Wakacje bez Woodstocku???
Wakacje bez Woodstocku???
Zbliżają się tegoroczne wakacje coraz więcej osób zaczyna odliczać dni do tego fantastycznego festiwalu.
Na forum wiele razy były podejmowane próby spotkania się na Wood, ale ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Ile razy byłyście na Woodstocku??
Czy w tym roku tez jedziecie??
Pierwsza rzecz, która wam się kojarzy z tym festiwalem??
Najlepsze wspomnienie z pola:P??
I ogólnie co was tam ciągnie, a może przeciwnie co was odrzuca od tego wydarzenia?
Jacy są wasi tegoroczni faworyci muzyczni??
Kto waszym zdaniem powinien wygrać złotego bączka?
A i czy któraś z was była w Pokojowym Patrolu??
Na forum wiele razy były podejmowane próby spotkania się na Wood, ale ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Ile razy byłyście na Woodstocku??
Czy w tym roku tez jedziecie??
Pierwsza rzecz, która wam się kojarzy z tym festiwalem??
Najlepsze wspomnienie z pola:P??
I ogólnie co was tam ciągnie, a może przeciwnie co was odrzuca od tego wydarzenia?
Jacy są wasi tegoroczni faworyci muzyczni??
Kto waszym zdaniem powinien wygrać złotego bączka?
A i czy któraś z was była w Pokojowym Patrolu??
Ostatnio zmieniony 9 kwie 2012, o 17:16 przez canis, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Więc, żeby dać dobry przykład sama odpowiem
Tegoroczny festiwal będzie moim 2 niestety wcześniej nie mogłam się tam pojawić, ale dzięki opowiadaniom przyjaciół dla których będzie to nawet 7 Wood czułam się jak bym bywała tam wcześniej.
Gdy myślę Woodstock to w mojej głowie pojawia się obraz radości i uśmiechu wszędzie dookoła.
Najlepiej wspominam ludzi, których można było tam poznać i jedną sytuację gdy mając na sobie barwy ukochanego klubu zostałam zaczepiona przez fana odwiecznie rywalizującej z moja ulubioną drużyny, pamiętam, że byłam nieźle wystraszona ale wszystko skończyło się na miłej rozmowie- pole łączy ludzi.
Ciągnie mnie tam atmosfera i nawet niewygody nie przeszkadzają.
W tym roku na pewno pójdę na koncert Motorhead , chciała bym żeby bączka dostała Luxtorpeda.
Do patrolowców mam szacunek,ale się chyba jeszcze nie nacieszyłam przystankiem od strony uczestnika.
Tegoroczny festiwal będzie moim 2 niestety wcześniej nie mogłam się tam pojawić, ale dzięki opowiadaniom przyjaciół dla których będzie to nawet 7 Wood czułam się jak bym bywała tam wcześniej.
Gdy myślę Woodstock to w mojej głowie pojawia się obraz radości i uśmiechu wszędzie dookoła.
Najlepiej wspominam ludzi, których można było tam poznać i jedną sytuację gdy mając na sobie barwy ukochanego klubu zostałam zaczepiona przez fana odwiecznie rywalizującej z moja ulubioną drużyny, pamiętam, że byłam nieźle wystraszona ale wszystko skończyło się na miłej rozmowie- pole łączy ludzi.
Ciągnie mnie tam atmosfera i nawet niewygody nie przeszkadzają.
W tym roku na pewno pójdę na koncert Motorhead , chciała bym żeby bączka dostała Luxtorpeda.
Do patrolowców mam szacunek,ale się chyba jeszcze nie nacieszyłam przystankiem od strony uczestnika.
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
To będzie mój 1 . Nie mogę się już doczekać!
Wprawdzie jak na 17 lat - 1 woodstock to chyba norma. Czuję, że muszę być tam w tym roku .
Wprawdzie jak na 17 lat - 1 woodstock to chyba norma. Czuję, że muszę być tam w tym roku .
a life lived in lies is a life of denial.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Ja swój 1 trochę później zaliczyłam
Ale jechałam już ze starą woodstockową ekipą.
Dla samej muzyki w tym roku szczerze bym nie jechała ale pokochałam to miejsce.
Niestety wyjeżdżam z Polski i może na samą sobotę będę;/
Ale jechałam już ze starą woodstockową ekipą.
Dla samej muzyki w tym roku szczerze bym nie jechała ale pokochałam to miejsce.
Niestety wyjeżdżam z Polski i może na samą sobotę będę;/
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Mnie też jakoś wyjątkowo muzyka w tym roku nie zachęcą, ale czuję, że to miejsce dla mnie
a life lived in lies is a life of denial.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Pamiętam jak znajomi w tamtym roku 100% heterycy prawie się w tęczowej wiosce po ciemku rozbili ubaw z nich póxniej w obozie mieliśmy niesamowity
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Na Woodstocku bylam pare razy i jako uczestnik i jako Pokojowy Patrol. Troszke z nudow wstapilam w szeregi PP ale nie zaluje - trafilam na swietnych ludzi wsrod ktorych mam przyjaciol juz od wielu lat. Nigdy nie mialam przykrego incydentu choc o Woodstocku mowi sie roznie. Trzeba tam po prosu pojechac, poczuc klimat, powdychac festiwalowe powietrze Z roznych przyczyn nie bylo mnie tam juz pare ladnych lat i przyznam ze sie za tym stesknilam - jesli sie wszystko pouklada jak chce, to znowu tam pojade
Doris
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
Re: Wakacje bez Woodstocku???
To co która sie w tym roku wybiera???
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- chiyome
- foremka dyskutantka
- Posty: 192
- Rejestracja: 30 mar 2012, o 15:45
- Lokalizacja: Malbork/Pirmasens
Re: Wakacje bez Woodstocku???
bylam dwa razy: 2009 i 2010 rok. niestety teraz Zmienniczka w pracy mnie tak władowała, że będę siedzieć w Niemczech nie ma jak sie to umawiać z Kimś, nie?
Biseksualizm to nie niezdecydowanie! to orientacja seksualna!
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Przykro mi bo sama pracowałam w Niemczech i była opcja, że zjadę tylko na ostatni dzień.Niestety zdrowie zapędziło mnie szybciej do domu
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Ja będę na Woodstocku Jestem co roku od 4 lat z moją wielką ekipą łobuzów. Spędzamy tam cały tydzień
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Od niedzieli do niedzieli??
Ja pewnie znów pojadę we wtorek i bede wracać w niedzielę ale jeszcze nie wiem jak to będzie chwilowo kompletuję sprzęt karimata itp bo po zeszłorocznym tak jak by troche nie żyją :p
Ja pewnie znów pojadę we wtorek i bede wracać w niedzielę ale jeszcze nie wiem jak to będzie chwilowo kompletuję sprzęt karimata itp bo po zeszłorocznym tak jak by troche nie żyją :p
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wakacje bez Woodstocku???
No może od poniedziałku do niedzieli a potem tradycyjnie odkazić się nad Bałtyk Co do mojego sprzętu po ubiegłorocznym zlocie fanów Prodigy (rozbijamy się co roku na górce koło ASP, dla wielu był to znakomity punkt widokowy) mój namiot przypomina raczej kupę wymiocin...canis pisze:Od niedzieli do niedzieli??
Ja pewnie znów pojadę we wtorek i bede wracać w niedzielę ale jeszcze nie wiem jak to będzie chwilowo kompletuję sprzęt karimata itp bo po zeszłorocznym tak jak by troche nie żyją :p
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Haha ja przespałam cały koncert jako jedyna w obozie. My tam w lesie się chłodzimy.
Ja raczej od wtorku do niedzieli ale to się jeszcze okażę
Ja raczej od wtorku do niedzieli ale to się jeszcze okażę
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wakacje bez Woodstocku???
W lesie powiadasz? W takim razie do zobaczenia w kolejce po szaszłyka
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Ja już się jedzonka od kryszny nie mogę doczekać
W sobote w tamtym roku tylko raz głód mnie zmusił, żeby pójść do gastronomi, bo szczerze mówiąc ostatniego dnia bałam się już jeść u kryszny
W sobote w tamtym roku tylko raz głód mnie zmusił, żeby pójść do gastronomi, bo szczerze mówiąc ostatniego dnia bałam się już jeść u kryszny
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Ja też tam chadzam czasami A mój znajomi roznosi plotki, że oni rzucają ze swojego wozu ludziom naćpane owoce!
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Wakacje bez Woodstocku? Nie może być
Pierwszy mój festiwal (wstyd się przyznać) 10 lat temu. Boże, jak ten czas leci...
Za to wspomnień nikt mi nie zabierze
Pierwszy mój festiwal (wstyd się przyznać) 10 lat temu. Boże, jak ten czas leci...
Za to wspomnień nikt mi nie zabierze
Re: Wakacje bez Woodstocku???
10 lat zazdroszcze muzycznie Woodstocki były wtedy wspaniałe.Miedieja pisze:Wakacje bez Woodstocku? Nie może być
Pierwszy mój festiwal (wstyd się przyznać) 10 lat temu. Boże, jak ten czas leci...
Za to wspomnień nikt mi nie zabierze
Na jaki zespół czekacie w tym roku???
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Szczerze powiedziawszy jest czego zazdrościć. Chociaż mój pierwszy Woodstock to już niestety/stety Kostrzyn, nie Żary. Cóż, nie można mieć wszystkiegocanis pisze:10 lat zazdroszcze muzycznie Woodstocki były wtedy wspaniałe.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
wiem że jest bo każdy wood jest fantastyczny a muzyka z poprzednich jakoś bardziej byla w moich klimatach niż teraz ale i tak pojadę bo jest fantatstycznie, a że tak spytam dowodzik byl jak zaczełaś jeżdzić??
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Masz identyczne odczucia jak ja. A czy dowodzik był? Niet, aż tak stara nie jestem
Kończyłam wtedy bodajże 15 lat.
Kończyłam wtedy bodajże 15 lat.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
no właśnie nie chciałam wprost o wiek pytać
Ja od kilku dni przesłuchuję sobie zespoły grające na wszystkich 3 scenach i jest kilka ciekawych ale nie tyle ile kiedyś
Ja od kilku dni przesłuchuję sobie zespoły grające na wszystkich 3 scenach i jest kilka ciekawych ale nie tyle ile kiedyś
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Zawsze lubiłam jedzenie u krysznowców ale mam w tym roku poważny dylemat... Na tegorocznym woodstocku na scenie u nich wystąpi Bas Tajpan (facet śpiewający o zabijaniu gejów i lesbijek - kawałek "Chwasty"). O ile to, że krysznowcy są przeciwni związków homo przez swoją religię jestem w stanie zrozumieć, ale dlaczego zaprosili do Pokojowej Wioski kogoś kto nawołuje do mordowania? Tak wyglądać ma Pokój?canis pisze:Ja już się jedzonka od kryszny nie mogę doczekać
Dylemat mam straszny, kuszą jedzeniem ale jednocześnie wysyłają jasny sygnał, że "nas" tam nie chcą. ;(
"Mam w dupie, mam w dupie, wiele lat już o tym mówię.Nie sprzedasz i nie kupisz tego co kocham i lubię"
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Wiesz co szczerze zdaża mi sie go słuchać, bo niektóre piosenki są fajne, pewnie tej nie będzie mógł wykonać a jedzenie jest mega i mic tego nie zmieni
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
A do Jarocina się wybieracie?
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Mnie osobiście jarocin jakoś odrzuca ale nie oceniam
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: Wakacje bez Woodstocku???
Pierwszy raz się wybieram.. Chciałam zobaczyć Within Temptationcanis pisze:Mnie osobiście jarocin jakoś odrzuca ale nie oceniam
Re: Wakacje bez Woodstocku???
To kto będzie na polu???
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.