ruziaduzia pisze:nie no paczka to mi starcza czasem na 2 góra 3 dni, ale nie miesiące !!
Takie palenie to prawie nie palenie
No wiem, dużo osób mi się dziwi, ale ja serio po prostu lubię palić i praktycznie robię to tylko dla chwili przyjemności. Nie czuje jakiegoś fizyczno - psychicznego przymusu, dlatego popalam bardzo z umiarem i dzięki temu zapewne aż tak nie cierpią moje płuca, a przynajmniej portfel
Trwa to już kilka lat, więc mam nadzieję, że tak zostanie i nie popadnę w paczkę dziennie, bo nie wiem, jak ja na to zarobię
dobranocka13 pisze:Ja tak mam, a należę do grupy radykalnych anyfajkowców. Mam tak w odniesieniu do jednego tytoniu do fajek (fajek - fajek, nie fajek - papierosów ) i siedzenie w towarzystwie palacza wtedy mi nie przeszkadza. Ba, lubię to.
O, tytonie to już w ogóle bajka, sama mam ochotę czasem zacząć palić fajkę, jak widzę ten cały wybór
Chociaż ja się przyznam, że dopóki osoba nie pali już naprawdę jakiegoś strasznego chłamu zza wschodniej granicy, to zapach zwykłych papierosów też nawet lubię. Ale to pewnie dlatego, że u mnie w rodzinie wszyscy palili i ogólnie osoba z papierosem kojarzy mi się bardzo pozytywnie.
Alfa_Omega pisze:Pufek, jak ja bym też tak chciała
ale w moim przypadku się nie da, albo paczka dziennie albo wcale
To może faktycznie lepiej wcale, o ile starcza silnej woli
Chociaż życzę wszystkim, którzy oczywiście lubią palić, takiego palenia jak moje - to uprzyjemnia życie xD