Noszenie na rękach
Re: Noszenie na rękach
A co powiesz na np. taki chwyt?
Uważasz, że to nadmierna macanka?
Kiedyś często nosiłam w ten sposób koleżankę i ona mnie i było normalnie, ale jak kolega mnie tak brał, to było jakby troche niezręcznie. Oczywiście nic nie mówiłam, bo ogólnie była fajna zabawa, machałam tylko nogami i czekałam aż mnie rzuci na łóżko
Uważasz, że to nadmierna macanka?
Kiedyś często nosiłam w ten sposób koleżankę i ona mnie i było normalnie, ale jak kolega mnie tak brał, to było jakby troche niezręcznie. Oczywiście nic nie mówiłam, bo ogólnie była fajna zabawa, machałam tylko nogami i czekałam aż mnie rzuci na łóżko
- Załączniki
-
- IMG_20230509_225129.png (247.91 KiB) Przejrzano 5710 razy
Re: Noszenie na rękach
OMG!!!TakaSama7 pisze: ↑9 maja 2023, o 23:18A co powiesz na np. taki chwyt?
Uważasz, że to nadmierna macanka?
Kiedyś często nosiłam w ten sposób koleżankę i ona mnie i było normalnie, ale jak kolega mnie tak brał, to było jakby troche niezręcznie. Oczywiście nic nie mówiłam, bo ogólnie była fajna zabawa, machałam tylko nogami i czekałam aż mnie rzuci na łóżko
Zdecydowanie nadmierna macanka... Fuj!
Re: Noszenie na rękach
Ale takie chwyty są popularne w wrestlingu, a nawet jeszcze mocniejsze Ciekawe co czują dziewczyny, które są tak noszone przed kamerami i ogląda to cały świat. Chyba to lubią.
A jeśli przyjaciółka by Cię tak nosiła, a nie facet, w ramach zabawy, to też byłoby nieprzyzwoite?
Czy w ogóle nie lubisz być noszona przez dziewczyny?
Pewnie teraz myślisz, że jestem jakaś zboczona
A jeśli przyjaciółka by Cię tak nosiła, a nie facet, w ramach zabawy, to też byłoby nieprzyzwoite?
Czy w ogóle nie lubisz być noszona przez dziewczyny?
Pewnie teraz myślisz, że jestem jakaś zboczona
Re: Noszenie na rękach
Nie myślę tak. Spokojnie.TakaSama7 pisze: ↑10 maja 2023, o 02:09Ale takie chwyty są popularne w wrestlingu, a nawet jeszcze mocniejsze Ciekawe co czują dziewczyny, które są tak noszone przed kamerami i ogląda to cały świat. Chyba to lubią.
A jeśli przyjaciółka by Cię tak nosiła, a nie facet, w ramach zabawy, to też byłoby nieprzyzwoite?
Czy w ogóle nie lubisz być noszona przez dziewczyny?
Pewnie teraz myślisz, że jestem jakaś zboczona
Ja generalnie nie lubię takich siłowych penetracji okolic intymnych a jak widać na zdjęciu ta laska drugiej niemal wciska palce do tyłka....
Jak wyżej napisałam. Samo noszenie - spoko! Ale tego typu numery... Nie, dziękuję...
Co do profesjonalnych zawodników to pewnie mają technikę aby nie robić tego w sposób jak na zdjęciu... Mi to wygląda na aktorki porno udające wrestlerki, ale mogę się mylić...
Co do noszenia przez dziewczyny? Jeśli tylko byłyby na tyle silne aby mnie stabilnie utrzymać - nie mam nic przeciwko!
Re: Noszenie na rękach
Wszystko rozumiem. Mi też by się nie podobało jakby ktoś obcy, albo nawet dalszy znajomy mnie w ten sposób podniósł... Ale przyjaciółka wiem, że nie ma złych intencji i takie łapanie za tyłek nie ma żadnych podtekstów.
Co do profesjonalnych zawodniczek to nie do końca masz rację, często chwytają się tu i tam
To ile ważysz i ile masz wzrostu?
Zobaczę czy bym dała radę Cię stabilnie ponosić
Co do profesjonalnych zawodniczek to nie do końca masz rację, często chwytają się tu i tam
To ile ważysz i ile masz wzrostu?
Zobaczę czy bym dała radę Cię stabilnie ponosić
Re: Noszenie na rękach
165 cm i 60 kg.
Z tego co piszesz, chyba byś dała radę
Z tego co piszesz, chyba byś dała radę
Re: Noszenie na rękach
Podobna waga, ja 168cm i 57kg. Oczywiście, że bym dała radę, bez problemu. Zdarzało mi się podnosić cięższe koleżanki
Re: Noszenie na rękach
Moja dziewczyna nie przepada za noszeniem na rękach. No chyba że w stronę łóżka lub solidnej ściany
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
Hej,
Nie wiem czy interesuje Was opinia faceta, ale ja bardzo lubię nosić dziewczyny Nie sądziłem, że Wy też macie z tego tyle przyjemności z tego co tu wyczytałem. Często próbuję tak wykreować sytuację, żeby podnieść jakąś koleżankę, są takie którym to nie przeszkadza, może naprawdę to lubią
Nie wiem czy interesuje Was opinia faceta, ale ja bardzo lubię nosić dziewczyny Nie sądziłem, że Wy też macie z tego tyle przyjemności z tego co tu wyczytałem. Często próbuję tak wykreować sytuację, żeby podnieść jakąś koleżankę, są takie którym to nie przeszkadza, może naprawdę to lubią
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
Dobre te Wasze chwytyTakaSama7 pisze: ↑9 maja 2023, o 23:18A co powiesz na np. taki chwyt?
Uważasz, że to nadmierna macanka?
Kiedyś często nosiłam w ten sposób koleżankę i ona mnie i było normalnie, ale jak kolega mnie tak brał, to było jakby troche niezręcznie. Oczywiście nic nie mówiłam, bo ogólnie była fajna zabawa, machałam tylko nogami i czekałam aż mnie rzuci na łóżko
Re: Noszenie na rękach
Witaj!krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 00:36Hej,
Nie wiem czy interesuje Was opinia faceta, ale ja bardzo lubię nosić dziewczyny Nie sądziłem, że Wy też macie z tego tyle przyjemności z tego co tu wyczytałem. Często próbuję tak wykreować sytuację, żeby podnieść jakąś koleżankę, są takie którym to nie przeszkadza, może naprawdę to lubią
Jasne, że nas interesują! To super co piszesz, że sam próbujesz kreować takie sytuacje. Może opowiesz nam o jakiejś?
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
Przeważnie są to gierki słowne, prowokuję do tego, żeby mnie koleżanka zaatakowała, zawsze lubi mnie kopać i wtedy mam pretekst żeby ją obezwładnić, oczywiście wykorzystuję sytuację i ją podnoszęEvcia89 pisze: ↑24 maja 2023, o 11:16Witaj!krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 00:36Hej,
Nie wiem czy interesuje Was opinia faceta, ale ja bardzo lubię nosić dziewczyny Nie sądziłem, że Wy też macie z tego tyle przyjemności z tego co tu wyczytałem. Często próbuję tak wykreować sytuację, żeby podnieść jakąś koleżankę, są takie którym to nie przeszkadza, może naprawdę to lubią
Jasne, że nas interesują! To super co piszesz, że sam próbujesz kreować takie sytuacje. Może opowiesz nam o jakiejś?
Re: Noszenie na rękach
Sprytnie! Sama zaczyna z Tobą kontakt fizyczny, więc pretekst masz dobry. W jaki sposób zwykle ją podnosisz?krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 13:33Przeważnie są to gierki słowne, prowokuję do tego, żeby mnie koleżanka zaatakowała, zawsze lubi mnie kopać i wtedy mam pretekst żeby ją obezwładnić, oczywiście wykorzystuję sytuację i ją podnoszęEvcia89 pisze: ↑24 maja 2023, o 11:16Witaj!krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 00:36Hej,
Nie wiem czy interesuje Was opinia faceta, ale ja bardzo lubię nosić dziewczyny Nie sądziłem, że Wy też macie z tego tyle przyjemności z tego co tu wyczytałem. Często próbuję tak wykreować sytuację, żeby podnieść jakąś koleżankę, są takie którym to nie przeszkadza, może naprawdę to lubią
Jasne, że nas interesują! To super co piszesz, że sam próbujesz kreować takie sytuacje. Może opowiesz nam o jakiejś?
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
A różnie, zależy jak się ustawi, jak tyłem do mnie to zwyczajnie prosto do góry, ale to jest nieskuteczne bo nadal może mnie kopać piętami w kolana to wtedy stawiam ją na murek lub ławkę i biorę na barana, w ten sposób mogę trzymać jej nogi i już nie kopnie, a od przodu to jest duży wachlarz możliwości, najczęściej chyba wrzucam ją na ramię, wtedy śmiesznie macha nóżkami chcąc mnie kopnąć, ale jej to się nie udajeEvcia89 pisze: ↑24 maja 2023, o 17:12Sprytnie! Sama zaczyna z Tobą kontakt fizyczny, więc pretekst masz dobry. W jaki sposób zwykle ją podnosisz?krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 13:33Przeważnie są to gierki słowne, prowokuję do tego, żeby mnie koleżanka zaatakowała, zawsze lubi mnie kopać i wtedy mam pretekst żeby ją obezwładnić, oczywiście wykorzystuję sytuację i ją podnoszę
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
A Ty opowiesz jakąś sytuację, w której ktoś Cię podnosił?Evcia89 pisze: ↑24 maja 2023, o 17:12Sprytnie! Sama zaczyna z Tobą kontakt fizyczny, więc pretekst masz dobry. W jaki sposób zwykle ją podnosisz?krystiansz pisze: ↑24 maja 2023, o 13:33Przeważnie są to gierki słowne, prowokuję do tego, żeby mnie koleżanka zaatakowała, zawsze lubi mnie kopać i wtedy mam pretekst żeby ją obezwładnić, oczywiście wykorzystuję sytuację i ją podnoszę
Re: Noszenie na rękach
Szczerze mówiąc, bardzo dawno nikt tego nie robił... Sytuacje podobne do opisanych przez Ciebie pamiętam z liceum... Pracując w międzynarodowej korporacji, gdzie nawet spojrzenie może być odebrane jako molestowanie panowie nie palą się by mnie nosić...
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
No w pracy to wiadomo, że nie wypada, a po? Nie masz kolegów/chłopaka, który by Cię zanosił do wody? kiedyś miałem podobną sytuację z wodą, ale nie zwróciłem uwagi, że koleżanka ma długie spodnie, no i do połowy miała mokre 25 lat, znamy się od dzieciństwaEvcia89 pisze: ↑25 maja 2023, o 11:45Szczerze mówiąc, bardzo dawno nikt tego nie robił... Sytuacje podobne do opisanych przez Ciebie pamiętam z liceum... Pracując w międzynarodowej korporacji, gdzie nawet spojrzenie może być odebrane jako molestowanie panowie nie palą się by mnie nosić...
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
Za dzieciaka się oglądało wrestling w tv i te chwyty wzbudzały trochę kontrowersji, facet faceta łapie... aj nieważne ja tak tylko nosiłem młodszą siostrę, jak nie umiała jeszcze chodzić, bałbym się, że dostanę z liścia, jakbym tak złapał koleżankę, ale cóż, do odważnych świat należyTakaSama7 pisze: ↑10 maja 2023, o 02:09Ale takie chwyty są popularne w wrestlingu, a nawet jeszcze mocniejsze Ciekawe co czują dziewczyny, które są tak noszone przed kamerami i ogląda to cały świat. Chyba to lubią.
A jeśli przyjaciółka by Cię tak nosiła, a nie facet, w ramach zabawy, to też byłoby nieprzyzwoite?
Czy w ogóle nie lubisz być noszona przez dziewczyny?
Pewnie teraz myślisz, że jestem jakaś zboczona
Re: Noszenie na rękach
Nie przepada, więc nie noszę. W innym wypadku robiłabym to chętnie na różne sposoby
Re: Noszenie na rękach
W jaki sposób Cię niósł?Evcia89 pisze: ↑25 maja 2023, o 11:45Szczerze mówiąc, bardzo dawno nikt tego nie robił... Sytuacje podobne do opisanych przez Ciebie pamiętam z liceum... Pracując w międzynarodowej korporacji, gdzie nawet spojrzenie może być odebrane jako molestowanie panowie nie palą się by mnie nosić...
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
Kawał drogi to musiała być wygodna pozycja
Re: Noszenie na rękach
krystiansz pisze: ↑26 maja 2023, o 17:29Za dzieciaka się oglądało wrestling w tv i te chwyty wzbudzały trochę kontrowersji, facet faceta łapie... aj nieważne ja tak tylko nosiłem młodszą siostrę, jak nie umiała jeszcze chodzić, bałbym się, że dostanę z liścia, jakbym tak złapał koleżankę, ale cóż, do odważnych świat należyTakaSama7 pisze: ↑10 maja 2023, o 02:09Ale takie chwyty są popularne w wrestlingu, a nawet jeszcze mocniejsze Ciekawe co czują dziewczyny, które są tak noszone przed kamerami i ogląda to cały świat. Chyba to lubią.
A jeśli przyjaciółka by Cię tak nosiła, a nie facet, w ramach zabawy, to też byłoby nieprzyzwoite?
Czy w ogóle nie lubisz być noszona przez dziewczyny?
Pewnie teraz myślisz, że jestem jakaś zboczona
Spróbuj, a się przekonasz
Re: Noszenie na rękach
Przerzucił mnie przez ramię, co oczywiste...TakaSama7 pisze: ↑30 maja 2023, o 15:21W jaki sposób Cię niósł?Evcia89 pisze: ↑25 maja 2023, o 11:45Szczerze mówiąc, bardzo dawno nikt tego nie robił... Sytuacje podobne do opisanych przez Ciebie pamiętam z liceum... Pracując w międzynarodowej korporacji, gdzie nawet spojrzenie może być odebrane jako molestowanie panowie nie palą się by mnie nosić...
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
Kawał drogi to musiała być wygodna pozycja
Inaczej bym mu zwiała...
Re: Noszenie na rękach
Mnie baaardzo dawno nikt nie podniósł. Może dlatego, że należę do wysokich ale szczupłych.
Nie pamiętam jak to jest być podnoszonym
Nie pamiętam jak to jest być podnoszonym
Re: Noszenie na rękach
Piszesz jakbyś tęskniła za byciem noszoną. Ile masz tego wzrostu? I czy noszenie przez faceta wchodzi wgl w grę? Jeśli tak to nie powinno być raczej problemu...
Re: Noszenie na rękach
Re: Noszenie na rękach
174cm ustawia mnie dosyć daleko od średniej krajowej
Facet mógłby mnie podnieść bez problemu, myślę że niejedna kobieta również. Jak sobie teraz myślę, to bywały takie momenty, gdy wrzucaliśmy się do jeziora. Trzeba chyba do tego wrócić.
Re: Noszenie na rękach
174 cm to sporo, ale właśnie bez przesady. Szczupła kobieta o takim wzroście może ważyć poniżej 60 kilo...Mayali pisze: ↑4 cze 2023, o 13:02174cm ustawia mnie dosyć daleko od średniej krajowej
Facet mógłby mnie podnieść bez problemu, myślę że niejedna kobieta również. Jak sobie teraz myślę, to bywały takie momenty, gdy wrzucaliśmy się do jeziora. Trzeba chyba do tego wrócić.
Jakim sposobem Cię nosili podczas wrzucania do wody? Twoja dziewczyna Cię tak wrzucała czy jacyś koledzy?
Re: Noszenie na rękach
Nie pamiętam takich szczegółów. Czy w chwili, gdy kogoś gonisz aby wrzucić tego kogoś do wody, dbasz o technikę chwytu? Chyba nie... raczej łapiesz tak, żeby nie zwiała i żeby nie zedrzeć jej przypadkiem stroju kąpielowego albo nie chwycić za intymne, delikatne części ciała (czyt. nie skrzywdzić przypadkiem) i tyle... czysty fun.Evcia89 pisze: ↑4 cze 2023, o 15:56174 cm to sporo, ale właśnie bez przesady. Szczupła kobieta o takim wzroście może ważyć poniżej 60 kilo...
Jakim sposobem Cię nosili podczas wrzucania do wody? Twoja dziewczyna Cię tak wrzucała czy jacyś koledzy?
-
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 23 maja 2023, o 23:56
Re: Noszenie na rękach
Chyba lubisz być noszona, to po co zwiewać? A może jakaś dodatkowa satysfakcja jest w tym, że nie możesz się uwolnić? Moja koleżanka często próbuje się wyrwać gdy ją podniosę, ale jak już jest blisko sukcesu, to nagle tak jakby się poddaje, jakby wcale nie chciała wracać na ziemię Zawsze mnie to zastanawiało, coś w stylu "po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni"Evcia89 pisze: ↑30 maja 2023, o 22:12Przerzucił mnie przez ramię, co oczywiste...TakaSama7 pisze: ↑30 maja 2023, o 15:21W jaki sposób Cię niósł?Evcia89 pisze: ↑25 maja 2023, o 11:45Szczerze mówiąc, bardzo dawno nikt tego nie robił... Sytuacje podobne do opisanych przez Ciebie pamiętam z liceum... Pracując w międzynarodowej korporacji, gdzie nawet spojrzenie może być odebrane jako molestowanie panowie nie palą się by mnie nosić...
W któreś tam lato kolega udawał, że wrzuci mnie do wody - kawał drogi mnie niósł, ale na szczęście postawił tam gdzie woda była do kolan...
Właśnie, ile masz lat? Jak blisko jesteś z koleżanką, którą podnosisz?
Kawał drogi to musiała być wygodna pozycja
Inaczej bym mu zwiała...