Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
ucho mnie piecze cały dzień - ktoś mi obrabia d..ę
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
ja Ci ją oklepujedrsiwek pisze:ucho mnie piecze cały dzień - ktoś mi obrabia d..ę
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
o S/M Ciebie nie podejrzewałam to weź się postaraj i troszkę mocniej klapnij
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
wnioskując z Twojej miny ten ktoś ewidentnie spartolił robotędrsiwek pisze: ktoś mi obrabia d..ę
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
gimmeeverything pisze: wnioskując z Twojej miny ten ktoś ewidentnie spartolił robotę
Gim już wiesz ktozosia24 pisze: ja Ci ją oklepuje
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
https://www.facebook.com/video.php?v=631227510328885drsiwek pisze:o S/M Ciebie nie podejrzewałam to weź się postaraj i troszkę mocniej klapnij
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
może byś się ogoliła, bo jakoś Cię nie poznaję
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
no jak nie? może być po dobroci, albo przejadę depilatorem, Twój wybór
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
... nie dam się
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
chojrak na odległość masz zamiar zasłaniać się panią od udek w promocji
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
nikim się nie będę zasłaniać , mam tarczę ochronną
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Biedactwo, wciąż ma tarczę ochronną
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
hahahaha, do czasu
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 8 wrz 2012, o 06:53
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Wczoraj podjełyśmy ciężką decyzję. ...nasz kot zasnął Mam taką mega pustkę
Komputer mówi NIE
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
...bardzo współczuję utraty kotka...veritas2012 pisze:Wczoraj podjełyśmy ciężką decyzję. ...nasz kot zasnął Mam taką mega pustkę
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Ciezkie chwileveritas2012 pisze:Wczoraj podjełyśmy ciężką decyzję. ...nasz kot zasnął Mam taką mega pustkę
Kurze wycieram... - zaczął nienaturalnym dyszkantem i nagle poznał przyjaciół. - A, to wy - powiedział - Myślałem, że ludzie...
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
znam to uczucie. przykroveritas2012 pisze: Wczoraj podjełyśmy ciężką decyzję. ...nasz kot zasnął Mam taką mega pustkę
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
veritas2012 pisze:Wczoraj podjełyśmy ciężką decyzję. ...nasz kot zasnął Mam taką mega pustkę
To zawsze jest przykre gdy trzeba podjąć tak trudną decyzje
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
-
- natchniona foremka
- Posty: 352
- Rejestracja: 26 sty 2014, o 18:23
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Było strasznie smutno któregoś lata, jak mój kociak uległ wypadkowi- jakoś wyszedł z tego. Okropnie, kiedy tracimy naszego domownika. Bardzo współczuję, trzymajcie się Kochane. Może pomyślcie o adopcji jakiegoś Łatka pragnącego ludzkiego ciepła i miłości? .Pozdrawiamveritas2012 pisze:Mam taką mega pustkę
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Veritas : bardzo Wam współczuję! Mam 4 kotki i wiem jak to jest stracić (moją ukochaną kotkę rozjechaly auto).
Trzymajcie się i pamiętajcie, że wiele kocich serc, które straciły swojego człowieka czeka na adopcję ...
Trzymajcie się i pamiętajcie, że wiele kocich serc, które straciły swojego człowieka czeka na adopcję ...
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- początkująca foremka
- Posty: 67
- Rejestracja: 8 wrz 2012, o 06:53
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Bardzo dziękuję -my za wsparcie
Komputer mówi NIE
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Dzisiejszy dzień w jednym gifie...
Every word means the same as it's own silence
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Ja też mam dość. Miesiąc temu miałam wypadek, a teraz kręgosłup mi boli coraz bardziej. Dzisiaj boli tak, że płakałam i z łóżka ruszyć się nie mogę. Fuck... :/
humanity is overrated.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Bardzo mi przykro Anrey... Tak się zastanawiam... Co wykazało prześwietlenie kręgosłupa. Jaka jest szansa na powrót do całkowitej sprawności? Co z rehabilitacją? Nie wiem jak jest w Twoim przypadku, ale często dojście do pełnej sprawności po wypadkach, jest poprzedzone długotrwałą rehabilitacją. Lekarz oczywiście, wykluczył złamanie?Wicia21 pisze:Anrey pisze:Ja też mam dość. Miesiąc temu miałam wypadek, a teraz kręgosłup mi boli coraz bardziej. Dzisiaj boli tak, że płakałam i z łóżka ruszyć się nie mogę. Fuck... :/
Właśnie te bóle są niepokojące. Bardzo wiele zależy od tego co dokładnie wykazało Ci prześwietlenie kręgosłupa, jeśli jest to spore uszkodzenie kręgów to, wykaże to zwykły rentgen, ale jeśli na rentgenie nic nie wykazuje, warto jest postarać się o bardziej szczegółowe prześwietlenie danego odcinka kręgosłupa, takie jak np. tomografia komputerowa. Gdy już diagnoza zostanie postawiona, dobrze jest się zwrócić do dobrego rehabilitanta, jeśli oczywiście w ogóle lekarz zaleci rehabilitację.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Wiesz, to jest tak, że ja nie pamiętam wypadku i kilku dni po wypadku, ale z tego, co wiem, to miałam uraz głowy i zrobioną tomografię, która nie pokazała nic niepokojącego, więc szybko mnie się ze szpitala pozbyli. Do neurologa musiałam iść na własną rękę. I nie pamiętam, czy kręgosłup mnie bolał bezpośrednio po wypadku, ale odkąd pamiętam - wszystko było ok, poza guzem na głowie i bolącego barku po lewej stronie. A tu nagle jakieś dwa tygodnie po wypadku zaczęły się bóle kręgosłupa, nasilające się z czasem, więc w sumie pewności nie mam, że to jest spowodowane wypadkiem. I od dzisiaj zacznie się ciąganie po lekarzach i zobaczę, co oni stwierdzą...Wicia21 pisze:Bardzo mi przykro Anrey... Tak się zastanawiam... Co wykazało prześwietlenie kręgosłupa. Jaka jest szansa na powrót do całkowitej sprawności? Co z rehabilitacją? Nie wiem jak jest w Twoim przypadku, ale często dojście do pełnej sprawności po wypadkach, jest poprzedzone długotrwałą rehabilitacją. Lekarz oczywiście, wykluczył złamanie?Wicia21 pisze:Anrey pisze:Ja też mam dość. Miesiąc temu miałam wypadek, a teraz kręgosłup mi boli coraz bardziej. Dzisiaj boli tak, że płakałam i z łóżka ruszyć się nie mogę. Fuck... :/
Właśnie te bóle są niepokojące. Bardzo wiele zależy od tego co dokładnie wykazało Ci prześwietlenie kręgosłupa, jeśli jest to spore uszkodzenie kręgów to, wykaże to zwykły rentgen, ale jeśli na rentgenie nic nie wykazuje, warto jest postarać się o bardziej szczegółowe prześwietlenie danego odcinka kręgosłupa, takie jak np. tomografia komputerowa. Gdy już diagnoza zostanie postawiona, dobrze jest się zwrócić do dobrego rehabilitanta, jeśli oczywiście w ogóle lekarz zaleci rehabilitację.
humanity is overrated.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
To jest niestety ta rutyna lekarska, która może skutkować niedopatrzeniami. Jednak w takich nagłych przypadkach tak czy siak, badanie i prześwietlenia, powinno obejmować także kręgosłup... To rutynowe działania... chyba że od 2008 coś się zmieniło.... Kiedyś też, zostałam potrącona przez samochód, i to był raczej lekki wypadek (nie nastąpiła utrata przytomności, ani pamięci, ani nie było żadnego złamania, ani bólu). I wypis też był tego samego dnia. Jednak mimo tego, było robione RTG kręgosłupa i TK głowy. Nie wiem jak jest teraz... Chyba że to zależy od lekarza na urazówce, jakie badania mają być przeprowadzone, a jakie nie.Anrey pisze:więc szybko mnie się ze szpitala pozbyli.
Do pierwszej wstępnej diagnozy, zależy też to, czy osoba która uległa wypadkowi była przytomna, czy nie...Unieruchomienie, usunięcie kołnierza
Duża ruchomość odcinka szyjnego kręgosłupa oraz biegnący w kanale kręgowym rdzeń kręgowy wymuszają unieruchomienie głowy w każdej sytuacji, gdy zachodzi najmniejsze podejrzenie urazu odcinka szyjnego. Zazwyczaj stosowany jest kołnierz ortopedyczny, po wypadkach komunikacyjnych stosuje się specjalne nosze. Po przywiezieniu poszkodowanego do szpitala, aby zdjąć kołnierz konieczne jest wykonanie czynności ze specjalnego protokołu, najczęściej wymagane jest przynajmniej wykonanie zdjęć RTG, w razie najmniejszych wątpliwości dodatkowo badanie TK. O ile u pacjentów przytomnych, współpracujących diagnostyka jest stosunkowo łatwa o tyle u nieprzytomnych identyfikacja zmian pourazowych może stanowić duży problem.
Tu jest kluczowe, aby znaleźć specjalistę który dokładnie określi przyczynę bólu kręgosłupa (to bardzo ważne w dalszym leczeniu i rehabilitacji, tym bardziej po wypadku, aby po prostu nie zaszkodzić, a wyeliminować źródło bólu)
Bardzo prawdopodobne że lekarz, zaleci tu jakieś środki przeciwbólowe. Jednak całe clou, tkwi w tym aby nie tylko eliminować ból, ale wyeliminować przyczynę. Wcześniej czy później środki przeciwbólowe, trzeba odstawić...
Czasami przy urazach kostnych czy to kolano, kostka, łokieć itd, środki przeciw bólowe, mogą pogłębić kontuzję. To samo się tyczy kręgosłupa... Ból daje naturalne sygnały jakich ruchów w danym momencie unikać... Czy ból naturalnie traci na sile czy wręcz przeciwnie. Już nie wspominając o tym że organizm się przyzwyczaja do takich środków, i dodatkowo niszczy wątrobę. Więc długotrwałe leczenie urazów, narządu ruchu samymi środkami przeciwbólowymi, nie jest dobrym pomysłem. Co nie oznacza że takie środki powinny być całkowicie przeciwwskazane, bo mają zbawienne działanie i pomagają, a także działają przeciwzapalnie... Jednak długofalowo najbardziej odgrywa tu role, właściwa diagnoza, dieta i rehabilitacja. W szczególności to się tyczy kręgosłupa
Jeśli miałaś TK kręgosłupa i nic nie wykazało, dobrze by było zastosować, bardziej dokładniejsze prześwietlenie, tj. rezonans magnetyczny. Tylko że tutaj trzeba pamiętać, żeby był utrzymany odpowiedni okres między prześwietleniami. (promienie rentgena, rezonans, niekorzystnie wpływają na organizm i są rakotwórcze)
Kluczowe jest także określanie lekarzowi który odcinek kręgosłupa boli, lub który zaczął boleć w pierwszej kolejności.
Nie wiem jak jest w Twoim przypadku... Ale w przypadku urazów głowy, w pierwszej kolejności, jest zagrożony odcinek szyjny kręgosłupa (to się tyczy np. tego, jaki jest mechanizm działania i układ pasów bezpieczeństwa w samochodzie...[Przy układzie pasa piersiowo-biodrowego] Odcinki kręgosłupa piersiowego, i lędźwiowego są przez pas w jakimś stopniu stabilizowane, jednak już głowa i odcinek szyjny nie.) Tu link: W USA The Academy of Orthopaedic Surgeons przebadała 7170 pacjentów, którzy doznali uszkodzenia kręgosłupa w wyniku wypadku drogowego pojazdu. Badania potwierdziły, że największy procent uszkodzeń to uszkodzenia kręgosłupa szyjnego (36-38%). Trzeba być świadomym faktu, że niektóre uszkodzenia kręgosłupa mogą dać o sobie znać dopiero po kilku tygodniach a nawet miesiącach od zdarzenia. Część z tych uszkodzeń, których objawy pojawiają się znacznie później, mogą być bardzo poważne w skutkach.
Określenie także, czy występują zawroty i bóle głowy, i czy ból kręgosłupa promieniuje do kończyn, czy dalszych odcinków kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego, a także przy jakich ruchach ból się nasila... Itd...
Miesiąc po wypadku, to bardzo krótko... W przypadku urazów głowy, i zagrożeniach uszkodzenia odcinka szyjnego, trochę dziwi, że nie miałaś jakiś specjalnych zaleceń, prócz kontroli u lekarza rodzinnego... Właśnie po takiego typu wypadkach, lekarz czasem zaleca, jakieś akcesoria stabilizujące kręgosłup... Chociaż nie wiem, do końca czy akurat np. kołnierze ortopedyczne są do końca bezpieczne, bo to także zależy jakie... Tu link, na ten temat Jednak pewne wskazania są w takich przypadkach... Tu mały link Uraz komunikacyjny szyi typu ,,smagnięcia biczem” (whiplash)
No właśnie... ból barku może być symptomem, dolegliwości górnego odcinka kręgosłupa... Szczerze powiedziawszy, nic tu na dłuższą metę nie można przesądzić dopóki, nie zostanie postawiona szczegółowa diagnoza, na podst. RTG lub TK, lub rezonansu kręgosłupa. To kluczowe dla zastosowania odpowiedniej terapii, i rehabilitacji. Bez tego jakiekolwiek działania, rehabilitanta czy też próby ćwiczeń na kręgosłup, na własną rękę, mogą być niebezpieczne tym bardziej po wypadku. Jeśli lekarz wiedział o bólu barku na urazówce, to chyba na tej podstawie powinien zrobić prześwietlenie kręgosłupa (jeśli oczywiście takie prześwietlenie miałaś, bo nie jestem pewna... i jeśli w ogóle lekarz był o tym poinformowany). Właśnie chodzi o czas jaki upłynął... Ta wstępna diagnoza bywa bardzo ważna, aby potem zastosować odpowiednie środki profilaktyczne, zapobiegawcze i wskazania, czego unikać a czego nie... Aby potem uniknąć tego...Anrey pisze:Do neurologa musiałam iść na własną rękę. I nie pamiętam, czy kręgosłup mnie bolał bezpośrednio po wypadku, ale odkąd pamiętam - wszystko było ok, poza guzem na głowie i bolącego barku po lewej stronie.
Ale tak na dłuższą metę, nie ma co panikować i martwić się na zapas... Z drugiej strony dobrze że teraz jest jakiś sygnał, że trzeba porządnie to zdiagnozować i wyleczyć, aniżeli miało by to nastąpić za dwa, lub sześć m-cy. Okres miesiąca jest stosunkowo krótki, więc jest bardzo duża szansa, na wyleczenie w 100%-centach.Anrey pisze:A tu nagle jakieś dwa tygodnie po wypadku zaczęły się bóle kręgosłupa, nasilające się z czasem, więc w sumie pewności nie mam, że to jest spowodowane wypadkiem.
Terminy do prześwietleń... i ogólnie do lekarzy... I co tu powiedzieć pozytywnego(?) Jak tu pogodzić szybkie leczenie, z terminami (?)Anrey pisze:I od dzisiaj zacznie się ciąganie po lekarzach i zobaczę, co oni stwierdzą...
Tak profilaktycznie co można samemu zastosować pomiędzy wizytami u specjalistów to...
-Po wypadku, jest z pewnością potrzebny odpoczynek, bez L4 się nie obejdzie. Żadnego dźwigania.
-Dopóki lekarz nie postawi dokładnej, diagnozy to co najwyżej spacery. I zminimalizować, lub unikać gwałtownych ruchów, które sprawiają ból, np, przy skręcie szyi, tułowia itd, itp... Ty jesteś świeżo po wypadku, więc dopóki dopóty lekarz nie postawi dokładnej diagnozy, i nie zastosuje odpowiednich zaleceń, powinno się minimalizować ryzyko pogłębienia urazu. Nie będę tu ryzykować doradzania jakiegoś lekkiego rozciągania...
-W trakcie spania, chodzenia, utrzymywać naturalną krzywiznę kręgosłupa, unikać zbyt twardych lub zbyt miękkich łóżek, unikać długotrwałych pozycji siedzących lub leżących, dobrze by było mieć w zanadrzu jakąś poduszkę ortopedyczną, (to kluczowe, aby utrzymywać naturalną krzywiznę odcinka szyjnego kręgosłupa, szczególnie po wypadku i urazach).
-W trakcie rekonwalescencji, dobrze jest też zwrócić uwagę na dietę. Tutaj dobrze, by było wprowadzić do diety, ryby, owoce, warzywa zboża, siarczan hlukozaminy, nabiał (niekoniecznie mleko, podobno wypłukuje wapń z organizmu) ale kefiry, maślanki, twarogi, żółty ser itd... itp... jak najbardziej. A także różnego rodzaju galaretki, owocowe, kiśle... A przede wszystkim galaretki zwierzęce, z kurczaka, galaretki z nóżek wieprzowych... Galaretki to...źródło kolagenu, który stanowi ok. 30% białek naszego organizmu. W największych ilościach występuje właśnie w ścięgnach, więzadłach, stawach oraz krążkach międzykręgowych w naszym kręgosłupie. Kolagen ponadto ogranicza aktywność enzymów prozapalnych oraz ułatwia regenerację zmienionych chorobowo kości i stawów. Dieta to proces długo falowy, ale w końcowym rozrachunku ma bardzo zbawienny skutek, i wspomagający np. lepszą regeneracje przy urazach.
''Nieustannie popełniam zbrodnię samodzielnego myślenia''
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Dziękuję za tak rozległą odpowiedź Powiedz, skąd masz taką wiedzę na ten temat?
Powiem ci, że nie wiem czy lekarze w szpitalu od razu wiedzieli o bólu barku i czy neurolog o tym wiedział (bo pierwszej wizyty także nie pamiętam), ale wątpię. Bo podobno gadałam od rzeczy podczas pobytu w szpitalu - wiem to od kolegi, bo wypadek miałam jadąc razem z nim moim samochodem. Podobno policję też nieźle w błąd wprowadziłam
Tak szczerze mówiąc, to teraz sama już nie wiem, o co chodzi, bo teraz zamiast kręgosłupa bolą mnie jakby mięśnie po lewej stronie pleców. Myślę, że to ma związek z tym, że miałam lewostronny niedowład mięśni. W sumie co się dziwić - podobno to właśnie moją stroną uderzyliśmy w drzewo.
I przyznam się, że do lekarza nie poszłam... Ponieważ boli mniej, tak, że dam radę funkcjonować, a w kolejkach czekać niezbyt mi się chce. Wiem, że bardzo źle robię... Ale skierowanie do neurologa dostałam z powodu urazu głowy, więc powiedział, że na kręgosłup muszę nowe przynieść A mi się jakoś nie widzi ciąganie po szpitalach.
Powiem ci, że nie wiem czy lekarze w szpitalu od razu wiedzieli o bólu barku i czy neurolog o tym wiedział (bo pierwszej wizyty także nie pamiętam), ale wątpię. Bo podobno gadałam od rzeczy podczas pobytu w szpitalu - wiem to od kolegi, bo wypadek miałam jadąc razem z nim moim samochodem. Podobno policję też nieźle w błąd wprowadziłam
Tak szczerze mówiąc, to teraz sama już nie wiem, o co chodzi, bo teraz zamiast kręgosłupa bolą mnie jakby mięśnie po lewej stronie pleców. Myślę, że to ma związek z tym, że miałam lewostronny niedowład mięśni. W sumie co się dziwić - podobno to właśnie moją stroną uderzyliśmy w drzewo.
I przyznam się, że do lekarza nie poszłam... Ponieważ boli mniej, tak, że dam radę funkcjonować, a w kolejkach czekać niezbyt mi się chce. Wiem, że bardzo źle robię... Ale skierowanie do neurologa dostałam z powodu urazu głowy, więc powiedział, że na kręgosłup muszę nowe przynieść A mi się jakoś nie widzi ciąganie po szpitalach.
humanity is overrated.