towarzyszka podróży
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 4 gru 2012, o 22:08
towarzyszka podróży
Skoro dział dotyczy hobby to postanowiłam o moim
O podrózach, ale inaczej niż było w poprzednim podobnym wątku.
Zbliża się lato, jakoś ciągnie mnie w trasę i pomyśłam dlaczego by tutaj też nie spróbować znaleźć towarzystwa na wyprawy?
Największą moją pasją są podróże, szczególnie te odległe. Poznałam sporą część Europy, kawałek Azji i kąsek Afryki-aktualnie fascynuje mnie Azja (ale nie tylko) Najchętniej na zasadach backpackerskich.
Preferję wyjazdy na własną rękę, ważniejsze jest poznanie i przygoda nieistotne warunki bytowe-
Innymi słowy nad ekskluzywne wyjazdy z biurami w luksusowych warunkachprzedkładam wyjazdy ciekawe i pasjonujące
z plecakiem i w chacie tubylców;)
Szukam towarzyszki egzotycznych podróży- bratniej duszy,ciekawej świata i przygód jak ja.
kto nie boi się z plecakiem wyruszyć w świat Do wspólnych wypraw lub do wymiany doświadczeń (podróżniczych;)
Czy ktoś ma podobne upodobania?
O podrózach, ale inaczej niż było w poprzednim podobnym wątku.
Zbliża się lato, jakoś ciągnie mnie w trasę i pomyśłam dlaczego by tutaj też nie spróbować znaleźć towarzystwa na wyprawy?
Największą moją pasją są podróże, szczególnie te odległe. Poznałam sporą część Europy, kawałek Azji i kąsek Afryki-aktualnie fascynuje mnie Azja (ale nie tylko) Najchętniej na zasadach backpackerskich.
Preferję wyjazdy na własną rękę, ważniejsze jest poznanie i przygoda nieistotne warunki bytowe-
Innymi słowy nad ekskluzywne wyjazdy z biurami w luksusowych warunkachprzedkładam wyjazdy ciekawe i pasjonujące
z plecakiem i w chacie tubylców;)
Szukam towarzyszki egzotycznych podróży- bratniej duszy,ciekawej świata i przygód jak ja.
kto nie boi się z plecakiem wyruszyć w świat Do wspólnych wypraw lub do wymiany doświadczeń (podróżniczych;)
Czy ktoś ma podobne upodobania?
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Re: towarzyszka podróży
ja chce, ja chce! napisze na priv
"Jeśli coś kochasz puść to wolno.
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Jeśli wróci - jest twoje.
Jeśli nie - nigdy twoje nie było."
Re: towarzyszka podróży
Szukam chętnych, którzy są rządni przygód, chcą poznać nowe osoby, kreatywnych, z poczuciem humoru, a także mogących dostosować się do ekipy - po prostu musimy się dogadywać. Kierunki wypraw do wspólnego ustalenia, ale na początku raczej Polska,Czechy,Słowacja.(PIERWSZY TRIP NAJPRAWDOPODOBNIE BEDZIE DO OSTRAVY). Bedziemy podróżować autami wiec mile widziane prawko:) Szukamy osób homo,bi lub tolerancyjnych ze śląska i okolic.
Zainteresowanym polecam obczaić podobne akcje np. busem przez świat, crew trip
Nie bądź przeciętny, daj ponieść się entuzjazmowi!:)
więcej informacji na priv
Zainteresowanym polecam obczaić podobne akcje np. busem przez świat, crew trip
Nie bądź przeciętny, daj ponieść się entuzjazmowi!:)
więcej informacji na priv
Re: towarzyszka podróży
witajcie. chętnie dołączę do grupy lub poznam osobę, która jeszcze nie miała "wakacji"
interesują mnie wszelkie formy wyjazdu w okresie sierpień/wrzesień/październik
jak to mówią w grupie weselej i nie ważne gdzie, ważne z kim jest ktoś chętny ???
pozdrawiam ze słonecznego Trójmiasta
interesują mnie wszelkie formy wyjazdu w okresie sierpień/wrzesień/październik
jak to mówią w grupie weselej i nie ważne gdzie, ważne z kim jest ktoś chętny ???
pozdrawiam ze słonecznego Trójmiasta
Re: towarzyszka podróży
flexible pisze:witajcie. chętnie dołączę do grupy lub poznam osobę, która jeszcze nie miała "wakacji"
interesują mnie wszelkie formy wyjazdu w okresie sierpień/wrzesień/październik
jak to mówią w grupie weselej i nie ważne gdzie, ważne z kim jest ktoś chętny ???
pozdrawiam ze słonecznego Trójmiasta
no to szukaj jeszcze jednej chętnej i przyłączcie się do nas- lecimy 25września na Kretę
-
- początkująca foremka
- Posty: 30
- Rejestracja: 4 cze 2015, o 14:34
Re: towarzyszka podróży
Dzień dobry !!
Jestem tu nowa, więc może na początek przywitam wszystkich Widzę że temat już dawno nie odświeżany, ale może akurat ktoś tutaj wkrótce zajrzy, z racji tej że uwielbiam podróże i wszystko co z nimi związane chciałabym poznać tutaj potencjalnego kompana, kogoś z podobną pasją i zapałem do podróżowania z kciukiem w górę Mam już trochę doświadczenia w takiej formie podróżowania, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem zapraszam na priv
Jestem tu nowa, więc może na początek przywitam wszystkich Widzę że temat już dawno nie odświeżany, ale może akurat ktoś tutaj wkrótce zajrzy, z racji tej że uwielbiam podróże i wszystko co z nimi związane chciałabym poznać tutaj potencjalnego kompana, kogoś z podobną pasją i zapałem do podróżowania z kciukiem w górę Mam już trochę doświadczenia w takiej formie podróżowania, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem zapraszam na priv
Re: towarzyszka podróży
Jest jakaś chętna na wyjazd wakacyjny kobieta, z plecakiem, na drugi koniec świata?
- Beatryczaeaens
- foremka dyskutantka
- Posty: 246
- Rejestracja: 31 lip 2014, o 22:41
Re: towarzyszka podróży
A może tak spontaniczne last minute na totalny relaks ?
Sama jestem fanką samodzielnych, backpackerskich wyjazdów ale czasem fajnie jak ma się wszystko zorganizowane już ;P
Szczególnie gdy ceny zachęcają
Sama jestem fanką samodzielnych, backpackerskich wyjazdów ale czasem fajnie jak ma się wszystko zorganizowane już ;P
Szczególnie gdy ceny zachęcają
Re: towarzyszka podróży
rowerem? nie, samolotem.
Last minute - nie. Tylko free style
Last minute - nie. Tylko free style
Re: towarzyszka podróży
A cóż złego w last minute ?
Masz przelot, nocleg, często wyżywienie w śmiesznie niskich cenach a to co robisz na miejscu czyli czy chcesz leżeć plackiem, czy jeździć rowerem, czy wspinać się, uprawiać sporty wodne, zwiedzać zależy już od Ciebie.
Masz przelot, nocleg, często wyżywienie w śmiesznie niskich cenach a to co robisz na miejscu czyli czy chcesz leżeć plackiem, czy jeździć rowerem, czy wspinać się, uprawiać sporty wodne, zwiedzać zależy już od Ciebie.
Re: towarzyszka podróży
Nic w tym złego. Każdy ma to, co lubi.
Ja lubię przemieszczać się z miejsca na miejsce i sama organizować sobie wyjazdy.
Jak ktoś woli, kiedy ten wyjazd jest zorganizowany, to jedzie na last minute albo korzysta z biura podróży w standardzie.
Ja lubię przemieszczać się z miejsca na miejsce i sama organizować sobie wyjazdy.
Jak ktoś woli, kiedy ten wyjazd jest zorganizowany, to jedzie na last minute albo korzysta z biura podróży w standardzie.
Re: towarzyszka podróży
Dziewczyny, a może któraś zwiedziła Bałkany i może polecić fajne miejsca mniej marketingowe? Własne auto, namiot i przyroda.
Re: towarzyszka podróży
Mówisz i masz:-)
W ciągu trzech tygodni przejechaliśmy: Węgry (tu pierwszy nocleg, nad Balatonem), Bośnię, Chorwację, Czarnogórę, Macedonię, Albanię, powrót przez Serbię i Budapeszt.
Trasa wyglądała mniej więcej tak: Banja Luka, Jajce, Tranik, Sarajewo, Mostar, Blagaj, Medjugorie, Dubrownik, Kupari (tu był kamping pod Dubrownikiem, chyba, jeśli dobrze pamiętam, takie ruiny po kompleksie hotelowym były obok), Żablijak, kanion Tary, Moraca, Podgorica, Ostrog, Boka Kotorska i Kotor, Stary Bar, Bushata (tu był kemping po dniu, kiedy jechaliśmy wzdłuż Jeziora Szkoderskiego - cudowne), Kruje (najfajniejszy kemping w Albani:-), Berat (też fajny kemping, w gaju oliwnym), Butrint, Gjirokastra, Pogradec (Jezioro Ochrydzkie), Ochryda, Bitola, Stobi, Skopje, tranzyt przez Serbię, nocleg w Budapeszcie.
W ciągu trzech tygodni przejechaliśmy: Węgry (tu pierwszy nocleg, nad Balatonem), Bośnię, Chorwację, Czarnogórę, Macedonię, Albanię, powrót przez Serbię i Budapeszt.
Trasa wyglądała mniej więcej tak: Banja Luka, Jajce, Tranik, Sarajewo, Mostar, Blagaj, Medjugorie, Dubrownik, Kupari (tu był kamping pod Dubrownikiem, chyba, jeśli dobrze pamiętam, takie ruiny po kompleksie hotelowym były obok), Żablijak, kanion Tary, Moraca, Podgorica, Ostrog, Boka Kotorska i Kotor, Stary Bar, Bushata (tu był kemping po dniu, kiedy jechaliśmy wzdłuż Jeziora Szkoderskiego - cudowne), Kruje (najfajniejszy kemping w Albani:-), Berat (też fajny kemping, w gaju oliwnym), Butrint, Gjirokastra, Pogradec (Jezioro Ochrydzkie), Ochryda, Bitola, Stobi, Skopje, tranzyt przez Serbię, nocleg w Budapeszcie.
Re: towarzyszka podróży
Oczywiście, że każdy ma to co lubi, jednak wydaje mi się, że organizując wyjazd samemu dość dużą wagę przykłada się do kosztów. Przynajmniej ja tak robię. Mi chodzi jedynie o to, że w obecnej chwili na rynku turystycznym jest przesyt ofert i ceny za wyjazdy w ciekawe miejsca na "last minute" spadają poniżej logicznych kosztów. Bo jak inaczej nazwać koszt 500 zł/osobę za przelot czarterowym samolotem z 20 kg walizką, transfer w określone miejsce i 7 noclegów ? A pozostałe przeznaczone na wakacje fundusze można wykorzystać na robienie czego tylko dusza zapragnie. Niestety skłaniam się ku przekonaniu, że dla wszystkich last minute jest jedynie synonimem egipskich czy tureckich hoteli potocznie zwanego All Excuse me i nie wychodzenia 5 m po za teren hotelu a nie doceniają tego co może ta oferta tak naprawdę dać osobie, która preferuje samodzielnie zaplanować wyjazd.
I tak na marginesie, mówię to ja, pracująca zawodowo w turystyce.
I tak na marginesie, mówię to ja, pracująca zawodowo w turystyce.
bikeowa pisze:Nic w tym złego. Każdy ma to, co lubi.
Ja lubię przemieszczać się z miejsca na miejsce i sama organizować sobie wyjazdy.
Jak ktoś woli, kiedy ten wyjazd jest zorganizowany, to jedzie na last minute albo korzysta z biura podróży w standardzie.
Re: towarzyszka podróży
freebe napisz mi na priv mam pare pytan odnosnie twojego postu
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 14 cze 2012, o 21:53
Re: towarzyszka podróży
Cześć dziewczyny
chciałam spytać czy któraś z Was ma na koncie jakieś paromiesięczne (i jeszcze dłuższe) wyprawy? Chodzi mi coś takiego po głowie, ale póki co logistyka mnie przerasta i nie wiem od czego zacząć- na co zwracać uwagę, jak oszacować budżet itp. Oczywiście zapewne można to wszystko wyguglować, ale może któraś z Was pochwali się swoimi doświadczeniami
chciałam spytać czy któraś z Was ma na koncie jakieś paromiesięczne (i jeszcze dłuższe) wyprawy? Chodzi mi coś takiego po głowie, ale póki co logistyka mnie przerasta i nie wiem od czego zacząć- na co zwracać uwagę, jak oszacować budżet itp. Oczywiście zapewne można to wszystko wyguglować, ale może któraś z Was pochwali się swoimi doświadczeniami
Re: towarzyszka podróży
Cześć,
mój najdłuższy wyjazd to były trzy miesiące i kilka po 3-4 tygodnie. Więc nie wiem, czy potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Koszty zależą od kontynentu. Najtańsza jest Azja i chyba najłatwiejsza komunikacyjnie. Jak już tam dolecisz, możesz przemieszczać się pomiędzy państwami koleją, autobusem, samolotem, rowerem, motorowerem itd. Do tego są tanie noclegi (łatwo jest wynająć "jedynkę") i jedzenie.
Zdecydowanie droższa jest Afryka. To zależy też od państwa, ale generalnie do wielu miejsc trudno jest dojechać, transport lokalny jest, ale powolny, zresztą w wielu miejscach nie ma dróg asfaltowych i podróż autobusem lokalnym trwa 2-3 dni, z postojami na noc, a od rana dalej się jedzie. Dlatego dobrze jest trafić na grupę osób jadących w tym samym kierunku i wynająć taxi, by rozłożyć koszty. Wydaje mi się, że przykładowo Namibii czy Bostwany nie przejedziesz bez wynajęcia auta lub kupna zorganizowanego przejazdu w lokalnym biurze. Pod względem jedzenia i noclegów w Afryce, bardzo drogo jest w RPA, ale już taniej w Etiopii.
Napisz może, jaki dokładnie region Cię interesuje i co dokładniej, jeśli chodzi o poruszanie się po nim.
mój najdłuższy wyjazd to były trzy miesiące i kilka po 3-4 tygodnie. Więc nie wiem, czy potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Koszty zależą od kontynentu. Najtańsza jest Azja i chyba najłatwiejsza komunikacyjnie. Jak już tam dolecisz, możesz przemieszczać się pomiędzy państwami koleją, autobusem, samolotem, rowerem, motorowerem itd. Do tego są tanie noclegi (łatwo jest wynająć "jedynkę") i jedzenie.
Zdecydowanie droższa jest Afryka. To zależy też od państwa, ale generalnie do wielu miejsc trudno jest dojechać, transport lokalny jest, ale powolny, zresztą w wielu miejscach nie ma dróg asfaltowych i podróż autobusem lokalnym trwa 2-3 dni, z postojami na noc, a od rana dalej się jedzie. Dlatego dobrze jest trafić na grupę osób jadących w tym samym kierunku i wynająć taxi, by rozłożyć koszty. Wydaje mi się, że przykładowo Namibii czy Bostwany nie przejedziesz bez wynajęcia auta lub kupna zorganizowanego przejazdu w lokalnym biurze. Pod względem jedzenia i noclegów w Afryce, bardzo drogo jest w RPA, ale już taniej w Etiopii.
Napisz może, jaki dokładnie region Cię interesuje i co dokładniej, jeśli chodzi o poruszanie się po nim.
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 14 cze 2012, o 21:53
Re: towarzyszka podróży
Dzięki za odpowiedź. Prawdopodobnie będę uderzać do Tajlandii, chciałabym to też połączyć z jakimś wolontariatem. Planuję bardzo lekki plecak i poruszanie się lokalnym transportem.
Kurcze, nigdy nie zawracałam sobie głowy planowaniem swoich wyjazdów ponad to, co absolutnie konieczne, ale dotychczas jeździłam z kimś i po Europie- teraz też najchętniej ograniczyłabym logistykę do minimum.
Kurcze, nigdy nie zawracałam sobie głowy planowaniem swoich wyjazdów ponad to, co absolutnie konieczne, ale dotychczas jeździłam z kimś i po Europie- teraz też najchętniej ograniczyłabym logistykę do minimum.
Re: towarzyszka podróży
To jest fajna strona dotycząca wolontariatu w Tajlandii http://www.universalgiving.org/volunteer/
Pozdrawiam Piękne Panie
Re: towarzyszka podróży
W Tajlandii poradzisz sobie bez problemu. Dostęp do internetu jest via Wi-Fi (przynajmniej w tych hotelach, gdzie mieszkaliśmy), ubrania, kosmetyki kupisz na miejscu, więc nie trzeba zabierać wypchanego plecaka. W dodatku dla Polaków do Tajlandii nie ma wiz.
W przeliczeniu na PLN, nocleg w hotelu w Bangkoku, na Kaosan Road można było znaleźć za ok. 20 zł, tylko wtedy dolar był jeszcze trochę tańszy. Do tego jedzenie i przemieszczanie się. Przy wyjeździe turystycznym backpackerskim, liczyliśmy średnio do 50 zł wydatków na dzień. Poniżej średniej wychodziło w Bangkoku, trochę wyższe ceny były na wyspach.
Co do wolontariatu - tu niestety, nie mogę pomóc. Natomiast na wyspach widziałam knajpki z ogłoszeniami, że biali szukają białych do pracy w obsłudze baru i innych takich. Jak się kończą fundusze, można alternatywnie dorobić na dłuższy pobyt.
Powodzenia w podróżowaniu!
W przeliczeniu na PLN, nocleg w hotelu w Bangkoku, na Kaosan Road można było znaleźć za ok. 20 zł, tylko wtedy dolar był jeszcze trochę tańszy. Do tego jedzenie i przemieszczanie się. Przy wyjeździe turystycznym backpackerskim, liczyliśmy średnio do 50 zł wydatków na dzień. Poniżej średniej wychodziło w Bangkoku, trochę wyższe ceny były na wyspach.
Co do wolontariatu - tu niestety, nie mogę pomóc. Natomiast na wyspach widziałam knajpki z ogłoszeniami, że biali szukają białych do pracy w obsłudze baru i innych takich. Jak się kończą fundusze, można alternatywnie dorobić na dłuższy pobyt.
Powodzenia w podróżowaniu!
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 14 cze 2012, o 21:53
Re: towarzyszka podróży
Dziękuję za link i wszystkie wskazówki ! teraz moja w tym głowa, żeby je wykorzystać
Re: towarzyszka podróży
I jeszcze można jeździć na rowerze Wynajęcie na dobę kosztowało one dollar:-) Na dłuższy pobyt opłaca się chyba bardziej kupić jakiś używany. Albo motorower. Benzynę, czy coś, co wlewają do baków, kupisz normalnie przy drodze. Najczęściej w butelkach po coca coli.
Jeśli będziesz mieć okazję, to jedź do Kambodży. Bardziej tam mi się podobało niż w Tajlandii. I jest tańsza w utrzymaniu. Tylko wiza kosztowała 20 dolarów. Niezapomnianych wrażeń!!!
Jeśli będziesz mieć okazję, to jedź do Kambodży. Bardziej tam mi się podobało niż w Tajlandii. I jest tańsza w utrzymaniu. Tylko wiza kosztowała 20 dolarów. Niezapomnianych wrażeń!!!
Re: towarzyszka podróży
Hej,
ktoś może chętny na wrześniowy weekend w Norwegii? Plan lajtowy, lecimy do Stavanger z zamiarem dotarcia na Preikestolen (jeden dzień, drugi do ustalenia). No chyba, że ktoś ma całkiem inne propozycje.
ktoś może chętny na wrześniowy weekend w Norwegii? Plan lajtowy, lecimy do Stavanger z zamiarem dotarcia na Preikestolen (jeden dzień, drugi do ustalenia). No chyba, że ktoś ma całkiem inne propozycje.