co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Cafe dla wszystkich
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: ImaSumak » 11 sie 2015, o 21:44

Wiosennagwiazda pisze:
ImaSumak pisze:Ech spalilam. Mialo byc: czymze jest mycie wobec bezmiaru wszechswiata...
:podbite oczko:
Tak, to ciekawe.
Nie wiem czy ciekawe, ale na pewno dreczace pytanie... Dreczace az do bolu istnienia.
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
JaSzczurzyca
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 83
Rejestracja: 11 lut 2014, o 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: JaSzczurzyca » 12 sie 2015, o 03:00

Kompletny brak poczucia humoru. W tym czarnego.

Zachowywanie się, jakby był(a) ponad wszystkim i wszystkimi. Wydumane mniemanie o sobie.

Kłamstwa.

Rasizm i wszelka nietolerancja.

Spluwanie na chodnik.


To nie po kolei, ale z miejsca ta osoba "odpada".
Niezależnie od płci.
bikeowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 31 maja 2014, o 19:10

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: bikeowa » 12 sie 2015, o 08:50

brak dyskrecji
Awatar użytkownika
pannaeliza
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 969
Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: pannaeliza » 12 sie 2015, o 09:46

To plucie jest okropne. W ogóle, wszystkie przejawy braku wychowania odrzucają i nie lubię ludzi, którzy przerywają innym jak mówią. Denerwujące, naprawdę.

A w ogóle to odrzuca mnie absurd, głupota i brak poczucia humoru i dystansu,szeroko pojętego - i do siebie i do świata.

Zaniedbane panie są fuj.
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
bikeowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 31 maja 2014, o 19:10

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: bikeowa » 12 sie 2015, o 11:17

niezdrowa ciekawość (kto, co, po co, kiedy, dlaczego itd.) i większe zainteresowaniem życiem innych niż organizowanie sobie własnego
Awatar użytkownika
JaSzczurzyca
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 83
Rejestracja: 11 lut 2014, o 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: JaSzczurzyca » 13 sie 2015, o 02:13

bikeowa pisze:niezdrowa ciekawość (kto, co, po co, kiedy, dlaczego itd.) i większe zainteresowaniem życiem innych niż organizowanie sobie własnego
To również mnie odrzuca.

Istnieje pewna granica.

Jeżeli druga osoba jej nie czuje... milknę. A czasem zdarzy mi się powiedzieć czy napisać wprost, żeby ta osoba zajęła się własnym życiem.
A jak nie ma własnego niech się skupi na "życiu" ludzi w serialach.
jarmuszka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 16 lut 2015, o 21:25

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: jarmuszka » 17 sie 2015, o 21:32

Oczekiwanie, że rzucisz wszystkie swoje plany aby spełniać czyjeś zachcianki.
Chęć bycia cały czas na topie.
Awatar użytkownika
kompot
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 21 lut 2013, o 16:02

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: kompot » 31 sie 2015, o 22:38

KobiecaPrzyjazn pisze:Maile z propozycjami spotkania w celach wiadomych od osób, których nie widziałam, nie czytałam i nie znam na oczy :roll: kiepska ironia, deficyt inteligencji, nagminne używanie wikipedii, połączenie wysokich ambicji z brakiem talentu, nieuzasadniona i bezcelowa skłonność do agresji, lenistwo, roszczeniowość, brak intuicji i czytania mowy ciała u mężczyzn, spluwanie przez nich na chodnik :roll:
Bardzo mnie zaciekawił fragment o Wikipedii. Co jest złego w korzystaniu z niej? Nie jest to może pełnoprawne źródło naukowe, ale jest praktyczna i pozwala szybko zaspokoić codzienną ciekawość. Mi się często zdarza sprawdzać w niej różne choroby, egzotyczne zwierzęta, mało znane rasy psów, zaburzenia psychiczne, rzadkie religie, fabuły filmów i seriali etc. Jak jakiś temat mnie głębiej zainteresuje, to szukam obszerniejszych źródeł, ale czasem wystarcza Wiki.

On topic: mam jedno nietypowe kryterium, które można nazwać byciem na bieżąco z tym, co na świecie, na mieście i w internetach czyli tzw. czajenie bazy. Np. gdybym spotkała się teraz z kandydatką na samą choćby koleżankę, oczekiwałabym, że będzie świadoma kryzysu imigranckiego w Europie, będzie kojarzyła sprawę złotego pociągu, będzie potrafiła porozmawiać o Państwie Islamskim, albo widziała już w kinie Amy i Love, albo się wybiera, słyszała o "wsiąść" Pawłowicz, ma polubione Psie Sucharki na fejsie, kojarzy znane memy i virale. Czajenie bazy to coś zupełnie innego niż inteligencja i erudycja książkowa. Serio dla mnie nieznajomość głupiego mema Pieseł dyskwalifikuje. Niewow ;)
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: odbicie » 31 sie 2015, o 23:53

W pewnym sensie rozumiem Cię Kompot…
Ale, Wikipedia w wersji np. polskiej to ogólniki i często udawanie że coś nie istnieje, szczególnie jeśli nie pomyśli pewnej opcji ideologicznej. Stąd cóż mi z faktu że sensownie opisano pewne podstawowe sprawy/rzeczy, skoro inne pominięto milczeniem… Ale fakt, co do zasady, iż duża część opisów wystarczy, szczególnie z dziedzin które strawne dla przeciętnego Kowalskiego.

Jednocześnie, stawiasz na tzw. mainstream. Przydatne, może być i satysfakcjonujące, ale jednocześnie … ograniczające, lub zupełnie nie satysfakcjonujące.
Mnie na ten przykład nie interesuje co w danym momencie promują w tv, radio, czy gazecie – bo wiadome nazwiska/facjaty w większości przykładów nie nadają się na to aby nawet o nich wspomnieć…

Stąd: czyżby o „pogodzie” było rzeczywiście w sam raz? Na poczekaniu? Ok. Ale gdy już chcemy więcej, i wskazujemy iż dowartościowywanie znanych facjat/nazwisk nie będzie leżeć w naszej gestii w imię zwalczania głupoty (bo ci/te promowani/ne to idiotki/idiotki w głównej mierze), okażemy się nazbyt skomplikowane? Stąd, po cóż tracić czas…?
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: biedronca » 1 wrz 2015, o 06:14

kompot pisze:
On topic: mam jedno nietypowe kryterium, które można nazwać byciem na bieżąco z tym, co na świecie, na mieście i w internetach czyli tzw. czajenie bazy. Np. gdybym spotkała się teraz z kandydatką na samą choćby koleżankę, oczekiwałabym, że będzie świadoma kryzysu imigranckiego w Europie, będzie kojarzyła sprawę złotego pociągu, będzie potrafiła porozmawiać o Państwie Islamskim, albo widziała już w kinie Amy i Love, albo się wybiera, słyszała o "wsiąść" Pawłowicz, ma polubione Psie Sucharki na fejsie, kojarzy znane memy i virale. Czajenie bazy to coś zupełnie innego niż inteligencja i erudycja książkowa. Serio dla mnie nieznajomość głupiego mema Pieseł dyskwalifikuje. Niewow ;)
To straszne. Serio. Ja rozumiem ogólne zorientowanie. Ale mi wydaje się potwornie nudne otaczanie się tylko tymi, których interesuje dokladnie to samo. Biedaczka będzie skreślona, jeśli nie śledzi historii złotego pociągu, za to czytała parę artykułów o Oliverze Sacksie. Może to dla niej lepiej ;)
Awatar użytkownika
pannaeliza
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 969
Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: pannaeliza » 1 wrz 2015, o 08:51

kompot pisze: On topic: mam jedno nietypowe kryterium, które można nazwać byciem na bieżąco z tym, co na świecie, na mieście i w internetach czyli tzw. czajenie bazy. Np. gdybym spotkała się teraz z kandydatką na samą choćby koleżankę, oczekiwałabym, że będzie świadoma kryzysu imigranckiego w Europie, będzie kojarzyła sprawę złotego pociągu, będzie potrafiła porozmawiać o Państwie Islamskim, albo widziała już w kinie Amy i Love, albo się wybiera, słyszała o "wsiąść" Pawłowicz, ma polubione Psie Sucharki na fejsie, kojarzy znane memy i virale. Czajenie bazy to coś zupełnie innego niż inteligencja i erudycja książkowa. Serio dla mnie nieznajomość głupiego mema Pieseł dyskwalifikuje. Niewow ;)
Pieseł jako kryterium fajności :shock:

Czyli rozumiem, że niespecjalnie zależy Ci na ludziach, którzy mogą się czegoś od Ciebie dowiedzieć i odwrotnie? Zastanawiam się też jak wiele z medialnej papki musi kandydatka na znajomą wiedzieć, czy wystarczy tyle, co na gazeta.pl? ;D i czy marszczone spodnie Kingi Rusin (były z wysokim stanem) tez należy kojarzyć, czy jakoś selekcjonujesz wiadomości ważne i ważniejsze? Bo to naprawdę ciekawe :)
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Awatar użytkownika
Saren
super forma
super forma
Posty: 1130
Rejestracja: 10 kwie 2012, o 16:39
Lokalizacja: pogranicze

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: Saren » 1 wrz 2015, o 09:00

Próbuję sobie wyobrazić co z dyskwalfikowałoby osobę z miejsca i są to:

- rozklepane sandały noszone w mieście i brudne stopy w zestawie
- bardzo długie i mocno wystające z nosa włosy
- weganizm
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
jarosinska1987
super forma
super forma
Posty: 1221
Rejestracja: 19 maja 2013, o 18:54

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: jarosinska1987 » 1 wrz 2015, o 09:15

kompot pisze: On topic: mam jedno nietypowe kryterium, które można nazwać byciem na bieżąco z tym, co na świecie, na mieście i w internetach czyli tzw. czajenie bazy. Np. gdybym spotkała się teraz z kandydatką na samą choćby koleżankę, oczekiwałabym, że będzie świadoma kryzysu imigranckiego w Europie, będzie kojarzyła sprawę złotego pociągu, będzie potrafiła porozmawiać o Państwie Islamskim, albo widziała już w kinie Amy i Love, albo się wybiera, słyszała o "wsiąść" Pawłowicz, ma polubione Psie Sucharki na fejsie, kojarzy znane memy i virale. Czajenie bazy to coś zupełnie innego niż inteligencja i erudycja książkowa.
Doskonale Cię rozumiem. Też jeszcze do niedawna zwracałam na to uwagę, bo co z tego, że ktoś przeczytał jakąś tam książkę z XIX w., jeśli nie ma pojęcia o tym, co dzieje się w dzisiejszym świecie? Ale od jakiegoś czasu już to kryterium dla mnie nie istnieje, ponieważ zdałam sobie sprawę z tego, że te wszystkie "ważne" informacje w gazetach, TV, czy w internecie, to tak naprawdę medialna sieczka. Zdecydowana większość z nich nic nie wnosi do naszego życia, a tylko przeciąża umysł milionami niepotrzebnych informacji. Już po przejrzeniu porannej prasy człowiek czuje się przytłoczony i zmęczony. Wszędzie tylko wojny, gwałty, morderstwa, korupcja, plus całe mnóstwo gołych dup tępych lasek. A trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że człowiek jeszcze nigdy nie żył tak długo jak obecnie i w dodatku przy takim obciążeniu informacją. Żeby zachować jasność umysłu do później starości lepiej nie pchać w niego co dnia tych medialnych śmieci. Dlatego dziś od kandydatki na nową znajomą oczekuję tylko tyle, że będzie świadoma tego, że ludzie to idioci, a na świecie dzieje się wiele zła - bo do takich wniosków sprowadzić można całą tą medialną sieczkę. Ważne, żeby ona wyróżniała się na tym tle, tzn. żeby nie była kolejną idiotką i umiała budować własny, lepszy świat.
Ps. A zmiany następują tak szybko, że i tak nigdy nie będziesz na bieżąco ze wszystkim. Chyba, że od rana do wieczora będziesz śledzić WP, Onet, Pudelka, itp. portale.
Awatar użytkownika
Saren
super forma
super forma
Posty: 1130
Rejestracja: 10 kwie 2012, o 16:39
Lokalizacja: pogranicze

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: Saren » 1 wrz 2015, o 09:43

jarosinska1987 pisze: Ps. A zmiany następują tak szybko, że i tak nigdy nie będziesz na bieżąco ze wszystkim. Chyba, że od rana do wieczora będziesz śledzić WP, Onet, Pudelka, itp. portale.
Nie masz smartfona?

DY-SK-WALFI-KU-JĘ Ciebie.
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
Awatar użytkownika
kompot
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 21 lut 2013, o 16:02

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: kompot » 1 wrz 2015, o 10:11

odbicie pisze:W pewnym sensie rozumiem Cię Kompot…
Ale, Wikipedia w wersji np. polskiej to ogólniki i często udawanie że coś nie istnieje, szczególnie jeśli nie pomyśli pewnej opcji ideologicznej. Stąd cóż mi z faktu że sensownie opisano pewne podstawowe sprawy/rzeczy, skoro inne pominięto milczeniem… Ale fakt, co do zasady, iż duża część opisów wystarczy, szczególnie z dziedzin które strawne dla przeciętnego Kowalskiego.

Jednocześnie, stawiasz na tzw. mainstream. Przydatne, może być i satysfakcjonujące, ale jednocześnie … ograniczające, lub zupełnie nie satysfakcjonujące.
Mnie na ten przykład nie interesuje co w danym momencie promują w tv, radio, czy gazecie – bo wiadome nazwiska/facjaty w większości przykładów nie nadają się na to aby nawet o nich wspomnieć…

Stąd: czyżby o „pogodzie” było rzeczywiście w sam raz? Na poczekaniu? Ok. Ale gdy już chcemy więcej, i wskazujemy iż dowartościowywanie znanych facjat/nazwisk nie będzie leżeć w naszej gestii w imię zwalczania głupoty (bo ci/te promowani/ne to idiotki/idiotki w głównej mierze), okażemy się nazbyt skomplikowane? Stąd, po cóż tracić czas…?
Zwróciłaś uwagę na istotną kwestię - oczywiście, że Wikipedię czyta się po angielsku, bo jest najbardziej rozbudowana. To jest jeszcze jeden element ogarniania - korzystanie z języka angielskiego. Mam problem z ludźmi, którzy mają problem z przeczytaniem artykułu czy książki po angielsku, ponieważ w ten sposób ograniczają sobie bardzo znacznie wiedzę o świecie.

Masz rację, że są tematy wrażliwe na ideologiczną interpretację, ale nie wszystkie. W jakim sensie opis rasy psa albo lista filmów z motywem depresji może być skrajnie przekłamana ideologicznie?
Jeżeli szukam informacji typu naukowego, to oczywiście, że interesuje mnie mainstream, ponieważ nauka jest uniwersalna. Jeżeli np. szukam info o autyzmie, to nie interesuje mnie alternatywna, undergroundowa opinia Pani Esmeraldy, bioeenergoterapeutki z Radomia, tylko interesuje mnie uznana, udowodniona empirycznie wiedza. Wikipedia jakieś podstawy wiedzy daje, najczęściej informuje też o podstawowych kontrowersjach w danym temacie. Jako punkt zaczepienia do dalszej eksploracji tematu jak dla mnie jest w sam raz. Jak zdarzy Ci się pokłócić ze znajomym na imprezie np. na temat tego, czy koty i psy wchodzą w stosunki seksualne (true story), to chyba jasne, że wpisujesz temat w google, a nie czekasz do następnego dnia, żeby grzecznie udać się do Biblioteki Uniwersyteckiej na dział Zoologia :P

Nie wiem też jakim cudem rozmowa np. o Państwie Islamskim, czy "Amy", to wg Ciebie rozmowa o pogodzie? Wg mnie właśnie bez takiej solidnej podstawy ogólnego zorientowania, rozmowa z nowopoznaną osobą staje się rozmową o pogodzie.

Nie sądziłam, że wywołam takie kontrowersje (choć wszyscy wiedzą, że lubię wywoływać kontrowersje). Wspomniałam o tym ogólnym zorientowaniu jako jednym z wielu, kryteriów, jakie mam. Nie chciałam wspominać banału: zainteresowania, erudycja, wrażliwość, refleksyjność itd. - wszystko to jest dla mnie znacznie ważniejsze niż czajenie bazy. I nie mam na myśli tego, że nieczajenie bazy dyskwalifikuje kogokolwiek w moich oczach jako wartościową osobę - są wszak tradycyjne mole książkowe, jednotorowo ukierunkowani pasjonaci, osoby zapracowane itd., które nie ogarniają, choć dużo sobą reprezentują. Nie są jednak dla mnie atrakcyjni towarzysko po prostu. Wolę moje wielkomiejskie towarzystwo osób zorientowanych, dzięki czemu zawsze mam duże szanse wymienić się z nimi ciekawostkami, poglądami, tytułami książek i filmów, informacjami o nowych knajpach, eventach na mieście, ciekawej muzie, ciekawych artykułach, viralach i memach. Nie rozumiem po prostu, dlaczego niektórzy dobrowolnie rezygnują z korzystania z tego, co niesie ze sobą bycie beneficjentem globalnej wioski.
To straszne. Serio. Ja rozumiem ogólne zorientowanie. Ale mi wydaje się potwornie nudne otaczanie się tylko tymi, których interesuje dokladnie to samo. Biedaczka będzie skreślona, jeśli nie śledzi historii złotego pociągu, za to czytała parę artykułów o Oliverze Sacksie. Może to dla niej lepiej ;)
Akurat Olivier Sacks i jego śmierć jest jak najbardziej na liście rzeczy, które wypada wiedzieć :D Przecież napisałam wyraźnie "kojarzy" sprawę złotego pociągu - niekoniecznie śledzi historię z wypiekami na twarzy, jasne, że z ogólnego natłoku informacji każdy z nas wybiera coś innego, co go głębiej zaciekawi. Ale KOJARZYĆ pewne rzeczy według mnie wypada. Np. spotkałam się z osobami, które nie słyszały o "50 twarzach Greya". Serio? Ja ani książki, ani filmu w życiu bym nie obejrzała/przeczytała, ale oczywiście, że kojarzę fenomen i mam na jego temat jakąś opinię. Nie lubię po rozmowie z kimś mieć wrażenie WTF? w jakiej piwnicy siedziałaś w ostatnich latach, dziewczyno?! Nie zdarzyło Ci się otrzeć o żadną gazetę czy internety?! Nie wspominając już o dla mnie rażącej ignorancji w kwestii najważniejszych postaci najnowszej literatury polskiej, czy światowej (Zadie Smith? Bator? a kto to?). Mam prawo prywatnie uważać, że to jest słabe. Każdemu z nas czasem jakaś informacja umknie, ale fenomenów kulturowych ciężko jest nie zauważyć. Ja sama rzecz jasne często czegoś nie kojarzę, ale dzięki temu, że zadaję się z ludźmi również mniej więcej zorientowanymi, mamy szanse uzupełniać swój zasób informacji w rozmowie, która po prostu wtedy sama się klei i łatwiej jest również żartować przy wspólnym zasobie kulturowym.
pannaeliza pisze:
Pieseł jako kryterium fajności :shock:

Czyli rozumiem, że niespecjalnie zależy Ci na ludziach, którzy mogą się czegoś od Ciebie dowiedzieć i odwrotnie? Zastanawiam się też jak wiele z medialnej papki musi kandydatka na znajomą wiedzieć, czy wystarczy tyle, co na gazeta.pl? ;D i czy marszczone spodnie Kingi Rusin (były z wysokim stanem) tez należy kojarzyć, czy jakoś selekcjonujesz wiadomości ważne i ważniejsze? Bo to naprawdę ciekawe :)
Jeszcze raz podkreślam KOJARZENIE mema Pieseł, to nie to samo, co lubienie go. Spodni Kingi Rusin nie kojarzę i nie zamierzam, ale np. coś tak viralowego, jak słynna sukienka zmieniająca kolor, to już warto byłoby kojarzyć.

Nie ma sensu się więcej o to spierać, bo nie mam żadnego problemu z tym, że dla Was nie jest ważne czajenie bazy, a dla mnie jest. To jest kwestia indywidualnych preferencji towarzyskich, a nie wielki spór o wartości.
Saren pisze:Próbuję sobie wyobrazić co z dyskwalfikowałoby osobę z miejsca i są to:

- rozklepane sandały noszone w mieście i brudne stopy w zestawie
- bardzo długie i mocno wystające z nosa włosy
- weganizm
-buty górskie w mieście
-mięsożerność
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: takeyoudowntown » 1 wrz 2015, o 12:05

Hah, do tematu obuwia dopiszę:
- kiedy dziewczyna za nic w świecie nie zdejmie uwierającego obuwia, lub choćby nie zagnie jego tyłu, z powodu jej konformistycznej postawy "co ludzie powiedzą", kończącej się jeszcze gorzej, bo rozszarpanymi piętami i stopami z tyłu oraz krwią na skarpetkach, na butach, jak też bólem. Ogólnie jeśli wygląd i opinia ludzi jest dla niej ważniejsza niż jej dobre samopoczucie, to jest mi trudno z nią wytrzymać.
Be someone who makes you happy
Awatar użytkownika
kompot
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 21 lut 2013, o 16:02

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: kompot » 1 wrz 2015, o 12:27

takeyoudowntown pisze:Hah, do tematu obuwia dopiszę:
- kiedy dziewczyna za nic w świecie nie zdejmie uwierającego obuwia, lub choćby nie zagnie jego tyłu, z powodu jej konformistycznej postawy "co ludzie powiedzą", kończącej się jeszcze gorzej, bo rozszarpanymi piętami i stopami z tyłu oraz krwią na skarpetkach, na butach, jak też bólem. Ogólnie jeśli wygląd i opinia ludzi jest dla niej ważniejsza niż jej dobre samopoczucie, to jest mi trudno z nią wytrzymać.
Temat butów jest jak widać bardzo kontrowersyjny. Odpadają adidasy, sandały, buty górskie i buty niewygodne. Wygląda na to, że aby nie podpaść żadnej les, najbezpieczniejjest chodzić boso :wink:
Awatar użytkownika
TuriRuri
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 645
Rejestracja: 17 paź 2014, o 15:54

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: TuriRuri » 1 wrz 2015, o 12:43

kompot pisze: Temat butów jest jak widać bardzo kontrowersyjny. Odpadają adidasy, sandały, buty górskie i buty niewygodne. Wygląda na to, że aby nie podpaść żadnej les, najbezpieczniejjest chodzić boso :wink:
Tez nie do konca, bo mamy wtedy do czynienia z brudnymi stopami... a jak wiele sie znajdzie amatorek brudnych nog? :podbite oczko:
I don't know when exactly that UFO landed & dumped all these stupid people, but they apparently aren't coming back for them.
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: zosia24 » 1 wrz 2015, o 13:33

TuriRuri pisze:
kompot pisze: Temat butów jest jak widać bardzo kontrowersyjny. Odpadają adidasy, sandały, buty górskie i buty niewygodne. Wygląda na to, że aby nie podpaść żadnej les, najbezpieczniejjest chodzić boso :wink:
Tez nie do konca, bo mamy wtedy do czynienia z brudnymi stopami... a jak wiele sie znajdzie amatorek brudnych nog? :podbite oczko:
Ja! :lol:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
TuriRuri
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 645
Rejestracja: 17 paź 2014, o 15:54

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: TuriRuri » 1 wrz 2015, o 13:41

zosia24 pisze:
TuriRuri pisze:
kompot pisze: Temat butów jest jak widać bardzo kontrowersyjny. Odpadają adidasy, sandały, buty górskie i buty niewygodne. Wygląda na to, że aby nie podpaść żadnej les, najbezpieczniejjest chodzić boso :wink:
Tez nie do konca, bo mamy wtedy do czynienia z brudnymi stopami... a jak wiele sie znajdzie amatorek brudnych nog? :podbite oczko:
Ja! :lol:
Zoska! Ta?! Really?! :shock: A co Cie w nich kreci? Zzera mnie ciekawosc teraz :roll: :wink:
I don't know when exactly that UFO landed & dumped all these stupid people, but they apparently aren't coming back for them.
Awatar użytkownika
pannaeliza
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 969
Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: pannaeliza » 1 wrz 2015, o 14:45

Dalej nie rozumiem dlaczego zmieniająca kolor sukienka jest istotniejsza niż spodnie Kingi Rusin, tym bardziej ze o spodniach było na portalach wczoraj a o sukience chyba z rok temu. Bardzo interesują mnie filtry, którymi posługujesz się wartościując to, co trzeba wiedzieć ibardziej i co nie trzeba, szkoda ze dyskusja została ucięta bo chętnie bym się dowiedziała.
Teraz mi smutno, nie dowiem się :(
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Awatar użytkownika
kompot
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 21 lut 2013, o 16:02

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: kompot » 1 wrz 2015, o 15:09

pannaeliza pisze:Dalej nie rozumiem dlaczego zmieniająca kolor sukienka jest istotniejsza niż spodnie Kingi Rusin, tym bardziej ze o spodniach było na portalach wczoraj a o sukience chyba z rok temu. Bardzo interesują mnie filtry, którymi posługujesz się wartościując to, co trzeba wiedzieć bardziej i co nie trzeba, szkoda ze dyskusja została ucięta bo chętnie bym się dowiedziała.
Teraz mi smutno, nie dowiem się :(
Bo spodnie Kingi Rusin to coś z polskiego grajdołka celebryckiego, a ja mówiłam o orientacji globalnej. Zmieniająca kolor sukienka pojawiła się jako wydarzenie, które obiegło cały świat i spowodowało wydźwięk w postaci artykułów z dziedziny psychologii poznawczej np. na Guardian/New York Times etc. oraz wydźwięk w postaci kampanii antyprzemocowej, która czerpała z tego motywu. To, w jaki sposób nasz mózg odmiennie interpretuje kolory jest znacznie bardziej zajmującym tematem niż cokolwiek zmalowała Rusin. Serio, mnie ten temat zainteresował filozoficznie w kontekście dyskusji o tzw. qualiach.
https://en.wikipedia.org/wiki/Qualia
Nie martw się o moje filtry i algorytmy, jestem z nich zadowolona i na szczęście znam sporo fajnych jak na mój gust ludzi, którzy posługują się mniej więcej kompatybilnymi. Niestety rzadko są lesbijkami.
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: zosia24 » 1 wrz 2015, o 15:52

TuriRuri pisze:
Zoska! Ta?! Really?! :shock: A co Cie w nich kreci? Zzera mnie ciekawosc teraz :roll: :wink:
Zartowalam, od stop to ja wara :mrgreen:
No ale skoro mnie by krecilo, to ten brud ;-)
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
TuriRuri
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 645
Rejestracja: 17 paź 2014, o 15:54

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: TuriRuri » 1 wrz 2015, o 16:11

zosia24 pisze:
TuriRuri pisze:
Zoska! Ta?! Really?! :shock: A co Cie w nich kreci? Zzera mnie ciekawosc teraz :roll: :wink:
Zartowalam, od stop to ja wara :mrgreen:
No ale skoro mnie by krecilo, to ten brud ;-)
Zoska brudne nogi lubi :shock:
Kiedys pewnie Ja to zgubi
Lecz o gustach sie nie gada
Kazdy swe sklonnosci bada :wink:
I nikomu nic do tego
Niechaj patrza nosa swego :cool:

:sing:
I don't know when exactly that UFO landed & dumped all these stupid people, but they apparently aren't coming back for them.
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: zosia24 » 1 wrz 2015, o 17:03

TuriRuri pisze:
zosia24 pisze:
TuriRuri pisze:
Zoska! Ta?! Really?! :shock: A co Cie w nich kreci? Zzera mnie ciekawosc teraz :roll: :wink:
Zartowalam, od stop to ja wara :mrgreen:
No ale skoro mnie by krecilo, to ten brud ;-)
Zoska brudne nogi lubi :shock:
Kiedys pewnie Ja to zgubi
Lecz o gustach sie nie gada
Kazdy swe sklonnosci bada :wink:
I nikomu nic do tego
Niechaj patrza nosa swego :cool:

:sing:
:jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
TuriRuri
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 645
Rejestracja: 17 paź 2014, o 15:54

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: TuriRuri » 1 wrz 2015, o 17:45

zosia24 pisze: :jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
Przyznaj Zoska troszke tesknilas? :mrgreen:
I don't know when exactly that UFO landed & dumped all these stupid people, but they apparently aren't coming back for them.
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: Wiosennagwiazda » 1 wrz 2015, o 17:55

TuriRuri pisze:
zosia24 pisze: :jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
Przyznaj Zoska troszke tesknilas? :mrgreen:
U Zosi tęsknotę można mierzyć w 6 stopniowej skali piktograficznej :czerwononosyrenifer:
zosia24 pisze: :jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: zosia24 » 1 wrz 2015, o 18:43

Wiosennagwiazda pisze:
U Zosi tęsknotę można mierzyć w 6 stopniowej skali piktograficznej :czerwononosyrenifer:
zosia24 pisze: :jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
Obrazek

TuriRuri pisze:
zosia24 pisze: :jump: :tancze: :tuptup: :dance: :clap: :serduszka:
Przyznaj Zoska troszke tesknilas? :mrgreen:
:*
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: odbicie » 1 wrz 2015, o 22:21

kompot pisze:Mam problem z ludźmi, którzy mają problem z przeczytaniem artykułu czy książki po angielsku, ponieważ w ten sposób ograniczają sobie bardzo znacznie wiedzę o świecie.
Czy nie dostrzegasz że w określony sposób interpretujesz…, w sytuacji, gdy publikacje w tzw. „uniwersalnym” języku za który chce uchodzić angielski, nie są zdolne przedstawić nam wiedzy o świecie w taki sposób, w jaki uważasz, że ów język jest zdolny.
To jest zmora sądzić, iż wiedza podana nam w opakowaniu określonego języka, daje więcej/najwięcej. Naprawdę sądzisz że o danym kraju dowiesz się więcej w języku, który w tym kraju jest dodatkiem, a nie obowiązującym od wieków? Nawet człowiek jako taki, opisywany tym „uniwersalnym” językiem nie jest w sposób wyczerpujący.

Zastanawiałaś się, jak zawłaszczenie „przodujących cywilizacji” „przypadkowo” wspierających się j. angielskim zuboża świat, bo zainteresowane są krótkim/przystępnym podejściem na temat tego co dla nich „inne”, jednocześnie siebie same rozpisując na grube tomy?
Nie wiem też jakim cudem rozmowa np. o Państwie Islamskim, czy "Amy", to wg Ciebie rozmowa o pogodzie? Wg mnie właśnie bez takiej solidnej podstawy ogólnego zorientowania, rozmowa z nowopoznaną osobą staje się rozmową o pogodzie.
Określenie „o pogodzie” było pewnym uogólnieniem, wskazującym iż określone tematy, które to dziwnym zbiegiem okoliczności tożsame z mainstreamem, robić mogą za „zapchaj dziurę” jeśli rozmówczynie nie grzeszą „obyciem” z czymś więcej, jak co aktualnie na tapecie w tv, radio czy plotkarskich portalach internetowych.
Ja, lub ktoś inny zaszyć się może w „kontrkulturze” – czytaj, czymś dla dziesiątek, może tysięcy, ale już nie milionów. Postawą namierzasz na preferencje, których nikt Ci nie odmawia, choć jak to w dyskusjach na forach, może dochodzić do rozprawiania się z nimi :D , ale jednocześnie właśnie chodzi o interpretacje, bo poddajemy ocenie coś, zbyt często posiłkując się nazbyt uproszczonym poglądem.

Ja Cię rozumiem że kultura popularna może robić dobrze za rozrywkę, co to o niej np. przy kawie na różne sposoby. Ale takowa jednocześnie dawkować winna być z umiarem, bo przysłoni nam tyle innego, szczególnie że czas szybko leci, więc dawkować uwagę warto z głową.
Wolę moje wielkomiejskie towarzystwo osób zorientowanych, dzięki czemu zawsze mam duże szanse wymienić się z nimi ciekawostkami, poglądami, tytułami książek i filmów, informacjami o nowych knajpach, eventach na mieście, ciekawej muzie, ciekawych artykułach, viralach i memach.
Ok., ale to pewien przedział, na który nakierowujesz. Jakby zakładając iż nie ma „innej kultury” co to byłaby tak samo ciekawa, barwna. Bo nie kręci się wokół tych najbardziej znanych, aktualnych wydarzeń – tego wszystkiego, co łączy się z określonym poglądem na coś/kogoś, przy świadomości czym/jaka jest „kultura” np. tego kraju.
Stąd „uczestniczenie”, zbyt często jest wspieraniem. I pomyśl, co zaproponować może Ci wielkie miasto w którym mieszkasz, a co mieścina, czy wioska? W takiej sytuacji deficyt sensownej „rozrywki” w obliczu faktu że wokół zaściankowość prawiąca o „Plebanii”, Dudzie, i Kaczyńskim spowodować może obumarcie mózgu, i frustrację w rodzaju ”Dość o tem!, Ile jeszcze?” na rzecz ofiarowania się czemuś mniej popularnemu. Byłaby to wtedy nawet forma manifestacji, szczególnie zabrzmieć mogłaby głośno, bo w środowisku nielicznym, gdy w wielkomiejskim świecie taki manifest byłby ledwie opcją jak spędzić czas i w czyim towarzystwie.
Nie rozumiem po prostu, dlaczego niektórzy dobrowolnie rezygnują z korzystania z tego, co niesie ze sobą bycie beneficjentem globalnej wioski.
To raczej kwestia świadomości, czym jest tzw. kultura popularna… Stąd opcja krytycznego spojrzenia, też nie powinna dziwić. I miejsce w którym przyszło nam żyć zawsze okazuje się być na rzeczy. 8)
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: co waszym zdaniem dyskwalifikuje osobę z miejsca

Post autor: adama » 1 wrz 2015, o 22:33

Wczoraj myślałam, że Kompot kpi i prowokuje. Wyglądało to trochę jak ustawiony przetarg/konkurs pod konkretną osobę. Dzisiaj widzę, że wątek się rozbudował i jest traktowany serio :shock:
ODPOWIEDZ