Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
-
- uzależniona foremka
- Posty: 656
- Rejestracja: 3 lis 2019, o 11:48
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Pobiłam wczoraj swój rekord37.8 km brzegiem rzeki na rowerze
Ach co to był za wyścig, ostatni w jej życiu....
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Zaufacodnowa pisze: ↑9 lut 2020, o 12:53Pobiłam wczoraj swój rekord37.8 km brzegiem rzeki na rowerze
- czyli, że na rowerze siedziałaś dłużej, niż na forum
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Pojechałyśmy zobaczyć sztorm. Po drodze widziałyśmy poukrywane mewy w polach i to całymi stadami. One faktycznie się kryły. Niesamowite. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Spotkałyśmy też owce próbujące się wspinać po kamiennym murze, zupełnie jak kozy. Zdziwiło mnie to, a przecież bardzo trudno rozróżnić szkielet kozy i owcy.
Na koniec, gdy już się napatrzyłýśmy na morze i uznałam, że niedługo zrobi się już zbyt niebezpiecznie, pojechałyśmy do pubu na obiad. Tam zaczepiła nas pewna starsza pani. Była ciekawa skąd jesteśmy, skoro nie stąd, co robimy i takie tam. Generalnie była nami zachwycona i zaczęła też opowiadać o sobie. U mnie mocno zapunktowała, bo nie zapytała o dinozaury. Bardzo wesoła, dojrzała kobieta z ogromnym dystansem do siebie i życia i tym rodzaju klasy, którą bardzo lubię. Zaczęła opowiadać o swoim synu geju, wtrąciłam więc, że my też jesteśmy les. Pani bardzo się roześmiała i retorycznie zapytała: naprawdę? Zaraziła mnie tym swoim śmiechem. Chciała dowiedzieć się czegoś o Polsce. Opowiedziałam krótko o sytuacji osób nieheteroseksualnych, a ona była zszokowana. Spoważniała i bardzo pięknie zaczęła mówić o tolerancji, równości, szacunku do inności, zwierząt itd. Patrzyłam na nią i aż miło było słuchać kogoś tak mądrego z tak pięknym umysłem. Na koniec kazała nam nigdy nie wracać do Polski, a jej chłopak zgarnął ją na autobus, bo miał przyjechać za kilka minut.
Nie wiem po co wydarzają się takie rzeczy, ale fajnie, że się zdarzają.
Na koniec, gdy już się napatrzyłýśmy na morze i uznałam, że niedługo zrobi się już zbyt niebezpiecznie, pojechałyśmy do pubu na obiad. Tam zaczepiła nas pewna starsza pani. Była ciekawa skąd jesteśmy, skoro nie stąd, co robimy i takie tam. Generalnie była nami zachwycona i zaczęła też opowiadać o sobie. U mnie mocno zapunktowała, bo nie zapytała o dinozaury. Bardzo wesoła, dojrzała kobieta z ogromnym dystansem do siebie i życia i tym rodzaju klasy, którą bardzo lubię. Zaczęła opowiadać o swoim synu geju, wtrąciłam więc, że my też jesteśmy les. Pani bardzo się roześmiała i retorycznie zapytała: naprawdę? Zaraziła mnie tym swoim śmiechem. Chciała dowiedzieć się czegoś o Polsce. Opowiedziałam krótko o sytuacji osób nieheteroseksualnych, a ona była zszokowana. Spoważniała i bardzo pięknie zaczęła mówić o tolerancji, równości, szacunku do inności, zwierząt itd. Patrzyłam na nią i aż miło było słuchać kogoś tak mądrego z tak pięknym umysłem. Na koniec kazała nam nigdy nie wracać do Polski, a jej chłopak zgarnął ją na autobus, bo miał przyjechać za kilka minut.
Nie wiem po co wydarzają się takie rzeczy, ale fajnie, że się zdarzają.
Lubię kiedy kobieta...
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
zdecydowanieImaSumak pisze: ↑15 lut 2020, o 22:32Pojechałyśmy zobaczyć sztorm. Po drodze widziałyśmy poukrywane mewy w polach i to całymi stadami. One faktycznie się kryły. Niesamowite. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Spotkałyśmy też owce próbujące się wspinać po kamiennym murze, zupełnie jak kozy. Zdziwiło mnie to, a przecież bardzo trudno rozróżnić szkielet kozy i owcy.
Na koniec, gdy już się napatrzyłýśmy na morze i uznałam, że niedługo zrobi się już zbyt niebezpiecznie, pojechałyśmy do pubu na obiad. Tam zaczepiła nas pewna starsza pani. Była ciekawa skąd jesteśmy, skoro nie stąd, co robimy i takie tam. Generalnie była nami zachwycona i zaczęła też opowiadać o sobie. U mnie mocno zapunktowała, bo nie zapytała o dinozaury. Bardzo wesoła, dojrzała kobieta z ogromnym dystansem do siebie i życia i tym rodzaju klasy, którą bardzo lubię. Zaczęła opowiadać o swoim synu geju, wtrąciłam więc, że my też jesteśmy les. Pani bardzo się roześmiała i retorycznie zapytała: naprawdę? Zaraziła mnie tym swoim śmiechem. Chciała dowiedzieć się czegoś o Polsce. Opowiedziałam krótko o sytuacji osób nieheteroseksualnych, a ona była zszokowana. Spoważniała i bardzo pięknie zaczęła mówić o tolerancji, równości, szacunku do inności, zwierząt itd. Patrzyłam na nią i aż miło było słuchać kogoś tak mądrego z tak pięknym umysłem. Na koniec kazała nam nigdy nie wracać do Polski, a jej chłopak zgarnął ją na autobus, bo miał przyjechać za kilka minut.
Nie wiem po co wydarzają się takie rzeczy, ale fajnie, że się zdarzają.
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
PiękneImaSumak pisze: ↑15 lut 2020, o 22:32
Tam zaczepiła nas pewna starsza pani. Była ciekawa skąd jesteśmy.
Generalnie była nami zachwycona i zaczęła też opowiadać o sobie.
U mnie mocno zapunktowała, bo nie zapytała o dinozaury.
Na koniec kazała nam nigdy nie wracać do Polski, a jej chłopak zgarnął ją na autobus, bo miał przyjechać za kilka minut.
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Tak Adasiu, zgadzam się z tobą całkowicie!adama pisze: ↑16 lut 2020, o 21:31PiękneImaSumak pisze: ↑15 lut 2020, o 22:32
Tam zaczepiła nas pewna starsza pani. Była ciekawa skąd jesteśmy.
Generalnie była nami zachwycona i zaczęła też opowiadać o sobie.
U mnie mocno zapunktowała, bo nie zapytała o dinozaury.
Na koniec kazała nam nigdy nie wracać do Polski, a jej chłopak zgarnął ją na autobus, bo miał przyjechać za kilka minut.
Fajnie, że znowu jesteś.
Czy już zdecydowałaś, czy ja, czy Wiosenna Panią twego serca? Czy nadal będziesz nas trzymać w niepewności?
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Idzie wiosna. Zwierzaki zaczynają się mieć ku sobie. Samce prezentują wdzięki, no i pręrzą muskuły. Są też jakby tacy bardziej wrażliwi czy delikatni.
A samice patrzą.
Wyszedł mi dzisiaj na drogę kaczor. Patrzył na zbliżające się auto, ale się nie ruszył. Zatrzymałam się w bezpiecznej odległości, żeby się nie wystraszył, a on wtedy zaczął głośno kwakać. Po chwili z zarośli wyszła pani kaczka i spokojnie, nie zważając na niego ani na mnie, zaczęła przechodzić przez ulicę. Odważny gentelmen zaczekał aż przejdzie do końca, a potem udał się za nią.
Fajnie.
A samice patrzą.
Wyszedł mi dzisiaj na drogę kaczor. Patrzył na zbliżające się auto, ale się nie ruszył. Zatrzymałam się w bezpiecznej odległości, żeby się nie wystraszył, a on wtedy zaczął głośno kwakać. Po chwili z zarośli wyszła pani kaczka i spokojnie, nie zważając na niego ani na mnie, zaczęła przechodzić przez ulicę. Odważny gentelmen zaczekał aż przejdzie do końca, a potem udał się za nią.
Fajnie.
Lubię kiedy kobieta...
-
- uzależniona foremka
- Posty: 656
- Rejestracja: 3 lis 2019, o 11:48
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Sukcesz goni sukces!
Bo kto nie ma szczęścia w miłości
Ten znajdzie je w pracy
Jak rydwan pędzę przed siebie.
I do twarzy mi z tym
Przebranżowiona totalnie.
Szczesliwa.!
Zmotywowana!
I w niebo wzięta!
Tak pięknie rozwinęłam skrzydla
Szybuje i jestem strasznie dumna z siebie
W myśl zasady " co się odwlecze to nie uciecze"
Ambicja, ambicja to moje drugie imie
Bo kto nie ma szczęścia w miłości
Ten znajdzie je w pracy
Jak rydwan pędzę przed siebie.
I do twarzy mi z tym
Przebranżowiona totalnie.
Szczesliwa.!
Zmotywowana!
I w niebo wzięta!
Tak pięknie rozwinęłam skrzydla
Szybuje i jestem strasznie dumna z siebie
W myśl zasady " co się odwlecze to nie uciecze"
Ambicja, ambicja to moje drugie imie
Ach co to był za wyścig, ostatni w jej życiu....
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
https://coneixelriu.museudelter.cat/en/birds.php Na odstresowanie
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Edward Stachura, Siekierezada
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
W Polsce maleje liczba zmarłych na koronawirusa. Sukcesom rządu nie ma końca.
Lubię kiedy kobieta...
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 7 paź 2019, o 20:08
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Szykuj się na wybory!!!
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Po ponad dwóch latach jazdy konnej wreszcie(?) spadłam z konia. Sytuacja standardowa- koń się spłoszył i jak zaczął wierzgać, to tylko pomknęłam jak strzała w powietrze. Walnęłam betam jak się patrzy, no ale nic mi się nie stało, więc sukces jest.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Super jest ta dziewczynka 2:53...
https://www.youtube.com/watch?v=k1oT51I ... qg&index=3
https://www.youtube.com/watch?v=k1oT51I ... qg&index=3
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Z 90% prawdopodobieństwa, że to raczysko złośliwe zrobiło się zaledwie 50%.
Czyli jest postęp. Dowiem się za kilka/kilkanaście dni.
Czyli jest postęp. Dowiem się za kilka/kilkanaście dni.
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
ja pi**dolę...! - a do czego Ci ta wiedza?
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Nie Ciebie pytałamgimmeeverything pisze: ↑8 lis 2020, o 21:58ja pi**dolę...! - a do czego Ci ta wiedza?
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
wymiatasz = masz odwagę pytać, ale nie masz odwagi odpowiedziećmastabasta pisze: ↑8 lis 2020, o 22:18Nie Ciebie pytałam
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Możecie się przestac obrzucać kisielem nad moim truchłem? Merci from the mountain
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Już byś tak nie uprzedzała faktów.
Raz, że masz najmniej 50% szans, że nie jest złośliwy, to jeszcze do tego pewnie co najmniej 50%, że nie jest śmiertelny.
Rak to nie wyrok.
W dodatku diabli nie biorą złego, bo wiedzą, że jego.
Także ciesz się górami, skoro już tam jesteś i myśl o morzu, bo jak powszechnie wiadomo: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Nawet jeśli będzie złośliwy ale niekoniecznie śmiertelny to i tak dosyć duży kłopot. Będzie potrzeba dużo zachodu żeby się z tego wybabrać.ImaSumak pisze: ↑9 lis 2020, o 11:01
Już byś tak nie uprzedzała faktów.
Raz, że masz najmniej 50% szans, że nie jest złośliwy, to jeszcze do tego pewnie co najmniej 50%, że nie jest śmiertelny.
Rak to nie wyrok.
W dodatku diabli nie biorą złego, bo wiedzą, że jego.
Także ciesz się górami, skoro już tam jesteś i myśl o morzu, bo jak powszechnie wiadomo: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Wiem, że ociekam sarkazmem i to mój główny sposób wyrażania uczuć, ale mam problemy z odróżnianiem sarkazmu u innych i nie wiem czy z tymi górami to Ty na serio
Dobra, wątasek jest o pozytywnych emocjach. Koniec marudzenia. Idę o coś opieprzyć syna. Zawsze znajdzie się powód. On mnie od kilku tygodni w tym względzie nie zawodzi...... oho! Zaczynam widzieć pewną zależność między swoimi fochami a jego nerwami....
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Nie rozumiem Twojego wtrącania się w nie ewidentnie do Ciebie skierowane pytanie - taką odpowiedź jak Twoja mogła mi dać tylko i wyłącznie "mgln", Twoja z tym "ja pier" była chamsko wtrącająca się a na chamskie zaczepki nie reaguję ale jeśli już tak bardzo chcesz wiedzieć to dlatego że i mojej bardzo bliskiej mi koleżance zdiagnozowano raka, może bardziej stosowne z mojej strony było zapytać na priv ale ja nie lubię zaczepiać ludzi na privgimmeeverything pisze: ↑9 lis 2020, o 00:09wymiatasz = masz odwagę pytać, ale nie masz odwagi odpowiedzieć
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
"mgdlna" nie mam pamięci do nicków
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Takie tam gadanie.mgdlna pisze: ↑9 lis 2020, o 11:13Nawet jeśli będzie złośliwy ale niekoniecznie śmiertelny to i tak dosyć duży kłopot. Będzie potrzeba dużo zachodu żeby się z tego wybabrać.ImaSumak pisze: ↑9 lis 2020, o 11:01
Już byś tak nie uprzedzała faktów.
Raz, że masz najmniej 50% szans, że nie jest złośliwy, to jeszcze do tego pewnie co najmniej 50%, że nie jest śmiertelny.
Rak to nie wyrok.
W dodatku diabli nie biorą złego, bo wiedzą, że jego.
Także ciesz się górami, skoro już tam jesteś i myśl o morzu, bo jak powszechnie wiadomo: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Czyli jesteś jedną z tych, co giną od własnej broni.
Mnie Mama nie trzymała za piętę, ani żadną inną część ciała, więc od dziecka jestem skąpana w sarkaźmie.
Jeżeli czytając mnie wyluzujesz i nie będziesz się foszukiwać drugiego dna, to może nawet skrycie się uśmiechniesz.
Co do syna, to długo się znacie?
Może warto rozważyć oddanie go gdzieś, czy porzucenie.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Znamy się już 15 lat. Właściwie to dopiero jutro stuknie 15tka. Tzn nie on stuknie piętnastkę ale jemu stuknie w PESELu.
Próbowałam go oddać ale nikt go nie chce. Zbyt podobny do mnie a jaka ja jestem to widać wyżej.
Zabrałam go kiedyś na wycieczkę, powiedziałam że jedziemy do Disneylandu ale pojechaliśmy pod okno życia. Nie zmieścił się więc wrócił ze mną do domu.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Lepiej kisielem niż mięsem, cudny widok dwie laski tarzające się w kisielu, do tego wypadałoby chyba założyć tę żonobijkę i następna plama oprócz harnasiowego i sosu z obiadu do kolekcji
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Pozytywnie się uśmiałammgdlna pisze: ↑9 lis 2020, o 12:00Znamy się już 15 lat. Właściwie to dopiero jutro stuknie 15tka. Tzn nie on stuknie piętnastkę ale jemu stuknie w PESELu.
Próbowałam go oddać ale nikt go nie chce. Zbyt podobny do mnie a jaka ja jestem to widać wyżej.
Zabrałam go kiedyś na wycieczkę, powiedziałam że jedziemy do Disneylandu ale pojechaliśmy pod okno życia. Nie zmieścił się więc wrócił ze mną do domu.
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
To się cieszę. Ja osobiście, ostatnimi czasy jestem potwornie przybita.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 293
- Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Z powyższego nie widać ale w takich sytuacjach gdy dopada mnie coś w stylu "mam wszystkiego dość" przypomina się powiedzonko które ktoś tam kiedyś mi powiedział że "jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było" i ciągnę dalej