Seks w zamian za dług .
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 7 sie 2012, o 16:03
- Lokalizacja: BDG - WSCH
Seks w zamian za dług .
Hej laski. Mam mały problem. Koleżanka ( znam ją od 5 lat , wie o mojej orientacji ) pożyczyła ode mnie całkiem sporą sume pieniędzy. Miała oddać gdy będzie miała. Aż tu nagle , dziś rano sms : mam propozycje. Czy mogę spłacić Tobie dług w naturze ? Wiem że jestem winna Tobie dużo , dlatego wyjedźmy gdzieś na tydzień. . Przyznam że mnie zatkało. Dziewczyna jest naprawdę seksowna , nie raz ciekła mi na nią ślinka. Ale jak mam bzykać własną koleżanke ?
Princess of China ..
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 13:35
Re: Seks w zamian za dług .
to zalezy jak bardzo potrzebujesz tej kasy...
a poza tym jesli stac ja na to, zeby gdzies z Toba wyjechac to dlaczego nie moze oddac Ci pieniedzy?
a poza tym jesli stac ja na to, zeby gdzies z Toba wyjechac to dlaczego nie moze oddac Ci pieniedzy?
- drsiwek
- super forma
- Posty: 6082
- Rejestracja: 5 lut 2012, o 20:13
- Lokalizacja: punkt W
Re: Seks w zamian za dług .
Pewnie chce, żeby to Majki płaciła za wyjazd, a ona da tylko d..y i po sprawie
- jestemwloczega
- super forma
- Posty: 4605
- Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46
Re: Seks w zamian za dług .
no to sobie ulżyj LASKOMajki pisze:Hej laski. Mam mały problem. Koleżanka ( znam ją od 5 lat , wie o mojej orientacji ) pożyczyła ode mnie całkiem sporą sume pieniędzy. Miała oddać gdy będzie miała. Aż tu nagle , dziś rano sms : mam propozycje. Czy mogę spłacić Tobie dług w naturze ? Wiem że jestem winna Tobie dużo , dlatego wyjedźmy gdzieś na tydzień. . Przyznam że mnie zatkało. Dziewczyna jest naprawdę seksowna , nie raz ciekła mi na nią ślinka. Ale jak mam bzykać własną koleżanke ?
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
-
- super forma
- Posty: 1364
- Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13
Re: Seks w zamian za dług .
Bierz kase – seks łatwo kupić, i nie musi ci robić łaski. Jeśli wydaje się jej, że w życiu tak łatwo, to ją rozczaruj. Dać du…y – co za trudność… Nie daj się podpuścić.
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 7 sie 2012, o 16:03
- Lokalizacja: BDG - WSCH
Re: Seks w zamian za dług .
Mam działkę na mazurach , tam chciała jechać..nothingsweet pisze:to zalezy jak bardzo potrzebujesz tej kasy...
a poza tym jesli stac ja na to, zeby gdzies z Toba wyjechac to dlaczego nie moze oddac Ci pieniedzy?
Princess of China ..
- drsiwek
- super forma
- Posty: 6082
- Rejestracja: 5 lut 2012, o 20:13
- Lokalizacja: punkt W
Re: Seks w zamian za dług .
Jak kasa niewielka, to zrób jak pisze Włóczęga .
-
- początkująca foremka
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 paź 2011, o 17:24
Re: Seks w zamian za dług .
Komuś tu nie brak fantazji
Sama bym miała mały dylemacik ale obawiam się, że po takim wyjeździe już nie umiałabym spojrzeć na Nią jak na zwykłą koleżankę. Pewnie by nam się trochę zburzyły relacje jeśli ona by nie chciała później żadnego związku, bo dla mnie to by nigdy nie był TYLKO seks Aby uniknąć uczuciowych komplikacji i dyskomfortu - ostatecznie wyciągnęła bym łapkę po kasę
Sama bym miała mały dylemacik ale obawiam się, że po takim wyjeździe już nie umiałabym spojrzeć na Nią jak na zwykłą koleżankę. Pewnie by nam się trochę zburzyły relacje jeśli ona by nie chciała później żadnego związku, bo dla mnie to by nigdy nie był TYLKO seks Aby uniknąć uczuciowych komplikacji i dyskomfortu - ostatecznie wyciągnęła bym łapkę po kasę
Nie idź spać, zwłaszcza w dobrych butach. Raczej oszalej !
- drsiwek
- super forma
- Posty: 6082
- Rejestracja: 5 lut 2012, o 20:13
- Lokalizacja: punkt W
Re: Seks w zamian za dług .
Pati678 jak dla mnie panna chce ubić tylko interes i nie ma mowy o jakimś związku w przyszłości. No chyba, że to jej sposób na podryw
-
- super forma
- Posty: 2126
- Rejestracja: 13 lip 2010, o 22:07
Re: Seks w zamian za dług .
Dobra, na początku, to ja poproszę: Boże! Tylko nie laski
Nie można tak napisać kobiety np.?
No, ale przechodząc do sprawy: to jest Twój wybór, czy wolisz jednak dostać pieniądze, a z nią próbować po ,,normalnemu".
Czy też odpuszczasz sobie tą kasę dla tygodnia spędzonego z nią na Mazurach, po którym może być coś więcej, albo i na tym się skończy.
Co do tego o co chodzi tej kobiecie, nie będę zgadywać.
Jeśli wybrałabyś to drugie, to ja bynajmniej się nie zbulwersuję
Jest taki wątek w alkowie, sex bez zobowiązań.... Jednym to pasuje, a innym nie. Proste
Nie można tak napisać kobiety np.?
No, ale przechodząc do sprawy: to jest Twój wybór, czy wolisz jednak dostać pieniądze, a z nią próbować po ,,normalnemu".
Czy też odpuszczasz sobie tą kasę dla tygodnia spędzonego z nią na Mazurach, po którym może być coś więcej, albo i na tym się skończy.
Co do tego o co chodzi tej kobiecie, nie będę zgadywać.
Jeśli wybrałabyś to drugie, to ja bynajmniej się nie zbulwersuję
Jest taki wątek w alkowie, sex bez zobowiązań.... Jednym to pasuje, a innym nie. Proste
cogito, ergo sum
-
- super forma
- Posty: 1195
- Rejestracja: 27 gru 2008, o 01:00
Re: Seks w zamian za dług .
Majki pisze:Hej laski. Mam mały problem. Koleżanka ( znam ją od 5 lat , wie o mojej orientacji ) pożyczyła ode mnie całkiem sporą sume pieniędzy. Miała oddać gdy będzie miała. Aż tu nagle , dziś rano sms : mam propozycje. Czy mogę spłacić Tobie dług w naturze ? Wiem że jestem winna Tobie dużo , dlatego wyjedźmy gdzieś na tydzień. . Przyznam że mnie zatkało. Dziewczyna jest naprawdę seksowna , nie raz ciekła mi na nią ślinka. Ale jak mam bzykać własną koleżanke ?
ja to bym chciała, zeby tak moja Ukochana (ktora mnie porzuciła i zdradziła ) mi tak powiedziała, jak tamta Tobie. od razu bym bez zastanowienia sie zgodziła ... wyjechałybysmy gdzies..w głuszę.... blisko natury...na tydzień.... mmmm, marzenia... ale Ona nie chce seksu ze mną, od tego ma chętnych facetów
- efea
- początkująca foremka
- Posty: 97
- Rejestracja: 29 lip 2006, o 00:00
Re: Seks w zamian za dług .
Nie trać czasu na klepanie na forum, tylko jej odpisz : "Wiesz, właśnie chciałam wyskoczyć z Anią/Ziutą/whatever gdzieś na pare dni i słabo z kasą - mogłabyś oddać szybciej?".
Weź się szanuj, ona ma ciebie za frajerkę i seksualną desperatkę, skoro składa takie propozycję. Musisz popracować nad zmianą wizerunku.
Weź się szanuj, ona ma ciebie za frajerkę i seksualną desperatkę, skoro składa takie propozycję. Musisz popracować nad zmianą wizerunku.
-
- początkująca foremka
- Posty: 23
- Rejestracja: 10 lip 2012, o 20:50
Re: Seks w zamian za dług .
Nie daj się podpuścić.Jest ci winna kasę ,więc jeśli z Nią pojedziesz to tak jak byś to Ty płaciła za sex.Wyciągaj śmiało łapkę po kase..
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 7 sie 2012, o 16:03
- Lokalizacja: BDG - WSCH
Re: Seks w zamian za dług .
Właśnie pogorszyła się jej sytuacja finansowa i to ostro .. A nie lepiej poczekać za kasą dłużej ? Tak wogóle żadnych związków z nią nie planuje , podoba mi się jedna dziewczyna..
Princess of China ..
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 7 sie 2012, o 16:03
- Lokalizacja: BDG - WSCH
Re: Seks w zamian za dług .
No desperatką seksualną to nie jestem..efea pisze:Nie trać czasu na klepanie na forum, tylko jej odpisz : "Wiesz, właśnie chciałam wyskoczyć z Anią/Ziutą/whatever gdzieś na pare dni i słabo z kasą - mogłabyś oddać szybciej?".
Weź się szanuj, ona ma ciebie za frajerkę i seksualną desperatkę, skoro składa takie propozycję. Musisz popracować nad zmianą wizerunku.
Princess of China ..
- drsiwek
- super forma
- Posty: 6082
- Rejestracja: 5 lut 2012, o 20:13
- Lokalizacja: punkt W
Re: Seks w zamian za dług .
No pięknie, pogorszyła jej się sytuacja, to daje d..y Powiedz, że chcesz kasę ,a nie ją i po sprawieMajki pisze:Właśnie pogorszyła się jej sytuacja finansowa i to ostro .. A nie lepiej poczekać za kasą dłużej ? Tak wogóle żadnych związków z nią nie planuje , podoba mi się jedna dziewczyna..
-
- początkująca foremka
- Posty: 40
- Rejestracja: 1 lis 2007, o 00:00
Re: Seks w zamian za dług .
Majki... Na profilu masz rocznik '91 zdjecie ....
zarty sie Ciebie trzymaja
zarty sie Ciebie trzymaja
- Lal
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 lut 2012, o 14:18
Re: Seks w zamian za dług .
Jeśli sądzisz że nadal miałabyś szacunek do siebie po tym, jak praktycznie zapłaciłaś za seks (tak to wygląda, chyba że stosunki między wami są bardziej skomplikowane) to go on. Ze swojej strony powiem, że choćby nie wiem jak jakaś dziewczyna mi się podobała, to po takiej propozycji z pewnością nie zgodziłabym się na takie rozwiązanie (chociaż pewnie nie obyłoby się bez wahania, bo zawsze się pomyśli co by było gdyby jednak), bo po pierwsze czułabym się nieźle zeszmacona, po drugie chyba nie potrafiłabym jej spojrzeć w oczy, zwłaszcza że ta znajomość nie zaczęła się wczoraj. Myślę, że najlepszym wyjściem (tradycyjnie) byłoby obrócenie całej sprawy w żart, mówiąc coś w stylu: jeśli chcesz się ze mną przespać to wolałabym za darmo, ale spłatę długu chciałabym otrzymać w gotówce. Jak ma zjazd z kasą to daj jej czas jeśli Tobie nie jest na gwałt potrzebna. A potem bierz forsę i w nogi.
- Saren
- super forma
- Posty: 1130
- Rejestracja: 10 kwie 2012, o 16:39
- Lokalizacja: pogranicze
Re: Seks w zamian za dług .
Hmm... a wolisz od tyłu czy od przodu?Ale jak mam bzykać własną koleżanke ?
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 17 wrz 2010, o 18:18
Re: Seks w zamian za dług .
To zależy jakbys się czuła z tym, że ktoś Ci płaci za seks. Trudno poradzić. Ja na Twoim miejscu proponowałabym spłatę długu na raty. Bez oprocentowania;) ale jesli Tobie to nie przeszkadza- korzystaj;)
-
- super forma
- Posty: 1074
- Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00
Re: Seks w zamian za dług .
To jeden z bardziej ohydnych etycznie przypadków jakie tu przeczytałam.A myślałam że jeśli czegoś nie cierpię to moralizatorstwa.
Osobiście od tego co tu zaproponowano wolę zdecydowanie wszelkie zdrady, wielopłciowe wielokąty za obopólną zgodą,deklaracje bez pokrycia czy czystą prostytucję jako interes.
Gdybym osoba która jest mi coś winna nie mogąc spłacić zaproponowała coś takiego to ja bym tą kasę puściła w niepamięć a jeśli to bliska znajoma w zamian bym ją przytuliła po macierzyńsku i porozmawiała od serca lub zaproponowała psychologa bo chyba nie wie co czyni i z czym dalej dla niej wewnętrznie może się wiązać przekroczenie takiej granicy.
Osobiście od tego co tu zaproponowano wolę zdecydowanie wszelkie zdrady, wielopłciowe wielokąty za obopólną zgodą,deklaracje bez pokrycia czy czystą prostytucję jako interes.
Gdybym osoba która jest mi coś winna nie mogąc spłacić zaproponowała coś takiego to ja bym tą kasę puściła w niepamięć a jeśli to bliska znajoma w zamian bym ją przytuliła po macierzyńsku i porozmawiała od serca lub zaproponowała psychologa bo chyba nie wie co czyni i z czym dalej dla niej wewnętrznie może się wiązać przekroczenie takiej granicy.
-
- początkująca foremka
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 mar 2012, o 19:07
Re: Seks w zamian za dług .
Idź na kompromis. Pojedź z nią na 3,5 dnia i umórz jej połowę sumy. Wilk syty i owca cała
A tak na serio wołaj kasę. Skoro pożyczyła, to wiedziała na co się pisze. Niech teraz nie kombinuje i oddaje. Możesz co najwyżej jakoś jej odwlec spłacanie, czy kazać po mniej oddawać. Zresztą zawsze jest szansa, że ją bez kasy poderwiesz . A taki seks za kasę dałby ci przyjemność? Nie sądzę... Raczej by niesmak pozostał. Przynajmniej mi
A tak na serio wołaj kasę. Skoro pożyczyła, to wiedziała na co się pisze. Niech teraz nie kombinuje i oddaje. Możesz co najwyżej jakoś jej odwlec spłacanie, czy kazać po mniej oddawać. Zresztą zawsze jest szansa, że ją bez kasy poderwiesz . A taki seks za kasę dałby ci przyjemność? Nie sądzę... Raczej by niesmak pozostał. Przynajmniej mi
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 kwie 2012, o 21:39
Re: Seks w zamian za dług .
Żenada..że nadają
-
- super forma
- Posty: 1924
- Rejestracja: 8 cze 2010, o 17:32
Re: Seks w zamian za dług .
Powiem w ten sposób, nie byłabym w stanie zbliżyć się do kobiety (choćby nie wiem jak mnie kręciła) mając świadomość, że ona robi to tylko w osiągnięciu konkretnego celu - mając moją skromną osobę gdzieś. Nie idzie nawet o moralność. To by mi ubliżało po prostu. Dla mnie ważne jest co myśli, czuje druga osoba i nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że ona robiłaby coś takiego z wdzięczności, litości? A jako osoba odmiennej orientacji może nawet odrzucałoby ją to? Nie, nie, nie. Nie mówię nawet co myślę o korzystaniu z takiej "okazji" - bardzo przedmiotowe traktowanie drugiej osoby.
...
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 lip 2012, o 22:16
Re: Seks w zamian za dług .
...czuję zażenowanie...żadne pieniądze....i żadna ""taka""...nie jest warta mojej godności....dla mnie nie ma tematu...poza tym...jak was widzą ...tak was piszą...dałabym paniusi po gębie....
- ruziaduzia
- super forma
- Posty: 1216
- Rejestracja: 7 maja 2012, o 17:59
Re: Seks w zamian za dług .
Ja pierdziele, słabo! Jak chce Ci spłacić w "naturze" to niech Ci ogródek przekopie i marchewki zasadzi - sama natura...!
A danie du..y za kasę to zwykłe qrewstwo jest i nie ważne czy po koleżeńsku czy na trasie, jeden wał...
A danie du..y za kasę to zwykłe qrewstwo jest i nie ważne czy po koleżeńsku czy na trasie, jeden wał...
Nie decyduj w złości, nie obiecuj w szczęściu...
-
- początkująca foremka
- Posty: 40
- Rejestracja: 1 lis 2007, o 00:00
Re: Seks w zamian za dług .
Ktos to dobrze nazwal, to zwykla prostytuacja i mimo ze ona niby jest pociagajaca , to tylko prostytutka nie niby kolezanka ktora chce Ci oddac kase w lozku, nie czaruj sie.
Jak z tymi cyganami w tramawajach, stwarzaja sprzyjajaca sytuacja dla Twojej psychiki, daja matki z dziecmi albo dzieci grajace na czyms zeby Ci nie bylo glupio jak dasz monete.
Jak z tymi cyganami w tramawajach, stwarzaja sprzyjajaca sytuacja dla Twojej psychiki, daja matki z dziecmi albo dzieci grajace na czyms zeby Ci nie bylo glupio jak dasz monete.
-
- natchniona foremka
- Posty: 470
- Rejestracja: 24 maja 2008, o 02:00
Re: Seks w zamian za dług .
Sama nie ujęłabym tego lepiej. Przerażenie mnie ogarnia jak bardzo zdewaluowały się uczucia,emocje,miłość.Seks i po sprawie.Dla mnie ŻAŁOSNE.efea pisze:Nie trać czasu na klepanie na forum, tylko jej odpisz : "Wiesz, właśnie chciałam wyskoczyć z Anią/Ziutą/whatever gdzieś na pare dni i słabo z kasą - mogłabyś oddać szybciej?".
Weź się szanuj, ona ma ciebie za frajerkę i seksualną desperatkę, skoro składa takie propozycję. Musisz popracować nad zmianą wizerunku.
-
- super forma
- Posty: 1364
- Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13
Re: Seks w zamian za dług .
Przykładasz określoną miarę – nie trafiając, to co z niej odczytujesz robisz z błędem.Gaik pisze:To jeden z bardziej ohydnych etycznie przypadków jakie tu przeczytałam.A myślałam że jeśli czegoś nie cierpię to moralizatorstwa.
Osobiście od tego co tu zaproponowano wolę zdecydowanie wszelkie zdrady, wielopłciowe wielokąty za obopólną zgodą,deklaracje bez pokrycia czy czystą prostytucję jako interes.
Po pierwsze – nie chodzi tu o moralizowanie, ze swoją d..pą znajoma autorki tematu może robić cokolwiek, jej ciało. Tu chodzi o formę spłaty: bo zwyczajnie nie trzeba się wysilać, by dać ciała, jeszcze z kobietą nawet nie ma ryzyka że zajdzie się w ciąże… Dla seksu z kobietą musi się co prawda bardziej wysilić, bo facetowi wystarczy z reguły, że udostępni się jakąś dziurę a on już sam sobą się zajmie. Dalej, dziewczyna wie, że ma do czynienia z lesbijką – nie wiedząc o tym, nawet do głowy by jej nie przyszło, to co przyszło. Jak więc zamierzałaby podejść do kwestii oddania pieniędzy np. heteryczce? Tu nie chodzi o darowanie – bo to do niczego nie prowadzi. Ktoś się musiał napracować by zarobić, dziesięć znajomych z długiem – i zostaję bankrutką po seksie z każdą z nich (a to byłaby żenada, a nie przyjemność) – także z długiem.
- Zwyczajnie: ktoś daje d…py – i zgodzić się na to – to frajerka, niech weźmie łopatę, młotek, siekierę, ścierkę, odkurzacz… - i zrobi z nich określony pożytek. Określić sumę za roboczogodzinę – wyjdzie ileś tam dniówek… Że też nie wpadło jej to do głowy – tu trzeba napracować się, tam myślała o wypoczynku nad jeziorkiem a przy okazji łatwo spłacić dług. Myśląc zapewne, że jakąś lesbijkę tak łatwo uszczęśliwi…
Kwestia wyboru metody spłacenia długu: żeby było łatwo i przyjemnie. Tu jest problem – na co się pisze, na co się nie pisze… Żeby chociaż jakaś alternatywa: mogę zrobić to, to i to – co myślisz? Wtedy bym pomyślała. Ale za moją kasę – to ja mogę kupić inną „laskę”.
- kogoś stać na darowanie kasy a kogoś nie – co ty na to?Gdybym osoba która jest mi coś winna nie mogąc spłacić zaproponowała coś takiego to ja bym tą kasę puściła w niepamięć a jeśli to bliska znajoma w zamian bym ją przytuliła po macierzyńsku i porozmawiała od serca lub zaproponowała psychologa bo chyba nie wie co czyni i z czym dalej dla niej wewnętrznie może się wiązać przekroczenie takiej granicy.
- proponowanie psychologa – to byłoby dla mnie obraźliwe, i skąd przekonanie, że psycholog to człowiek który jakoś szczególnie nadaje się do tego by ze mną rozmawiać – wyśmiała bym samą sugestię: idź do tego czy do tego bo masz problem.
- i tu moralizujesz: że ktoś ma ochotę brać kasę za seks – to znaczy że zaliczył upadek godny niegodnych prostytutek? To ciągłe „ale” do kwestii ludzkiej cielesności. Pokłonić to się można nad ludzką moralnością… - bo ktoś definiuje że ma być tak, a nie tak. A ciało to tylko ciało, i tyle. Dlaczego wynajęcie go do pewnych czynności ma być czymś dziwnym?
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Seks w zamian za dług .
Ciekawe czy koleżanka pożycza też kasę od kolegów i później w przeróżnych konfiguracjach odrabia dług. Bo skądś przecież czerpała inspirację, by Ci to zaproponować. Fuj. Nie dotknęłabym kijem od szczotki.
Ciało to tylko ciało. Jasne. Można się zasłaniać nowoczesnością, wolnością czy jeszcze czymś innym - ale dla mnie kur..stwo zawsze kur..stwem pozostanie. I po co tu doklejać jakąś ideologię, której nie ma? Niektórym kasa albo jej brak zabija szacunek względem samego siebie. A to już upadek.
Ciało to tylko ciało. Jasne. Można się zasłaniać nowoczesnością, wolnością czy jeszcze czymś innym - ale dla mnie kur..stwo zawsze kur..stwem pozostanie. I po co tu doklejać jakąś ideologię, której nie ma? Niektórym kasa albo jej brak zabija szacunek względem samego siebie. A to już upadek.
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.