Religia kamienia. Napisało mi się akie coś..

Cafe dla wszystkich
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
-Aglaja-
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 849
Rejestracja: 6 paź 2006, o 00:00

Religia kamienia. Napisało mi się akie coś..

Post autor: -Aglaja- » 15 mar 2011, o 05:03

Chciałam odpowiedzieć na jakiś post i wyszła mi bajka. Wlejam tu.

"Zamiast petycji wyślijcie im takie zapytanie:

"Czy Bóg może stworzyć kamień, którego sam by nie mógł unieść? Z czysto teoretycznego punktu widzenia prawda jest taka, że w tym przypadku Bóg będąc istotą wszechmocną tego uczynić nie może, tak więc czy w związku z tym jest wszechmogący?""

Och, ach to takie sprytne, na pewno teraz Kościół padnie, wszyscy siępukną w głowę i zastanowią co to za wkręty trawią ludzkość od zarania niemal.
Na pewno mejloodbieracze przeżyją szok, będzie o tym w wiadomościach. Mejl od lesbijek do kurii, zawierający paradoks który zna chyba każdy, zmieni losy Religii jako takiej.
Wojny religijne? Nie ma to sensu, każdy zrozumiał, na pamiątkę nabytej nauki nosi ze sobą kawałek Świętego Kamienia z Krakowa, TEGO kamienia. Oczywiście symboliczny, wyprodukowany, sprzedawany przez Zgromadzenie Kamienia.
Prawdziwy Kamień leży w Bałtyku. Jest niematerialny w naszym sensie. Przecież substancja której nie może podnieść Bóg jest Nie z Tego Świata. I tak dalej, dalej..

Teraz - Ludzie, którzy uważają Zgromadzenie Kamienia za bandę pomyleńców muszą udowodnić, że jego tam NIE MA.

Jak nie ma? Jest. Zbudowany z Substancji Nie z Tego Świata. Pff, każdy przedszkolak to wie, Nie można mówić inaczej bo Kamień się pogniewa i nocą ześle klątwę Kamicy. Albo po prostu spadnie nocą na pysk opornym przeciwnikom. Dla odciążenia Jego Wysokości Kamienia niektórzy ludzie się dogadują i z wielkiej swej dobroci pomagają Kamieniowi w kamienowaniu tych których wskaże. Nazywają się "Trafieni Kamieniem" . Jak ich trafi to koniec, przestają być ludźmi, nie zakładają rodzin, nie mogą kochać nikogo oprócz Jego Wysokości Kamienia, I to jest dobre.

Oczywiście ktoś zapisuje co można, czego nie. W Kamiennym Notesie. Można na przykład przynieść datek na pastę do polerowania Niematerii Kamienia. Nie można tego robić rzadziej niż raz w tygodniu. Wszyscy się musimy starać o Nasze Wspólne Dobro. Kamień duży przecież, a pudełka z pastą całkiem małe. Produkowane w Chinach oczywiście. Pudełka wyglądają na puste ale każdy wie, że Chińczycy jako jedyni opracowali Płyn do Niematerii. Kochają Go tak jak my! Przedsięwzięcie pochłonęło miliony.. Dolarów, Jenów, Franków.. każdy kraj coś dorzucał od siebie, jesteśmy jednością.

Więc nie pieprz kretynie głupot, że Kamienia nie ma! Udowodnij, że NIE MA jak takiś mądry. No? Ja Wierzę, że jest, każdy normalny, pełnoprawny, akceptowany członek społeczeństwa się ze mną zgodzi i dostąpi Świetlistego Skamienienia na wieki (super, super sprawa, każdy to wie! Super.). Po śmierci.
No.. homoseksualiści nie. Nie, nie, nie Bóg i inni tu mieli jednak rację. Bez przesady! Na pewno też nie rudzi. Palacze tytoniu(przecież Światłość nie może capić fajami), użytkownicy alkoholu (ni żulem), lista jest długa nieskończenie. Każdy to wie. Oczywiście tylko zasłużeni "Trafieni Kamieniem" mają do niej dostęp.
W swej niezwykłej dobroci przekazują (www na całym świecie) które z grup Naruszających Prawa Notesu najbardziej zezłościły Jegomość. Jest czas nie dopuścić do Wielkiej Implozji Ziemi, która nastąpi gdy Święty Kamień ze zdenerwowania zacznie trzeć Niematerią o Materię.
Dzięki Trafionym wszyscy wiedzą co i kiedy mają robić, jest pięknie, koniec głupstw o Wrzechmocnym Bogu czy innym Allahu. Nikt z Bogów nie umiał podnieść Kamienia. Nie istnieją.

I TY ŚMIESZ MÓWIĆ, ŻE NIE MA KAMIENIA? Nie tak cię gnoju rodzice wychowali, won do Chin, trochę wolontariatu w Świętej Fabryce Płynu cię nauczy nie sprzeciwiania się Kamiennej Prawdzie.
Zwariowałeś? Jaka fabryka broni chemicznej? Jaki ty jesteś głupi, pewnie w tym internecie wyczytałeś, koniec, do lekcji! To Święty Płyn tam powstaje z pomocą naszych Braci w Wierze. Chińskiego Zgromadzenia Kamienia Ludowego.

Kamień jest. Zawsze był i będzie. Pogódź się z tym. Wszyscy nie mogą się mylić.

Tak sobie poleciałam troszkę:]
ODPOWIEDZ