Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Na pocieszenie : spadł mi mój szklany telefon (S7) i cały tył popękał....
Lecz to zmusiło mnie do kupna nowego:)
Ola
Lecz to zmusiło mnie do kupna nowego:)
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Straciłam trójkę w tym roku.gimmeeverything pisze: ↑28 cze 2018, o 12:31odszedł mój Bandyta. PIES. Ideał, z którego przedwczesną stratą nigdy się nie pogodzę.
Nie ma słów, które wyrażą ten żal.
Współczuję.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
- Lexus-1980
- super forma
- Posty: 1015
- Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
mnie też właśnie się wybieram do sklepu
__________________________________________________
Prawdziwa Kobieta, jest nieskończoną tajemnicą
Prawdziwa Kobieta, jest nieskończoną tajemnicą
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Urządzałyśmy dziś urodziny taty A., jako że pogoda dopisywała postawiłyśmy na grilla. My grillujemy na ogniu nie na żarze i A. jako mistrz grillowania zawsze ma trochę oparzony brzuch. Na ogniu trzeba cały czas obracać mięso, ale jest bardziej soczyste (szybko się zamykają pory). Ale dziś się zmieniałyśmy bo jednak żarcia sporo bo i gości sporo. A ja jestem niska. Bardzo niska. Mam oparzone cycki, zwłaszcza jeden. To boli! Jutro będzie dobrze ale dzisiaj czekałam tylko aż goście sobie pójdą żeby móc obłożyć się lodem
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Spędziłam kiloka nocy w hotelu który nie miał klimatyzacji Nie dało sie spać.
Inna sprawa że :
1) prognozowano że będzie 22 stopnie i wziełam nawet sweter
2) hotel był dobrej sieci
3) to było w Szwecji
4) na booking _było_ napisane że klima jest
5) na pocieszenie dostałam na recepcji klamke do okna by je sobie otworzyć,
5a) co z tego jak byłam na ostatnim 5 piętrze i coś szumiało non stop.
6) powinno wzbudzić podejrzenia ta przecena doby hotelowej o 50% ( na stronie był tak zawany "you are lucky - there is a proce drop!)
Ola
p.s ale była woda
ps2. ale na śniadaniach były hordy dzieci i było duszno i jeszcze cieplej
ps3 i była winda też
Ps4. Szwedzi wiedzą o naszych dzielnych strażakach i to doceniają
Inna sprawa że :
1) prognozowano że będzie 22 stopnie i wziełam nawet sweter
2) hotel był dobrej sieci
3) to było w Szwecji
4) na booking _było_ napisane że klima jest
5) na pocieszenie dostałam na recepcji klamke do okna by je sobie otworzyć,
5a) co z tego jak byłam na ostatnim 5 piętrze i coś szumiało non stop.
6) powinno wzbudzić podejrzenia ta przecena doby hotelowej o 50% ( na stronie był tak zawany "you are lucky - there is a proce drop!)
Ola
p.s ale była woda
ps2. ale na śniadaniach były hordy dzieci i było duszno i jeszcze cieplej
ps3 i była winda też
Ps4. Szwedzi wiedzą o naszych dzielnych strażakach i to doceniają
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Dobrze, że nie skorzystałaś z promocji -75% bo wtedy może spałabyś w pomieszczeniu gospodarczym na 7 piętrze, bez windy i okna.ola39 pisze: ↑4 sie 2018, o 10:36Spędziłam kiloka nocy w hotelu który nie miał klimatyzacji Nie dało sie spać.
Inna sprawa że :
1) prognozowano że będzie 22 stopnie i wziełam nawet sweter
2) hotel był dobrej sieci
3) to było w Szwecji
4) na booking _było_ napisane że klima jest
5) na pocieszenie dostałam na recepcji klamke do okna by je sobie otworzyć,
5a) co z tego jak byłam na ostatnim 5 piętrze i coś szumiało non stop.
6) powinno wzbudzić podejrzenia ta przecena doby hotelowej o 50% ( na stronie był tak zawany "you are lucky - there is a proce drop!)
Ola
p.s ale była woda
ps2. ale na śniadaniach były hordy dzieci i było duszno i jeszcze cieplej
ps3 i była winda też
Ps4. Szwedzi wiedzą o naszych dzielnych strażakach i to doceniają
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Niedziela. To był zły dzień. Upał jak cholera, kłótnia z rodzicielką wisiała nad nami od rana, a po południu jeszcze okazało się że sikam krwią. A ja w Górach Świętokrzyskich na zupełnym zadupiu gdzie codziennie o 3 rano budziły mnie piejące koguty. Stwierdziłam że jak już iść do lekarza to ja chcę do domu, więc najpierw z gór do rodziców bo trzeba odstawić mamę i bratanicę, potem od rodziców na Śląsk. 70 km od celu nie mogłam już wysiedzieć. Bo dodam, że obiłam sobie kość ogonową, więc najzwyczajniej boli mnie dupa. O 1 w nocy zameldowałam się na ostrym dyżurze urologicznym. Pani pielęgniarka 7 razy powiedziała że to nie jest pora na wizyty. Przepłukali mi pęcherz i od tamtej pory nie dość, że nadal sikam krwią to jeszcze zaczęła mnie cholernie boleć cewka. Góry Świętokrzyskie mi nie służą
-
- początkująca foremka
- Posty: 35
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 00:13
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Upał ostatnio to już jest przesada, 2 dni z rzędu zaczynałam pracę od 6 rano, więc o 14 koniec i dało się przeżyć, od jutra do weekendu zaczynam o 14 i już czuję, że będzie się można roztopić. Biorąc jeszcze pod uwagę, że mam określony strój do pracy, za bardzo nie przepuszczający czegokolwiek to obstawiam, że się roztopię
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Nie bagatelizuj tego. Przyczyn może być wiele. W tym artykule jest parę wskazówek co to może być.osiol pisze: ↑7 sie 2018, o 12:53Niedziela. To był zły dzień. Upał jak cholera, kłótnia z rodzicielką wisiała nad nami od rana, a po południu jeszcze okazało się że sikam krwią. A ja w Górach Świętokrzyskich na zupełnym zadupiu gdzie codziennie o 3 rano budziły mnie piejące koguty. Stwierdziłam że jak już iść do lekarza to ja chcę do domu, więc najpierw z gór do rodziców bo trzeba odstawić mamę i bratanicę, potem od rodziców na Śląsk. 70 km od celu nie mogłam już wysiedzieć. Bo dodam, że obiłam sobie kość ogonową, więc najzwyczajniej boli mnie dupa. O 1 w nocy zameldowałam się na ostrym dyżurze urologicznym. Pani pielęgniarka 7 razy powiedziała że to nie jest pora na wizyty. Przepłukali mi pęcherz i od tamtej pory nie dość, że nadal sikam krwią to jeszcze zaczęła mnie cholernie boleć cewka. Góry Świętokrzyskie mi nie służą
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-s ... 39130.html
Jeśli to zwykłe zapalenie dróg moczowych, to powinno wyjść w badaniu krwi. I bez dokładnego przebadania m.in nerek z pewnością się nie obejdzie. Najważniejsze aby lekarz szybko i dokładnie to zdiagnozował.
''Wolność to stan umysłu''
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Jasne że tego nie lekceważę. Ja biorę leki rozrzedzające krew, do tego boleśnie upadłam, a dodatkowo są straszne upały więc może nie byłam dobrze nawodniona - dziś byłam na TK, wczoraj zrobili usg nic niepokojącego się niby nie dzieje, ale upadek, chociaż na dupę, w połączeniu z lekami mógł sprawić, że popękały mi naczynka w pęcherzu. Dziś lekarz powiedział że szkoda że poszłam na ten ostry dyżur, bo doktorek był chyba za bardzo zaspany żeby dobrze się zabrać do rzeczy, gdyby wczoraj nie płukali mi tego pęcherza, albo zrobili to poprawnie - nie podrażniliby mi cewki i po kilku dniach byłoby po wszystkim.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
dobranocka14 pisze: ↑4 sie 2018, o 16:16Dobrze, że nie skorzystałaś z promocji -75% bo wtedy może spałabyś w pomieszczeniu gospodarczym na 7 piętrze, bez windy i okna.ola39 pisze: ↑4 sie 2018, o 10:36Spędziłam kiloka nocy w hotelu który nie miał klimatyzacji Nie dało sie spać.
Inna sprawa że :
1) prognozowano że będzie 22 stopnie i wziełam nawet sweter
2) hotel był dobrej sieci
3) to było w Szwecji
4) na booking _było_ napisane że klima jest
5) na pocieszenie dostałam na recepcji klamke do okna by je sobie otworzyć,
5a) co z tego jak byłam na ostatnim 5 piętrze i coś szumiało non stop.
6) powinno wzbudzić podejrzenia ta przecena doby hotelowej o 50% ( na stronie był tak zawany "you are lucky - there is a proce drop!)
Ola
p.s ale była woda
ps2. ale na śniadaniach były hordy dzieci i było duszno i jeszcze cieplej
ps3 i była winda też
Ps4. Szwedzi wiedzą o naszych dzielnych strażakach i to doceniają
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Mam dziś dzień paszteta:(
Wszystko wydaje się mdłe ,nijakie i " zle" ( tak wiem to kontradykcja)
Jak zawsze staram się nawet w największym bagnie coś konstruktywnego wyciągnąć.
Dzisiejsze rozważania z pod 30 min prysznica i "lindemans Bin 50" zakończyłam wnioskiem ze W wypadku problemów zdrowotnych NIE bede walczyć i nie będę dzielna (vide Kora i Stańko). Zycie ma CENĘ i nie zawsze warto walczyć.
I tęsknię za moim tatą, odszedł 9 mięs temu.
Ola
Wszystko wydaje się mdłe ,nijakie i " zle" ( tak wiem to kontradykcja)
Jak zawsze staram się nawet w największym bagnie coś konstruktywnego wyciągnąć.
Dzisiejsze rozważania z pod 30 min prysznica i "lindemans Bin 50" zakończyłam wnioskiem ze W wypadku problemów zdrowotnych NIE bede walczyć i nie będę dzielna (vide Kora i Stańko). Zycie ma CENĘ i nie zawsze warto walczyć.
I tęsknię za moim tatą, odszedł 9 mięs temu.
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Cześć Ola
Fajnie że napisałaś ten post. Ja myślę tak samo tylko 60 min później.
Inną sprawą ze i tak nikt nie zauważy naszego zniknięcia. Nasza śmierć będzie tylko zmarszczka W czasie życia innych ludzi. Nie zmieni ona nic a nic. Co więc pozostaję?
Chyba tylko imperatym "zero zła. Lecz on jest bardzo trudny do osiągnięcia ww praktyce : np dzisiaj na stronie spedytora widnialo ze przesyłka będzie dziś a nie była...
Reasumując : czy istnieje czy nie mam _zerowy_ wpływ na Twoje życie.
Ola
Ps, pisany niestety lub stety pod wpływem czerwonego i wytrawnego. Sorry. Wiem nie powinnam, lecz jestem tylko czlowiekiem.
Fajnie że napisałaś ten post. Ja myślę tak samo tylko 60 min później.
Inną sprawą ze i tak nikt nie zauważy naszego zniknięcia. Nasza śmierć będzie tylko zmarszczka W czasie życia innych ludzi. Nie zmieni ona nic a nic. Co więc pozostaję?
Chyba tylko imperatym "zero zła. Lecz on jest bardzo trudny do osiągnięcia ww praktyce : np dzisiaj na stronie spedytora widnialo ze przesyłka będzie dziś a nie była...
Reasumując : czy istnieje czy nie mam _zerowy_ wpływ na Twoje życie.
Ola
Ps, pisany niestety lub stety pod wpływem czerwonego i wytrawnego. Sorry. Wiem nie powinnam, lecz jestem tylko czlowiekiem.
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
-
- uzależniona foremka
- Posty: 894
- Rejestracja: 19 paź 2016, o 22:00
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Ola, spokojnie - czerwone, wytrawne, choć moźe wykręcać zęby jest dla ludzi
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Hej Malina , wczorajsze wino było bardzo sympatyczne - tj w sam raz ani za słodkie ani za cierpkie.
Perspektywa czasu jak zawsze zmienia nasze postrzeganie świata.
Ochłonęłam już trochę - choć szkoda że nowy mój nowy TV nie dotarł na weekend - bardzo na to liczyłam i tak było napisane że będzie. Od poniedziałku będę w delegacji i też go nie odbiorę - będzie sie gdzieś tułał po Wrocławiu w jakieś białej furgonetce.
I na pewno kurierzy będą przez cały tydzień go rzucać - wiadomo nie ich to nie dbają.
Nie mogę im tylko powiedzieć że nie będzie mnie tydzień bo gotowi otworzyć i postawić sobie w stróżówce lub jakim magazynie i go wytracać.
W sumie chciałam obejrzeć "kształt wody" by mieć bazę do tematycznej dyskusji z kolegami w pracy . grrr.
Ten wątek chyba będzie moim ulubionym - taki anty-facebook - zamiast fałszywego hurra optymizmu i zalewu plastikowego szczęścia , smutna i bolesna rzeczywistość.
I to nie jest tak że tylko nam sie w tym wątku wydaje że tylko my mamy problemy - Ci z fejsa mają jeszcze większe tylko przykrywają wszystko fotkami z dykty.
uff , idę obejrzeć przyjaciół
Ola
Perspektywa czasu jak zawsze zmienia nasze postrzeganie świata.
Ochłonęłam już trochę - choć szkoda że nowy mój nowy TV nie dotarł na weekend - bardzo na to liczyłam i tak było napisane że będzie. Od poniedziałku będę w delegacji i też go nie odbiorę - będzie sie gdzieś tułał po Wrocławiu w jakieś białej furgonetce.
I na pewno kurierzy będą przez cały tydzień go rzucać - wiadomo nie ich to nie dbają.
Nie mogę im tylko powiedzieć że nie będzie mnie tydzień bo gotowi otworzyć i postawić sobie w stróżówce lub jakim magazynie i go wytracać.
W sumie chciałam obejrzeć "kształt wody" by mieć bazę do tematycznej dyskusji z kolegami w pracy . grrr.
Ten wątek chyba będzie moim ulubionym - taki anty-facebook - zamiast fałszywego hurra optymizmu i zalewu plastikowego szczęścia , smutna i bolesna rzeczywistość.
I to nie jest tak że tylko nam sie w tym wątku wydaje że tylko my mamy problemy - Ci z fejsa mają jeszcze większe tylko przykrywają wszystko fotkami z dykty.
uff , idę obejrzeć przyjaciół
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
-
- natchniona foremka
- Posty: 468
- Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:08
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Poplakalam sie dzisiaj w pracy. Szefowa musiala mnie przytulac.
You look like Marilyn Monroe and it makes me wanna run...... for president.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
co sie stalo? fajna ta szefowa?Sad_Rabbit pisze: ↑11 sie 2018, o 22:37Poplakalam sie dzisiaj w pracy. Szefowa musiala mnie przytulac.
-
- natchniona foremka
- Posty: 468
- Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:08
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Sama na sobie zaczelam wywierac presje zwiazana z praca i sama nie spelnilam swoich oczekiwan+ stres+ niewyspanie+ nie zjadlam sniadania A szefowa bardzo fajna
You look like Marilyn Monroe and it makes me wanna run...... for president.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Ee, szczerze, to na moim Facebooku bardzo dużo smutnych historii, bo te radosne warto zachować dla siebie, a w tych smutnych szukać wsparcia z zewnątrzola39 pisze: ↑11 sie 2018, o 19:24Ten wątek chyba będzie moim ulubionym - taki anty-facebook - zamiast fałszywego hurra optymizmu i zalewu plastikowego szczęścia , smutna i bolesna rzeczywistość.
I to nie jest tak że tylko nam sie w tym wątku wydaje że tylko my mamy problemy - Ci z fejsa mają jeszcze większe tylko przykrywają wszystko fotkami z dykty.
uff , idę obejrzeć przyjaciół
Ola
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Koleżanka pobrała mi krew = reka z wielkim siniakiem plus masakryczny ból plus rośnie mi bula !: ( Wyglądam jak ćpun
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
[quote=jasandra post_id=778947 time=15347614
Ee, szczerze, to na moim Facebooku bardzo dużo smutnych historii, bo te radosne warto zachować dla siebie, a w tych smutnych szukać wsparcia z zewnątrz
[/quote]
Na pewno piszesz o facXXX.com ? Dla mnie to zawsze było targowisko próżności..(sama też biore/brałam) W nim udzial..
Ola
Ee, szczerze, to na moim Facebooku bardzo dużo smutnych historii, bo te radosne warto zachować dla siebie, a w tych smutnych szukać wsparcia z zewnątrz
[/quote]
Na pewno piszesz o facXXX.com ? Dla mnie to zawsze było targowisko próżności..(sama też biore/brałam) W nim udzial..
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Dla mnie to źródło informacji politycznych ze świata, źródło złych memów (jak historyczne, lingwistyczne lub kaczmarofilskie żarciki, które śmieszą głównie mnie i moich znajomych), miejsce różnych ważnych dyskusji oraz zaspokojenie ludzkiej ciekawości podglądania, co się dzieje w cudzym życiu. A, czasem zgarniam też stamtąd przepisy lub jest to emergency w przypadku "czy ktoś mi może skserować książkę" lub "czy ktoś wie". Poza tym, dobre miejsce na wylanie frustracji bez obciążania tym nikogo osobiście, choć raczej w tobie żartobliwym - no i niektórzy robią to, mając świetne pióro . Lubię algorytmy face'a, podobnie jak algorytmy jutjuba, bo podpowiadają mi dobre rzeczy.
Nie mylisz z Insta? Bo on mi się tak kojarzy.
Nie mylisz z Insta? Bo on mi się tak kojarzy.
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Miałam kiedyś problem z fb, strasznie rezało mnie psychicznie. Do czasu aż wyłączyłam obserwowanie wszystkich. Głowa lżejsza i już nie zazdrości ; )
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
A czego tam zazdroscic?
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Chyba muszę założyć wątek na ten temat, bo to ciekawe, jak bardzo różne można mieć odczucia na temat różnego rodzaju mediów społecznościowych i w ogóle życia w internecie :p Sama bym sobie zrobiła rachunek sumienia, a co! Dla mnie Facebook to takie trochę życie publiczne - piszę pod własnym imieniem i nazwiskiem, mam świadomość, kto to widzi, i poniekąd uprawiam mini-publicystykę. Zdecydowanie moje poglądy na politykę kształtowały się tam, w życiu codziennym takich rozmów nie prowadzę . A co do podglądania, lubię po prostu wiedzieć, jak niektórym się w życiu ułożyło, zwłaszcza że kontakt z wieloma osobami umarł lub nigdy nie był zbyt mocny, a dzięki facebookowi parę razy zaczęłam gadać z takimi osobami na nowo po latach (Wczoraj w nocy napisał do mnie człowiek, którego ledwie pamiętam, z gimnazjum, żeby mi powiedzieć, jak ważna dla niego byłam i że po latach to zrozumiał Było to nieco psychodeliczne, ale miłe.) Jako że Fb rozpowszechniło się w Polsce w czasach mojego (chyba) późnego liceum i wczesnych studiów, często tych znajomych z wcześniejszej szkoły dodaje się po latach - i bywa to naprawdę miłe. Mam pamięć do ludzi, i czasem szokujące jest zobaczyć, jak się po latach zmienili
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
A to znajomi wrzucają fotki z Rodos, a to morze szczęścia ze ślubów się wylewa, a to fotka z obrony pracy doktorskiej, a to to, a to tamto. Swego czasu było to dla mnie trudne -bywa trudne - zwłaszcza, jeżeli jest się na jakimś tam skraju i załamaniu. Nadal jestem małym człowiekiem, ale próbuję z tym walczyć. : )
- ola39
- uzależniona foremka
- Posty: 789
- Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
- Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Ha !!!!abecaduo pisze: ↑23 sie 2018, o 15:29A to znajomi wrzucają fotki z Rodos, a to morze szczęścia ze ślubów się wylewa, a to fotka z obrony pracy doktorskiej, a to to, a to tamto. Swego czasu było to dla mnie trudne -bywa trudne - zwłaszcza, jeżeli jest się na jakimś tam skraju i załamaniu. Nadal jestem małym człowiekiem, ale próbuję z tym walczyć. : )
Czyli jednak miałam rację: fb sucks!
Ten wątek jest nasz. To nasze miejsce do narzekań!
Aha. Mój tv do mnie dojechał i po 13 dniach odstąpiłam od umowy. Tego samego dnia kupiłam to sobie sama w sklepie stacjonarnym.
Aha2: obejrzałam kształt wody w 4k. WOW !! Naprawdę fajny wizualnie!
I by być w temacie wątku to ten tv to prozac i jestem sama i nie mam nadal koleżanki z Wrocławia (Tak wiem to moj a wina)
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Re: Tu wyrzucamy złe emocje w kulturalny sposób v 2.0
Oczywiscie że masz, ale wolisz się użalać nad sobą oraz siać tragedię i rozpacz. Myślę, że to taki chwyt reklamowy. Daj znać czy zadziała na dłuższą metę.ola39 pisze: ↑23 sie 2018, o 22:31Ha !!!!abecaduo pisze: ↑23 sie 2018, o 15:29A to znajomi wrzucają fotki z Rodos, a to morze szczęścia ze ślubów się wylewa, a to fotka z obrony pracy doktorskiej, a to to, a to tamto. Swego czasu było to dla mnie trudne -bywa trudne - zwłaszcza, jeżeli jest się na jakimś tam skraju i załamaniu. Nadal jestem małym człowiekiem, ale próbuję z tym walczyć. : )
Czyli jednak miałam rację: fb sucks!
Ten wątek jest nasz. To nasze miejsce do narzekań!
Aha. Mój tv do mnie dojechał i po 13 dniach odstąpiłam od umowy. Tego samego dnia kupiłam to sobie sama w sklepie stacjonarnym.
Aha2: obejrzałam kształt wody w 4k. WOW !! Naprawdę fajny wizualnie!
I by być w temacie wątku to ten tv to prozac i jestem sama i nie mam nadal koleżanki z Wrocławia (Tak wiem to moj a wina)
Ola
Lubię kiedy kobieta...