż cię z lodu poderwie. :cool:
Sorry za flood, ale ja mam zawsze wizję uciętych palców i krwawych smug na lodzie (którą bezczelnie podkradł Sapkowski).
Podryw z prawdziwym poświęceniem.
Właśnie, właśnie. Zawsze się obawiam, że jak się już przewrócę, to ktoś na mnie wjedzie, a łyżwy ostre.
Awatar użytkownika
lolafasola
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 122
Rejestracja: 5 gru 2010, o 17:43

Re: Łyżwy...

Post autor: lolafasola » 15 gru 2010, o 10:21

Haha! Właśnie muszę moją dziewczyne zabrać na łyżwy! Od zeszłego roku próbuje ja wyciągnąć ;p ja tam sobie lubie pojeździć, nie trzeba sie namachać przy tym w ogóle (nie to co rower xD).
Lecz po wczorajszej akcji jak pchałyśmy samochód mojego taty bo się zakopał, moja kochana wyglebała się na lodzie, gówny winowajca zakopania samochodu i wpadła pod auto. Dobrze że ją pozbierałam sprawnie bo jeszcze by mi ojciec ukochaną rozjechał ;p Teraz w ogóle nie wiem czy da sie wyciągnąć na te łyżwy w końcu.... :roll:
wild_flowers
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 172
Rejestracja: 29 sie 2007, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: wild_flowers » 15 gru 2010, o 18:28

babette pisze:Hę?
Prawdziwe lesbijki jeżdżą tylko na hokejówkach.
zgadza się!
Awatar użytkownika
agrafka1
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 90
Rejestracja: 29 gru 2007, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: agrafka1 » 16 gru 2010, o 15:10

W tym roku moja Kobieta ma mnie zabrac na łyżwy :shock: Oj cieniutko się widze po :? Ale to nic może przeżyję :D
http://www.pustamiska.pl/index-3.php
Awatar użytkownika
Kelizzz
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 2 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łyżwy...

Post autor: Kelizzz » 17 gru 2010, o 21:51

Gdyby ktoś miał ochotę wybrać się na łyżwy w Warszawie - czekam na propozycje.
Awatar użytkownika
filifionka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Łyżwy...

Post autor: filifionka » 1 sty 2011, o 21:04

trochę kiepsko u mnie z czasem i kondycją... ale może warto odkurzyć nieruszane od czasów liceum hokejówki?
Awatar użytkownika
sporti
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 120
Rejestracja: 3 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: wszedzie

Re: Łyżwy...

Post autor: sporti » 1 sty 2011, o 22:18

Hm, ktoras to napisala ze prawdziwe lesbijki jezdza tylko na hokejowkach... 8) Polemizowalabym bo sama znam tylko 2 cz 3 ktore na nich jezdza :) Zdecydowana wiekszosc jezdzi na figurowkach ha :) To jest kwestia gustu i tyle, a nie czy ktos jest czy nie jest lesbijka (prawdziwa)...
Doris
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: Łyżwy...

Post autor: pure_morning » 5 sty 2011, o 21:45

a kto chce isc jutro na łyżwy na torwar? ja ide. 8)
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
sporti
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 120
Rejestracja: 3 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: wszedzie

Re: Łyżwy...

Post autor: sporti » 6 sty 2011, o 12:34

Za pozno przeczytalam posta... A moze jutro sie ktos wybiera?
Doris
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
ODPOWIEDZ