Tajemnicze esemesy
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Tajemnicze esemesy
Jejku!
Mój pierwszy problem!!!
Otóż słuchajcie.
Jakoś tak od świąt dostaję co kilka dni dziwne esemesy od nieznanego numeru zaczynającego się na 789.
Treść jest typu "czesc co robisz?" lub "hej napisz mi cos o sobie jakiej muzyki sluchasz itp."
Myślałam, że to ktoś ze znajomych robi sobie jaja albo wystawił mój numer na jakimś portalu randkowym.
Ale popytałam i nie, przeszukałam net i nic takiego w nim nie widzę.
Nigdy na żaden nie odpisałam, ale jakoś zaczyna mnie to powoli niepokoić.
Jak myślicie, co to jest i czy to może być groźne?
Mój pierwszy problem!!!
Otóż słuchajcie.
Jakoś tak od świąt dostaję co kilka dni dziwne esemesy od nieznanego numeru zaczynającego się na 789.
Treść jest typu "czesc co robisz?" lub "hej napisz mi cos o sobie jakiej muzyki sluchasz itp."
Myślałam, że to ktoś ze znajomych robi sobie jaja albo wystawił mój numer na jakimś portalu randkowym.
Ale popytałam i nie, przeszukałam net i nic takiego w nim nie widzę.
Nigdy na żaden nie odpisałam, ale jakoś zaczyna mnie to powoli niepokoić.
Jak myślicie, co to jest i czy to może być groźne?
Re: Tajemnicze esemesy
coś Ty ja nie jestem groźnaaustin_alex pisze:Jak myślicie, co to jest i czy to może być groźne?
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
Też tak kiedyś miałam ale na szczęście okazało się iz to pomyłka była:P
Na pewno musisz uważać bo nigdy nic nie wiadomo.
Na pewno musisz uważać bo nigdy nic nie wiadomo.
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
a w ogole Austin juz bys sie mogla bardziej wysilic na "pierwszy problem"
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Tajemnicze esemesy
no nie. Ja bym była w skowronkach jakbym miała cichą wielbicielkępure_morning pisze:a w ogole Austin juz bys sie mogla bardziej wysilic na "pierwszy problem"
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tajemnicze esemesy
też bym była zadowolona, tylko jak pisałam wczesniej do mnie omyłkowo pisał jakiś zryty koles:P
Re: Tajemnicze esemesy
A może to jakiś zboczeniec
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
w takim razie trafiła kosa na kamieńfrick pisze:A może to jakiś zboczeniec
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Re: Tajemnicze esemesy
No właśnie najbardziej mnie dręczy, że się nie mogę po swojemu potrójnie odszczeknąć, bo się boję.pure_morning pisze: trafiła kosa na kamień
To chyba kara boska.
Re: Tajemnicze esemesy
Widzę, ze masz poważne problemy, dziewczyno!
Ja posłużyła bym się sprawdzonym sposobem.
Odpisz w tym stylu: "Droga Celinko, od czasu powrotu z sanatorium, byłam strasznie zajęta, dlatego się nie odzywałam. Miałam zabieg usunięcia torbieli ale na operację żylaków lekarz nie chce się zgodzić. Powiedział, ze w moim wieku to już nie ma sensu. Pozdrawiam"
powinno zadziałać niezależnie od tego, czy ktoś żarty sobie robi, czy zboczeniec, czy jeszcze inne...
Ja posłużyła bym się sprawdzonym sposobem.
Odpisz w tym stylu: "Droga Celinko, od czasu powrotu z sanatorium, byłam strasznie zajęta, dlatego się nie odzywałam. Miałam zabieg usunięcia torbieli ale na operację żylaków lekarz nie chce się zgodzić. Powiedział, ze w moim wieku to już nie ma sensu. Pozdrawiam"
powinno zadziałać niezależnie od tego, czy ktoś żarty sobie robi, czy zboczeniec, czy jeszcze inne...
Re: Tajemnicze esemesy
a nie pomyslalas ze gdybys odpisala to moze by sie to moglo jakos wyjasnic..? bo tak to wkrecasz sobie jakies chore schizy i masz przez to obawy.austin_alex pisze:Nigdy na żaden nie odpisałam
a tak swoja droga jak Ty masz jedynie takie problemy w zyciu to nic tylko pozazdroscic..
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 1 cze 2009, o 02:00
Re: Tajemnicze esemesy
Witaj Austin,
na Twoim miejscu nie odpisywałabym na te smsy, moja znajoma dostawała podobne ok. 3 miesięcy temu i na swoje nieszczęście odpisała. To nakręciło całą spiralę były następne, a ona podobnie jak teraz niektóre dziewczyny i może również i Ty myślała, że to jakiś tajemniczy nieznajomy próbuje ją poderwać (jest heteryczką), zapomniała się do reszty. W tym błogostanie minął miesiąc, dziewczyna poznała swojego "tajemniczego wielbiciela" kiedy dostała rachunek za telefon, kwota jaką musiała zapłacić za tę wirtualną znajomość wynosiła kilkaset złotych. Nie twierdzę, że to musi być akurat ta sama, nie wiem firma, grupa ludzi która naciąga w ten sposób inne osoby, ale weź to pod uwagę.
Pozdrawiam.
na Twoim miejscu nie odpisywałabym na te smsy, moja znajoma dostawała podobne ok. 3 miesięcy temu i na swoje nieszczęście odpisała. To nakręciło całą spiralę były następne, a ona podobnie jak teraz niektóre dziewczyny i może również i Ty myślała, że to jakiś tajemniczy nieznajomy próbuje ją poderwać (jest heteryczką), zapomniała się do reszty. W tym błogostanie minął miesiąc, dziewczyna poznała swojego "tajemniczego wielbiciela" kiedy dostała rachunek za telefon, kwota jaką musiała zapłacić za tę wirtualną znajomość wynosiła kilkaset złotych. Nie twierdzę, że to musi być akurat ta sama, nie wiem firma, grupa ludzi która naciąga w ten sposób inne osoby, ale weź to pod uwagę.
Pozdrawiam.
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Re: Tajemnicze esemesy
Nie, bo kiedyś czytałam książkę o samoobronie dla kobiet, i tam był rozdział o maniakalnych prześladowcach, i kategorycznie zabronili.nikolina pisze:a nie pomyslalas ze gdybys odpisala to moze by sie to moglo jakos wyjasnic..?
O!sylwia1215 pisze: firma, grupa ludzi która naciąga w ten sposób inne osoby
Dzięki!
To musi być to, dokładnie tak to wygląda!
Treść esów jest taka, jakby ta osoba nic o mnie nie wiedziała i próbowała trafić na ślepo.
Gdzieś coś już o tym procederze słyszałam, ale zmyliło mnie, że to idzie z prywatnego telefonu, a nie z bramki czy z jakiegoś dziwnego numeru.
Dzięki jeszcze raz, ulżyło mi, bo już się zaczynałam bać, że jakiś świr się na mnie zasadza...
Re: Tajemnicze esemesy
Co za problem napisać i zapytać -O CO CHODZI?
a jak sms nic nie wyjaśni - to zadzwoń ze swego lub zastrzeżonego nr. tak o 5 nad ranem
a jak sms nic nie wyjaśni - to zadzwoń ze swego lub zastrzeżonego nr. tak o 5 nad ranem
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
Austin, popatrz jak się dobrze znamy. Prawie Cie widze oczami wyobraźniaustin_alex pisze:No właśnie najbardziej mnie dręczy, że się nie mogę po swojemu potrójnie odszczeknąć, bo się boję.pure_morning pisze: trafiła kosa na kamień
To chyba kara boska.
o nieeee, przeciez najpierw trzeba sie obudzic o tej 5, dla mnie to by bylo zbyt duze poswiecenie.k1k2 pisze:Co za problem napisać i zapytać -O CO CHODZI?
a jak sms nic nie wyjaśni - to zadzwoń ze swego lub zastrzeżonego nr. tak o 5 nad ranem
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Tajemnicze esemesy
nie jestem żadnym zboczeńcemfrick pisze:A może to jakiś zboczeniec
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Re: Tajemnicze esemesy
A w życiu!k1k2 pisze:napisać i zapytać -O CO CHODZI? a jak sms nic nie wyjaśni - to zadzwoń ze swego lub zastrzeżonego nr. tak o 5 nad ranem
To podobno świrów tylko rozjusza, a przypominam, że ja jedyna na calusieńkim forum nigdy nie chciałam studiować psychologii!
Ciekawe swoją drogą, że adorator mi nawet przez myśl nie przeszedł, tylko od razu wariat-morderca...
- monia1974-36
- początkująca foremka
- Posty: 62
- Rejestracja: 1 wrz 2010, o 14:32
- Lokalizacja: Białystok-Bedford
Re: Tajemnicze esemesy
austin_alex pisze:A w życiu!k1k2 pisze:napisać i zapytać -O CO CHODZI? a jak sms nic nie wyjaśni - to zadzwoń ze swego lub zastrzeżonego nr. tak o 5 nad ranem
To podobno świrów tylko rozjusza, a przypominam, że ja jedyna na calusieńkim forum nigdy nie chciałam studiować psychologii!
Ciekawe swoją drogą, że adorator mi nawet przez myśl nie przeszedł, tylko od razu wariat-morderca...
Pewnie Masz coś na sumieniu
Re: Tajemnicze esemesy
Oooo nie mogę...
nie no - pękłam:)
ale tak teoretycznie i poważniej - jednak jakiś procent, że to coś niebezpiecznego zawsze jest. tylko kto i jaki miałby mieć w tym interes? czy przypadkiem, bezcelowo nie sprowokowałaś czegoś na siebie?
raczej obstawiałabym jakąś niegroźną sprawę
A może to żółty ememems leci w kulki...
nie no - pękłam:)
ale tak teoretycznie i poważniej - jednak jakiś procent, że to coś niebezpiecznego zawsze jest. tylko kto i jaki miałby mieć w tym interes? czy przypadkiem, bezcelowo nie sprowokowałaś czegoś na siebie?
raczej obstawiałabym jakąś niegroźną sprawę
A może to żółty ememems leci w kulki...
Cała Polska Śpiewa Sąsiadom!;)
- austin_alex
- super forma
- Posty: 4260
- Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00
Re: Tajemnicze esemesy
monia1974-36 pisze:Pewnie Masz coś na sumieniu
No.Flimpe_L pisze:czy przypadkiem, bezcelowo nie sprowokowałaś czegoś na siebie?
Przyszła na mnie wreszcie sprawiedliwość.
Kilkaset śmiertelnie fochniętych ofiar z forum od roku siedzi i knuje słodką zemstę.
No normalnie Ajschylos, Szekspir i Hitchcock wysiadają...
Re: Tajemnicze esemesy
Kilkaset? Cenisz się...
Obstawiam jednak, że to jakaś konkretna sfochana. Było nie przesiadywać w 16...
Obstawiam jednak, że to jakaś konkretna sfochana. Było nie przesiadywać w 16...
Cała Polska Śpiewa Sąsiadom!;)
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
Czy to świr, czy naciągacz - najlepiej milczeć! Psycholi nie brak i kilkaset złotych to żadna cena w porównaniu z tym, co trzeba znieść, gdy się rozochoci psychopatę. Zaznaczam, że najprawdopodobniej rozochoci go/ją DOWOLNA odpowiedź...
http://centaurus.org.pl/
Re: Tajemnicze esemesy
W tvn24 ostatnio pisali, że znowu staje się modny trik z babcią.
Ktoś dzwoni do starszej osoby, mówi, że jest wnuczkiem i, że potrzebuje pieniędzy, a potem przysyła inną osobę, która odbiera kasę.
Nie chce nic sugerować, ale może to to...
Ktoś dzwoni do starszej osoby, mówi, że jest wnuczkiem i, że potrzebuje pieniędzy, a potem przysyła inną osobę, która odbiera kasę.
Nie chce nic sugerować, ale może to to...
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
A to "cześć, co robisz, jakiej muzyki słuchasz" to próba wybadania, jakie są szanse na zarobek. Jeśli babcia odpowie, że Beethovena "Śmierć puka do drzwi", to znaczy, że należy się spieszyć - babcia przeczuwa rychły zgon i wkrótce do kasy dobiorą się prawdziwe wnuki. Jeśli piosenki "Diamonds are the girl's best friends", znaczy, że trzeba się starać, a żniwa będą obfite. Jeśli "Material girl" - szkoda kasy na smsy i wysiłku, kuta na cztery nogi, nie wyłudzisz ani grosza...Tego w tvn 24 pewnie nie pisali, ale teraz najważniejsze podejście psychologiczne i technologia, gazrurka to przeszłość, ja wiem, ja czytam "Detektywa", "Kobrę" i "Śledztwo".Szaw pisze:W tvn24 ostatnio pisali, że znowu staje się modny trik z babcią.
Ktoś dzwoni do starszej osoby, mówi, że jest wnuczkiem i, że potrzebuje pieniędzy, a potem przysyła inną osobę, która odbiera kasę.
Nie chce nic sugerować, ale może to to...
http://centaurus.org.pl/
Re: Tajemnicze esemesy
austin_alex ma problem? Czuje się jak w LA, jakby Ziemia zadrżała
A ile Ty kobieto tych sms dostałaś? O liczbe mi chodzi...
A ile Ty kobieto tych sms dostałaś? O liczbe mi chodzi...
Re: Tajemnicze esemesy
Hah
Ja też ciągle takie esy dostaje. Codziennie musi być przynajmniej 1 sms. No i nie raz połączenie
Zapewne ktoś dostał od mojego znajomego numer i szuka przyjaciela lub dziewczyny.
Tylko dlaczego pisze kilka numerów a nie jeden.
Prosta rada - zmień numer. x]
Ja też ciągle takie esy dostaje. Codziennie musi być przynajmniej 1 sms. No i nie raz połączenie
Zapewne ktoś dostał od mojego znajomego numer i szuka przyjaciela lub dziewczyny.
Tylko dlaczego pisze kilka numerów a nie jeden.
Prosta rada - zmień numer. x]
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 28 gru 2007, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
Zazwyczaj to tylko i wyłącznie czytam to forum, bo pisać mi się nie chcę. Znam mniej więcej poglądy i sposób odpisywania na inne posty osoby zakładającej ten temat. Odpisuje tylko ze względów etycznych. Tak się składa, że ostatnio siedzę w temacie reklamy (marketingu) i tak mi się skojarzyło, że te smsy to może być inny przypadek oto takiej sprawy: "Bardzo często nieświadomie klient podaje swoje dane, wypełniając różne ankiety czy uczestnicząc w loteriach i konkursach prasowych. Istnieje jednak wątpliwa etycznie metoda, która polega na wpisywaniu pod konkretny adres znajdujący się na każdym domu zmyślonego nazwiska. Jeśli odpowie się na ofertę, wtedy firma wysyłkowa ma adres danej osoby już kompletny." Analogicznie może tak być, że jakaś kretyńska firma próbuje tę metodę stosować poprzez tel.kom. Piszę do Ciebie na ślepo, Ty odpisujesz, a ona jest już pewna tego, że może zająć się potencjalnym klientem. Zająć tj. "męczyć" go pewnymi komunikatami w celu podjęcia określonej decyzji. Z pewnych źródeł wiem, że jest to możliwe. Oczywiście niekoniecznie może tak się zdarzyć, więc jeżeli wyczujesz marketingowy postęp to spieprzaj od tego jak najdalej. Jeżeli nie jest to, co myślę (a ja wszędzie czuję podstęp) to zajmij się potencjalnym jeb...(jebłuszkiem). Chyba, że jesteś abstynentka. Pzdr.
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Tajemnicze esemesy
Nie odpisuj ani razu, mało tego, nie czytuj ich - jak powietrze traktuj i sie komuś "znudzi"
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: Tajemnicze esemesy
Jasne, bardzo prosta...szczególnie, jeśli numer ma się np. kilka lat, jeśli posiada go bank, pracodawca, rodzina i znajomi, jeśli przy tym telefon jest np. w mixie, bądź na abonament - to cóż prostszego, niż z powodu przygłupiego gówniarza, czy nachalnej firmy po prostu zmienić ten numer...mnie cały czas nękają: Lidl, Tesco, Carrefour i rozmaite pizzerie a od czasu do czasu różne inne firmy. Pakują mi ulotki do skrzynki pocztowej. Nigdy nie pomyślałam, że nam na wyciągnięcie ręki tak proste wyjście jak...wyprowadzić się!ToNieJa pisze:Hah
Ja też ciągle takie esy dostaje. Codziennie musi być przynajmniej 1 sms. No i nie raz połączenie
Zapewne ktoś dostał od mojego znajomego numer i szuka przyjaciela lub dziewczyny.
Tylko dlaczego pisze kilka numerów a nie jeden.
Prosta rada - zmień numer. x]
http://centaurus.org.pl/