Ucieczka i ukochanie = BIEGANIE
Re: BIEGANIE
Tyle lat przede mną nie chciałabym zeby coś się jeszcze popsuło
Wieczność to tunel kończący się dupą
Re: BIEGANIE
hmm..bez sportu popsuje sie szybciej
Re: BIEGANIE
przez sport właśnie się popsuły... Przecież sport, to zdrowie!
Wieczność to tunel kończący się dupą
Re: BIEGANIE
Wiatam Was dziewczyny, mam do Was pytanie, otóż kilku miesięcy regularnie biegam..bardzo ciesze sie z tego powodu, bo zazwyczaj miałam słomiany zapał i po kilku razach rezygnowałam.. mam jednak pewien problem z moimi piersiami, mianowicie są dośc spore i bieganie w zwykłym biustonoszu jest niewygodne i męczące. Chcę kupić specjalny top, taki jak ten: http://e-running.com.pl/pol_m_Odziez_Od ... -1347.html ale najpierw chciałam sie Was zapytać, czy może któras z Was ma lub miała podobny problem i jak sobie z nim poradziła.. pozdrawiam
- hanniballecter
- rozgadana foremka
- Posty: 117
- Rejestracja: 9 lut 2013, o 15:21
Re: BIEGANIE
nie mam problemu duzego biustu, i biegam w takim jaki zaprezentowalas, ale znajome z większymi piersiami jarają się tym : http://www.sochic.pl/-378.html
panache, ja osobiscie nie testowałam
dziś mnie moje nowe buty biegowe tak szybko do konca "trasy" przywiodły, przecudowny prezent na dzien dziecka!!
jesli juz mamy kacik zakupowo sportowy to spytam : czy w Polsce są dostepne spodenki nike pro takie jak o tu ?
http://www.finishline.com/store/images/ ... 653347.jpg
nigdzie, ale to nigdzie nie widzialam a choruję na nie dość intensywnie i nie popuszcze
panache, ja osobiscie nie testowałam
dziś mnie moje nowe buty biegowe tak szybko do konca "trasy" przywiodły, przecudowny prezent na dzien dziecka!!
jesli juz mamy kacik zakupowo sportowy to spytam : czy w Polsce są dostepne spodenki nike pro takie jak o tu ?
http://www.finishline.com/store/images/ ... 653347.jpg
nigdzie, ale to nigdzie nie widzialam a choruję na nie dość intensywnie i nie popuszcze
Re: BIEGANIE
Cześć! Też miałam ten problem. Biegam od roku. Zaczynałam w zwykłym staniku, ale zamiast rozkoszować się biegiem, odliczałam minuty do końca treningu. Jako pierwszy po przerwie kupiłam biustonosz Panache Sport, przebiegłam w nim półmaraton, kilka "dyszek" i jestem z niego zadowolona. Problem pojawił się jak schudłam - przy dłuższym treningu zaczął obcierać pod biustem. Poza tym jego minusem są stosunkowo sztywne miseczki, przez które ciężko znaleźć na niego miejsce w szufladzie.
http://www.bradea.pl/produkt/biustonosz ... ort-czarny
Po zrzuceniu kilogramów wygrzebałam z szafy biustonosz Shock Absorber Running. Trenowałam w nim kilka lat temu i był rewelacyjny! Nie zdążył się zużyć, więc mam nadzieję, że mi jeszcze posłuży.
http://swiatbiegacza.pl/index.php/catal ... er+Running
Innych firm nie wypróbowywałam (niestety zazwyczaj "wychodziłam poza rozmiarówkę"), ale koleżanka biegała w biustonoszu adidasa i była zadowolona. Jedyna rzecz, która mnie zastanawia, to tabela rozmiarów jak dla koszulek (XS, S, M, L). Przy większym biuście obawiałabym się, czy biustonosz będzie dobrze dopasowany i przytrzyma tam gdzie powinien. Najlepiej byłoby wcześniej przymierzyć.
http://www.bradea.pl/produkt/biustonosz ... ort-czarny
Po zrzuceniu kilogramów wygrzebałam z szafy biustonosz Shock Absorber Running. Trenowałam w nim kilka lat temu i był rewelacyjny! Nie zdążył się zużyć, więc mam nadzieję, że mi jeszcze posłuży.
http://swiatbiegacza.pl/index.php/catal ... er+Running
Innych firm nie wypróbowywałam (niestety zazwyczaj "wychodziłam poza rozmiarówkę"), ale koleżanka biegała w biustonoszu adidasa i była zadowolona. Jedyna rzecz, która mnie zastanawia, to tabela rozmiarów jak dla koszulek (XS, S, M, L). Przy większym biuście obawiałabym się, czy biustonosz będzie dobrze dopasowany i przytrzyma tam gdzie powinien. Najlepiej byłoby wcześniej przymierzyć.
Re: BIEGANIE
Dużego biustu nie mam, ale bieganie w zwykłym staniku to jakaś katorga. Mam najtańszy stanik sportowy z Decathlonu i daje radę.
Re: BIEGANIE
A dla mnie bieganie dziś jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu!
Zaczynałam od kilku kółek naokoło boiska we wrześniu tamtego roku, 4 dni po rzuceniu palenia (myślę, że dzięki temu także udało mi się już nie zapalić), z trudnościami i w złych butach. Później było więcej, i więcej, i więcej, i specjalne buty, i spodnie (oj wygoda jest bardzo ważna, bo pozwala bić rekordy i czerpać 200% przyjemności)... Nie dotarłam jeszcze na żaden maraton, czy półmaraton. Biegam wieczorami, po mieście. I uwielbiam najbardziej biegać, wtedy kiedy jest to najtrudniejsze, bo wtedy duma rozpiera, a wzrost endorfin jest o krocie większy, niż wtedy kiedy biega się łatwo.
Dlatego np lubiłam kilka dni temu biegać w ulewę... A kiedy są upały to nawet zapach skoszonej trawy robi wrażenie napicia się bardzo schłodzonej wody... A po śniegu biega się... miękko! I jest wtedy rześko, jasno i... można się ochłodzić zimnym okładem
Na tę chwilę biegam na dystansie ok. 11 km. Chciałabym codziennie, ale niestety czas nie pozwala (czasami siły też nie), więc ograniczyłam bieganie do trybu "co 2gi dzień". Nie zatrzymuje się, wybiegam z domu, aby z powrotem do niego wbiec!
Generalnie rzecz biorąc bieganie zmieniło moje życie, polecam wszystkim. Choć jeszcze rok temu nie spodziewałabym się w sobie tyle silnej woli i wytrwałości. Naprawdę warto spróbować!
I to mój pierwszy post, także witam i pozdrawiam serdecznie wszystkie laski!
Zaczynałam od kilku kółek naokoło boiska we wrześniu tamtego roku, 4 dni po rzuceniu palenia (myślę, że dzięki temu także udało mi się już nie zapalić), z trudnościami i w złych butach. Później było więcej, i więcej, i więcej, i specjalne buty, i spodnie (oj wygoda jest bardzo ważna, bo pozwala bić rekordy i czerpać 200% przyjemności)... Nie dotarłam jeszcze na żaden maraton, czy półmaraton. Biegam wieczorami, po mieście. I uwielbiam najbardziej biegać, wtedy kiedy jest to najtrudniejsze, bo wtedy duma rozpiera, a wzrost endorfin jest o krocie większy, niż wtedy kiedy biega się łatwo.
Dlatego np lubiłam kilka dni temu biegać w ulewę... A kiedy są upały to nawet zapach skoszonej trawy robi wrażenie napicia się bardzo schłodzonej wody... A po śniegu biega się... miękko! I jest wtedy rześko, jasno i... można się ochłodzić zimnym okładem
Na tę chwilę biegam na dystansie ok. 11 km. Chciałabym codziennie, ale niestety czas nie pozwala (czasami siły też nie), więc ograniczyłam bieganie do trybu "co 2gi dzień". Nie zatrzymuje się, wybiegam z domu, aby z powrotem do niego wbiec!
Generalnie rzecz biorąc bieganie zmieniło moje życie, polecam wszystkim. Choć jeszcze rok temu nie spodziewałabym się w sobie tyle silnej woli i wytrwałości. Naprawdę warto spróbować!
I to mój pierwszy post, także witam i pozdrawiam serdecznie wszystkie laski!
Re: BIEGANIE
Ja do niedawna uwielbiałam dystans wieczorny po 10 km średnim tempem 11 km/h. Jednak w kwietniu nabawiłam się kontuzji pachwiny na bieżni i teraz biegam nieco wolniej i mniej: do 7-8 km. Mimo wszystko uważam, że bieganie jest jedną z najcudowniejszych form aktywności sportowej. Biegam niezależnie od temperatury i warunków pogodowych. Deszcz, upał, wiatr. To drugi obok kolarstwa sport, bez którego nie mogę normalnie funkcjonować
Re: BIEGANIE
homeart pisze:A dla mnie bieganie dziś jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu!
Zaczynałam od kilku kółek naokoło boiska we wrześniu tamtego roku, 4 dni po rzuceniu palenia (myślę, że dzięki temu także udało mi się już nie zapalić), z trudnościami i w złych butach. Później było więcej, i więcej, i więcej, i specjalne buty, i spodnie (oj wygoda jest bardzo ważna, bo pozwala bić rekordy i czerpać 200% przyjemności)... Nie dotarłam jeszcze na żaden maraton, czy półmaraton. Biegam wieczorami, po mieście. I uwielbiam najbardziej biegać, wtedy kiedy jest to najtrudniejsze, bo wtedy duma rozpiera, a wzrost endorfin jest o krocie większy, niż wtedy kiedy biega się łatwo.
Dlatego np lubiłam kilka dni temu biegać w ulewę... A kiedy są upały to nawet zapach skoszonej trawy robi wrażenie napicia się bardzo schłodzonej wody... A po śniegu biega się... miękko! I jest wtedy rześko, jasno i... można się ochłodzić zimnym okładem
Na tę chwilę biegam na dystansie ok. 11 km. Chciałabym codziennie, ale niestety czas nie pozwala (czasami siły też nie), więc ograniczyłam bieganie do trybu "co 2gi dzień". Nie zatrzymuje się, wybiegam z domu, aby z powrotem do niego wbiec!
Generalnie rzecz biorąc bieganie zmieniło moje życie, polecam wszystkim. Choć jeszcze rok temu nie spodziewałabym się w sobie tyle silnej woli i wytrwałości. Naprawdę warto spróbować!
super! ciesze sie ze sie cieszysz na sniegu nigdy nie chcialabym biegac bo nienawidze zimna i sniegu i wtedy tylko mam bieznie..sa rozne opinie ze nudno itp ale jak sie ma fajna muzyke w mp3 i leb pelen wyobrazni to nudy nie ma
zycze 1wszego polmaratonu
I to mój pierwszy post, także witam i pozdrawiam serdecznie wszystkie laski!
Re: BIEGANIE
mistrz cytatów.
Gratuluje biegania i zycze 1wszego polmaratonu
Gratuluje biegania i zycze 1wszego polmaratonu
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 lip 2013, o 10:03
Re: BIEGANIE
Kiedyś biegałam , teraz już tylko jeżeli jest siła po pracy; )
Re: BIEGANIE
Od blisko 2 lat, jutro moj drugi polmaraton. W ostatnia niedziele wrzesnia moj pierwszy maraton. Docelowo chce pobiec utrarun:) Moge smialo powiedziec ze jestem uzalezniona od biegania
Summer me now summer my life away
Summon me on to another day
Summon me on to another day
Bieganie w wawie
hej czy jest ktos kto biega po wawie? piszcie, zglaszajcie sie, w grupie pewno fajniej.
Re: BIEGANIE
Summer me now summer my life away
Summon me on to another day
Summon me on to another day
Re: BIEGANIE
Ja niedawno zaczęłam używać run-loga. Najpierw myślałam, żeby sobie jakąś aplikację ściągnąć na telefon, ale przecież nie chce mi się biegać z telefonem, żeby mnie gps łapał...
"M Czy zdarza ci się słyszeć głosy?
B Tylko wtedy, gdy do mnie mówią."
B Tylko wtedy, gdy do mnie mówią."
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 gru 2012, o 18:05
Re: BIEGANIE
kobitki,mam pytanko...
natknęłam się w necie na stronkę z całkiem fajnymi sportowymi butami,przyznam się że mnie strasznie kuszą,ale czy wy znacie tę firmę,bo w necie opinie są różne,jedni krytykują inni nie.
jest to retrobut.pl.
natknęłam się w necie na stronkę z całkiem fajnymi sportowymi butami,przyznam się że mnie strasznie kuszą,ale czy wy znacie tę firmę,bo w necie opinie są różne,jedni krytykują inni nie.
jest to retrobut.pl.
-
- początkująca foremka
- Posty: 26
- Rejestracja: 11 gru 2009, o 01:00
Re: BIEGANIE
Nie kupuj butow do biegania w internecie, idz do sklepu sportowego, a najlepiej do sklepu dla biegaczy typu runners point, gdzie profesjonalna obsluga doradzi ci co kupic, ew. bedzie tez analiza biegu.
Buty do biegania wazna sprawa, musza byc naprawde dobrze dopasowane!
Buty do biegania wazna sprawa, musza byc naprawde dobrze dopasowane!
Re: BIEGANIE
Ja na razie daję radę tylko na połmaratonach w Poznaniu i i tak jestem z tego dumna! ciężko bylo zacząć,ale liczy się determinacja no i wygoda ja pod strojem mam zawsze bielizne bezszwową z Brubecka zero otarć i nieprzyjemnych ograniczeń. A wy gdzie się zaopatrujecie?
Re: BIEGANIE
Ja biegam co drugi dzień ( staram się ) i czuję się świetnie! Nie choruję tak często bo mam odporność dzięki bieganiu
Re: BIEGANIE
Przyznam bez bicia,ze dla mnie bieganie zawsze bylo nudne...do czasu! Ostatnio ze znajomymi z pracy postanowilismy wziac udzial w tzw Biegu Wilka i teraz skrupulatnie odchaczam codziennie bieganie,ktore doprowadza mnie do celu
Re: BIEGANIE
Pierwszy maraton za mna Loch Ness Marathon, widoki cudne, whisky po wszystkim byla swietna ino czas moglby lepszy
Summer me now summer my life away
Summon me on to another day
Summon me on to another day
Re: BIEGANIE
Dziewczyny, a możecie dobre buty do biegania polecić (dobrej firmy ale niedrogie pls), chciałabym rozpocząć przygodę z bieganiem, nie chcę znów przez zimę kondychy stracić...
Re: BIEGANIE
Lubię sport, ale akurat za bieganiem nie przepadam
Re: BIEGANIE
Ja polecam asics
Re: BIEGANIE
Buty zalezy ile biegasz i przede wszystkim po czym biegasz,na dworzu czy na biezni itd itp A! i jaki masz typ stopy ;D
Tutaj butw nie dobierzesz,zapraszam do jakis sklepow sportowych
Tutaj butw nie dobierzesz,zapraszam do jakis sklepow sportowych
Re: BIEGANIE
Ja codziennie rano biegam po plaży, pomimo coraz mniej sprzyjających warunków, i nie obawiam się przeziębienia (w ten sposób pracuje nad swoją odpornością), obawiam się tylko tego, że "kiedyś nie będę miała czasu"...
Re: BIEGANIE
A teraz jest zimno i pozostala tylko bieznia jestem pewna ze jakbym biegala teraz na dworzu to mur betonnna drugibdziennwita mnie choroba.
Re: BIEGANIE
No niestety w taki chłód nie chce się wyściubiać nosa, a co dopiero uprawiać jakikolwiek sport. Pozostaje bieżnia, ale to nie jest to samo.kadinsky pisze:A teraz jest zimno i pozostala tylko bieznia jestem pewna ze jakbym biegala teraz na dworzu to mur betonnna drugibdziennwita mnie choroba.