Tu podrywamy na seryjnie oryginalny wygląd
- C.I.A
- rozgadana foremka
- Posty: 151
- Rejestracja: 22 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: przyjmijmy Że l-ca ;)
jeszcze miesiąc temu wyglądałam tak
później zafarbowałam na brąz
później pod wpływem weny ścięłam na krótko boki a wokół uszu na łyso, tył został długi. i to wszystko sama
kumpel fryzjer poprawił niedoskonałości
ścięłam całą resztę na krótko
fryzjer poprawił
przefarbowałam znów na czarny <rotfl>
a efekt na dzień dzisiejszy wygląda tak
a mi samej podobają się dziewczyny z krótkimi, ciemnymi włosami. wszelkie irokezy, potargane, poczochrane artystyczny nieład
później zafarbowałam na brąz
później pod wpływem weny ścięłam na krótko boki a wokół uszu na łyso, tył został długi. i to wszystko sama
kumpel fryzjer poprawił niedoskonałości
ścięłam całą resztę na krótko
fryzjer poprawił
przefarbowałam znów na czarny <rotfl>
a efekt na dzień dzisiejszy wygląda tak
a mi samej podobają się dziewczyny z krótkimi, ciemnymi włosami. wszelkie irokezy, potargane, poczochrane artystyczny nieład
- orthodox_18
- Posty: 9
- Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
- XagniechaX
- foremka dyskutantka
- Posty: 183
- Rejestracja: 13 sty 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
w mojej rodzinie ze strony mamy jest dokładnie tak samo, jeśli chodzi o siwienie, tylko bez względu na płeć. Sama farbuję włosy od 8 lat, tj. od 14. roku życia. Naturalne w moim przypadku jakoś do mnie nie przemawiają.pigula73 pisze:Hahahahaha... To mnie pocieszyłaśXagniechaX pisze: ...nie przejmuj się, ja gdybym nie farbowała miałabym takie same cóź poradzić, że osiwiałam w wieku 21 lat do połowy...
Ja zaczęłam siwieć, zaraz po dwudziestce. Nie regularnie na całej łepetynie, ale tak pasemkami. W mojej rodzinie to normalne, kobiety bardzo szybko siwieją.
A, jeśli chodzi o farbowanie... Zaczęłam malować włosy, jak miałam 15 lat... i tak, przez kolejne 15. Teraz od 3-4 lat mam naturalne.
Chciałam się jeszcze pochwalić, że zmieniłam kolor włosów- efekt możecie podziwiać w moim profilu
jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych psów i kotów- ZAJRZYJ!
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
- Charlize87
- rozgadana foremka
- Posty: 150
- Rejestracja: 23 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
- Charlize87
- rozgadana foremka
- Posty: 150
- Rejestracja: 23 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Charlize87
- rozgadana foremka
- Posty: 150
- Rejestracja: 23 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
Ja mam długie ciemny brąz. Cale dzieciństwo miałam krótkie i wszyscy brali mnie za chłopaka , co mnie wkurzało, więc od szkoły średniej zaczełam zapuszczać i tak do dziś zostało.
A u innych to nie ma znaczenia, jakie czy długie czy krótkie, farbowane czy nie. Jeśli pasują do twarzy i charakteru to mi sie podoba.
A u innych to nie ma znaczenia, jakie czy długie czy krótkie, farbowane czy nie. Jeśli pasują do twarzy i charakteru to mi sie podoba.
"Ludzka rzecz błądzić, a diabelska w blędzie trwać."
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
- taka_panna
- super forma
- Posty: 1391
- Rejestracja: 25 lis 2006, o 00:00
Ja już od paru lat nie farbowałam włosów, bo uwielbiam swój własny kolor Jako dziecko byłam blondynką, w średniej szkole farbowałam na różne dziwne kolory, włącznie z niebieskawym, a teraz mam raczej jasny brąz Długie, proste i zdrowe takie mam teraz
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Edward Stachura, Siekierezada
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
-
- początkująca foremka
- Posty: 88
- Rejestracja: 24 lis 2007, o 00:00
Ja mam krótkie właściwie od szóstej klasy (wtedy kumpel powiedział, że przejechała mnie kosiarka... ). Potem były do ramion, krótkie afro ( -właściwie to bardziej postawione ), irokez we wszelkich odmianach, jeż z fioletem i fajnaly- jeż naturalny, piękny blond . Ach, kiedyś jeszcze poszaleję, jak mi nie będzie groziło nieodpowiednie za włoski...
i'm sorry i can't be perfect...
i think.
i think.
lubie krótkie włosy takie nawet 3mm albo punk taki maly przez cale życie miałam krótkie , a zawsze kiedy próbowałam zapuścić to nie wytrzymywałam presji... wszędzie włosy w oczach w nosie w uszach raz tylko miałam długie i były to dready teraz czekaja na swoją świetność... nadchodzi ich czas oj nadchodzi...