Pewność siebie
Pewność siebie
Czy podobają się wam kobiety pewne siebie i w jaki sposób oraz dlaczego nie.
"Bo Tyś jest moją gwiazdą, przy Tobie inne gasną"
Re: Pewność siebie
Podobają mi się w sposób znaczący. Czemu zakładasz, że mi się nie podobają?
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
- rainbow1891
- uzależniona foremka
- Posty: 934
- Rejestracja: 25 lut 2009, o 01:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pewność siebie
Powiem, ze dla mnie zależy z jakiej strony patrzeć i jak patrzeć. Na pewno jest to jakiś plus. Choć przesadzać też nie można. Nie lubię kobiet zbyt skromnych, ale zbyt pewnych siebie też nie. Dobrze jeśli ma w sobie to coś, że nie wstydzi się powiedzieć co ma na myśli, nie trzeba z niej tego wyduszać, ale nie znoszę jeśli ktoś uważa że jest pępkiem świata. Takie jest moje zdanie
Re: Pewność siebie
Ja się tylko podpiszę pod tym, co napisała forumowiczka nade mną:).
Re: Pewność siebie
Zgadzam się, że kobiety zbyt skromne nie do końca są fajne.. Ja jestem osobą pewną siebie, nie przesadnie, ale znam własną wartość i kobiety skromne mnie stresują!
Zbyt pewne siebie osoby są irytujące, zwłaszcza gdy nie mają do tego podstaw...
Złoty środek jest najlepszy!
Zbyt pewne siebie osoby są irytujące, zwłaszcza gdy nie mają do tego podstaw...
Złoty środek jest najlepszy!
- kate_libby
- początkująca foremka
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 kwie 2007, o 00:00
Re: Pewność siebie
she1987 pisze:Czy podobają się wam kobiety pewne siebie i w jaki sposób oraz dlaczego nie.
Podobają się - pod warunkiem, że nie jest to połączone z wygórowanym mniemaniem o sobie.
Z kobietami jest tak,że słyszysz śpiew syren, a wyskakuje rekin.
A.Perez Reverte
A.Perez Reverte
Re: Pewność siebie
Tyle, że trudno trafić w ten środek, zwłaszcza jeśli chodzi o charakter.Renfi pisze: Złoty środek jest najlepszy!
Podobają mi się kobiety pewne siebie, ale jednocześnie nie przesadzające z tą pewnością. Jeżeli ktoś jest zapatrzony w swoją osobę, to odpada. Trzeba znać siebie i wiedzieć jak to dobrze wykorzystać.
Sama jestem osobą nieśmiałą i czasem potrzebuję kogoś, kto popchnie mnie do zrobienia pierwszego kroku - osoby pewnej siebie właśnie, którą swoją postawą przekona mnie, że warto, że "to jest to".
- makrauhenia
- uzależniona foremka
- Posty: 566
- Rejestracja: 10 gru 2006, o 00:00
- Lokalizacja: 3miasta
Re: Pewność siebie
Lubię kobiety pewne siebie, ale nie te bezczelne. Nie którym wydaję się że jedno i drugie to to samo (:. Tak jak często można pomylić skromność z zakompleksieniem.
pesymista - optymista z życiowym doświadczeniem
Re: Pewność siebie
O tak, jak kobieta wie czego chce, ma swoje cele w życiu do których realizacji dąży. I jest śmieszką, zawsze radosna. Takie lubię. Chociaż życie jest różne i nie zawsze ma się powody do radości.
Oczywiście nie jest zarozumiała, nie wywyższa się, bo takie mnie raczej denerwują.
Oczywiście nie jest zarozumiała, nie wywyższa się, bo takie mnie raczej denerwują.
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Pewność siebie
mar_mag78, Ty mnie opisałaś, tylko ta śmieszka mi sie kojarzy z mewą.mar_mag78 pisze:O tak, jak kobieta wie czego chce, ma swoje cele w życiu do których realizacji dąży. I jest śmieszką, zawsze radosna. Takie lubię. Chociaż życie jest różne i nie zawsze ma się powody do radości.
Oczywiście nie jest zarozumiała, nie wywyższa się, bo takie mnie raczej denerwują.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Pewność siebie
pure_morning pisze:mar_mag78, Ty mnie opisałaś, tylko ta śmieszka mi sie kojarzy z mewą.mar_mag78 pisze:O tak, jak kobieta wie czego chce, ma swoje cele w życiu do których realizacji dąży. I jest śmieszką, zawsze radosna. Takie lubię. Chociaż życie jest różne i nie zawsze ma się powody do radości.
Oczywiście nie jest zarozumiała, nie wywyższa się, bo takie mnie raczej denerwują.
lubię jak ludzie są radośni, optymistyczni.
Re: Pewność siebie
lubię kiedy kobieta jest pewna swojej seksualności i seksapilu, ale wyłącznie w kobiecym wydaniu. wtedy sieje wokół siebie taką aurą i feromonami, że czuję mrowienie w brzuchu i nie mogę oderwać wzroku czy kontrolować takich rzeczy jak "obcinanie" jej, przygryzanie warg czy obniżającego się głosu
lubię kiedy kobieta flirtuje świadomie i z pełną kontrolą subtelności.
lubię kiedy kobieta wie czego chce i umie to wyrazić.
kręci mnie też pełen profesjonalizm zawodowy
ale szczerze mówiąc nie mogłabym być z osobą z przegięciem w pewności siebie w innych kategoriach, bo byśmy się za bardzo ścierały sama wiem zazwyczaj czego chcę i jestem asertywna, i jeżeli chce się mnie przekonać, bym zrobiła coś czego nie chcę, to nie można przepychać tylko trzeba znaleźć sposób, bym sama tego chciała
na szczęście moja kobieta wie jak to zrobić [jest świetna w pierwszych punktach i potrafi wyłączyć mi mózg do tego stopnia, że wszystko będzie po jej myśli ]
nie lubię natomiast krzykactwa, kozactwa, agresji i "pozowania na maczo". każdej tej cechy z osobna, a już w zestawie nienawidzę.
lubię kiedy kobieta flirtuje świadomie i z pełną kontrolą subtelności.
lubię kiedy kobieta wie czego chce i umie to wyrazić.
kręci mnie też pełen profesjonalizm zawodowy
ale szczerze mówiąc nie mogłabym być z osobą z przegięciem w pewności siebie w innych kategoriach, bo byśmy się za bardzo ścierały sama wiem zazwyczaj czego chcę i jestem asertywna, i jeżeli chce się mnie przekonać, bym zrobiła coś czego nie chcę, to nie można przepychać tylko trzeba znaleźć sposób, bym sama tego chciała
na szczęście moja kobieta wie jak to zrobić [jest świetna w pierwszych punktach i potrafi wyłączyć mi mózg do tego stopnia, że wszystko będzie po jej myśli ]
nie lubię natomiast krzykactwa, kozactwa, agresji i "pozowania na maczo". każdej tej cechy z osobna, a już w zestawie nienawidzę.
Re: Pewność siebie
Najważniejsze jak wszystko inne w życiu, by odnaleźć złoty środek. Moim zdaniem każy lubi ludzi, którzy wiedzą czego chcą od siebie i innych. Lubię osoby usmiechnięte, radosne, pewne siebie. Bo to ułatwia relacje z drugim człowiekiem.makrauhenia pisze:Lubię kobiety pewne siebie, ale nie te bezczelne. Nie którym wydaję się że jedno i drugie to to samo (:. Tak jak często można pomylić skromność z zakompleksieniem.
Od zrzęd trzymam sie daleko. Jeżeli chodzi o moje podejście do ludzi wiem, że nad dobrymi cechami trzeba popracować. Staram się mieć duuuuży dystans do świata i ludzi. A pomagają mi w tym szeroko rozumiane przyjemności.
Re: Pewność siebie
osoby zbyt pewne siebie mnie drażnią. oczywiście to ważne, żeby znać swoją wartość, ale to nie musi od razu oznaczać postawy na zasadzie "czcijcie mnie". nie znoszę kiedy ktoś robi wokół siebie masę zamieszania, krzyczy, piszczy, nawiązuje po kilka nowych znajomości za kazdym razem kiedy wyjdzie z domu, przechwala się zainteresowaniem ze strony płci wybranej, obgaduje wszystkich dookoła etc. Takie osoby sprawiają, że mam ochotę uciekać...
Nie cierpię też rozsiewania wokół aury pewności własnej atrakcyjności (w sensie "każda, którą zechcę będzie moja") To jest dla mnie żałosne.
Nie cierpię też rozsiewania wokół aury pewności własnej atrakcyjności (w sensie "każda, którą zechcę będzie moja") To jest dla mnie żałosne.
Re: Pewność siebie
Pewnie "k_n" nikt nie lubi osób zadufanych w sobie, takich narcyzów. Ale myślę że w dobrym słowa znaczeniu "pewność siebie" to pozytywna cecha charakteru. Tylko trzeba ją dobrze wykorzystać, np. w pracy, dążąc do pewnych założonych celów. Człowiek pewny siebie, pewnych własnych wartości potrafi dobrze się sprzedać i odnieść sukces.
Re: Pewność siebie
Lubię pewne siebie kobiety i skromne jednocześnie, wystarczy że ja uważam że zbawiłam świat jeśli naprawię klamkę.
Drażnią mnie "wariatki" zakręcone jak ten ruski termos dziewuszki, które myślą że są fajniejsze im głośniejsze. Lubię spokojne dziewczyny.
A co do mnie, to nie jestem pewna siebie, jestem wręcz niepewna, czasami wychwalam się pod niebiosa starając się ukryć swoją niepewność, ale to tylko maska, zbroja, pancerz ochronny,nie jestem zadufana, nie mam prawa być
Drażnią mnie "wariatki" zakręcone jak ten ruski termos dziewuszki, które myślą że są fajniejsze im głośniejsze. Lubię spokojne dziewczyny.
A co do mnie, to nie jestem pewna siebie, jestem wręcz niepewna, czasami wychwalam się pod niebiosa starając się ukryć swoją niepewność, ale to tylko maska, zbroja, pancerz ochronny,nie jestem zadufana, nie mam prawa być
Re: Pewność siebie
Ja lubie takie pomiedzy. Nie wyobrazam sobie bycia z dziewczyna, ktora jest jak szara myszka, niepewna. Z drugiej strony nie chcialabym tez byc z dziewczyna, ktora jest bardziej pewna siebie niz ja, mysle, ze wtedy moja pewnosc siebie by zdecydowanie spadla, a tego nie lubie.
Re: Pewność siebie
Pewnosc siebie tak, ale arogancja i narcyzm juz nie...
-
- rozgadana foremka
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 kwie 2010, o 21:21
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pewność siebie
Zgadzam się, cwaniactwo i wywyższanie się, też nie... sama jestem pewna siebie i lubię też takie kobiety...
- olii_22
- foremka dyskutantka
- Posty: 189
- Rejestracja: 5 maja 2010, o 14:59
- Lokalizacja: Valhalla
- Kontakt:
Re: Pewność siebie
Zawsze jestem pewna swojego optymizmu...
"Doznawać uczuć, kochać, cierpieć, poświęcać się będzie zawsze istotą życia kobiet."
Re: Pewność siebie
Niby podobają mi się kobiety tego typu lecz zależy to od pewnych sytuacji .... są sytuacje w których powinna być bardziej subtelna, kobieca, udająca że facet ma zawsze racje,a z drugiej strony trzeba im pokazać że nie ma szans żeby nam wyszli na głowę
Re: Pewność siebie
Zależy w jakim stopniu ta pewność siebie
Ja osobiście bardzo lubię takie kobiety, ponieważ wiedzą co chcą i nie dadzą sobą manipulować.Znają swoją wartość co powoduje że aby być z taką trzeba się mocno starać.Gdy się staram to pilnuję aby to nie poszło na marne.Szanuję takie osoby i lubię gdy dziewczyna ma nade mną władzę.Pewność Siebie przecież powoduję zalążek władzy prawda ?
Ja osobiście bardzo lubię takie kobiety, ponieważ wiedzą co chcą i nie dadzą sobą manipulować.Znają swoją wartość co powoduje że aby być z taką trzeba się mocno starać.Gdy się staram to pilnuję aby to nie poszło na marne.Szanuję takie osoby i lubię gdy dziewczyna ma nade mną władzę.Pewność Siebie przecież powoduję zalążek władzy prawda ?
-
- rozgadana foremka
- Posty: 172
- Rejestracja: 29 sie 2007, o 00:00
Re: Pewność siebie
Że co? Facet ma zawsze rację... Hm wiem o co co chodzi, ale wydaje mi się, ze z tym udawaniem to mówisz raczej o uległości lub czystym wyrachowaniu, a nie kobiecej subtelności. Poza tym my tu nie pozwalamy, żeby jakikolwiek facet właził na głowę! Bardzo mi się nie podoba, gdy słyszę/czytam takie teksty: kobieca, subtelna = (w domyśle) uległa. To raczej niech faceci wreszcie zaczną się uczyć i dojrzeją do uznania mądrej, pewnej siebie kobiety jako partnerki, a nie zagrożenia, jeśli już mówimy o związkach hetero.absentia pisze:Niby podobają mi się kobiety tego typu lecz zależy to od pewnych sytuacji .... są sytuacje w których powinna być bardziej subtelna, kobieca, udająca że facet ma zawsze racje,a z drugiej strony trzeba im pokazać że nie ma szans żeby nam wyszli na głowę
Pewność siebie to wiara we własne możliwości, trochę sprytu również, ale nie uległe zgadzanie się na coś by dogodzić ... męskiemu ego. Bardzo podoba mi się pewność siebie u kobiet i sama pracuje nad tą cechą u siebie, ponieważ z natury bywam raczej nieśmiała. Uważam, żeby nie przerodziło się to w arogancję. Granicę czasem trudno rozpoznać.
Re: Pewność siebie
Wild_flowers, przede wszystkim absentia nie jest foremką, która trudzi się czytaniem wątku przed wypowiedzeniem się i wątpię, żeby pofatygowała się przeczytać twoje pytania.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Now you don't seem so proud
-
- rozgadana foremka
- Posty: 172
- Rejestracja: 29 sie 2007, o 00:00
Re: Pewność siebie
gretchen pisze:Wild_flowers, przede wszystkim absentia nie jest foremką, która trudzi się czytaniem wątku przed wypowiedzeniem się i wątpię, żeby pofatygowała się przeczytać twoje pytania.
Masz rację, Gretchen. Sama też czasem nie wracam do wszystkich wątków gdzie się wypowiadam, więc no worries.
Re: Pewność siebie
Podobają mi się takie kobiety, lubię wchodzić z nimi w pewnego rodzaju grę. Nie jest do końca tak, że ja jestem nieśmiała więc potrzebuje kogoś pewnego siebie, według mnie fajnie jest gdy są dwie nieśmiałe osoby wtedy obie czy chcą czy nie chcą muszą nad tym pracować, bo inaczej prawdopodobnie nigdy do niczego by nie doszło. Rzeczą która mnie cieszy niezmiernie jest fakt, że o dziwo niektóre kobiety zwykle pewne siebie tracą ją przy mnie i się strasznie peszą.
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 17:33
Re: Pewność siebie
Lubię przebywać z ludżmi ,którzy znają swoją wartość ,ale bez przesady ,aby z nimi przebywac muszą mieć w sobie to ,,Coś" a nie tylko pewnosc ,która jest tylko dodatkiem
Re: Pewność siebie
Pewność siebie dodaje skrzydeł, u mnie bywa uśpiona ale do czasu :
- spotkania tej właściwej persony
- oj i jak mnie ktoś wnerwi, wtedy jestem zjeb... pewna siebie i wkurzona taki mały macho
( pozycja druga nie łączy się z pozycją pierwszą)
- spotkania tej właściwej persony
- oj i jak mnie ktoś wnerwi, wtedy jestem zjeb... pewna siebie i wkurzona taki mały macho
( pozycja druga nie łączy się z pozycją pierwszą)
-
- natchniona foremka
- Posty: 467
- Rejestracja: 3 sie 2010, o 19:39
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pewność siebie
Renfi pisze:
Złoty środek jest najlepszy!
... i najtrudniejszy do osiągnięcia. Ale Arystoteles miał rację.
- yennefer184
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 gru 2008, o 01:00
Re: Pewność siebie
Lubię kiedy kobieta jest świadoma własnej wartości i z podniesioną głową kroczy przez życie i ta cecha dodaje jej też asertywności(co jest naprawdę bardzo ważną cechą)(jednak zbyt duża pewność siebie może być niestety minusem...Moze przerodzić się w narcyzm,zadufanie w sobie...Dlatego pewność siebie jak najbardziej na tak ale należy znać granicę żeby nie popadać w skrajności;)