Gry komputerowe

[maj18]

Ja chętnie pogram w DA na multi. Widziałam filmik z kreatora postaci i powiem, że bardzo fajnie to wygląda. Jedynie ta nowa oprawa graficzna daje takie wrażenie jakby tekstury/postacie byly wysmarowane olejem. Wszystko za bardzo się świeci. Nie mogę się doczekać Aliena. Jako fanka filmów liczę na dobry horror, bo poprzednie gry z tego uniwersum były średnie. Oby gacie były pełne Uwielbiam ten lekki zawał jak coś wyskakuje na pół ekranu.

[penguin]

Tak mi się przypomniało w ramach zbliżającej się premiery DA: Inkwizycja, że gdyby któraś z Was nie miała jeszcze do czynienia z pierwszą częścią Dragon Age, a chciałaby mieć to do 14 października można to nabyć za darmo na platformie Origin

[Whilto]

Dziękuję za wiadomość odnośnie Dragon Age na Origin!:D Zabierałam się do tej gry od dłuższego czasu,ale nie mogłam się zmotywować a tu taka niespodzianka Ja osobiście czekam do Lutego za Wiedźminem 3-podejrzewam,że będzie w komplecie z konsolą(mam nadzieję na jakąś PRO obudowę ^^) - kupuję obowiązkowo

[Kaasia]

Kupiłam już DA na Steamie ale nie szkodzi, nie szkodzi i tak gram (i przejść nie mogę ale nieważne) w Abe'a i czekam bardzo na New 'n' tasty

[Luna_]

Jeśli ktoś nie słyszał o tym (ja się dowiedziałam przypadkiem ) a interesują go takie klimaty: bardzo sympatyczne rpg Shadowrun Returns, rzut izometryczny, turowa walka (ale nie dłużąca się ^^ ) i cyberpunk zmiksowany z fantasy, a to wszystko w bardzo przyjemnej grafice. Ciekawe dialogi, jest kilka miejsc w których różne rzeczy można zrobić na różne sposoby, są momenty gdzie w dialogach cechy postaci czy rasa mają znaczenie, niestety jak większość rpg aktualnie trochę liniowa, ale ogółem polecam każdemu kto radzi sobie z angielskim, bo z tego co wiem jeszcze nie ma spolszczenia
Jest kampania podstawowa, jest też dodatek, i są różne fanowskie historie po które później można sięgnąć. Ja skończyłam podstawową kampanię, jestem w trakcie dodatku, do tej pory bawiłam się bardzo dobrze i podejrzewam, że jeszcze mi ta gra sprawi dużo radości

[Prezeska]

jaka szkoda że wątek umarł.. ja tam jestem uzależniona od gier komputerowych i marzę o tym by mieć dziewczynę i móc z nią sobie pykać..

[LisMCMXCVI]

Łączę się z Tobą w bólu miło było by pogadać z dziewczyną o grach ale takie już chyba wymierają

[Prezeska]

ale ja tu jestem! i żyję

[penguin]

Wątek zawsze można odkopać - nic nie stoi na przeszkodzie To w co ostatnio pogrywacie?

Szczególnie ciekawią mnie opinie o DA:I Pewnie się powtórzę, ale... Wychowałam się na takich tytułach jak Baldur's Gate (do dzisiaj jak słyszę głos Kownackiej w roli Viconii to miękną mi kolana ), Fallout, Neverwinter Nights czy chociażby Planescape Torment i we współczesnych produkcjach niewiele mnie jeszcze potrafi pozytywnie zaskoczyć. A mimo to śmiem twierdzić, że DA:I to 'erpeg' idealny. Dawno się tak świetnie nie bawiłam. Fabuła, muzyka, klimat, towarzysze (w szczególności duet Varrick & Cassandra. No dobra, w szczególności sama Cassandra ), eksploracja, epickie walki ze smokami ciągnące się czasami po kilkadziesiąt minut, świetny wątek Morrigan - dosłownie wszystko stoi na naprawdę wysokim poziomie. A w szczególności zakończenie, które po prostu... Miażdży. Przynajmniej mnie Mam na liczniku około 120h, a i tak nie zdołałam wszystkiego w tej grze zrobić. Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem jest aplikacja "Dragon Age Keep" umożliwiająca wykreowanie świata w oparciu o decyzje podjęte w poprzednich częściach DA. Przygotowanie takiego stanu świata zajęło mi jakieś 2h dłubania przy wszystkich decyzjach wpływających na fabułę DA:I. Jedynym minusem apki jest konieczność posiadania postaci i save'ów z poprzednich części na tym samym koncie, co DA:I.

[Prezeska]

Ja z kolei wychowywałam się na HOMM 3 i Starcrafcie. Quake 1 to legenda więc nie będę nawet wspominać niestety mimo wielu pochlebnych opinii DA nie podeszło mi specjalnie, nadal nie przeszłam 1 a minęło już z 1,5 roku odkąd zakupiłam:P moją miłością do grobowej deski będzie za to trylogia Mass Effect i Liara Tsoni (dlaczego Asari nie istnieją w naszym świecie!!!!). Ja też zawsze wolałam starsze tytuły bo miały klimat ale 600h przegranych w Skyrima czy właśnie ME3 mówi samo za siebie;) cóż, jeśli miałabym polecić coś z nowszych tytułów to...przedwczoraj przeszłam Bioshock Infinite i doznałam największego mindfucka w życiu. Polecam zapoznać się wcześniej chociaż z pierwszą cześcią bo mimo że Infinite to inny świat i inni bohaterowie... do teraz nie mogę wyjść z podziwu jak można wymyślić taką fabułę. Dobrze że znalazłam w internecie wyjaśnienie o co w ogóle chodziło bo szczęka mi opadła na koniec i kompletnie nie ogarniałam:D a tak z nowszych to jeszcze Dishonored(chociaż dodatki lepsze niż podstawka). Mam w planach jeszcze parę tytułów przetestować ale niestety praca zabiera mi za dużo czasu;)

P.S. czasem się czuję jakbym była jedyną kobietą na świece która interesuje się grami:/

[amazoonka]

Wątek zawsze można odkopać - nic nie stoi na przeszkodzie To w co ostatnio pogrywacie?

Szczególnie ciekawią mnie opinie o DA:I Pewnie się powtórzę, ale... Wychowałam się na takich tytułach jak Baldur's Gate (do dzisiaj jak słyszę głos Kownackiej w roli Viconii to miękną mi kolana ), Fallout, Neverwinter Nights czy chociażby Planescape Torment i we współczesnych produkcjach niewiele mnie jeszcze potrafi pozytywnie zaskoczyć. A mimo to śmiem twierdzić, że DA:I to 'erpeg' idealny. Dawno się tak świetnie nie bawiłam. Fabuła, muzyka, klimat, towarzysze (w szczególności duet Varrick & Cassandra. No dobra, w szczególności sama Cassandra ), eksploracja, epickie walki ze smokami ciągnące się czasami po kilkadziesiąt minut, świetny wątek Morrigan - dosłownie wszystko stoi na naprawdę wysokim poziomie. A w szczególności zakończenie, które po prostu... Miażdży. Przynajmniej mnie Mam na liczniku około 120h, a i tak nie zdołałam wszystkiego w tej grze zrobić. Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem jest aplikacja "Dragon Age Keep" umożliwiająca wykreowanie świata w oparciu o decyzje podjęte w poprzednich częściach DA. Przygotowanie takiego stanu świata zajęło mi jakieś 2h dłubania przy wszystkich decyzjach wpływających na fabułę DA:I. Jedynym minusem apki jest konieczność posiadania postaci i save'ów z poprzednich części na tym samym koncie, co DA:I.

O niczym bardziej nie marzę niż o dorwaniu DA:I, ale póki co mam opory przed kupieniem, bo nie jestem do końca pewna czy moje maleństwo sobie procesora nie wypluje jak będzie próbowało udźwignąć

niestety mimo wielu pochlebnych opinii DA nie podeszło mi specjalnie, nadal nie przeszłam 1 a minęło już z 1,5 roku odkąd zakupiłam:P

Pierwsza część DA jest sporym testem wytrzymałości. Zmęczyłam ją tylko i wyłącznie dzięki Morrigan, która w mojej opinii jest jedną z najlepszych postaci w świecie gier. Za to w drugiej części się zakochałam bez pamięci. Sarkastyczna Hawk jest genialna Isabella i Varric - ich się nie da nie uwielbiać. Mimo złych opinii na temat tej części, osobiście uważam ją za o niebo lepszą niż DA:O. Przede wszystkim, walki tak nie męczą, chociaż zdarzają się równie często. Jednak tym razem przynajmniej są znacznie dynamiczniejsze, przez co nie ma się wrażenia, że trwają w nieskończoność.

moją miłością do grobowej deski będzie za to trylogia Mass Effect i Liara Tsoni (dlaczego Asari nie istnieją w naszym świecie!!!!)

Nic dodać, nic ująć

W moje ręce w ostatnim czasie wpadł też najnowszy Thief, ale niestety dawno aż tak się nie zawiodłam. Zaczynało się obiecująco. Były fantastyczne momenty (jak choćby etap w szpitalu dla obłąkanych), ale zakończenie okazało się zwyczajnie idiotyczne. W momencie kiedy fabuła zaczęła nabierać tempa i rumieńców przyszedł ni stąd i zowąd koniec Przyjemna mechanika rozgrywki, super grafika i potencjał niewykorzystany w takim stopniu, że to aż boli.
Shadow of Mordor też nie jest lepszy.

P.S. czasem się czuję jakbym była jedyną kobietą na świece która interesuje się grami:/

Mnie doprowadzają do pasji wszystkie te "niunie" co to wrzucają miliardy zdjęć na fejsbuki i udają, że takie wielkie fanki gier są. 3/4 nawet nie odróżnia padów, a co dopiero mówić o poważnej rozgrywce. Partnerki do multiplayera to teraz ze świecą szukać.

[Prezeska]

amazoonko proszę spełnij moje małe marzenie i zagraj ze mną. odpuściłam sobie ME3 multi tylko dlatego że nie mam z kim grać rozmawiając przy tym. uprzedzam że gram tylko na platynie:P ew złotko. co do thiefa to kumpel strasznie polecał ale nie mogłam na torrentach znaleźć:P (taki mały ze mnie piracik) w DA:O niby najgorsze już za mną ale męczy mnie to kierowanie wszystkimi postaciami na raz. Sama możliwość robienia tego jest bezsensowna bo w końcu główny bohater jest tylko jeden. Przyznam że dialogi są niekiedy zabawne no i Morrigan... nawe zaczęłam drugi raz od początku inną postacią ale kurczę, trzeba mieć natchnienie do tego. Ah nie jestem jeszcze ubrana a juz powinnam ruszyć tyłek i ćwiczyć bo praca czeka ale o grach mogę rozprawiać dniami i nocami. Dopiero od niedawna widzę jak trudno facetom normalną dziewczynę znaleźć, a może po prostu niepotrzebnie się rzucają na te plastiki;) która chętna na "randkę"?:P będę w domu koło 1:20

[amazoonka]

amazoonko proszę spełnij moje małe marzenie i zagraj ze mną

Już nie pamiętam kiedy ostatni grałam w coś w towarzystwie więc chętnie. W Mass Effect na multi w ogóle nie grałam, bo nie ma z kim. W ogóle nie ma z kim w jakiegokolwiek multi. To tylko w liceum były piękne czasy jak się klasami umawialiśmy na wieczorki z CS-em Ależ biedni chłopcy obrywali ode mnie i koleżanki (która mnie z tym tytułem zapoznała). piękne czasy.

co do thiefa to kumpel strasznie polecał ale nie mogłam na torrentach znaleźć:P (taki mały ze mnie piracik)

Ummm... Skidrow google it

w DA:O niby najgorsze już za mną ale męczy mnie to kierowanie wszystkimi postaciami na raz. Sama możliwość robienia tego jest bezsensowna bo w końcu główny bohater jest tylko jeden. Przyznam że dialogi są niekiedy zabawne no i Morrigan... nawe zaczęłam drugi raz od początku inną postacią ale kurczę, trzeba mieć natchnienie do tego.

Mnie też męczy bardzo ten system. Odnoszę wrażenie, że nie da się przez to aż tak wczuć w postać. Dlatego też mnie nieco zmartwiły te pogłoski, jakoby nowy Mass miał być w niego wyposażony. Mam nadzieję, że to tylko plotki.
Dialogi są zabawne, ale te z 2 to już mistrzostwo Varric w drużynie to kompletny must have. Jego komentarze są bezbłędne, a te rozmowy między nim a Isabellą, albo Isabellą a Aveline - cudo I co do Morrigan to uprzedzam, że romansować z nią może tylko męski Szary Strażnik (tak, też byłam zawiedziona). Mnie się najlepiej grało magiem, bo przynajmniej potrafił zmieść grupę wrogów za jednym zamachem, reszta się myzia sztyletami i mieczami bez końca. Za drugim razem w DA:O Głębokie Ścieżki pokonywałam za pomocą "killallhostiles", chociaż jestem przeciwna kodom. Jednak w tym wypadku, to konieczne żeby nie zwariować.

Dopiero od niedawna widzę jak trudno facetom normalną dziewczynę znaleźć, a może po prostu niepotrzebnie się rzucają na te plastiki;)

Moja pierwsza miłość deklarowała się jako grająca. Zmieniła zdanie po wspólnym wieczorze i poranku spędzonych na graniu w Need for Speed i jakąś konsolową "ścigankę". Cóż... naprawdę się starałam jechać jak ofiara, ale widać moje dziewcze było jeszcze większą ofiarą.

[Prezeska]

Oh NFS Porshe taka byłam dumna gdy przeszłam wszystkie wyścigi z milionami na koncie. Piękna gra. No to podaj mi swoją nazwę na Originie i się znajdziemy ok ok skoro tak nalegasz to może zacznę grać dalej w DA. Właśnie gram szarym strażnikiem więc szczęściara ze mnie a teraz postanowiłam sobie ściągnąć Obcego: Izolację. nie cierpię survival horrorów ale to raczej klasyk mimo wszystko. Tylko wstyd przyznać że do dziś wszystkich części filmu nie widziałam ale jak wrócę do domu to może sobie włączę no i gdzie ja znajdę dziewczynę która by kochała gry hmm (już pomijając to jak mam się komukolwiek spodobać xD )

[amazoonka]

No to podaj mi swoją nazwę na Originie i się znajdziemy

Taka sama jak tu.

ok ok skoro tak nalegasz to może zacznę grać dalej w DA

Warto. Druga część rekompensuje wiele. Szkoda tylko, że na Originie nie ma możliwości zapłacenia przelewem, bo bym się wyposażyła jeszcze we wszystkie DLC.

a teraz postanowiłam sobie ściągnąć Obcego: Izolację. nie cierpię survival horrorów ale to raczej klasyk mimo wszystko

Ja rozważam The Forest, chociaż piekielnie boję się horrorów i wszelkich filmów i gier utrzymanych w takim klimacie. Prawdziwym wyzwaniem było dla mnie przebrnięcie przez Moira Asylum w Thief, a wtedy nie mieszkałam sama i męczyłam to w środku dnia Za to uwielbiam oglądać na YT gameplaye właśnie z tym etapem. Jest kilkuczęściowy filmik pewnej dziewczyny, której reakcje są bezbłędne.

[Prezeska]

ja pamiętam jak pierwszy raz grałam w Nosferatu, masakra teraz horrory też tylko na yt oglądam. Oglądałam Outlast z PewDiePie, genialne teksty ma a i końcówka mnie rozczarowała. ZAPROSZENIE WYSŁANE!

[penguin]

O niczym bardziej nie marzę niż o dorwaniu DA:I, ale póki co mam opory przed kupieniem, bo nie jestem do końca pewna czy moje maleństwo sobie procesora nie wypluje jak będzie próbowało udźwignąć

Mój poczciwy blaszak ledwo to uciągnął, bo stwierdziłam, że mam dość czekania Ale faktycznie lepiej jest zakupić grę, gdy będzie się miało pewność, że będzie śmigać bezproblemowo. Nie ma sensu sobie psuć wrażeń z gry problemami technicznymi

P.S. czasem się czuję jakbym była jedyną kobietą na świece która interesuje się grami:/

Niepotrzebnie tak o sobie myślisz Masa dziewczyn w coś pogrywa i w dzisiejszych czasach raczej nikogo już to nie dziwi. Wystarczy poszukać po forach danych gier albo po prostu zapoznać się podczas grania w multi. Oczywiście od czasu do czasu zdarzy się jakiś dupek, który będzie próbował udowodnić, że kobieta jest gorsza, ale to tylko i wyłącznie dlatego, żeby podbudować własne wybujałe ego. Swoją drogą kiedyś pykając w multi jakiegoś fps'a dostałam bana na serwerze, na którym nikt nie chciał uwierzyć, że jestem dziewczyną. A 1 miejsce w tabeli zapewne uzyskałam przez 'hacki'

Mnie też męczy bardzo ten system. Odnoszę wrażenie, że nie da się przez to aż tak wczuć w postać. Dlatego też mnie nieco zmartwiły te pogłoski, jakoby nowy Mass miał być w niego wyposażony.

Podobieństwa nowego ME do DA:I zaczynają się i kończą na mega rozległych obszarach do eksploracji. Ciekawa jestem na jakim poziomie zrobią system sterowania Mako, bo w ME1 szlag mnie trafiał podczas jeżdżenia (szczególnie po górzystych planetach).
Polecam stronkę z newsami dot. nowego ME, jakby któraś z Was chciała na bieżąco śledzić jakiekolwiek info na temat nowego ME. Chodzą plotki, że podobno na tegorocznym E3 mają wypuścić jakiś trailer. Swoją drogą ostatnio udało mi się dorwać 2 t-shirty z nadrukiem ME po okazyjnej cenie. Do szczęścia brakuje jeszcze tylko repliki Normandii, broni M8 Avenger i figurki Liary

Moja pierwsza miłość deklarowała się jako grająca. Zmieniła zdanie po wspólnym wieczorze i poranku spędzonych na graniu w Need for Speed i jakąś konsolową "ścigankę". Cóż... naprawdę się starałam jechać jak ofiara, ale widać moje dziewcze było jeszcze większą ofiarą.

Moja ex z kolei kiedyś po zobaczeniu u mnie na półce "Uncharted 2: Among Thieves" do 5 nad ranem męczyła pada, żeby przejść wszystko w jedną noc. Bezczelnie przy tym budząc mnie w środku nocy i prosząc o pomoc w przejściu jakiegoś etapu z zagadką. Także nie polecam pakować się w związek z dziewczyną-graczem. Nie da się wyspać i jeszcze gry z półki podbierze

PS. A żeby posta nie wydłużać to dodam jeszcze tylko, że Alien:Isolation to świetny survival horror godny miana gry z nazwą "Aliena" w tytule. I jak grać to koniecznie na najwyższym poziomie trudności, gdyż AI obcego dopiero wtedy stoi na dobrym poziomie

[amazoonka]

O niczym bardziej nie marzę niż o dorwaniu DA:I, ale póki co mam opory przed kupieniem, bo nie jestem do końca pewna czy moje maleństwo sobie procesora nie wypluje jak będzie próbowało udźwignąć

Mój poczciwy blaszak ledwo to uciągnął, bo stwierdziłam, że mam dość czekania Ale faktycznie lepiej jest zakupić grę, gdy będzie się miało pewność, że będzie śmigać bezproblemowo. Nie ma sensu sobie psuć wrażeń z gry problemami technicznymi

Z tego co widziałam na filmikach YT, to i na gorszym sprzęcie Dragon Age śmigało (w końcu wymagania nie są jakieś zabójcze), ale i tak wolałabym nie ryzykować. Muszę się uzbroić w cierpliwość.

Ciekawa jestem na jakim poziomie zrobią system sterowania Mako, bo w ME1 szlag mnie trafiał podczas jeżdżenia (szczególnie po górzystych planetach).

To była droga przez mękę na byle górce Mako się odbijało i wystrzeliwało w powietrze, wykonując akrobacje jakich świat nie widział. To ten fragment ME, za którym nie tęskniłam.

Moja ex z kolei kiedyś po zobaczeniu u mnie na półce "Uncharted 2: Among Thieves" do 5 nad ranem męczyła pada, żeby przejść wszystko w jedną noc. Bezczelnie przy tym budząc mnie w środku nocy i prosząc o pomoc w przejściu jakiegoś etapu z zagadką. Także nie polecam pakować się w związek z dziewczyną-graczem. Nie da się wyspać i jeszcze gry z półki podbierze

Coś o tym wiem chociaż ja znienawidziłam serię Heroes of Might and Magic, bo co za dużo, to niezdrowo.

[Prezeska]

Dobra to powiem tak jestem zaawansowanym graczem ale poczatkujaca lesbijka haha xD jak widac wiek nie ma w tych sprawach nic do rzeczy. Fajnie by bylo byc z kims kto ma te same zainteresowania prawda? No ale moze kiedys mi sie poszczesci;) ale ale odbiegam od tematu. Cos weny nie mam na pisanie o grach bo w pracy jestem:/

[takeitoff]

KOTOR

[Lukrezia]

KOTOR i Jade Empire Za wszystkie wspaniałe gry BioWare chyba jestem w stanie wybaczyć im te marketingowe chwyty z DLC. Skoro już tyle razy były wspominane Baldury, DA i inne RPGi, co myślicie o Pillars of Eternity? Dopiero zaczęłam, ale czuć powrót do korzeni

[amazoonka]

KOTOR i Jade Empire Za wszystkie wspaniałe gry BioWare chyba jestem w stanie wybaczyć im te marketingowe chwyty z DLC. Skoro już tyle razy były wspominane Baldury, DA i inne RPGi, co myślicie o Pillars of Eternity? Dopiero zaczęłam, ale czuć powrót do korzeni

Niedawno się zastanawiałam za co się wziąć najpierw, Pillars, czy Dark Souls. Dark Souls wygrało i czuję, że mi trochę zejdzie zanim dobiorę się do tej pierwszej Chrzanić łuczników z Anor Londo!

[penguin]

Skoro już tyle razy były wspominane Baldury, DA i inne RPGi, co myślicie o Pillars of Eternity? Dopiero zaczęłam, ale czuć powrót do korzeni

PoE jest po prostu miodne Klasyczny erpeg w nowoczesnym wydaniu, czerpiący z Baldur's Gate i Planescape Torment to, co najlepsze. Obecnie sama w to pogrywam i nie mogę się oderwać.

Swoją drogą szykuje się kolejny hit - Deus Ex: Mankind Divided, którego zwiastun miał wczoraj światową premierę.

[Prezeska]

a ja jak zwykle zacofana, nie mam czasu ani chęci grać już. chyba się starzeję Thief zainstalowany, jeszcze nie uruchamiany. Alien: Isolation nudzi... co się ze mną dzieje. Gram tylko w Quake Live nawet nowy mod fabularny do Skyrima nie zachęca żeby go odpalić. umrę

[natsi]

A ja polecam jedną z nowszych gier, w której wyszły 2 epizody: "Life is strange" - bardzo wciągająca gra, w której twoje wybory definiują rozgrywkę. Co więcej, możesz się cofać i zmieniać te wybory.
Świetna, bardzo wciągająca.

[Prezeska]

grałam w pierwsza czesc. wyszlam ze szkoly i na tym koniec przygody;) moze to wszystko przez to ze ten bioshock infinite siedzi mi w glowie? koniec byl taki zaskakujacy ze chyba stalam sie zbyt wymagajaca dla innych gier;)

[Lukrezia]

Czyżby growy kac?
Dzięki za polecenie Life is strange, wygląda naprawdę interesująco! Szkoda, że tak trudno ostatnio o wolny czas i zapał do gry...
Swoją drogą ciekawe na jaki rok przewidują premierę Deus Ex'a. Nie chcę żadnej gry na dysku walczącej o pierwszeństwo z nowym ME
Czy jest ktoś, kto tak jak ja nie ma dostępu do konsoli i czeka na pctowe GTA5? Szczerze to może nie jestem wielką fanką, skończyłam na San Andreas (to było tak dawno....), ale chyba z sentymentu i dobrych opinii sięgnę po tę część.

[Prezeska]

ja też skończyłam na SA ale jakoś już mnie takie gry nie kręcą nowy wiedźmin tak pięknie wygląda a ja mam obie poprzednie części i nie grałam bo chciałam najpierw przeczytać ale siostra mówi że tam dużo wspólnego z książką nie ma więc może się skuszę;) teraz mi dziewczyna jedna w głowie siedzi może dlatego tak nie mam ochoty na nic nie wiem sama wiosna przyszła a z nią zawrót głowy...

a nowego ME oczekuję ale oczywiście z niepokojem bo cóż oni mogli tam zrobić, co spieprzyć jeśli nie będzie Asari to pierdzielę, nie gram

[seestra]

Age of Empires II to klasyka wśród klasyków

Klasyka stworzona jeszcze w tamtym wieku, a o wiele bardziej grywalna niż niektóre wydane niedawno gry. Prócz AoE II ciupię też parę ładnych lat w innego klasyka - napisanego jeszcze w c++ Counter-strike 1.6. Gdyby ktoś grał, można się na steam umówić, dane mogę poprzez priv chętnym przekazać

[maj18]

Hehe znam wasz ból. Jak tu kogos znaleźć skoro ciągle się pocina w gierki:P
Co do samego DA I to gralam i powiem ze gra nie jest zła, ale pod dłuższym posiedzeniu niestety wychodzi to co jest najgorsze czyli questy rodem z mmo i pusty świat. Szkoda troche ze nie jest to coś mocnego fabularnie i gameplayowo jak Origins. Multi to juz w ogole beznadziejne. Tytuł raczej mi sie podoba, ale nie jest to w żadnym razie mocny rpg, a zwykla gra akcji z elementami rpg gdzie jedynymi ciekawymi misjami sa te od towarzyszy i te główne. Co innego Pillars of Eternity. Tam fabula jest interesujaca, klimat jest, przygoda i towarzysze sa...ale walka zabila we mnie chęć ukończenia tej produkcji. O ile uwielbiam stare gry rpg to tutaj niestety wrogowie wyskakujacy co kilka krokow i masa bugow mnie dobily. Szkoda. Moze kiedys do niej wrócę.
A tak ogolnie to pykacie dziewczyny w jakies sieciowe gierki?