cropca pisze:Szukalam dzialu 'gorzkie zale' i znalazlam.
Mam dola jak stad do honolulu. Uciska, jakby mi ktos na zebrach usiadl. Juz drugi dzien sie nie moge podniesc z lozka. Zawodza mnie ludzie, na ktorych jeszcze rok temu postawilabym cale moje zycie. "Przyjaciele" - jeden za drugim lamia mi serce na pol. W pracy zniszczyli mnie do tego stopnia, ze nie daje rady tam pracowac, a mimo wszystko boje sie odejsc. Na kazdym kroku ostatnio ktos udowadnia mi, ze inni sa lepsi ode mnie.
Oczywiscie, ze bedzie dobrze. Oczywiscie, ze sie podniose. Oczywiscie, ze wyjdzie slonce i przyjdzie lato. Oczywiscie, ze dam sobie rade.
Tylko mam juz dosc bycia jak ten pier...... mortal kombat. Potrzebuje wakacji.....................
A pierdziel to wszystko, wstań z wyra i idź powkur..ać świat tym że się nie dasz