Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Cafe dla wszystkich
ZagubionaBi
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2020, o 23:31

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ZagubionaBi » 4 gru 2020, o 22:10

Umysł łatwo przekonać, że to już koniec. Trudniej przekonać serce... :placze:
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 6 gru 2020, o 22:33

Dwa tygodnie temu mój pies zmarł, po 16 latach. Tego samego dnia przyjaciółka obraziła się, bo nie miałam siły czytać kilku stron a4 jej wypocin na mess i do tej pory milczy. Jak postanowiłam się pouzalac nad sobą i odpuściłam w pracy (pierwszy raz od pięciu lat) nie oceniono mnie na "nadzwyczajnie", tylko "do poprawy" (więc pewnie utną mi premię roczną), a rozmowę z szefem miałam w dzień śmierci babci, więc szef myśli, że mnie pojebało, bo się popłakałam. Jak wróciłam z pogrzebu okazało się, że mój królik dostał zapalenia płuc i do nocy siedziałam u weta. Niech ten miesiąc się skończy...
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ImaSumak » 7 gru 2020, o 00:25

dalidaa pisze:
6 gru 2020, o 22:33
Dwa tygodnie temu mój pies zmarł, po 16 latach. Tego samego dnia przyjaciółka obraziła się, bo nie miałam siły czytać kilku stron a4 jej wypocin na mess i do tej pory milczy. Jak postanowiłam się pouzalac nad sobą i odpuściłam w pracy (pierwszy raz od pięciu lat) nie oceniono mnie na "nadzwyczajnie", tylko "do poprawy" (więc pewnie utną mi premię roczną), a rozmowę z szefem miałam w dzień śmierci babci, więc szef myśli, że mnie pojebało, bo się popłakałam. Jak wróciłam z pogrzebu okazało się, że mój królik dostał zapalenia płuc i do nocy siedziałam u weta. Niech ten miesiąc się skończy...
Miesiąc jest ok, to Tobie się kilka rzeczy zbiegło i popieprzyło. Bardzo mi przykro z powodu psa i babci. Za królika trzymam kciuki. Robotę, podejrzewam, że możesz mieć każdą, którą sobie wymyślisz. Również za granicą. Nie rozdrabniaj się na te, które nie są Ciebie warte i zwyczajnie olej.
Powodzenia!
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 7 gru 2020, o 10:25

Z tą robota w normalnych warunkach: jak najbardziej. W czasie pandemii, tragedia :/
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ImaSumak » 7 gru 2020, o 14:41

No tak, pandemia. Jej konsekwencje nas zupełnie ominęły, więc ja mam jednak krzywe postrzeganie rzeczywistości w tym względzie i zwyczajnie zapominam.
Myślę, że kiedy się już to wszystko skończy, warto przyjrzeć się poszczególnym firmom i pracodawcom jak zachowali się podczas pandemii w stosunku do swoich pracowników. Celowałabym w tych z wlaściwym podejściem. Wiem, że teraz patriotki zemdleją, ale nie marnuj się w Polsce. Szkoda nerwów.
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 7 gru 2020, o 16:48

ImaSumak pisze:
7 gru 2020, o 14:41
No tak, pandemia. Jej konsekwencje nas zupełnie ominęły, więc ja mam jednak krzywe postrzeganie rzeczywistości w tym względzie i zwyczajnie zapominam.
Myślę, że kiedy się już to wszystko skończy, warto przyjrzeć się poszczególnym firmom i pracodawcom jak zachowali się podczas pandemii w stosunku do swoich pracowników. Celowałabym w tych z wlaściwym podejściem. Wiem, że teraz patriotki zemdleją, ale nie marnuj się w Polsce. Szkoda nerwów.
Heh... szukam głównie za granicą między innymi ze względu na wolność dla ludzi o naszej orientacji. Dość mam serdecznie poznawania dziewczyn, które siedzą w szafie, albo mieszkają z rodzicami, albo nie wyobrażają sobie dłuższego wyjazdu a co dopiero mieszkania poza krajem. Spędziłam w delegacjach ostatnie 6 lat, gdyby nie moje ZOO pewnie wróciła bym do wycieczek trans atlantyckich. Niestety muszę jechać gdzieś, gdzie dojadę, dopłynę bo moje ZOO niestety na pokład jest za duże, a do luku nie oddam bo padną na zawał.
Na razie rozsyłam CV głównie do Skandynawii, zobaczymy.
W każdym razie widzę różnicę przed i w czasie pandemii, żałuję że nie zrobiłam tego rok temu po powrocie do kraju.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Shuk
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2020, o 21:59

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Shuk » 7 gru 2020, o 18:39

Przecież jesteś silna 👍😉
Shuk
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2020, o 21:59

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Shuk » 7 gru 2020, o 18:42

Dojrzewamy tylko w ekstremalnych warunkach
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ImaSumak » 7 gru 2020, o 19:47

dalidaa pisze:
7 gru 2020, o 16:48
ImaSumak pisze:
7 gru 2020, o 14:41
No tak, pandemia. Jej konsekwencje nas zupełnie ominęły, więc ja mam jednak krzywe postrzeganie rzeczywistości w tym względzie i zwyczajnie zapominam.
Myślę, że kiedy się już to wszystko skończy, warto przyjrzeć się poszczególnym firmom i pracodawcom jak zachowali się podczas pandemii w stosunku do swoich pracowników. Celowałabym w tych z wlaściwym podejściem. Wiem, że teraz patriotki zemdleją, ale nie marnuj się w Polsce. Szkoda nerwów.
Heh... szukam głównie za granicą między innymi ze względu na wolność dla ludzi o naszej orientacji. Dość mam serdecznie poznawania dziewczyn, które siedzą w szafie, albo mieszkają z rodzicami, albo nie wyobrażają sobie dłuższego wyjazdu a co dopiero mieszkania poza krajem. Spędziłam w delegacjach ostatnie 6 lat, gdyby nie moje ZOO pewnie wróciła bym do wycieczek trans atlantyckich. Niestety muszę jechać gdzieś, gdzie dojadę, dopłynę bo moje ZOO niestety na pokład jest za duże, a do luku nie oddam bo padną na zawał.
Na razie rozsyłam CV głównie do Skandynawii, zobaczymy.
W każdym razie widzę różnicę przed i w czasie pandemii, żałuję że nie zrobiłam tego rok temu po powrocie do kraju.
Możność bycia sobą to jedno, a dwa to szacunek do pracownika i w ogóle inny swiat, inne myślenie. Nie potrafiłabym już z tego zrezygnować. I bardzo polecam.
Moje zoo się skończyło ostatecznie w zeszłym roku pod koniec sierpnia, kiedy to umarł ostatni włochaty członek naszej rodziny.
Skandynawia jest piekna, ale nie dalabym rady ze wzgledu na noce polarne. Zresztą oni sami rady nie dają. No i nie mam chęci by uczyć jezyków skandynawskich. Wystarczy. Tylko w celach turystycznych.
Trzymam zatem kciuki, by Ci się udało!
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 7 gru 2020, o 20:08

ImaSumak pisze:
7 gru 2020, o 19:47
dalidaa pisze:
7 gru 2020, o 16:48
ImaSumak pisze:
7 gru 2020, o 14:41
No tak, pandemia. Jej konsekwencje nas zupełnie ominęły, więc ja mam jednak krzywe postrzeganie rzeczywistości w tym względzie i zwyczajnie zapominam.
Myślę, że kiedy się już to wszystko skończy, warto przyjrzeć się poszczególnym firmom i pracodawcom jak zachowali się podczas pandemii w stosunku do swoich pracowników. Celowałabym w tych z wlaściwym podejściem. Wiem, że teraz patriotki zemdleją, ale nie marnuj się w Polsce. Szkoda nerwów.
Heh... szukam głównie za granicą między innymi ze względu na wolność dla ludzi o naszej orientacji. Dość mam serdecznie poznawania dziewczyn, które siedzą w szafie, albo mieszkają z rodzicami, albo nie wyobrażają sobie dłuższego wyjazdu a co dopiero mieszkania poza krajem. Spędziłam w delegacjach ostatnie 6 lat, gdyby nie moje ZOO pewnie wróciła bym do wycieczek trans atlantyckich. Niestety muszę jechać gdzieś, gdzie dojadę, dopłynę bo moje ZOO niestety na pokład jest za duże, a do luku nie oddam bo padną na zawał.
Na razie rozsyłam CV głównie do Skandynawii, zobaczymy.
W każdym razie widzę różnicę przed i w czasie pandemii, żałuję że nie zrobiłam tego rok temu po powrocie do kraju.
Możność bycia sobą to jedno, a dwa to szacunek do pracownika i w ogóle inny swiat, inne myślenie. Nie potrafiłabym już z tego zrezygnować. I bardzo polecam.
Moje zoo się skończyło ostatecznie w zeszłym roku pod koniec sierpnia, kiedy to umarł ostatni włochaty członek naszej rodziny.
Skandynawia jest piekna, ale nie dalabym rady ze wzgledu na noce polarne. Zresztą oni sami rady nie dają. No i nie mam chęci by uczyć jezyków skandynawskich. Wystarczy. Tylko w celach turystycznych.
Trzymam zatem kciuki, by Ci się udało!
Moje zające maja swoje lata, ale kociaki to dzieciaki, na dodatek dość mocno doświadczone przez los, więc wiesz :) w razie czego muszę się dostać do dobrego weta. Niunia non stop wymaga wizytacji u lekarza.

Przykro mi z powodu Twoich włochaczy:(

Nie myślę o skrajnej północy tylko o stolicach, w końcu tam jest najwięcej firm które mnie interesują :) zobaczę, od biedy zostaje mi Szwajcaria :)
Dzięki Ima, też mam nadzieję, że w końcu znajdzie się coś z sensem :)
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ImaSumak » 8 gru 2020, o 11:13

A Wyspy ani Francja nie?
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 8 gru 2020, o 13:52

Wyspy jakoś średnio mój klimat, Francja nawet z punktu widzenia języka by była idealna, ale sytuacja polityczna jakoś mnie odwiodła od takich planów
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ola39 » 27 gru 2020, o 12:21

Znowu dostałam kosza ! :(
Choć tym razem powodem były cyferki i bardziej to matematyczne działanie zwane odejmowaniem no bo 1984-1974 >=10 :( A to już nie jest "parę" lat . Gdyby choć ta liczba była jedno cyfrowa ..
Może wtedy miałabym szansę , bo może do 9 lat to jeszcze jest ok ?

Co tu zrobić ? W moim zakresie wiekowym to już sporo kobiet jest lekko mentalnie "babciowych" . Tak lubię swetry i robię na drutach , lecz jednocześnie zrobiłam licencję pilotki .

Sprawdziłam też statystyki tego forum - w zakresie 1970-1979 - jest 2 tys użytkowniczek, a w zakresie 1980-1989 jest 6 tys!
Może te z lat 70 szybciej wymierają ? Może są jakoś leczone i przestają być les ? A może to odwrotnie i te 6 tys to są jakieś duplikaty i te "młodsze" mają po kilka tożsamości ? Aż statystycznie mi się nie podoba taka 3 krotna różnica ..
@moderatorki : może jakaś reklama kk "targetowana" w złote roczniki 197x ? np na stronach gazety polskiej :)

tak czy siak , pogrążona w smutku jestem na ten koniec roku :( I na dodatek sklepy zamknięte to nic konsumpcjonistyczne sobie nie kupię :( .
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
ZagubionaBi
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2020, o 23:31

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ZagubionaBi » 30 gru 2020, o 00:19

ola39 pisze:
27 gru 2020, o 12:21
Znowu dostałam kosza ! :(
Choć tym razem powodem były cyferki i bardziej to matematyczne działanie zwane odejmowaniem no bo 1984-1974 >=10 :( A to już nie jest "parę" lat . Gdyby choć ta liczba była jedno cyfrowa ..
Może wtedy miałabym szansę , bo może do 9 lat to jeszcze jest ok ?
Wybacz bezpośredniość, ale cyferki były raczej wymówką niż powodem, bo miłość jest ślepa, glucha i nie zna się na matematyce :-P Jeśli to Cię pocieszy to u mnie równanie obecnie powinno wyglądać tak: 1964-1980>=16, ale to ja, 1980 mam obawy czy 1964 zechciałaby na mnie zwrócić uwagę :oops: Za to jeden z moich kilkuletnich związków był 1962-1980>=18 i nigdy bym nie pomyślała, że z tego powodu można odrzucić kogokolwiek, a już szczególnie jakąś Cudowną Kobietę :cool:
Awatar użytkownika
nataliagk
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 519
Rejestracja: 25 paź 2019, o 20:01

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: nataliagk » 11 sty 2021, o 17:54

Wrrrrr
abecaduo
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 2 wrz 2015, o 18:55

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: abecaduo » 22 sty 2021, o 09:23

Mam bardzo trudny tydzień.
Miesiąc.
Rok.
Lata.
Awatar użytkownika
neutrall
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 345
Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: neutrall » 22 sty 2021, o 18:08

abecaduo pisze:
22 sty 2021, o 09:23
Mam bardzo trudny tydzień.
Miesiąc.
Rok.
Lata.
Sama lepiej bym tego nie ujeła 😔
''Wolność to stan umysłu''
Awatar użytkownika
Prezzo
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 126
Rejestracja: 9 lip 2019, o 16:28

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Prezzo » 31 sty 2021, o 19:38

Jej mama NOTORYCZNIE PRZEWRACA oczami i komentuje moje jedzenie. Uważa, że to, że jem hummus jest dziwne, dziwnym uważa jedzenie makaronu z pesto... Nigdy nie powstrzymuje się przed skomentowaniem mojego talerza - „co tam dziwnego dzisiaj jesz?”

Już nie mogłam dzisiaj i Jej to powiedziałam - że jej mama mnie wkurza jak tak robi.

To tylko mi się oberwało, że to przecież JEJ MAMA. Jakim prawem tak mówię! I teraz się do mnie cały dzień nie odzywa.

:roll:
mastabasta
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 293
Rejestracja: 8 kwie 2020, o 14:33

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: mastabasta » 3 lut 2021, o 21:46

Prezzo pisze:
31 sty 2021, o 19:38
Jej mama NOTORYCZNIE PRZEWRACA oczami i komentuje moje jedzenie. Uważa, że to, że jem hummus jest dziwne, dziwnym uważa jedzenie makaronu z pesto... Nigdy nie powstrzymuje się przed skomentowaniem mojego talerza - „co tam dziwnego dzisiaj jesz?”

Już nie mogłam dzisiaj i Jej to powiedziałam - że jej mama mnie wkurza jak tak robi.

To tylko mi się oberwało, że to przecież JEJ MAMA. Jakim prawem tak mówię! I teraz się do mnie cały dzień nie odzywa.

:roll:
Kiedyś pisałaś że jej mama Cię akceptuje, przepraszam że tak z beczki ale czy czasem nie obrała sobie innego kierunku by jakoś wpłynąć na was byście się rozstały? Córce wciska jak bardzo ją akceptuje a Tobie będzie coś tam wytykać licząc na to że właśnie wybuchniesz....oj to mieszkanie z jej mamą hm może być ciężkie a teraz wiesz już że cokolwiek się nie stanie to zawsze będzie JEJ MAMA i to jej stronę weźmie a nie Twoją....kiedyś coś podobnego przerabiałam, obym się myliła, pozdrawiam 😊
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 1 kwie 2021, o 08:47

Udusze kiedyś moje koty. Śpię sobie. Sni mi się w najlepsze piękny sen z Christine Baranski w roli głównej, jakaś wyprawa na konferencję, powrót do wspólnego domu, sympatyczna kolacja... wtem budzę się zlana potem, bo koty zaczęły biegać z wyciągniętym spod szafki kapslem.

Znudziło im się, usiłuję wrócić do punktu wyjścia. Niestety moja głowa już zaczęła odwalać maniane i z filmu romantico przeszłam w fazę filmu grozy: mieszkający z nią/nami mąż, napad, przerwanie tętnicy udowej u mnie, dźgnięcie u niego, telefon na 112 a nie mogłam przypomnieć sobie adresu w uwaga: Chorzowie (WTF). No i zadzwonił budzik. 🤣🤣🤣
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ImaSumak » 1 kwie 2021, o 10:01

dalidaa pisze:
1 kwie 2021, o 08:47
Udusze kiedyś moje koty. Śpię sobie. Sni mi się w najlepsze piękny sen z Christine Baranski w roli głównej, jakaś wyprawa na konferencję, powrót do wspólnego domu, sympatyczna kolacja... wtem budzę się zlana potem, bo koty zaczęły biegać z wyciągniętym spod szafki kapslem.

Znudziło im się, usiłuję wrócić do punktu wyjścia. Niestety moja głowa już zaczęła odwalać maniane i z filmu romantico przeszłam w fazę filmu grozy: mieszkający z nią/nami mąż, napad, przerwanie tętnicy udowej u mnie, dźgnięcie u niego, telefon na 112 a nie mogłam przypomnieć sobie adresu w uwaga: Chorzowie (WTF). No i zadzwonił budzik. 🤣🤣🤣
Być może gdyby to była Jessica Lang, to koty by Ci nie przeszkodziły.
:)
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dalidaa » 1 kwie 2021, o 10:49

ImaSumak pisze:
1 kwie 2021, o 10:01
dalidaa pisze:
1 kwie 2021, o 08:47
Udusze kiedyś moje koty. Śpię sobie. Sni mi się w najlepsze piękny sen z Christine Baranski w roli głównej, jakaś wyprawa na konferencję, powrót do wspólnego domu, sympatyczna kolacja... wtem budzę się zlana potem, bo koty zaczęły biegać z wyciągniętym spod szafki kapslem.

Znudziło im się, usiłuję wrócić do punktu wyjścia. Niestety moja głowa już zaczęła odwalać maniane i z filmu romantico przeszłam w fazę filmu grozy: mieszkający z nią/nami mąż, napad, przerwanie tętnicy udowej u mnie, dźgnięcie u niego, telefon na 112 a nie mogłam przypomnieć sobie adresu w uwaga: Chorzowie (WTF). No i zadzwonił budzik. 🤣🤣🤣
Być może gdyby to była Jessica Lang, to koty by Ci nie przeszkodziły.
:)
Hahaha, może, bo by nie było tych emocji. Zawsze tak robią, zgredy, a ja tak rzadko mam piękne sny :roll:
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: dobranocka14 » 3 cze 2021, o 10:30

Dojechały rodziny z bąbelkami ... :?
I tak skończył się morza szum, ptaków śpiew.
Jest za to piękna pogoda więc zrobimy sobie dluuuugi spacer brzegiem morza i osiądziemy z kocem gdzieś z dala od tabunu milusińskich.
Przy kolejnym wypadzie zacznę szukać lokalizacji "bez dzieci".
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ola39 » 14 cze 2021, o 22:49

Doskonale Ciebie rozumiem.

Dobry bąbelek, to bąbelek 5 km od Ciebie.

Ola

Ps.
Troche pociesza mnie fakt ze będą skladnikiem mojej emerytury.
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Evlina
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 139
Rejestracja: 11 cze 2021, o 12:42

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Evlina » 25 cze 2021, o 13:58

Nienawidzę swojej pracy! :evil: robię tak głupie i niepotrzebne rzeczy, że mam wrażenie, że ci co je wymyślają nie są w pełni władz umysłowych. Zazdroszczę ludziom dla których praca jest ich pasją i kochają to co robią.
Awatar użytkownika
neutrall
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 345
Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: neutrall » 25 cze 2021, o 14:05

Chollera..... Przez 4-5 ostatnich lat, zbudowałam nad sobą ogromną metaforyczną kule śnieżną z samotności. I wmawiania sobie że samej jest mi świetnie i zaje...ście. I nawet było, do czasu..... Od paru dni mam wrażenie, że to co tak (o zgrozo) budowałam, pieprzneło na mnie jak fortepian z drugiego piętra. Po prostu nie miałam potrzeby głębszego realnego kontaktu i interakcji z kobietą. A teraz nagle mam i to cholernie silną. To jakieś zmiany hormonalne w wieku 33lat, czy co(?) :(
''Wolność to stan umysłu''
Evlina
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 139
Rejestracja: 11 cze 2021, o 12:42

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Evlina » 25 cze 2021, o 16:06

neutrall pisze:
25 cze 2021, o 14:05
Chollera..... Przez 4-5 ostatnich lat, zbudowałam nad sobą ogromną metaforyczną kule śnieżną z samotności. I wmawiania sobie że samej jest mi świetnie i zaje...ście. I nawet było, do czasu..... Od paru dni mam wrażenie, że to co tak (o zgrozo) budowałam, pieprzneło na mnie jak fortepian z drugiego piętra. Po prostu nie miałam potrzeby głębszego realnego kontaktu i interakcji z kobietą. A teraz nagle mam i to cholernie silną. To jakieś zmiany hormonalne w wieku 33lat, czy co(?) :(
Chyba nikt, oprócz nielicznych wyjątków, nie jest w stanie żyć długo w samotności. W końcu przychodzi moment, że zaczyna bardzo brakować bliskiego kontaktu z kochaną osobą. A jeszcze silniejsze jest to wtedy gdy mieszkasz zupełnie sama. Widocznie właśnie doszłaś do takiego momentu. Ale też może się zdarzyć tak, że gdy uda się po długim czasie samotności kogoś znaleźć może się okazać, że nie potrafisz żyć razem bo za długo byłaś sama.
Awatar użytkownika
neutrall
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 345
Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: neutrall » 25 cze 2021, o 18:33

Evlina pisze:
25 cze 2021, o 16:06
Chyba nikt, oprócz nielicznych wyjątków, nie jest w stanie żyć długo w samotności. W końcu przychodzi moment, że zaczyna bardzo brakować bliskiego kontaktu z kochaną osobą. A jeszcze silniejsze jest to wtedy gdy mieszkasz zupełnie sama. Widocznie właśnie doszłaś do takiego momentu. Ale też może się zdarzyć tak, że gdy uda się po długim czasie samotności kogoś znaleźć może się okazać, że nie potrafisz żyć razem bo za długo byłaś sama.
Jest sporo prawdy, w tym co piszesz. Chyba od zawsze, prócz pierwszego związku, który był intensywny, szybko się skończył i nie było tej kropki nad "i"... To nigdy nie potrafiłam być do końca w zwìązku. Chyba wiem z jakich czynników to wynika... Konsekwencja błędów w związku i doświadczeń z całego życia... Za dużo by pisać... W sumie teraz też nastawiam się raczej na monogamiczny związek, w którym jest dużo przestrzeni i luzu dla obu stron. Tylko z tego co zauważyłam to trudno znaleźć kobiete która preferuje taki związek, szczególnie w tak małym środowisku. Ale tak ponad wszelką wątpliwość, taki stan strasznie dezorganizuje...
''Wolność to stan umysłu''
Evlina
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 139
Rejestracja: 11 cze 2021, o 12:42

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: Evlina » 25 cze 2021, o 23:17

neutrall pisze:
25 cze 2021, o 18:33
Evlina pisze:
25 cze 2021, o 16:06
Chyba nikt, oprócz nielicznych wyjątków, nie jest w stanie żyć długo w samotności. W końcu przychodzi moment, że zaczyna bardzo brakować bliskiego kontaktu z kochaną osobą. A jeszcze silniejsze jest to wtedy gdy mieszkasz zupełnie sama. Widocznie właśnie doszłaś do takiego momentu. Ale też może się zdarzyć tak, że gdy uda się po długim czasie samotności kogoś znaleźć może się okazać, że nie potrafisz żyć razem bo za długo byłaś sama.
Jest sporo prawdy, w tym co piszesz. Chyba od zawsze, prócz pierwszego związku, który był intensywny, szybko się skończył i nie było tej kropki nad "i"... To nigdy nie potrafiłam być do końca w zwìązku. Chyba wiem z jakich czynników to wynika... Konsekwencja błędów w związku i doświadczeń z całego życia... Za dużo by pisać... W sumie teraz też nastawiam się raczej na monogamiczny związek, w którym jest dużo przestrzeni i luzu dla obu stron. Tylko z tego co zauważyłam to trudno znaleźć kobiete która preferuje taki związek, szczególnie w tak małym środowisku. Ale tak ponad wszelką wątpliwość, taki stan strasznie dezorganizuje...
Nie wiem czy dobrze się domyślam ale chodzi Ci o taki związek żebyś nie musiała być cały czas przyklejona do partnerki? Czyli jeśli ona np. uwielbia rolki a Ty niespecjalnie i chciałabyś w tym czasie kiedy ona będzie jeździć coś sobie poczytać to żeby nie wyszła z tego jakaś awantura. Ja akurat nie mam z tym problemu. Jeśli chodzi o takie małe pasje to przecież nie trzeba absolutnie wszystkiego robić razem. Trochę gorzej to wygląda jak zaczynacie siebie zaniedbywać z powodu własnych zainteresowań. Ale trochę przestrzeni dla siebie nie jest przecież chyba złe ale faktycznie jeśli druga strona tego nie akceptuje i koniecznie chce wszystko robić razem to może się nie udać taki związek. No chyba, że miałaś na myśli coś zupełnie innego z tą przestrzenią i luzem w związku.
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0

Post autor: ola39 » 26 cze 2021, o 20:37

Bycie samotną ma swoje plusy... Np mniej się zużywa papieru toaletowego...
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
ODPOWIEDZ