Kasia jest psem mojej dziewczyny, no ale ja zaakceptowałam ją jako moje własne dziecko We wrześniu została znaleziona na rynku, w zamkniętym pudle. Pewnie by zdechła gdyby Żonka jej nie przygarnęła.pigula73 pisze:A skąd taką fajną Kasię masz?godzilla pisze: ...Oto Kasia
Pieski :)
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
Wibrator uczy samodzielności :P
- mastodont
- początkująca foremka
- Posty: 73
- Rejestracja: 4 lut 2006, o 00:00
- Dino
- uzależniona foremka
- Posty: 521
- Rejestracja: 10 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Koniec świata
- Japonka
- Moderatorka
- Posty: 3906
- Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
Moje kochane bąki...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/284 ... fbf00.html
Czesio
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a75 ... 1c5c5.html
i ukochana najwierniejsza przyjaciółeczka - Szmopa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78c ... 8a204.html
W ogóle jeśli chodzi o zwierzaki to raczej nikt nie może się ze mną mierzyć, pod względem ich ilości...No, może do niedawna Violetta Villas...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/284 ... fbf00.html
Czesio
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a75 ... 1c5c5.html
i ukochana najwierniejsza przyjaciółeczka - Szmopa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78c ... 8a204.html
W ogóle jeśli chodzi o zwierzaki to raczej nikt nie może się ze mną mierzyć, pod względem ich ilości...No, może do niedawna Violetta Villas...
- Dino
- uzależniona foremka
- Posty: 521
- Rejestracja: 10 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Koniec świata
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
Ładne masz psy .hep_27 pisze:Moje kochane bąki...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/284 ... fbf00.html
Czesio
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a75 ... 1c5c5.html
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
- Lady_In_Red
- uzależniona foremka
- Posty: 868
- Rejestracja: 10 wrz 2006, o 00:00
Na przyszłość sprawdzaj:hep_27 pisze:wybaczcie, ale nie chciało mi się sprawdzać, czy jest topic Kociaki...
temat koci.
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
- Dino
- uzależniona foremka
- Posty: 521
- Rejestracja: 10 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Koniec świata
- Japonka
- Moderatorka
- Posty: 3906
- Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
- Dino
- uzależniona foremka
- Posty: 521
- Rejestracja: 10 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Koniec świata
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
- Dino
- uzależniona foremka
- Posty: 521
- Rejestracja: 10 lut 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Koniec świata
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
- Meow
- foremka dyskutantka
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 00:00
Nie taki kaukaz straszny jak go malują(dla "swoich" jest wręcz przeopiekuńczy) - wystarczy wysokie i solidne ogrodzenie, trochę wkładu w socjalizację niedżwiedzia i już masz wspaniałego stróża i członka rodziny w jednym,muskularnym cielegodzilla pisze:Super, uwielbiam takie psy
Mi marzy się owczarek kaukaski ale słyszałam, że to groźne psy, dlatego gdy mój stary jamnik zejdzie z tego świata pewnie kupimy labradora. Ten raczej nikogo nie pogryzie.
Ale biada temu kto nieproszony próbowałby wejść na pilnowany teren posesji, albo podnieść rękę na pańcię oj biada- i to jest ich wielki plus.
Bo stróż i obrońca twardy ma być, a nie "mientki"
Podobny charakter do kaukazów mają owczarki środkowoazjatyckie - ponoć są nieco mniej wybuchowe, ale według mnie to już cecha indywidualna,osobnicza.
- pigula73
- uzależniona foremka
- Posty: 804
- Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
- omega113
- uzależniona foremka
- Posty: 637
- Rejestracja: 11 lut 2007, o 00:00
-
- początkująca foremka
- Posty: 62
- Rejestracja: 13 lis 2006, o 00:00
A ja z przerazeniem czytam tu niektore posty o rozmnazaniu psow i to do tego mieszancow:(((
Czy zdajecie sobie sprawe z konsekwencji takiego postepowania
Niektorzy pokazuja tu zdjecia swoich ukochanych psow przygarnietych ze schroniska, o przykrej przeszlosci, czesto nieufnych do ludzi - a tymczasem okazuje sie, ze kolezanki z forum lekka reka "produkuja" kolejne takie nieszczsliwe pieski.
Wszystkich zapraszam na dogomanie, na dzial "psy w potrzebie" - moze jak troche poczytacie, zrozumiecie o czym pisze.
Czy zdajecie sobie sprawe z konsekwencji takiego postepowania
Niektorzy pokazuja tu zdjecia swoich ukochanych psow przygarnietych ze schroniska, o przykrej przeszlosci, czesto nieufnych do ludzi - a tymczasem okazuje sie, ze kolezanki z forum lekka reka "produkuja" kolejne takie nieszczsliwe pieski.
Wszystkich zapraszam na dogomanie, na dzial "psy w potrzebie" - moze jak troche poczytacie, zrozumiecie o czym pisze.
- omega113
- uzależniona foremka
- Posty: 637
- Rejestracja: 11 lut 2007, o 00:00
bylam na weterynarii..znam problem
powinno sie mieszance sterylizowac...(moja jest wysterylizowana)
zwlaszcza bezdomne...inaczej beda sie rozmnazac i coraz wiecej zwierzat bedzie bezdomnych..beda wpadaly pod kola aut,beda umieraly z glodu itp.
jezeli ktos rozmnaza mieszance to jest to osoba bezmyslna..niemyslaca o problemie jako tym o duzej skali.
powinno sie mieszance sterylizowac...(moja jest wysterylizowana)
zwlaszcza bezdomne...inaczej beda sie rozmnazac i coraz wiecej zwierzat bedzie bezdomnych..beda wpadaly pod kola aut,beda umieraly z glodu itp.
jezeli ktos rozmnaza mieszance to jest to osoba bezmyslna..niemyslaca o problemie jako tym o duzej skali.
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
-
- początkująca foremka
- Posty: 62
- Rejestracja: 13 lis 2006, o 00:00
Tu nie chodzi o to, ze szczeniaki sa skazane genetycznie na bezdomnosc, chodzi o to, ze psy, ktore walesaja sie po ulicach, ktore czekaja przywiazane przy drogach, ktore trafiaja do schronisk - nie biora sie tam znikad - kazdy z nich byl kiedys slodkim, wymarzonym, bardzo chcianym szczeniaczkiem - a potem stal sie bardzo niechcianym doroslym psem.czy to oznacza, że potomstwo bezdomnego psa też jest skazane na bezdomność? Hmmm, coś opornie dzisiaj myślę, także wybaczcie, jeśli źle zrozumiałam, niemniej jednak ciekawi mnie to, bo też mam psa przygarniętego z ulicy...
Tak jest to w zyciu ulozone, ze te rasowe psiaki maja w zyciu wiecej szczescia, bo zakup ich jest bardziej przemyslany.
- hep_27
- początkująca foremka
- Posty: 48
- Rejestracja: 29 cze 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Dolny ¦ląsk
aha, to mnie nie dotyczy, mój pies był przygarnięty już jako dorosły porzucony osobnik..
a tak w ogóle współczuję serdecznie ludziom, którzy kupują psa za wielkie pieniądze tylko po to, żeby pasował im do koloru dywanu bądź stanowił przedłużenie ich własnego.......że tak to ujmę ego...
ps..nie dotyczy hodowców
a tak w ogóle współczuję serdecznie ludziom, którzy kupują psa za wielkie pieniądze tylko po to, żeby pasował im do koloru dywanu bądź stanowił przedłużenie ich własnego.......że tak to ujmę ego...
ps..nie dotyczy hodowców
- godzilla
- natchniona foremka
- Posty: 472
- Rejestracja: 24 lis 2006, o 00:00
- Lokalizacja: prawie z miasta, prawie robi wielką różnicę
Nie wszystkie mieszańce są bezdomne i nie wszyscy wyrzucają szczeniaki mieszańców na ulicę. Są osoby. które chcą przygarnąć takie pieski, więc przestańcie dramatyzować. Poruszyłyście temat bezpańskich psów, które faktycznie zbyt często się rozmnażają, a zadbane mieszańce, mieszkające w domach do tej kategorii raczej nie należą i raz na jakiś czas można chyba pozwolić im na potomstwo!!!!
Wibrator uczy samodzielności :P
- omega113
- uzależniona foremka
- Posty: 637
- Rejestracja: 11 lut 2007, o 00:00
popatrz na problem z szerszej perspektywy...jezeli bedziesz miala suke ktora oszczeni sie w domu..bedziesz miala szczeniaczki...zapewne je oddasz w dobre ręce.problem w tym ze sa juz psy ktore oczekuja domu...np.w schroniskach.po co rozmnazac psy skoro juz inne szukaja domu i jest ich tak duzo ze i tak niewszystkie zapewne je znajda.
zeby zapobiec problemowi nalezalo by psy sterylizowac..zwlaszcza te bezdomne..wtedy by bylo mnie niechcianych psow w schronisku.to jest naprawde duzy problem...
sama mialam checi zeby moja sunia miala szczeniaki...ale koncem koncow nie dopuscilam jej do samca tylko ja wysterylizowalam.
zeby zapobiec problemowi nalezalo by psy sterylizowac..zwlaszcza te bezdomne..wtedy by bylo mnie niechcianych psow w schronisku.to jest naprawde duzy problem...
sama mialam checi zeby moja sunia miala szczeniaki...ale koncem koncow nie dopuscilam jej do samca tylko ja wysterylizowalam.
- FR
- super forma
- Posty: 1223
- Rejestracja: 28 sie 2006, o 00:00
Krotko mowiac osoby chetne przygarnac mieszanca nie rozmnazaja sie tak szybko jak mieszance. I na jeden otwarty dom przypada np. 6 szczeniakow w schronisku (i tez sa slodkie, kochane i maja sliczne mordki), ale kazdy wezmie szczeniaka od kumpla/kumpeli zamiast sie wysilac i szukac po klatkach.
Celowo pisze o szczeniakach, bo niektorzy chca psa samodzielnie wychowac i nie interesuje ich zwierzak z "przeszloscia".
Niekotrzy tez wielorasowca nie wezma, bynajmniej nie z wyrachowania, tylko np. poszukuja malego psa do kawalerki i nie chca ryzykowac, ze wyrosnie rottweiler, albo odwrotnie - duzego, do pilnowania domu, maja dzieci i szukaja ras spokojnych, malo o psach wiedza i szukaja latwej do ulozenia itp. itd.
Moze pamietajmy chociazby, ze pies to inwestycja na kilkanascie lat (a moze byc i ponad 20 !), wiec juz bierzmy, jakiego chcemy, ale bierzmy za niego odpowiedzialnosc do konca jego psiego zycia. (bo nie wiem czy warto reagowac na CHWILOWE przyplywy empatii, brac mala biede ze schroniska i potem szukac domu dla 30 kg psa z ktorym sobie nie radzimy).
Celowo pisze o szczeniakach, bo niektorzy chca psa samodzielnie wychowac i nie interesuje ich zwierzak z "przeszloscia".
Niekotrzy tez wielorasowca nie wezma, bynajmniej nie z wyrachowania, tylko np. poszukuja malego psa do kawalerki i nie chca ryzykowac, ze wyrosnie rottweiler, albo odwrotnie - duzego, do pilnowania domu, maja dzieci i szukaja ras spokojnych, malo o psach wiedza i szukaja latwej do ulozenia itp. itd.
Moze pamietajmy chociazby, ze pies to inwestycja na kilkanascie lat (a moze byc i ponad 20 !), wiec juz bierzmy, jakiego chcemy, ale bierzmy za niego odpowiedzialnosc do konca jego psiego zycia. (bo nie wiem czy warto reagowac na CHWILOWE przyplywy empatii, brac mala biede ze schroniska i potem szukac domu dla 30 kg psa z ktorym sobie nie radzimy).
"Bog to wielki zartownis."
- Sims
- super forma
- Posty: 2522
- Rejestracja: 2 lis 2004, o 00:00
Większość kupuje rasowe psy ze wzgledu na takie a nie inne cechy charakteru .hep_27 pisze:aha, to mnie nie dotyczy, mój pies był przygarnięty już jako dorosły porzucony osobnik..
a tak w ogóle współczuję serdecznie ludziom, którzy kupują psa za wielkie pieniądze tylko po to, żeby pasował im do koloru dywanu bądź stanowił przedłużenie ich własnego.......że tak to ujmę ego...
ps..nie dotyczy hodowców