Worki pod oczami i inne kosmetyczne dylematy
Worki pod oczami i inne kosmetyczne dylematy
Nie ma takiego tematu, sprawdzałam
Mam chroniczne worki pod oczami, te, które mnie znają, to wiedzą. Nie są od niewyspania - śpię dużo, nie są pod monitora czy telewizora - nie schodzą, kiedy nie używam, nie wiem skąd się wzięły, ale chyba im tam dobrze. Usiłowałam pozbyć się ich herbatą, chłodzącymi maseczkami i trzema różnymi kremami pod oczy - nic. Czy któraś z was zna skuteczny sposób?
Temat jest otwarty na wszystkie problemy natury wyglądowej rzecz jasna
Mam chroniczne worki pod oczami, te, które mnie znają, to wiedzą. Nie są od niewyspania - śpię dużo, nie są pod monitora czy telewizora - nie schodzą, kiedy nie używam, nie wiem skąd się wzięły, ale chyba im tam dobrze. Usiłowałam pozbyć się ich herbatą, chłodzącymi maseczkami i trzema różnymi kremami pod oczy - nic. Czy któraś z was zna skuteczny sposób?
Temat jest otwarty na wszystkie problemy natury wyglądowej rzecz jasna
-
- rozgadana foremka
- Posty: 115
- Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00
- Lokalizacja: łorsoł
- szczurzyca
- super forma
- Posty: 1078
- Rejestracja: 16 mar 2006, o 00:00
Re: Worki pod oczami i inne kosmetyczne dylematy
PokochaćPinkberry pisze:Nie ma takiego tematu, sprawdzałam
Mam chroniczne worki pod oczami, te, które mnie znają, to wiedzą. Nie są od niewyspania - śpię dużo, nie są pod monitora czy telewizora - nie schodzą, kiedy nie używam, nie wiem skąd się wzięły, ale chyba im tam dobrze. Usiłowałam pozbyć się ich herbatą, chłodzącymi maseczkami i trzema różnymi kremami pod oczy - nic. Czy któraś z was zna skuteczny sposób?
"Życie nie jest tym, czym sądzimy, że jest. Jest tym, czym jest. Różni nas to, jak sobie z nim radzimy." V. Satir
Re: Worki pod oczami i inne kosmetyczne dylematy
A czy ktoś coś mówił...?Pinkberry pisze:Nie ma takiego tematu, sprawdzałam
Też mam, ktoś mi zalecił krem ze świetlika - efekt mierny, więc się (chyba) przywyczaiłam i nie zwracam uwagi.Pinkberry pisze:Mam chroniczne worki pod oczami, te, które mnie znają, to wiedzą. Nie są od niewyspania (...)
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
- Malgorzata
- super forma
- Posty: 2849
- Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath
Ale Wy, Moje Drogie pomieszalyscie tutaj dwa pojecia, takie odnosze wrazenie.
Wydaje mi sie, ze "worki pod oczami" oznaczaja notorycznie podpuchniete oczy, zas cienie to wiadomo - takie ciemne pod oczami.
Aaaa, Pinkus - cienie moga byc tez od tego, ze spi sie za duzo, nie tylko za malo. Worki chyba tez.. Co Ty w koncu masz ??
Moze jedno i drugie, he ?
W kazdym razie ja tez mam troche cieni pod oczami: czasami mniej, czasami wiecej. Kiedys stosowalam taki krem (nazwy za cholere nie pamietam..), ale z dodatkiem kofeiny byl. Udawalam, ze mi pomaga
Zapytaj w sklepie z kosmetykami o to, a pania sprzedawczynie postrasz, ze jak "wcisnie" Ci taki, ktory nie dziala, to go odniesiesz i zazadasz pieniedzy z powrotem , ewentualnie resztki kremu wycisniesz Jej na glowe
Wydaje mi sie, ze "worki pod oczami" oznaczaja notorycznie podpuchniete oczy, zas cienie to wiadomo - takie ciemne pod oczami.
Aaaa, Pinkus - cienie moga byc tez od tego, ze spi sie za duzo, nie tylko za malo. Worki chyba tez.. Co Ty w koncu masz ??
Moze jedno i drugie, he ?
W kazdym razie ja tez mam troche cieni pod oczami: czasami mniej, czasami wiecej. Kiedys stosowalam taki krem (nazwy za cholere nie pamietam..), ale z dodatkiem kofeiny byl. Udawalam, ze mi pomaga
Zapytaj w sklepie z kosmetykami o to, a pania sprzedawczynie postrasz, ze jak "wcisnie" Ci taki, ktory nie dziala, to go odniesiesz i zazadasz pieniedzy z powrotem , ewentualnie resztki kremu wycisniesz Jej na glowe
to bierz tabletki albo żuj żelazo (ohyda na maxa);DPinkberry pisze:Poziom żelaza mam taki sam od wielu lat, nieco za niski, ale za nic nie chce się podnieść, więc odpada.
jak nie to pod kroplówke tudzież na przetaczanie krwi ;>
i jeszcze raz powtarzam dieta!
ale, ze się na tym nie znam polecam dietetyka =].
dziecko przerostu formy nad treścią.
Wszelkie próby sztucznego podwyższenia poziomu żelaza skutkowały u mnie drastycznym jego obniżeniem Lekarki w stacji krwiodawstwa nie chciały mi wierzyć, musiałam badania robić.... mój organizm najlepiej funkcjonuje, jak się go zostawia w spokoju i karmi duża iloscią witaminy C. A dietetykiem sama będę, nie muszę się z obcymi konsultować:Pfranca pisze:to bierz tabletki albo żuj żelazo (ohyda na maxa);DPinkberry pisze:Poziom żelaza mam taki sam od wielu lat, nieco za niski, ale za nic nie chce się podnieść, więc odpada.
jak nie to pod kroplówke tudzież na przetaczanie krwi ;>
i jeszcze raz powtarzam dieta!
ale, ze się na tym nie znam polecam dietetyka =].
Małgorzata, też się zastanawiałam, czy to nie od nadmiaru snu, ale wszelkie próby wyregulowania ilości spędzanej w łózku kończa się objawami narkolepsji prawie: siadam i zasypiam, natychmiast, gdzies około godziny czternastej (maksymalny okres niespania 10 godzin wynosi u mnie 3 dni, potem cialo nadrabia zaleglosci na własną rękę).
Kremy Ziai są do niczego, próbowałam trzech z czterech pod oczy.
Żel arnikowy musze spróbować:D
jak się ma "takie uroki" czasami..
to można kombinować..
ale część ludzi ma je tak naturalnie..
no i worki cienie nie wykluczają się..;p
ja mam cienie naturalnie
i na stałe..
( a worki czasami)
nawet bardzo maskując je i tak widać..
no i nic..
i tak nie uskarżam się na brak powodzenia..
Pytałam się innej nawet piękniejszej ode mnie kobiety..
( że też to w ogóle możliwe )
która notabene jest tak z 5 razy bogatsza
i ma podobny problem z cieniami..
czy jest jakiś specyfik...
i prawda jest taka,
że dla osób z naturalnymi cieniami nie ma..
na szczęście piękno nie jest identycznie plastikowe..
a cechy szczególne dodają pikanterii..
a ma gerfrend powtarza,
że TE moje spojrzenie...
to można kombinować..
ale część ludzi ma je tak naturalnie..
no i worki cienie nie wykluczają się..;p
ja mam cienie naturalnie
i na stałe..
( a worki czasami)
nawet bardzo maskując je i tak widać..
no i nic..
i tak nie uskarżam się na brak powodzenia..
Pytałam się innej nawet piękniejszej ode mnie kobiety..
( że też to w ogóle możliwe )
która notabene jest tak z 5 razy bogatsza
i ma podobny problem z cieniami..
czy jest jakiś specyfik...
i prawda jest taka,
że dla osób z naturalnymi cieniami nie ma..
na szczęście piękno nie jest identycznie plastikowe..
a cechy szczególne dodają pikanterii..
a ma gerfrend powtarza,
że TE moje spojrzenie...
Hehe, no właśnie (Adna pocieszyłaś mnie), bo ja mam pod oczami takie upiorne COŚ, co nie wiem już jak nazwać, a z czym nic chyba nie zrobię. A to podobno od noszenia okularów... Które i tak trochę maskują, ostatnio usłyszałam, ze bez nich wyglądam jak sowa
'I was myself, waiting on the shore for me to return'
Ja mam DOŁY pod oczami, nie dosyć, ze są duże i prawie okrągłe, to jeszcze siedzą w dołach, które kolor mają dość podobny do reszty, ale jednak się wyróżniają Nie mam pojęcia, czy są wrodzone, ale towarzyszą mi od dosć dawna...
Spróbuję dzisiaj ekstremalnej kuracji babette, tylko muszę foremki do lodu znaleźć
Spróbuję dzisiaj ekstremalnej kuracji babette, tylko muszę foremki do lodu znaleźć
No nie, nie chodzi mi o tak drastyczne rozwiazanie sprawy... zadnych igiel i noży. Nikt mi nie będzie dolnej powieki obcinał.. (worki pod oczami to tak naprawdę zwisająca dolna powieka, której mięśnie się osłabiły, dowiedziałam się).koukla pisze:Podobno pomaga odsysanie nadmiaru tluszczu pod oczami, ale dla mnie to jednak rozwiazanie ekstremalne.
BTW czy sa jeszcze miejsca gdzie tluszcz moze liczyc na to, ze zostanie pozostawiony w spokoju?
babette, jakoę nie mogę się odważyć na tę wode..
Można spróbować pościć przez kilka dni, aby nerkom i wątrobie dać szansę nadrobienia zaległości...Pinkberry pisze:No nie, nie chodzi mi o tak drastyczne rozwiazanie sprawy... zadnych igiel i noży. Nikt mi nie będzie dolnej powieki obcinał.. (worki pod oczami to tak naprawdę zwisająca dolna powieka, której mięśnie się osłabiły, dowiedziałam się).koukla pisze:Podobno pomaga odsysanie nadmiaru tluszczu pod oczami, ale dla mnie to jednak rozwiazanie ekstremalne.
BTW czy sa jeszcze miejsca gdzie tluszcz moze liczyc na to, ze zostanie pozostawiony w spokoju?
babette, jakoę nie mogę się odważyć na tę wode..
Przyjaźń jest subtelną rozkoszą szlachetnych dusz.
eetam..
ja mam tak od dziecka..
to nie mam się co katować głodem...
żadnego nadmiaru tłuszczu pod oczami też nie znajduje..
wręcz przeciwnie..
może powinnam trochę
z pośladków sobie przeszczepić..;p
mrozić nie polecam..
bo pod oczami jest mega wrażliwa skóra
i jak wam naczynka popękają to dopiero będzie..
no a w ogóle przecież jakieś wady trzeba mieć!!
inaczej inni umrą z zadrości..;p
ja mam tak od dziecka..
to nie mam się co katować głodem...
żadnego nadmiaru tłuszczu pod oczami też nie znajduje..
wręcz przeciwnie..
może powinnam trochę
z pośladków sobie przeszczepić..;p
mrozić nie polecam..
bo pod oczami jest mega wrażliwa skóra
i jak wam naczynka popękają to dopiero będzie..
no a w ogóle przecież jakieś wady trzeba mieć!!
inaczej inni umrą z zadrości..;p