Praca w szkole a tatuaż...
Praca w szkole a tatuaż...
Witam Panie.
Od wielu lat dojrzewałam do tego, aby zrobić sobie tatuaż. Wzór wybrany, termin ustalony, ale...no właśnie jest tak naprawdę tylko jedno ale. Zastanawiam się jak zareaguje reszta mojego konserwatywnego (jak mi się wydaje) środowiska nauczycielskiego, rodzice uczniów. Co prawda nie robię sobie tatuażu na środku czoła, tylko na ręce i zawsze istnieje możliwość zakrycia go, ale to chyba nie o to chodzi.
Czy są wśród Was osoby, które pracują w mojej branży, mają widoczny tatuaż/tatuaże i mogą się podzielić doświadczeniami?
Od wielu lat dojrzewałam do tego, aby zrobić sobie tatuaż. Wzór wybrany, termin ustalony, ale...no właśnie jest tak naprawdę tylko jedno ale. Zastanawiam się jak zareaguje reszta mojego konserwatywnego (jak mi się wydaje) środowiska nauczycielskiego, rodzice uczniów. Co prawda nie robię sobie tatuażu na środku czoła, tylko na ręce i zawsze istnieje możliwość zakrycia go, ale to chyba nie o to chodzi.
Czy są wśród Was osoby, które pracują w mojej branży, mają widoczny tatuaż/tatuaże i mogą się podzielić doświadczeniami?
- biedronkowa
- rozgadana foremka
- Posty: 104
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 18:00
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Jeżeli da się go zakryć, to nie masz się co zastanawiać.
Na szczęście tatuaże nie są już domeną tylko kryminalistów, więc grono pedagogiczne i rodzice nie będą krzywo patrzeć.
Z doświadczenia wiem, że to dzieciaki robią najwięcej hałasu pytaniami. I wtedy człowiek czuje się niezręcznie.
Na szczęście tatuaże nie są już domeną tylko kryminalistów, więc grono pedagogiczne i rodzice nie będą krzywo patrzeć.
Z doświadczenia wiem, że to dzieciaki robią najwięcej hałasu pytaniami. I wtedy człowiek czuje się niezręcznie.
-
- początkująca foremka
- Posty: 16
- Rejestracja: 22 lut 2015, o 22:31
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Sama jestem nauczycielką i się nad tym głęboko zastanawiałam. Póki co pomysł poddałam, ale mój kolega z pracy, nauczyciel WFu ma całe łapska w tatuażach. Dzieciaki na początku się go bały bo wygląda jak recydywista, ale to przesymatyczny człowiek. Rodzice jak rodzice - gapią się i krzywią, ale on ma to w głębokim poważaniu. Tobie też polecam
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Koleżanka ma kolczyk w nosie, maleńki, niemal niezauważalny, spotkała się z niemiłym komentarzem dyrektora podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Teraz nosi go, nikt już tego nie zauważa bo dobrze uczy a dzieci ją uwielbiają. Tatuaże są już tak powszechne.. jeśli to nie szkoła katolicka, to chyba nie masz się czego obawiać.
http://tintaforta.digart.pl/
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lis 2016, o 21:46
Re: Praca w szkole a tatuaż...
W dzisiejszych czasach tatuaż nie powinien stanowić żadnego problemu. A jeśli ktoś miałby z tym problem - to znak o jego kiepskim poziomie kultury, taktu i wychowania
Re: Praca w szkole a tatuaż...
No i po strachu, tatuaz juz jest. Ci ktorym sie podoba mowia o tym otwarcie, a reszta po prostu milczy
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lis 2016, o 21:46
Re: Praca w szkole a tatuaż...
I super!!!
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Idę za ciosem i robię kolejny
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 5 sty 2017, o 18:25
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Myślę, że jak nie jest to miejsce widoczne to żadnego problemu nie ma. Teraz już większość osób ma tatuaż i nie stanowi on żadnej przeszkody.
polecam: Zdejmowanie Klątw
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Tylko autorka pytała o tatuaż w widocznym miejscualinakoszel pisze:Myślę, że jak nie jest to miejsce widoczne to żadnego problemu nie ma. Teraz już większość osób ma tatuaż i nie stanowi on żadnej przeszkody.
O tatuażach w niewidocznych dla ogółu miejscach nie ma przecież co rozmawiać.
- LongForgotten
- Posty: 8
- Rejestracja: 20 kwie 2016, o 17:12
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Moja plastyczka z gimnazjum sama wydziarała sobie rękę i kilku absolwentów mnie włączając. Ponoć tylko ksiądz się czepiał XD
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Long...fajna mialas plastyczke
- LongForgotten
- Posty: 8
- Rejestracja: 20 kwie 2016, o 17:12
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Cóż, kiedy ktoś na zajęciach wynajduje na co drugiej pracy waginalne symbole... To już o czymś świadczy
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 mar 2017, o 14:31
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Ja bym się nie wachała nawet minuty .Teraz coraz więcej ludzi robi tatuaże , i można spotkać takie osoby w bankach , szkołach również , w salonach fryzjerskich , sklepach . Myślę , że ludzie w tej kwestii zrobili się bardziej tolerancyjni .
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Ja tam uważam , że nie ma znaczenia czy się ma tatuaż czy też nie . Już widziałam kilku nauczycieli z tatuażami w widocznych miejscach . Jednak niektórzy to postrzegają nie dobrze , jak nie pracodawca to rodzice będą gadać .
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Ja pracuję w szkole. I mam dwa tatuże. Jeden widoczny, drugi mniej. Dzieci zachwycone. Rodzice nie reagują. Zresztą coraz więcej wytatuowanych rodziców przychodzi na zebrania Dyrekcja trochę kręciła nosem na początku, ale się przyzwyczaiła Powiadomiłam ją, że będzie ich wiecej
Tak poważniej, to zna mnie i wie jak pracuję. Także nie obawiam się żadnych negatywnych reakcji ))
Tak poważniej, to zna mnie i wie jak pracuję. Także nie obawiam się żadnych negatywnych reakcji ))
- Lexus-1980
- super forma
- Posty: 1015
- Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Ja się przymierzam, tylko właśnie chyba zrobię to w mniej widocznym miejscu żeby nie powiedzieć widocznym dla wybranej
__________________________________________________
Prawdziwa Kobieta, jest nieskończoną tajemnicą
Prawdziwa Kobieta, jest nieskończoną tajemnicą
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Jeżeli zrobisz sobie tatuaż w miejscu, które możesz zakryć, to nie widzę problemu. Uważam, że jeżeli latem zakryjesz go choćby częściowo, nie powinno być problemu. Całkowicie odkryty może Cię narazić na przykry komentarz.
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Tatuaże już są coraz częściej spotykane i wydaje mi się że większa ilość pracodawców już to akceptuje, sama mam tatuaż ale w pobliżu łopatki.
- A_marth
- początkująca foremka
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 lip 2017, o 23:56
- Lokalizacja: Dolny Śląsk!
- Kontakt:
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Pracuję w technikum i mam dwa tatuaże - jeden na ramieniu, drugi na przedramieniu i łokciu (następny jest w planie ) Nikomu nie przeszkadzają, uczniom się podobają, zresztą ja nie mam problemów z dogadaniem się z młodzieżą. Inna sprawa, że ucząc przedmiotów z zakresu poligrafii, fotografii i multimediów jestem też postrzegana jako osoba oryginalna z artystycznym zmysłem, więc pod tym względem mam łatwiej. Poza tym pracuję w super szkole, z fajnymi i otwartymi ludźmi Jedynie na wszelki wypadek zasłaniam swoje dziary podczas spotkań z rodzicami, bo ci potrafią być naprawdę różni, choć póki co (odpukać) nie mam żadnym problemów w kontaktach z nimi.
A warrior does not give up what he loves,
he finds the love in what he does.
Dan Millman
he finds the love in what he does.
Dan Millman
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Nasz kraj akurat jest jeszcze 100 lat za murzynami w tej kwestii. Ja ze względu na swój zawód mogę wyglądać jak chcę, co jest dużym ułatwieniem, bo mam masę tatuaży. Ale np. siostra pracująca w banku ma tatuaże, które muszą być w miejscach, możliwych do ukrycia. Czasami zdarza się, że coś jej tam widać, a klienci naprawdę pozytywnie reagują. Myślę, że w szkole jedynym problemem byliby sami inni nauczyciele "starej daty", którym dziary kojarzą się z przestępcami...
-
- początkująca foremka
- Posty: 12
- Rejestracja: 26 mar 2018, o 11:20
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Niestety się zgadzam nasz kraj jest sto lat za murzynami. Nie obrażając murzynów. I mając tatuaż w widocznym miejscu gdzie nie gdzie jest trudno znaleźć pracę. Najlepiej jeżeli tatuaż można zakryć. Przeważnie ludzie tz. starej daty źle reagują. Lecz da się zauważyć, że większość społeczeństwa już powoli pozytywnie podchodzi do tatuaży. Niestety pracodawcy nie, znam przypadek że podczas rozmowy przyszły pracodawca powiedział wprost dla dziewczyny, że tatuaż w widocznym miejscu przeszkadza.
Re: Praca w szkole a tatuaż...
Tak, szczególnie w urzędach jest to niemile widziane. Szkoda, nie powinno się w ten sposób "karać" dobrego specjalistę tylko dlatego że ma tatuaż. Powinny liczyć się umiejętności i doświadczenie a nie to jak ktoś wygląda.
Re: Praca w szkole a tatuaż...
I zrobiło nam się więcej tatuaży
No nie mogę spać
No nie mogę spać
Re: Praca w szkole a tatuaż...
już teraz nie zwraca się na to uwagi i nauczyciele mają normalnie tatuaże