Wasz najlepszy przyjaciel?

Cafe dla wszystkich
topielica
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 34
Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00

Post autor: topielica » 24 wrz 2006, o 02:41

hmm mam troje przyjaciół. dwie kobiety i mężczyznę. do jednej z przyjaciółek przez dłuższy czas 'coś' czułam, ale już pogodziłam się z faktem, że ona nie może być szczęśliwa w związku z kobietą. obecnie jesteśmy bardzo blisko ale w formie czysto przyjacielskiej. natomiast facet (heteryk, zajęty - jego dziewczyna była albo nadal jest zazdrosna o mnie, a powodów niema) pomaga mi widzieć różne rzeczy jakoś 'inaczej' (hmm męskie spojrzenie na świat ;)) i czuję, że dobrze mnie rozumie. w rodzinie niemam żadnych tak naprawdę bliskich osób.
Awatar użytkownika
całaJa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 60
Rejestracja: 13 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: całaJa » 21 paź 2006, o 00:29

Moją najlepszą przyjaciółką jest moja luba, która była pierwszą osobą przed która sięc ujawniłam (a były to czasy znienawidzonego katolickiego liceum)
Znamy się już osiem lat, razem jesteśmy ponad trzy, mogę jej powiedzieć wzystko (przez sen też czasem mi się zdarza , zawsze wysłucha) . Drugą osobą, której ufam jest kobieta hetero (marudna przyjaciółka związku) sama radość ha ha :D
Awatar użytkownika
fleurdumal
super forma
super forma
Posty: 2645
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00

Post autor: fleurdumal » 7 lis 2006, o 16:24

moim najlepszym przyjacielem jest mój brat - facet hetero :).mam też przyjaciółki, jedną hetero a drugą - homo. myślę,że nie płeć, czy orientacja jest ważna, ale charakter.
http://centaurus.org.pl/
Awatar użytkownika
ZhongShe22
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 144
Rejestracja: 22 paź 2006, o 00:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: ZhongShe22 » 9 lis 2006, o 02:57

hmm...Moimi PRAWDZIWYMI przyjacilmi sa: moja byla kobieta, ktora bardzo szanuje i cenie.Mezczyzna-sasiad z kilku budynkow dalej ode mnie.Kobieta heteroseksulana-rowniez sasiadka.Mlodszy brat. To moje grono przyjacilo, ktorych na swoj sposob(kazdego z osobna) Kocham. Przyjazn jest naprawde cennym darem:).Pozdrawiam wszystkie foremki:).
Awatar użytkownika
Meow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 237
Rejestracja: 12 lis 2006, o 00:00

Post autor: Meow » 12 lis 2006, o 20:20

Moi obecni przyjaciele to... mój pies, moje szczury i moja kotka. Nie zawiodą, nie zranią a wysłuchają i mimo wszystko(albowiem dosyć nieprzyjemną bywam personą) mnie lubią.
Jeszcze 3 lata temu powiedziałabym,że mam przyjaciółkę( w sensie istoty humanoidalnej) ale mocno się sparzyłam.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 12 lis 2006, o 20:25

a dzien dobry gdzie?

istoty humanoidalne nie są naszymi przjaciółmi, tylko podstępnie szykują inwazję, aby przejąć panowanie nad planetą... przekupiły już rząd usa i zsrr. i zabrały się za kaczynskich.
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
stokrotka86
Posty: 4
Rejestracja: 18 paź 2006, o 00:00

Post autor: stokrotka86 » 15 lis 2006, o 11:23

moja najlepsza osoba na swicie jest osoba ktora sie do mnie nie odzwywa(w sensie robi to raz na jakis czas) i nawet mnie nie zna(wie tylko co czuje i mysle ale nie wie jak wygladam).... coz za paradoks.... laczy nas jedna chwila z przeszlosci i cudowna przyszlosc.... szkoda tylko ze dzieli nas 1500 km.... ale telepatia dzial wspaniale.... 8)
Awatar użytkownika
les16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 25 wrz 2006, o 00:00

Post autor: les16 » 15 lis 2006, o 16:23

moją najlepszą przyjaciółką, jest moja kobieta... z nikim lepiej się nie bawie, z nikim się tak nie śmieje i nie płacze. wie o mnie najwiecej i nie potrafiłabym sie komus innemu zwierzyć...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Post autor: pure_morning » 19 lis 2006, o 23:40

Moj pierwszy przyjaciel to kolega z piaskownicy (8 lat przyjaźni). Dziś, gdy się spotkamy na ulicy to udajemy, ze sie nie znamy.
Znienawidzic i stracić najlepszego przyjaciela to tak jakby znikneło z życiorysu te osiem lat. (wydawałoby sie zajebistych lat)
Obecnie mam 3 przyjaciólki, ale to już druga historia. Historia.. hm myślę, że niedługo to bedzie dobre określenie.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
cinnamon_cat
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 20 lis 2006, o 00:00

Post autor: cinnamon_cat » 20 lis 2006, o 12:28

Większość ludzi uważa że przyjaźń między mężczyzną a kobietą jest niemożliwa...sama nie wiem czemu. Może trudniej jest ją utrzymać ale dlaczego od razu zaprzeczać? Sama mam przyjaciela- faceta i jest fajnie:) co prawda ta granica cieniutka raz została przekroczona ale on wie co ja o tym myślę...i możemy to nazwać przyjaźnią. Poza tym mam przyjaciółkę hetero, która wie, że jestem na rozdrożu życiowym, że tak to nazwę /sama po prostu nie wiem, kto się w życiu moim trafi, najważniejsze jest żeby kochać, a jaką płeć...czy to jest takie ważne?/ i jej to nie przeszkadza. Czasem obie śmiejemy się że nie jest w moim typie xD
Awatar użytkownika
madame_natalie
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 31 paź 2006, o 00:00

Post autor: madame_natalie » 21 lis 2006, o 11:47

hm.. nie wiem, czy mam takiego przyjaciela przyjaciela.. chyba tak, dwie kobiety i jednego faceta. tylko że zauważyłam ostatnio, że chyba jednak jemu się moge bardziej zwiarzyć i mogę mu powiedziec jednak o wiele wiecej niż przyjaciólkom... jakoś mam wrażnei, ż emnie bardziej rozumie. nie wiem, troche to dziwne, ale tak juz mam. wieć jak mam jakis problem, to zazwyczaj wale do niego, a dopiero potem do kobitek :)
Awatar użytkownika
cinnamon_cat
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 20 lis 2006, o 00:00

Post autor: cinnamon_cat » 21 lis 2006, o 12:40

Madame_natalie wg. mnie to ze więcej potrafisz powiedzieć facetowi, jest całkiem normalne:) Ja też wyżalam się kumplom, bo wiem, że mogę. Chyba jest nawet łatwiej. I można mówić o wszystkim:) Może kiedyś ludzie uważali że są jakieś granice, ale to zależy od człowieka. Od charakteru. Dobrze jest mieć kogoś komu można się wygadać...bez względu na płeć
Awatar użytkownika
Black_Lady
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 261
Rejestracja: 18 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Black_Lady » 21 lis 2006, o 17:02

Ja nie potrafię żalić się facetom...Jeśli mam problem-idę do dziewczyn.Moja przyjaciółka jest hetero (pierwsze wiadomości przeze mnie napisane na tym forum były o niej...).Hmmm...Facet myśli zupełnie inaczej,inaczej odbiera słowa-przeinacza...i przynajmniej w moim przypadku żaden nie potrafił mnie pocieszyć.
Awatar użytkownika
cinnamon_cat
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 20 lis 2006, o 00:00

Post autor: cinnamon_cat » 21 lis 2006, o 21:15

Hmm...to ja mam wyjątkowych kumpli na to wychodzi :D a moze ja myślę trochę jak oni? No nie wiem...ale wiesz co? Dobrze jest poznać coś z ich strony. Im więcej stron z których spojrzymy na pewien problem, tym łatwiej go rozebrać że tak powiem xD
Awatar użytkownika
unikat
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 166
Rejestracja: 23 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: unikat » 27 lis 2006, o 18:40

Moja najlepsza przyjaciółka jest heteroseksualna,jest najlepsza!!!!Przyjaciół facetów też mam dwóch...
Twój zapach...pomieszał w zmysłach noc i dzień
Awatar użytkownika
dreammagic
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 511
Rejestracja: 10 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: dreammagic » 29 lis 2006, o 16:47

Moja najlepsza przyjaciółka jest moja Kobieta...cała reszta jest przyjaciółmi tylko jak czegoś potrzebuje:(
_/I_
c',)_
_/,/_,,,
<< ""'
wiećma!
Westa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 62
Rejestracja: 13 lis 2006, o 00:00

Post autor: Westa » 3 gru 2006, o 15:32

Ja znam naprawde dobrych ludzi, ktorzy wiele razy pomagali mi calkiem bezinteresownie i mysle, ze smialo mozna ich nazwac przyjaciolmi :D

Choc z pesymistycznego punktu widzenia, kiedys uslyszalam taki oto cytat: "... ludzie pomagaja innym, nie dlatego ze ich lubia, ale dlatego ze jest ich im zal..." - pewnie jest w tym troche prawdy :cry:

Mam tez przyjaciolke od ZAWSZE, poznalam ja w przedszkolu, a bylo to ponad cwierc wieku temu - to jest osoba, ktorej smialo moge pwiedziec wszystko:). Przyjaciolka jest hetero - o ile to istotne :wink:

No i oczywiscie psy - zawsze sa, byly i beda moimi najlepszymi przyjaciolmi - najbardziej bezinteresownymi ze wszystkich:)
lara84
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 16
Rejestracja: 3 gru 2006, o 00:00

Post autor: lara84 » 5 gru 2006, o 17:06

"... ludzie pomagaja innym, nie dlatego ze ich lubia, ale dlatego ze jest ich im zal..."

nie zgodze się z tym. mialam na tyle szczęścia że życie i los są dla mnie łaskawe:) nigdy nie potrzebowałam niczego od nikogo jestem osobą niezależną pod każdym względem jednak mam słabość do ludzi i do udzielania im pomocy bezinteresownej oczywiści. nie robie tego bo mi kogoś zal ani nie robie tego z łaski!! robie to bo to lubie i mam nadzieje że jesli nadejdzie taki dzien ze to ja będę potrzebowala pomocy to znajdzie się taka osoba która mi jej udzili:)
Westa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 62
Rejestracja: 13 lis 2006, o 00:00

Post autor: Westa » 5 gru 2006, o 21:15

"... ludzie pomagaja innym, nie dlatego ze ich lubia, ale dlatego ze jest ich im zal..."

nie zgodze się z tym. mialam na tyle szczęścia że życie i los są dla mnie łaskawe:) nigdy nie potrzebowałam niczego od nikogo jestem osobą niezależną pod każdym względem jednak mam słabość do ludzi i do udzielania im pomocy bezinteresownej oczywiści. nie robie tego bo mi kogoś zal ani nie robie tego z łaski!! robie to bo to lubie i mam nadzieje że jesli nadejdzie taki dzien ze to ja będę potrzebowala pomocy to znajdzie się taka osoba która mi jej udzili:)
To super, ze sie nie zgadzasz, ja nie wiem czy to haslo jest prawdziwe, obawiam sie tylko ze czasem tak:(
lara84
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 16
Rejestracja: 3 gru 2006, o 00:00

Post autor: lara84 » 5 gru 2006, o 21:26

masz racje na świecie są różni ludzie sęk w tym żeby trafiac na tych dobrych

a nawiązując do tematu to moim przyjacielem jest facet ten sam od 16 lat tzn od 5 roku zycia i nigdy jeszcze mnie nie zawiódł to chyba nazywa się prawdziwa przyjaźń
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Post autor: Wiosennagwiazda » 6 gru 2006, o 16:50

hmm..Niektóre z Was napisały,że najlepszą przyjacółką jest wasza partnerka,więc co było pierwsze zauroczenie czy przyjaźń.? zdaje mi się ,że trudno przejść później z przyjaźni na jakąś większą zażyłość...
Awatar użytkownika
seye
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 27 lis 2006, o 00:00

Post autor: seye » 8 gru 2006, o 16:07

Ja moge sczeże powiedzień,ze mam kilku prawdziwych przyjaciół w moim zyciu. Różnej orientacji i płci.
Mam czyste i szczere relacje z ludźmi i wymagam tego samego.
Jeśli ktoś jest nie w pożądku :evil: bardzo szybko zrywam kontakt przez co nie mam problemów:)
a moi przyjaciele przeżyli ze mna wiele sytuacji w zyciu dobrych i złych i mogę na nich polegać, Oni na mnie też oczyiście, zawsze:)
Całusy dla Was kochani:*
Awatar użytkownika
mAnDeLa
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 119
Rejestracja: 21 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: Location Location

Post autor: mAnDeLa » 21 gru 2006, o 15:17

Moją prawdziwą przyjaciółką jest kobieta hetero. Tak jak waterfall nie lubię określenia "przyjaciółka". Nazywam ją najlepszą kumpelą. Poznałam ją na studiach chociaż mieszka dwa bloki ode mnie i znałam ją "z widzenia".
Mimo iż się różnimy, nie możemy się bez siebie obejść.
Awatar użytkownika
filiżanka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 65
Rejestracja: 3 gru 2006, o 00:00
Lokalizacja: z daleka

Post autor: filiżanka » 21 gru 2006, o 16:03

mAnDeLa, u mnie podobnie :) hetero jest moja najlepsza przyjaciólka i osoba ktora zna mnie najlepiej i jest perfekcyjnie w stanie przewidziec moje reakcje. choc czasem dzialamy sobie na nerwy, to nie umiemy zyc bez siebie. pracujemy razem a przez pewna zcesc w roku razem tez mieszkamy, ale jakos sie jeszcze nie pozabijalysmy :P
obie jestesmy niezle walniete, choc mysle ze Ona bardziej :cool:
Awatar użytkownika
Tulipanek
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 119
Rejestracja: 27 cze 2005, o 00:00
Lokalizacja: Cork/ 3miasto

Post autor: Tulipanek » 20 maja 2007, o 11:35

mam 2 prawdziwych przyjaciol...
jeden hetero, drugi gej.

tylko nie bardzo rozumiem po co to rozgraniczac?
Moje stosunki z nimi niczym sie nie roznia. Wszystko o sobie wiemy i nikt, nikogo nie potepia.

i o to chodzi! :wink:
Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że coś bzyka :P
Awatar użytkownika
brak_koncepcji
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 347
Rejestracja: 29 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: warszau baj najt.

Post autor: brak_koncepcji » 20 maja 2007, o 11:43

w zasadzie najlepszą jest moja była dziewczyna:)
Awatar użytkownika
only...
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 5 maja 2007, o 00:00

Post autor: only... » 20 maja 2007, o 12:49

ja uwazam ze w tej swerze mam szczescie mam kilku przyjaciol ale takch prawdziwych mam dwoje i piekne jest to ze jeden to kobitka a drugi to facet:)
a_m0ze
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 23 lis 2006, o 00:00
Lokalizacja: wrocław

Post autor: a_m0ze » 20 maja 2007, o 20:15

brak_koncepcji pisze:w zasadzie najlepszą jest moja była dziewczyna:)
no to witam w klubie :cool:
[url=http://www.lastfm.pl/user/a_m0ze/?chartstyle=Littleblack][img]http://imagegen.last.fm/Littleblack/recenttracks/a_m0ze.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
other3333
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 192
Rejestracja: 22 sty 2007, o 00:00

Post autor: other3333 » 20 maja 2007, o 21:10

A ja mam wspaniałe przyjaciółki.
Nie poradziłabym sobie bez nich.
Są kochane!!!
Awatar użytkownika
only...
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 5 maja 2007, o 00:00

Post autor: only... » 20 maja 2007, o 21:26

other3333 pisze:A ja mam wspaniałe przyjaciółki.
Nie poradziłabym sobie bez nich.
Są kochane!!!
mogłabym napisac to samo ale po co sie powtarzac. Cudnie miec takich ludzi wkolo siebie:) zwłaszcza gdy to sa przyjaźnie wileloletnie, sprawdzone i niezawodne:)
ODPOWIEDZ