ImaSumak pisze:osiol pisze:
Od jakichś 4 lat używam e-papierosa.
Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.
Po elektroniku najczęściej boli głowa bo używa się go za dużo. Łatwo z nim przesadzić bo nie "wypalasz" go jak zwykłego papierosa. Więc częściej się po niego sięga niż po zwykłego. Puszczasz niby 2-3 chmurki i wydaje Ci się, że to nic takiego. A nikotyna jednak tam jest
No i często wybiera się za mocne liquidy w stosunku do papierosów jakie się paliło. Bo tę nikotynę czuć inaczej i ma się wrażenie że jest jej za mało. A po prostu trzeba się przestawić.
Przynajmniej na początku u mnie tak było, że miałam wrażenie, ze nie mogę się napalić. Że to nie to itp. Zużywałam wtedy ogromne ilości liquidu i... sięgałam po zwykłe. Dopiero po roku tak naprawdę na dobre odstawiłam zwykłe.
Chciałam palić, chcę palić - nie chcę żeby moje palenie wpływało na moją dziewczynę (i psa). Nie chce mi się biegać z każdym papierosem z trzeciego piętra na dwór, a balkonu nie mamy (nad czym ubolewam), dlatego dla mnie to rozwiązanie było najlepsze. Ale o ile na forach na e-palaczy widać że to niemal subkultura albo sekta - o tyle ja nikogo nie namawiam
A co do zabraniania e-petów jak zwykłych - jestem za
Ludziom się wydaje, że jak używają elektronika to mogą nim chmurzyć wszędzie. Bo przecież nie palą, bo wypuszczają parę wodną. Ale to też innym przeszkadza. Szczególnie jak się zbierze kilku epalaczy i każdy ma inny zapach: tytoniowy, owocowy, kawowy i do tego wanilia. Przecież to porzygać się można
Wychodzę z założenia, że skoro paląc zwykłe wytrzymywałam od przystanku do przystanku to i elektronika nie muszę używać w tramwaju.
Poza tym jest to przecież nikotyna, która uzależnia więc powinny być takie same ograniczenia na niego jak na zwykłe papierosy, żeby dzieciaki nie chmurzyły bo przecież można kupić bez dowodu.
pannaeliza pisze:
Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.
Robię sama liquid więc wiem co w nim jest
Czyli: glikol, gliceryna, nikotyna, aromat. Tyle
Na pewno nie jest to bez znaczenia dla mojego zdrowia, ale w porównaniu z tym jak się czułam (jeśli chodzi o oddech, kaszel, bóle głowy, żołądek) na zwykłych a na elektroniku - jest bardzo dobrze.