
A moze udaloby sie cos razem zorganizowac? W kupie zawsze razniej podobno

abbla pisze:moze jednak rozwiniesz swoja niezwykle zwiezla wypowiedz i wytlumaczysz mi ten moj zwiazek z ksiezycem?
Naprawdę nie widzisz związku? Toć obcy właśnie z kosmosu nadciągają. Nie ufam obcym, ot co.abbla pisze:czemuz wiec rozwazania na temat nadchodzacego lata i mozliwosci jego wspolnego spedzenia zostaly tak brutalnie potraktowane?
ale halo - ksiezyc niezamieszkaly - niejaki Neil A. to odkrylhrabianka pisze: Naprawdę nie widzisz związku? Toć obcy właśnie z kosmosu nadciągają. Nie ufam obcym, ot co.
ryzykantki łączmy sie!po-prostu-ja pisze:Hehe, Hrabianka chyba jest baaardzo staroświecka i woli najpierw kogoś poznać a potem z nim się poznawać w tej jakże ekstremalnej sytuacji, jaką jest wspólny wypad na wakacje.
Abla nie martw się, ja też jestem z tych "ryzykantek", co to nie biorą pod uwagę, że nieznajomi mogą:
a) okazać się zwykłymi zbirami i porzucą cię w krzakach
b) mieć zupełnie inne wyobrażenie o wspólnym wypadzie niż ty
c) mogą być po prostu nudni
Ale Cię Hrabianka przywitała, no nie... No mercy, dosłownie
nie tylkopo-prostu-ja pisze:Czy tylko ja nie mam planów...?
Kobieto ty się nie przejmuj egzaminem licencjackim. Ja zaliczam we wrześniu(chyba) pracę magisterskąa_m0ze pisze:nie tylkopo-prostu-ja pisze:Czy tylko ja nie mam planów...?![]()
chociaż ja to właściwie jutro będę wiedzieć czy je mam czy nie.
ale jeśli mam to są one bardziej związane ze sferą zawodową niż wypoczynkową że tak powiem.
we wrocławiu zostaje w każdym razie. chyba, że powyższe nie wypali. chodzi mi po głowie dłuższa zmiana miejsca i klimatu, forma dowolna - choćby saksy![]()
no i ten pi**** egzamin licencjacki. ale to już wrzesień.
abbla pisze:Lato nadciaga, jakie macie pomysly na szalone wakacyjne eskapady?![]()
A moze udaloby sie cos razem zorganizowac? W kupie zawsze razniej podobno