Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Jak się od nich odpędzić? Są mili, flirtują, komplementują, nawet, kiedy wiedzą, że jestem les, fajnie, ale dlaczego nie mogą pojąć, że nie chcemy nic więcej? Nie jestem tego typu dziewczyną, żeby powiedzieć: "Odwal się, jestem lesbą" ;33. Ich zaczepki przyjmuję normalnie, na luzie, trochę z dystansem, ale nie potrafię im powiedzieć, żeby "poszli do diabła"! Jak im delikatnie uświadomić, że nie jestem zainteresowana? Jak Wy radzicie sobie z takimi zaczepkami?
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Ile Ty masz lat? 15?
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Estvasik – przy pewnych relacjach, trzeba być zdecydowaną. I co z tego że są mili i w ogóle – jak ewidentnie cię to męczy? Jeśli oddajesz im czas, słuchasz z uwagą – to oni brną, sądząc, że jest świetnie i są na dobrej drodze do… Ustal zasady – o wszystkim innym – spoko, rozmawiajmy, ale jeśli robią wiadomo jakie podchody i coś insynuują – jednoznacznie dać do zrozumienia co o tym myślisz. Nie pomoże, odejść, bo czasem nie z każdym da się normalnie. A w kwestii orientacji jest tak – że trzeba być twardą, bo heterykom, a szczególnie facetom to się wydaje że leski to niepoważne istotki, więc można sobie z nimi na każdy sposób – daj do zrozumienia, że twoje les – jest takie jak ich hetero. A w ogóle nic im nie sugeruj, bo po co tracić czas dla inteligentnych inaczej.
- shadowland
- super forma
- Posty: 1824
- Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
mozesz delikatnie zapytac jakby sie czuli podrywani przez faceta- jesli odpowiedza- to wtedy powiedz, ze czujesz sie tak samo kiedy oni usiluja flirtowac z Toba:)
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Rozumiem Twój problem i osobiście mi też to po prostu przeszkadza. Ewidentnie nie życzę sobie męskich zaczepek, a gdy się zdarzają? No cóż, takie typowo podchodzące pod flirt się nie zdarzają, już dawno temu ustaliłam granice swoich kontaktów z płcią przeciwną, nie zwracam na nich po prostu uwagi Jak zaś się jakiś przyczepi, to powiedzieć mu prosto z mostu, że nie jesteś nim zainteresowana, ani nie życzysz sobie takich gadek. Po czym odchodzisz i już po sprawie. Trzymaj ich na dystans, to nie pozwolą sobie za dużo
cogito, ergo sum
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
16, a to robi jakąś różnicę ? ;33triplemint pisze:Ile Ty masz lat? 15?
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
i to jest dobra rada:)shadowland pisze:mozesz delikatnie zapytac jakby sie czuli podrywani przez faceta- jesli odpowiedza- to wtedy powiedz, ze czujesz sie tak samo kiedy oni usiluja flirtowac z Toba:)
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
To świetny sposób, sama nieraz wypróbowałam, ale na najbardziej upartych i to nie podziała. Uznają, że to niemożliwe i koniec, byśmy się tak czuły, będą robić nam psychoanalizę pod tytułem: ojciec molestował, matka nie kochała, mamy uraz, a oni nas przekonają, jacy są cudowni i najpierw będą udawać przyjaciół aby w końcu zdradzić się że ta "przyjaźń" i "braterstwo" ma pomóc im zbliżyć się do naszych majtek. Smutne ale prawdziwe.
Jedyny sposób to chłód, dystans i stanowczość. Zauważyłam, że z wiekiem przychodzi coraz łatwiej.
Jedyny sposób to chłód, dystans i stanowczość. Zauważyłam, że z wiekiem przychodzi coraz łatwiej.
o o o
__ /7__/7__/7___
\/::::::::::::::::::
~~~~~~~~~~~~~~~~
__ /7__/7__/7___
\/::::::::::::::::::
~~~~~~~~~~~~~~~~
-
- początkująca foremka
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 lip 2012, o 22:16
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
...mam profil na pewnym portalu...pisze wyraźnie , żem innej orientacji...i co..? ano nic...nawiedzaja mnie dziesiątkami.piszą ...nawet po kilkanaście razy i nie odpuszczają..!!
mysle , ze samo słowo "'les ''...tak ich rajcuje , że popadają w śmieszność .Nic nie mówienie nie pomaga , nawet jak sie odezwiesz...sa tacy , którzy to ignorują , wydaje im się, że komu jak komu ale IM...znaczy stuprocentowqym samcom nie sposób odmówić..bo mają monopol na kobiety...
to są cieżkie przypadki
ale
jesli szukasz przyjaźni
nie szukaj JEJ wsród kobiet , nie ma lepszych przyjaciół od FACETÓW.... )))))))
mysle , ze samo słowo "'les ''...tak ich rajcuje , że popadają w śmieszność .Nic nie mówienie nie pomaga , nawet jak sie odezwiesz...sa tacy , którzy to ignorują , wydaje im się, że komu jak komu ale IM...znaczy stuprocentowqym samcom nie sposób odmówić..bo mają monopol na kobiety...
to są cieżkie przypadki
ale
jesli szukasz przyjaźni
nie szukaj JEJ wsród kobiet , nie ma lepszych przyjaciół od FACETÓW.... )))))))
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Z tym się akurat nie zgodzę. Rozumiem, że zapewne mówisz z własnego doświadczenia, ale może nie uogólniaj ponieważ ja za to powiem, że nie ma lepszych przyjaciółek od kobiet. Po 2gie zaś- każdy facet w końcu zechce czegoś więcejbellatrixforte pisze: jesli szukasz przyjaźni
nie szukaj JEJ wsród kobiet , nie ma lepszych przyjaciół od FACETÓW.... )))))))
cogito, ergo sum
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Tak, to skutkuje najlepiej i mówię to i z własnego doświadczenia.Anna_Q pisze: Jedyny sposób to chłód, dystans i stanowczość. Zauważyłam, że z wiekiem przychodzi coraz łatwiej.
cogito, ergo sum
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
też sądzę że kobiety są o wiele lepszymi przyjaciółkami.agapoem pisze:Z tym się akurat nie zgodzę. Rozumiem, że zapewne mówisz z własnego doświadczenia, ale może nie uogólniaj ponieważ ja za to powiem, że nie ma lepszych przyjaciółek od kobiet. Po 2gie zaś- każdy facet w końcu zechce czegoś więcejbellatrixforte pisze: jesli szukasz przyjaźni
nie szukaj JEJ wsród kobiet , nie ma lepszych przyjaciół od FACETÓW.... )))))))
Co do facetów, wystarczy nie okazywać zainteresowania, olać to co mówią albo zgasić spojrzeniem, czyli chłód i stanowczość tak jak już ktoś pisał wcześniej. Z doświadczenia wiem, że oznajmienie facetowi, który usiłuje mnie podrywać, że jestem lesbijką to fantastyczny pretekst dla faceta po pierwsze do zaprezentowania durnych tekstów (wykaz tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=zY8phZLK8hA), po drugie do długiej tyrady i pytań: to mam Cię traktować jak faceta? nie wyglądasz jak facet, jesteś ładna, nie musisz się z laskami zadawać, mi nie przeszkadza że jesteś lesbijką. To irytujące i zabiera dużo czasu więc radzę, żeby ucinać wszelkie często końskie zaloty na starcie.
Re: Hetero faceci, nie rozumieją ;/
Gdyby mnie spotkał taki problem to w formie żartu oczywiście ale i stanowczo bym powiedziała, że nie kręci mnie ich zawartość majtek,że wolę coś bardziej....gładkiego:P
A co do przyjaźni to popieram tą opcję że jednak to facet jest lepszym przyjacielem niż kobieta. I nie mówię to o...p...panach homo tylko czystym heteroseksualnym samcu ;D
Jakoś przyjaźń z kobietą zawsze kończyła się w moim przypadku awanturą, ale jasne CO KTO WOLI .
A co do przyjaźni to popieram tą opcję że jednak to facet jest lepszym przyjacielem niż kobieta. I nie mówię to o...p...panach homo tylko czystym heteroseksualnym samcu ;D
Jakoś przyjaźń z kobietą zawsze kończyła się w moim przypadku awanturą, ale jasne CO KTO WOLI .