Postanowienia na 2016 rok
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Postanowienia na 2016 rok
Jak co roku - macie jakieś postanowienia noworoczne?
Czy spełniły wam się wszystkie z poprzednich lat, czy są jakieś, które co roku się powtarzają?
Ja postanowień od 1 stycznia nie czynię, bo jak coś wymyślę, to to realizuję, lub choć staram się realizować,
ale na pewno chciałabym utrzymać formę zdrowotną, dbać świadomie o zdrowie tak jak to ma miejsce od sierpnia 2015 i tworzyć jak najwięcej miłych chwil w życiu, szlifować elokwencję, wyobraźnię, poczucie humoru i obejrzeć jak najwięcej świetnych seriali, z których mam wielkie zaległości
A, i nie zakochać się
Czy spełniły wam się wszystkie z poprzednich lat, czy są jakieś, które co roku się powtarzają?
Ja postanowień od 1 stycznia nie czynię, bo jak coś wymyślę, to to realizuję, lub choć staram się realizować,
ale na pewno chciałabym utrzymać formę zdrowotną, dbać świadomie o zdrowie tak jak to ma miejsce od sierpnia 2015 i tworzyć jak najwięcej miłych chwil w życiu, szlifować elokwencję, wyobraźnię, poczucie humoru i obejrzeć jak najwięcej świetnych seriali, z których mam wielkie zaległości
A, i nie zakochać się
Be someone who makes you happy
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Postanowienia na 2016 rok
Zakochaj się, Tejkju! Życie zyskuje na wartości
Nie czynię postanowień noworocznych. Postanawiam sobie coś na bieżąco i raczej realizuję - w lutym rzuciłam palenie, nie było to szczególnie postanawiane, od dawna trąbiłam, że niedługo rzucam (co wszyscy kwitowali "mhm, taa, jasne") i rzuciłam -ha!:
To takie trochę Bridget Jones, nie?
Mam (y) natomiast konkretne plany na nowy rok - kupno mieszkania, ja prawo jazdy i jeszcze 8kilo ( na minus rzecz jasna ),zmiana pracy i kolejne święta już razem - niestety jeszcze w tym roku musiałyśmy się rozjechać ale postanowiłyśmy, że to już był ostatni raz.
Nie czynię postanowień noworocznych. Postanawiam sobie coś na bieżąco i raczej realizuję - w lutym rzuciłam palenie, nie było to szczególnie postanawiane, od dawna trąbiłam, że niedługo rzucam (co wszyscy kwitowali "mhm, taa, jasne") i rzuciłam -ha!:
To takie trochę Bridget Jones, nie?
Mam (y) natomiast konkretne plany na nowy rok - kupno mieszkania, ja prawo jazdy i jeszcze 8kilo ( na minus rzecz jasna ),zmiana pracy i kolejne święta już razem - niestety jeszcze w tym roku musiałyśmy się rozjechać ale postanowiłyśmy, że to już był ostatni raz.
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Re: Postanowienia na 2016 rok
A ja bym chciała uzupełnić garderobę.
Nie tyle dlatego, że nie mam ubrań, ale dlatego, że moje życie w korpo (zwłaszcza nockowe) zubożyło moją kolekcję ładnych, wyjściowych i eleganckich ciuchów (tak, kiedyś spódniczki, koszule, jedwabie, teraz bawełna i jeansy) w tym wysokich butów...
Plany są, zobaczymy co z realizacją, bo nie cierpię zakupów. Miło by było jakby to wszystko samo się nagle w szafie pojawiło
Nie tyle dlatego, że nie mam ubrań, ale dlatego, że moje życie w korpo (zwłaszcza nockowe) zubożyło moją kolekcję ładnych, wyjściowych i eleganckich ciuchów (tak, kiedyś spódniczki, koszule, jedwabie, teraz bawełna i jeansy) w tym wysokich butów...
Plany są, zobaczymy co z realizacją, bo nie cierpię zakupów. Miło by było jakby to wszystko samo się nagle w szafie pojawiło
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Postanowienia na 2016 rok
Fajny temat.
Styczeń, luty- nauczyć się snowboardu
Marzec, kwiecień- znaleźć lepiej płatną pracę, zacząć biegać
czerwiec, lipiec- obronić mgr
sierpień, wrzesień- zrobić jakiś krótki urlopik w fajnym miejscu
tyle, będę zdawać relację
Styczeń, luty- nauczyć się snowboardu
Marzec, kwiecień- znaleźć lepiej płatną pracę, zacząć biegać
czerwiec, lipiec- obronić mgr
sierpień, wrzesień- zrobić jakiś krótki urlopik w fajnym miejscu
tyle, będę zdawać relację
Re: Postanowienia na 2016 rok
Z rzeczy najważniejszych na pewno chciała bym:
-Nie jeść słodyczy a przynajmniej mocno ograniczyć
-Rzucić palenie
-Zmotywować się do regularnych ćwiczeń
-Rozpocząć dietę
-Marzy mi się jeszcze zacząć uczyć się jakiegoś nowego języka Hiszpański albo Francuski
Co z resztą czas pokaże
-Nie jeść słodyczy a przynajmniej mocno ograniczyć
-Rzucić palenie
-Zmotywować się do regularnych ćwiczeń
-Rozpocząć dietę
-Marzy mi się jeszcze zacząć uczyć się jakiegoś nowego języka Hiszpański albo Francuski
Co z resztą czas pokaże
Re: Postanowienia na 2016 rok
U mnie słabo z realizowaniem postanowień, dlatego w tym roku (na początku) nie postanowiłam niczego konkretnego. Zapewne dlatego uniknęłam rozczarowania wynikającego z mojej niekonsekwencji. Co nie oznacza braku realizacji planów krótkoterminowych jakie pojawiały się w czasie roku. I tu w zasadzie mogę czuć się zadowolona.
Na przyszły Rok po głowie chodzi mi plan nauczenia się gry na gitarze, oczywiście plany wyjazdowe bliższe i dalsze (to uzależnione od finansów) ale to wszystko bez ciśnienia zbytniego. Żadnego ze mnie wirtuoza nie będzie, ani podróży dookoła świata nie planuję (przynajmniej na razie).
Oczywiście jednym z założeń realizowanym od jakiegoś czasu jest podnoszenie kwalifikacji zawodowych, co roku małymi kroczkami, ale konsekwentnie do przodu.
Pewnie będzie jak w tym roku. Czyli brak postanowień Noworocznych a potem stawianie sobie wyzwań i planów "na teraz".
Jak co roku po Sylwestrze pewnie najdzie mnie chęć przyłączenia się od kąpieli morsów może tym razem się zmotywuję.
Jednak ukryta głęboko jest chęć żeby kolejne Święta spędzić w parze a nie jako singiel.
Na przyszły Rok po głowie chodzi mi plan nauczenia się gry na gitarze, oczywiście plany wyjazdowe bliższe i dalsze (to uzależnione od finansów) ale to wszystko bez ciśnienia zbytniego. Żadnego ze mnie wirtuoza nie będzie, ani podróży dookoła świata nie planuję (przynajmniej na razie).
Oczywiście jednym z założeń realizowanym od jakiegoś czasu jest podnoszenie kwalifikacji zawodowych, co roku małymi kroczkami, ale konsekwentnie do przodu.
Pewnie będzie jak w tym roku. Czyli brak postanowień Noworocznych a potem stawianie sobie wyzwań i planów "na teraz".
Jak co roku po Sylwestrze pewnie najdzie mnie chęć przyłączenia się od kąpieli morsów może tym razem się zmotywuję.
Jednak ukryta głęboko jest chęć żeby kolejne Święta spędzić w parze a nie jako singiel.
- noemimoabit
- natchniona foremka
- Posty: 385
- Rejestracja: 2 maja 2014, o 16:34
Re: Postanowienia na 2016 rok
Przykro to mówić, ale jakieś takie minimalistyczne na ten rok. Oby nie był gorszy od poprzedniego. Wszystko jakoś chyli się ku końcowi, a miało być tak cudownie po przeprowadzce. Dlatego już nie planuję żadnych rewolucji. Chciałabym być po prostu szczęśliwa. To jednak duże życzenie.
Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna.
- sloneczko79
- super forma
- Posty: 1589
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 22:03
- Lokalizacja: pomorskie
- KatoowickiJazz
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 22 wrz 2012, o 18:38
- Lokalizacja: Kato.
Re: Postanowienia na 2016 rok
W tym roku mam nadzieję na:
-uszczęśliwianie tych, którym wnoszenie szczęścia w życie jest i dla mnie szcześciem.
-3 krotne zmniejszenie ryzyka wystąpienia u mnie raka piersi (jak grzmiała wczoraj moja lekarka) rzucając palenie.
-(nie wiem ilu krotne) zmniejszenie prawdopodobieństwa, że za rok o tej samej porze będę znowu chora, więc zmiana diety na obfitującą w soki i warzywka.
-mniejszy tyłek o jakieś 8-10 kg, bo mnie już jasny szlag..! W d..uusi mam modę na rozmiar 34, ale mam w szafie taką kieckę, że mnie aż..!
-powrót do nauki języków.
-wychowanie psa na zwierzę zrównoważone, zadowolone i koegzystujące z resztą domowników.
-znalezienie przyjaciela/przyjaciółki, bo ten wakat za długo jest już wolny.
Tak mi dopomóż Bóg i wszyscy Anieli.
-uszczęśliwianie tych, którym wnoszenie szczęścia w życie jest i dla mnie szcześciem.
-3 krotne zmniejszenie ryzyka wystąpienia u mnie raka piersi (jak grzmiała wczoraj moja lekarka) rzucając palenie.
-(nie wiem ilu krotne) zmniejszenie prawdopodobieństwa, że za rok o tej samej porze będę znowu chora, więc zmiana diety na obfitującą w soki i warzywka.
-mniejszy tyłek o jakieś 8-10 kg, bo mnie już jasny szlag..! W d..uusi mam modę na rozmiar 34, ale mam w szafie taką kieckę, że mnie aż..!
-powrót do nauki języków.
-wychowanie psa na zwierzę zrównoważone, zadowolone i koegzystujące z resztą domowników.
-znalezienie przyjaciela/przyjaciółki, bo ten wakat za długo jest już wolny.
Tak mi dopomóż Bóg i wszyscy Anieli.
Wcale nie jestem niegrzeczna.
Ja tylko wyrywam nóżki tym, którzy próbują powyrywać mi skrzydełka.
Ja tylko wyrywam nóżki tym, którzy próbują powyrywać mi skrzydełka.
Re: Postanowienia na 2016 rok
Planować-robić
- Załączniki
-
- Pierwsze koty
- snow.jpg (163.33 KiB) Przejrzano 4365 razy
- KatoowickiJazz
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 22 wrz 2012, o 18:38
- Lokalizacja: Kato.
Re: Postanowienia na 2016 rok
pstryk27 pisze:Planować-robić
Zazdrość wyrwała mi się jękiem z ust
Oby moje postanowienia wypaliły!
Wcale nie jestem niegrzeczna.
Ja tylko wyrywam nóżki tym, którzy próbują powyrywać mi skrzydełka.
Ja tylko wyrywam nóżki tym, którzy próbują powyrywać mi skrzydełka.
-
- rozgadana foremka
- Posty: 119
- Rejestracja: 1 gru 2014, o 15:58
Re: Postanowienia na 2016 rok
Postanowiłam rzucić palenie i jak na razie dobrze mi idzie
Re: Postanowienia na 2016 rok
Dasz radę, ja nie palę ... w maju będą 3 latamyselfandi pisze:Postanowiłam rzucić palenie i jak na razie dobrze mi idzie
... ale to tylko moje zdanie.
Re: Postanowienia na 2016 rok
Czas zacząć biegać póki nie jest za gorąco
- Załączniki
-
- 2016-03-05-008.jpg (30.68 KiB) Przejrzano 3921 razy