Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Sfociłam kruka w lesie!
Tak, o tym marzyłam
Tak, o tym marzyłam
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Nie wiem jak u pań, ale u mnie jest przepięknie. Uwielbiam wiosnę!
Lubię kiedy kobieta...
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
-
- uzależniona foremka
- Posty: 894
- Rejestracja: 19 paź 2016, o 22:00
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Powodzenia i na zdrowie!
U nas mam nadzieję, że pies znowu pojawi się w okolicy grudnia.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Minął ponad miesiąc odkąd mała doszła do naszego stada. Harry ciężko znosił rozszerzenie stada, ale z drugiej strony przynajmniej jego połowa lęków praktycznie zniknęła. Już się nie boi wchodzić do kuchni, nie ucieka gdy słyszy odgłos smażenia i był spokojny gdy wychodziłyśmy (testowo) z domu. Ale zazdrość to silne uczucie więc zdarzało mi się na nią powarkiwać, sam zamykał się w sobie, mniej się bawił. Zaczął się otwierać około tygodnia temu, a dzisiaj?! Dzisiaj zainicjował zabawę: zapasy, berek, zaczepianie. Ogony się im prawie urwały z radości A Harry pięknie się wycofywał gdy trochę przesadził (jest od niej większy i cięższy więc w ferworze zabawy czasem przesadzał ) - odwrót, chwila poleżenia w klatce i powrót do harców
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
https://www.youtube.com/watch?v=wFxI0kC3uz4 - Niesamowita Aleksandra Mirosław
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Dzisiaj byłyśmy spotkać się z naszym kolejnym synem.
Jeszcze chwila i synu trafi do nas 30 sierpnia
Trzy tygodnie,
Trzy tygodnie,
Trzy tygodnie.
Jeszcze chwila i synu trafi do nas 30 sierpnia
Trzy tygodnie,
Trzy tygodnie,
Trzy tygodnie.
Lubię kiedy kobieta...
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Plus pandemii - ludzie mniej podróżują i Praga, ciekawa i piękna oraz zawsze obłędnie zatłoczona, okazała się być dostępna w swoich atrakcjach z marszu niejako. Żadnych rezerwacji, stania w kolejkach i knajpy z wolnymi miejscami o każdej porze dnia. Cudne 3 dni.
Żeby było jeszcze piękniej, za każdy nocleg w hotelu (powyżej jakiejś kwoty) dostaje się punkty, które potem zamienia na bilety wstępu do wybranych atrakcji (zabytki, muzea). To tak na marginesie , gdyby ktosia była Pragą w sierpniu jeszcze zainteresowana.
Co ciekawe, dla kontrastu, w Bieszczadach znalezienie wolnego stolika na obiad po zejściu ze szlaku było praktycznie niemożliwe. Za to widoki ... ach i och
Dawno na urlop w sezonie nie jeździłam bo staram się unikać tłumów ale jest jeden niewątpliwy plus takiego wyjazdu, zwłaszcza w góry. Nie trzeba zrywać się o świcie żeby wyjść w trasę wcześnie rano. Dzień jest długi i można wstać jak człowiek
Żeby było jeszcze piękniej, za każdy nocleg w hotelu (powyżej jakiejś kwoty) dostaje się punkty, które potem zamienia na bilety wstępu do wybranych atrakcji (zabytki, muzea). To tak na marginesie , gdyby ktosia była Pragą w sierpniu jeszcze zainteresowana.
Co ciekawe, dla kontrastu, w Bieszczadach znalezienie wolnego stolika na obiad po zejściu ze szlaku było praktycznie niemożliwe. Za to widoki ... ach i och
Dawno na urlop w sezonie nie jeździłam bo staram się unikać tłumów ale jest jeden niewątpliwy plus takiego wyjazdu, zwłaszcza w góry. Nie trzeba zrywać się o świcie żeby wyjść w trasę wcześnie rano. Dzień jest długi i można wstać jak człowiek
-
- uzależniona foremka
- Posty: 894
- Rejestracja: 19 paź 2016, o 22:00
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
To niejako odpowiedź na wpis dobranocki14
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Pierwsze tygodnie po dołączeniu do stada Rubi, były trudne. Nawet bardzo trudne. Harry szantażował nas wpadaniem w depresję, prawie nie chciał się bawić. Tylko spacery równoległe były ok. Na nią ciągle warczał i raz wyrwał jej włosy z brody. Ciężkie początki. Ale wiedziałyśmy gdzieś podskórnie, że drugi pies w domu to dla niego najlepsze co mogło go spotkać. I po tym pierwszym okresie i on to spostrzegł
Już nie boi sie wielu rzeczy. Spokojnie je gdy w zlewie leci woda. No ok. odgłos smażenia nadal jest lekko przerażający. Stał się otwarty na inne psy. Z Rubi codziennie się bawi: jest berek, są zapasy, są nawet próby podkradania sobie zabawek, ale póki co z tym musimy być ostrożne, bo czasem mu się włącza bronienie zasobów. Na początku on się denerwował gdy ona zbliżała się do łózka, teraz często śpią przytulone. Zostają same w domu - cisza, żadnych zniszczeń, spokój. On jest spokojniejszy, mała już wie kiedy należy odpuścić zaczepianie go. Jeszcze wciąż dużo pracy przed nami bo gówniarz jest szalony, ale to była naprawdę dobra decyzja
https://images90.fotosik.pl/535/be398da0e2815ab8med.jpg
Już nie boi sie wielu rzeczy. Spokojnie je gdy w zlewie leci woda. No ok. odgłos smażenia nadal jest lekko przerażający. Stał się otwarty na inne psy. Z Rubi codziennie się bawi: jest berek, są zapasy, są nawet próby podkradania sobie zabawek, ale póki co z tym musimy być ostrożne, bo czasem mu się włącza bronienie zasobów. Na początku on się denerwował gdy ona zbliżała się do łózka, teraz często śpią przytulone. Zostają same w domu - cisza, żadnych zniszczeń, spokój. On jest spokojniejszy, mała już wie kiedy należy odpuścić zaczepianie go. Jeszcze wciąż dużo pracy przed nami bo gówniarz jest szalony, ale to była naprawdę dobra decyzja
https://images90.fotosik.pl/535/be398da0e2815ab8med.jpg
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Szykuje się kolejne narodowe święto a w ślad za tym kolejny dzień wolny od pracy. Lubię to:)
-
- początkująca foremka
- Posty: 74
- Rejestracja: 25 lis 2020, o 00:24
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Święto będzie, ale niestety nie będzie to dzień wolny od pracy.
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Wczorajsze internetowe serwisy sugerowały co innego.
Szkoda.
Szkoda.
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Kto jest przewodnikiem? Kto kogo naśladuje?osiol pisze: ↑6 wrz 2021, o 14:27Pierwsze tygodnie po dołączeniu do stada Rubi, były trudne. Nawet bardzo trudne. Harry szantażował nas wpadaniem w depresję, prawie nie chciał się bawić. Tylko spacery równoległe były ok. Na nią ciągle warczał i raz wyrwał jej włosy z brody. Ciężkie początki. Ale wiedziałyśmy gdzieś podskórnie, że drugi pies w domu to dla niego najlepsze co mogło go spotkać. I po tym pierwszym okresie i on to spostrzegł
Już nie boi sie wielu rzeczy. Spokojnie je gdy w zlewie leci woda. No ok. odgłos smażenia nadal jest lekko przerażający. Stał się otwarty na inne psy. Z Rubi codziennie się bawi: jest berek, są zapasy, są nawet próby podkradania sobie zabawek, ale póki co z tym musimy być ostrożne, bo czasem mu się włącza bronienie zasobów. Na początku on się denerwował gdy ona zbliżała się do łózka, teraz często śpią przytulone. Zostają same w domu - cisza, żadnych zniszczeń, spokój. On jest spokojniejszy, mała już wie kiedy należy odpuścić zaczepianie go. Jeszcze wciąż dużo pracy przed nami bo gówniarz jest szalony, ale to była naprawdę dobra decyzja
https://images90.fotosik.pl/535/be398da0e2815ab8med.jpg
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Ona jest wpatrzona w niego jak w obrazek, jest jej autorytetem. W miejscach gdzie mogą pobiegać bez smyczy, to on decyduje gdzie idą i co wąchają. Na smyczy różnie, bo ona wciąż za bardzo się wszystkim ekscytuje i szybko się przebodźcowuje. Ona zachęca do zabawy ale to on decyduje kiedy się zabawa zaczyna i kiedy kończy, chociaż już w czasie harcy widać symetrię. On czerpie z niej siłę. Np. on bardzo słabo widzi w ciemności i boi się wyjść na klatkę póki nie zapali się światło, ale dotykając jej boku idzie w ciemność Przy nauce jakichś prostych komend on się irytuje gdy ona nie łapie np. "połóż się" i paca ją łapą pokazując co ma zrobić. Do rozrabiania to ona nakłania jego a on się daje podpuszczać Ona boi się niewielu rzeczy i dźwięków, ale ostatnio kosiarka okazała się potworem. Najpierw ja obszczekała porządnie a potem uciekła do Harrego. I przy nich, pierwszy raz widziałam żeby aż tak jeden pies iskał drugiego
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Więc drugi pies w rodzinie okazał się być dobrym pomysłem. Będą się wspierać i w dobrym i w brojeniu ale zawsze będą miały w tym drugim druha.
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Tak, Harry bardzo przeżył odejście Kłopota. Gdy jej zabrakło w nim obudziły się dawne demony, głównie lęki w tym lęk separacyjny. A z Rubi spokojnie zostają w domu
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Wspaniale! Wszystko co tu piszesz oznacza, że to będzie bardzo zgrana paczka (biada Wam gdy coś wspólnie wymyślą ).osiol pisze: ↑9 wrz 2021, o 09:28Ona jest wpatrzona w niego jak w obrazek, jest jej autorytetem. W miejscach gdzie mogą pobiegać bez smyczy, to on decyduje gdzie idą i co wąchają. Na smyczy różnie, bo ona wciąż za bardzo się wszystkim ekscytuje i szybko się przebodźcowuje. Ona zachęca do zabawy ale to on decyduje kiedy się zabawa zaczyna i kiedy kończy, chociaż już w czasie harcy widać symetrię. On czerpie z niej siłę. Np. on bardzo słabo widzi w ciemności i boi się wyjść na klatkę póki nie zapali się światło, ale dotykając jej boku idzie w ciemność Przy nauce jakichś prostych komend on się irytuje gdy ona nie łapie np. "połóż się" i paca ją łapą pokazując co ma zrobić. Do rozrabiania to ona nakłania jego a on się daje podpuszczać Ona boi się niewielu rzeczy i dźwięków, ale ostatnio kosiarka okazała się potworem. Najpierw ja obszczekała porządnie a potem uciekła do Harrego. I przy nich, pierwszy raz widziałam żeby aż tak jeden pies iskał drugiego
Harry swoje przeżył po rozstaniu z Kłopotem. Mała też ma swoje przeżycia.
Brawo, brawo i fajnie, że się to wszystko dobrze składa!
Cierpliwość i Wasza uwaga nieprzeceniona.
Powodzenia!
PS. U nas pojawił się szczeniak, ale taki malutki! By ogarnąć rzeczywistość śpimy na zmianę i zawsze w ratach.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
ooo I gratuluję i współczuję Teraz nie dość że będzie brak snu to jeszcze życie jak z zespołem Tourette'a "tak zjem na obiad - ZOSTAW TO - tartę - FUJ WYPLUJ! - ale z deseru - NIE WOLNO TAK! - zrezygnuję"
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
W pierwszym tygodniu wywrócił nasze życie do góry nogami przede wszystkim z powodu braku snu. Dodatkowo okazało się, że "imię jego Damien". Życie domowe stało się więc trudne, będąc gryzioną, szarpaną, wleczoną i napadaną przy każdej okazji, bo niestety, Bestię prowokuje WSZYSTKO!
Po czym nagle wyłączają mu się baterie i pada tam gdzie stał.
Po 10 dniach nastąpił progres. Poza tym, że rośnie doslownie w oczach, to zaczął reagować i zauważać na to co mówimy w sposób oczekiwany. Napady "szału" zostały więc względnie opanowane.
Jeszcze póltora roku i będzie ok
Lubię kiedy kobieta...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Lubię kiedy kobieta...
-
- natchniona foremka
- Posty: 352
- Rejestracja: 26 sty 2014, o 18:23
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
[quote=ImaSumak post_id=810065 time=1632566571 user_id=
https://fb.watch/8eJjyLtz7r/
[/quote]
Gunhild Carling
Szalona kobieta!huragan! Cudowna uwielbiam
https://fb.watch/8eJjyLtz7r/
[/quote]
Gunhild Carling
Szalona kobieta!huragan! Cudowna uwielbiam
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Skończyłam bardzo trudny etap w moim życiu.
Nie wiem, czy to, co nadejdzie, będzie trudniejsze czy łatwiejsze, ale ten słaby etap już się kończy
Nie wiem, czy to, co nadejdzie, będzie trudniejsze czy łatwiejsze, ale ten słaby etap już się kończy
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Od jakiegoś dłuższego czasu obiekt moich westchnień zaczął mnie totalnie olewać, ale cieszy mnie fakt, że wzięła się za siebie i zaczęła biegać. Przynajmniej widać że robi to dla siebie i to jest bardzo pozytywne, pomimo moich zranionych uczuć.
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Taka mała satysfakcja z zatrzymania Ziemkiewicza na Heathrow. Aż dziw, że córkę puścił na studia do tego, jak sam określił, faszystowskiego kraju.
Dla mniej zorientowanych, - chodzi o Wielką Brytanię.
Dla mniej zorientowanych, - chodzi o Wielką Brytanię.
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Brawo Ima A jak psiak? U nas: kundel okiełznany poza: ekscytacją na widok psów. Zupełnie nie umiemy sobie z tym poradzić: ani smaczki, ani ulubiona zabawka, ani odwracanie uwagi, ani zmiana kierunku - nic nie działa. Pokazuję jej pieski na lapku, ogląda zafascynowana, ale nie ekscytuje się. Widzi pieska na żywo - jest dramat i wstyd na cały Śląsk, bo ona wije się, skacze, szczeka, piszczy. Tak ogląda psiaki na lapku: https://images91.fotosik.pl/542/503d2d6a596e02d1med.jpgImaSumak pisze: ↑25 wrz 2021, o 12:42Skończyłam swoje kolejne studia.
I znowu wolna!
https://fb.watch/8eJjyLtz7r/
-
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Jakie mile miejsce.
Pochwalę się że iż po 3 miesiącach walki z naturą udało się nam wywiercić 18m studnie o dużej wydajności!
Już się cieszę na kolejny sezon dzialkowania - woda bieżąca była moim marzeniem przez całe wakacje.
Wybieramy dom i w planach ma stanąć w czerwcu - albo dom z bali albo jurta mieszkalna. Się zobaczy.
Dziecko moje ukochane malutkie za chwilę skończy lat 12scie.
No i obecnie dużo leżę w łóżeczku. Covidium mnie ukochało...
Pochwalę się że iż po 3 miesiącach walki z naturą udało się nam wywiercić 18m studnie o dużej wydajności!
Już się cieszę na kolejny sezon dzialkowania - woda bieżąca była moim marzeniem przez całe wakacje.
Wybieramy dom i w planach ma stanąć w czerwcu - albo dom z bali albo jurta mieszkalna. Się zobaczy.
Dziecko moje ukochane malutkie za chwilę skończy lat 12scie.
No i obecnie dużo leżę w łóżeczku. Covidium mnie ukochało...
Re: Tu się dzielimy pozytywnymi emocjami :)
Czy słyszałaś o agresji smyczowej? To złe tlumaczenie, bo nie o agresję tu chodzi, no ale tak się przyjęło nazywać w Polsce to zjawisko- leash rectivity, czyli reaktywność smyczowa.osiol pisze: ↑6 paź 2021, o 10:33ImaSumak pisze: ↑25 wrz 2021, o 12:42Skończyłam swoje kolejne studia.
I znowu wolna!
https://fb.watch/8eJjyLtz7r/
Brawo Ima A jak psiak? U nas: kundel okiełznany poza: ekscytacją na widok psów. Zupełnie nie umiemy sobie z tym poradzić: ani smaczki, ani ulubiona zabawka, ani odwracanie uwagi, ani zmiana kierunku - nic nie działa. Pokazuję jej pieski na lapku, ogląda zafascynowana, ale nie ekscytuje się. Widzi pieska na żywo - jest dramat i wstyd na cały Śląsk, bo ona wije się, skacze, szczeka, piszczy. Tak ogląda psiaki na lapku: https://images91.fotosik.pl/542/503d2d6a596e02d1med.jpg
Może to coś w tym stylu?
Nasz 7 października skończył trzy miesiące, z czego od miesiąca jest z nami. W tym czasie podwoił swoją wagę i nadal rośnie bez opamiętania. Coś niesamowitego! Natura nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Patrzę na niego i mam wrażenie, jakby tam w środku miał odpowiednie guziczki i przy odpowiedniej ilości paliwa poszczególne z nich się włączają, wyłączają, przełączają, a wszystko działa samoistnie wedlug jakiegoś wcześniej zaprojektowanego programu.
A to uszy stanęły, a to ogon się wydłużył, a to nagle łapy wystrzeliły jak z procy, wtedy jedno uch padło, a to jajka się owlosiły, czy klata nabrala futerka, a teraz grzbiet się zaczął wydłużać... każdego dnia coś!
My jesteśmy na etapie poznawania zewnętrza i oswajania się z nim. Weekend upłynął nam pod hasłem Animal Planet: chodziliśmy brzegiem rzeki i oglądali ptactwo wodne. Okazało się to niezwykle fascynującym zajęciem. Ćwiczymy jazdę samochodem i chodzimy do miasta oraz knajp. Zachowuje się calkiem przyzwoicie i fajnie uczymy się siebie nawzajem. Wiekszość komend też już robi w domu i w ogrodzie, choć poza domem dopada go tyle bodźców, że na teraz przede wszystkim ćwiczymy tylko skupianie uwagi na nas.
Niestety nadal mamy bardzo duży problem z gryzieniem nas. Niezwykle emocjonalnie reaguje na bodźce zewnetrzne i potem odreagowuje gryząc.
Dużo pracy przed nami, bólu i cierpliwości anielskiej!
Będzie dobrze
Mogę popytać co tutaj robią w przypadku takim jak Wasz.
Lubię kiedy kobieta...