zapach
- heya_
- super forma
- Posty: 1157
- Rejestracja: 2 kwie 2004, o 00:00
- Lokalizacja: south-east
zapach
moze nie za bardzo bedzie to rozmowa o rozmawianiu, ani temat o temacie, niemniej jednak chyba tutaj pasuje mi najbardziej wlepic ten topic.
tak sie zlozylo, ze pracujac z konmi daleko na zapupiu nie mialam netu, teraz wiec dopiero otwarlam newsletter z poczatku miesiaca, a w nim link ktory tu podaje :
http://les.art.pl/opowiadania/art.php?art=425
nie zamierzam sie rozwodzic o walorach estetycznych owego tekstu, zworcil on jednak moja uwage na role zmyslu powonienia w zyciu kobiet. osobiscie znam osoby nie odrozniajace woni musztardy od benzyny, i takie ktore po godzinie sa w stanie podac kto siedzial w pokoju tylko po pozostawionym zapachu. sama jakims ogarem gonczym nie jestem, ale węch jest dla mnie bardzo wazny. osoby, pogoda, przyprawy, perfumy, nastroje...
co wy na to?
tak sie zlozylo, ze pracujac z konmi daleko na zapupiu nie mialam netu, teraz wiec dopiero otwarlam newsletter z poczatku miesiaca, a w nim link ktory tu podaje :
http://les.art.pl/opowiadania/art.php?art=425
nie zamierzam sie rozwodzic o walorach estetycznych owego tekstu, zworcil on jednak moja uwage na role zmyslu powonienia w zyciu kobiet. osobiscie znam osoby nie odrozniajace woni musztardy od benzyny, i takie ktore po godzinie sa w stanie podac kto siedzial w pokoju tylko po pozostawionym zapachu. sama jakims ogarem gonczym nie jestem, ale węch jest dla mnie bardzo wazny. osoby, pogoda, przyprawy, perfumy, nastroje...
co wy na to?
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
Jeśli pytasz o wpływ zapachu na reakcje człowieka, to myślę, że pełni on rolę przyciągacza i odpychacza! Zapach może zachwycać, podniecać, denerwować - drażnić, może pobudzać apetyt lub wywołać torsje, - ma dużą moc. Zapach wzbogaca nasze przeżycia. Niesie radość, natchnienie i pragnienie. Myślę, że ma niemniejsze znaczenie od smaku, czy szczerej rozmowy
Cudowny jest zapach koni, trawy, deszczu.......kobiety.....dziecka .... kwiatów.... wspomnień
Cudowny jest zapach koni, trawy, deszczu.......kobiety.....dziecka .... kwiatów.... wspomnień
"Miarą miłości jest miłość bez miary"
- Frida2
- super forma
- Posty: 1276
- Rejestracja: 18 kwie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: ze swojego nikąd...
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
jak ja poczuję zapach buraczków, klusek na parze z mięskiem i sosiczkiem, to mój do pasa się spuszcza i gna mnie do talerza. A gdy talerz jest w cudzym domu obcym domu i nie wypada zastukać , a zapach mnie doopadnie, to lecę co tchu do pobliskiego baru i wcinam to ulubione danie , aż mi sie sterczące me uszy trzęsą
"Miarą miłości jest miłość bez miary"
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 lip 2005, o 00:00
- a_media_noche
- uzależniona foremka
- Posty: 500
- Rejestracja: 23 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: z Jeżyc:]
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
- Frida2
- super forma
- Posty: 1276
- Rejestracja: 18 kwie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: ze swojego nikąd...
Nie wyobrazam sobie zycia bez zapachow. Tak na marginesie wspomne, iz mialam kolezanke, ktora nigdy nie odczuwala zadnych zapachow. Juz taka sie urodzila.Lwica1 pisze: o tak Frido, zapach niesie też wspomnienia, zapomniałam dodać. Potrafi nas przenieść do czasów dzieciństwa lub szczególnych dni czy zdarzeń. Jak dobrze, że my ludzie mamy te małe dyski w głowach zwane pamięcią z opcją kojarzenia
W tych dyskach, o ktorych napisalas, zawarta jest potezna moc zatrzymywania i odtwarzania wspomnien zapachowych.
Tak, Lwico, dzieki nim mozna blyskawicznie ozywic sytuacje z dziecinstwa.
- anitaq74
- rozgadana foremka
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 lip 2005, o 00:00
- Lokalizacja: 3city
-
- super forma
- Posty: 1066
- Rejestracja: 5 paź 2004, o 00:00
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
-
- super forma
- Posty: 1066
- Rejestracja: 5 paź 2004, o 00:00
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
- anitaq74
- rozgadana foremka
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 lip 2005, o 00:00
- Lokalizacja: 3city
- anitaq74
- rozgadana foremka
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 lip 2005, o 00:00
- Lokalizacja: 3city
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
- anitaq74
- rozgadana foremka
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 lip 2005, o 00:00
- Lokalizacja: 3city
-
- początkująca foremka
- Posty: 25
- Rejestracja: 9 wrz 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Szczecin
jestem "zapachowcem" i sama często potrafię po zapachu poznać,kto był przede mną w pokoju.
mam coś w rodzaju wspomnień uruchamianych zapachami,przypisuję zapachy do pór roku,nastrojów,osób[niekoniecznie perfumy],kolorów.
mam coś w rodzaju wspomnień uruchamianych zapachami,przypisuję zapachy do pór roku,nastrojów,osób[niekoniecznie perfumy],kolorów.
"Gdy czyha wróg,ja puszczam w ruch obsceniczny imaż,
pejsy na twarz,
koszerną wodę na gaz"
pejsy na twarz,
koszerną wodę na gaz"
- usi88
- rozgadana foremka
- Posty: 148
- Rejestracja: 4 wrz 2005, o 00:00
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 195
- Rejestracja: 4 wrz 2005, o 00:00
- ~Emjotka~
- super forma
- Posty: 4591
- Rejestracja: 15 wrz 2005, o 00:00
Pamiętam jak kiedyś zwartą grupką wpakowałyśmy się prawie całą klasą do łazienki ... ja oczywiście poszłam tam tylko po to, żeby sama nie siedzieć, więc nie wchodziłam daleko, stanęłam przy drzwiach... chyba najdalej od okna ze wszystkich...Jedna z koleżanek zaczęła stękać, że jej zimno. Powiedziałam, że pewnie dlatego, że okno jest otwarte- nie widziałam go dobrze, a poza tym miałyśmy takie okno, że 'na oko' ciężko było stwierdzić czy jest otwarte czy zamknięte... Stwierdziła, że jest zamknięte, miała zły humor i gotowa się była ze mną kłócić chyba... powiedziałam tylko coś w stylu "no sprawdź.. daję sobie głowę uciąć, że jest otwarte albo nieszczelne, przecież czuję 'zapach dworu' " , spojrzała na mnie, jak na idiotkę (czyli jak prawie zawsze ), dopchała się do okna... było uchylone, przyznała mi rację, ale patrzyła na mnie jak na jeszcze większą idiotkę
Puste byłoby życie bez zapachu powietrza po deszczu, skoszonej trawy, ogniska, żywicy, kadzidła, kawy.... jejku, można by wymieniać bez końca
Puste byłoby życie bez zapachu powietrza po deszczu, skoszonej trawy, ogniska, żywicy, kadzidła, kawy.... jejku, można by wymieniać bez końca
- merek
- foremka dyskutantka
- Posty: 227
- Rejestracja: 5 paź 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Szkocja
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
- MadameButterfly
- natchniona foremka
- Posty: 430
- Rejestracja: 23 wrz 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Powsin City
dla mnie zapach jest bardzo wazny, zawsze jak moja zona używa perfum ktorych uzywala na nartach mówie jej że pachnie jak we Włoszech od razu mi sie przypomina tamten wyjazd, jak słysze jedną piosenke a raczej refren od razu czuje takie ukucie w sercu bo mi sie przypomina co mi wtedy powiedziala... Ona tez ma podobnie ostatnio kupilam szampon ktory mialam na naszym miodowym miesiacu (co prawda tylko 2 tygodnie i oboz z uczelnia ale zawsze:D ) od razu powiedziala ze pachne Grecją i te rozmarzone oczy mowiły same za siebie...
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
- kasjo1
- super forma
- Posty: 1640
- Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Kraków
Ireth, nie dałabyś rady normalnie funkcjonować, mówię CiIreth pisze:A na mnie ostatnio dzialaja wylacznie jej feromony, obled . Az chcialoby sie miec je w buteleczce ze soba na caly dzien .
Z Jej feromonami w buteleczce - do zwariowania pierwszy krok...uhmm
Ostatnio zmieniony 31 maja 2007, o 17:53 przez kasjo1, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
- ryoohki
- super forma
- Posty: 1214
- Rejestracja: 26 cze 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Norwegia
zapach - to jeden z najważniejszych zmysłów. Nie wiem jak wy, ale ja mam coś takiego, co nazywam pamięcią zapachową. Są zapachy, które sprawiają, że przenoszę się w czasie do miejsca, w którym je czułam. Ostatnio moja żona używała szamponu takiego jak w Grecji na naszym dwutygodniowym miesiącu miodowym. I gdy tylko poczułam ten zapach, natychmiast znalazłam się tam z powrotem, w jej objęciach...
Tell me if I say something that offends you, I may want to offend you with that later
- merek
- foremka dyskutantka
- Posty: 227
- Rejestracja: 5 paź 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Szkocja
Oh, ja bym swój talent oddała, aby znów mieć 6 lat, błogą nieświadomość świata, niewinność, która się kończyła największym rozkwitem możliwości.Lwica1 pisze: czy nie jest to zastanawiające, ze te zapachy wiążesz z dzieciństwem? Może czas zwolnić? Powąchać ???
Zapachy, których nigdy nie zapomnę, to mojej matki, oraz mój własny.
[b]Polska chyba nie marudzi w kwestii niedoboru samorodnych talentów w dziedzinie psychologii. :lol: [/b]
- Lwica1
- super forma
- Posty: 1230
- Rejestracja: 25 lut 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Łódź
Zapach matki, jak pięknie to ujęłaś, masz rację , jest najczulszy, najdelikatniejszy i zapada na zawsze, w serce głęboko Ale idziemy dalej i zbieramy kolejne , też znaczące zapachy.
Ostatnio zmieniony 9 paź 2005, o 16:46 przez Lwica1, łącznie zmieniany 1 raz.
"Miarą miłości jest miłość bez miary"
- Beata Ryan
- uzależniona foremka
- Posty: 652
- Rejestracja: 16 lip 2005, o 00:00
Wycieczka w gory- XXX zł
Perfumy- XX zł
Zapach lasu po deszczu, lisci i grzybów...
Jej zapach.... - BEZCENNE !
Za wszystko inne zaplacisz karta MC
Perfumy- XX zł
Zapach lasu po deszczu, lisci i grzybów...
Jej zapach.... - BEZCENNE !
Za wszystko inne zaplacisz karta MC
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2006, o 21:50 przez Beata Ryan, łącznie zmieniany 1 raz.