Strona 2 z 2

Re: Hardcore

: 21 sie 2012, o 23:31
autor: plitvi
ryme pisze:Obejrzałam film "Kevin sam w domu" oraz "Kevin sam w NY" i nie było to w wigilię.
..ani w żadne inne święto..? :>

rządzisz :rotfl:

Re: Hardcore

: 22 sie 2012, o 10:11
autor: ruziaduzia
Wygrałam kiedyś piątaka w zdrapkę... :D

Re: Hardcore

: 22 sie 2012, o 10:27
autor: Invictus
Za dzieciaka zrobilam z kolezanka mix wszystkiego co znalazlysmy u mnie w lodowce, a pozniej wylalysmy to na drzwi naszej wychowawczyni. Tam bylo wszystko, mleko, tabasco, jajka, bulka tarta, no wszytkiego po trochu. Boze, mlode to czasami taki glupie :/

Re: Hardcore

: 22 sie 2012, o 19:01
autor: cye
W podstawówce, przez dobrych parę tygodni, wrzucałam na balkon bardzo nielubianej przeze mnie koleżanki, spleśniałe kanapki. Hodowałam je ze specjalną troską i nienawiścią, żeby porządnie dojrzały. Nie ma to jak dziecięce zacięcie.

Re: Hardcore

: 23 sie 2012, o 12:12
autor: ryme
plitvi pisze:
ryme pisze:Obejrzałam film "Kevin sam w domu" oraz "Kevin sam w NY" i nie było to w wigilię.
..ani w żadne inne święto..? :>

rządzisz :rotfl:


Ani żadnej rzeczy, która jego jest....zwykły nieświąteczny dzień..:D

Re: Hardcore

: 23 sie 2012, o 14:52
autor: pannanna
Saren pisze:
champaka pisze:
pannanna pisze:Fajny temat :D
W zimie kąpałam się w fontannie w centrum miasta.
No mnie teraz hardkorowo zastanawia w jakim mieście zimą działają fontanny...
W Barcelonie.
We Wrocławiu koło listopada. Potem zakładają sweeeeet lampeczki :]

Re: Hardcore

: 25 sie 2012, o 15:17
autor: smooczyca
selloi pisze:
smooczyca pisze:
selloi pisze:a ja przeczytałam dwa powyższe posty od dechy do dechy
jestem lepszym hardkorem, przeczytalam do konca... :wink:
berek :P


taki hardkor w robieniu sobie kuku ;)
berek :mrgreen: jestem o 6 postow lepsza :tancze:

Re: Hardcore

: 26 sie 2012, o 11:20
autor: Inermiss
hm... w zerówce wraz z przyjaciółką uciekłyśmy ze szkoły
rodzice znaleźli nas u sióstr zakonnych w przeczkolu :)

Re: Hardcore

: 26 sie 2012, o 17:40
autor: teribyl
Nigdy nikomu o tym nie mówiłam, to moja największa tajemnica... Jakby dowiedział się ktoś, kogo znam... No ale dobra, jak hardcore, to hardcore! Spowiadam się: ściągałam na klasówce :twisted:

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 03:01
autor: gimmeeverything
a ja pójdę na całość i polecę całą serią :mrgreen: :
pokazałam wymowny gest wielkiemu, owłosionemu kierowcy TIR-a - i nadal żyję :cool:
nakrzyczałam na policjanta - i nawet nie zostałam spisana :cool:
zakochałam się - i dotąd nie żałuję :cool:
zrobiłam omlet - i wcale nie spaliłam (patelni) :cool:
podałam tabletkę kotu - i wciąż mam skórę na rękach :cool:

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 16:03
autor: szyszunia224
Kiedy moja dziewczyna powiedziała: ,,Chodźmy do łóżka, nie kochałyśmy się już pół roku"
Odpowiedziałam: ,,Chyba Ty" ...

Podczas mszy, kiedy wszyscy spiewali ,,Ojcze Nasz" ja na tę melodię śpiewałam ,,Du hast mich"

Mojej byłej szefowej, kiedy oznajmiła wszystkim pracownikom, że ,,nie podoba się jej, że w pracy tworzą się jakieś grupki, jakieś zespoły" odpowiedziałam: ,,To Pani ma zespół, Pani przezes, Pani ma zespół Downa i Pani w tym zespole gra na perkusji"

P.S. Nie mam nic do ludzi chorych, ale samo jakoś tak wyszło ... Jeżeli kogoś uraziłam, to przepraszam :) Co złego to nie ja.

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 16:21
autor: niemamnicku
szyszunia224 pisze:Kiedy moja dziewczyna powiedziała: ,,Chodźmy do łóżka, nie kochałyśmy się już pół roku"
Odpowiedziałam: ,,Chyba Ty" ...

.
toż to suchar a nie hardkor.

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 16:35
autor: szyszunia224
toż to suchar a nie hardkor.[/quote]

moja dziewczyna zaragowała troszeczkę inaczej ... Niestety zakumała od razu :czerwononosyrenifer:

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 16:48
autor: niemamnicku
też bym nie była zadowolona jakby mi ktoś stare kawały opowiadał.

Re: Hardcore

: 28 sie 2012, o 17:58
autor: szyszunia224
niemamnicku pisze:też bym nie była zadowolona jakby mi ktoś stare kawały opowiadał.
przepraszam zatem, że uraziłam Twoje poczucie smaku ... Moja wina, moje wina, moje bardzo dobre wina ;)