Strona 1 z 4

Poimprezowo - po 6 urodzinach KK

: 10 cze 2007, o 20:37
autor: doominika
Oj sie dzialo :) Wiele z nas bedzie chcialo sie podzielic emocjami i dobrze aby to bylo jedno miejsce :)


Dzieki za wspaniala zabawe.

: 10 cze 2007, o 20:58
autor: hrabianka
Doom, może wycięłabyś i tu wkleiła to, co już wyprodukowałyśmy w pozytywnych emocjach? :D

: 10 cze 2007, o 21:17
autor: doominika
po-prostu-ja pisze:Chyba jestem pierwsza z imprezy urodzinowej KK... No dziewczyny, żałujcie, że Was tam nie było, bo się działo... oj się działo :cool:
Pinkberry pisze: Ile nowych par? Ile rąk/nóg złamanych? Kto wygrał mecz? Co zdemolowałyście?
szczurzyca pisze:
Pinkberry pisze:Ile rąk/nóg złamanych?
Hrabinę ;) co prawda nie połamaną, ale mocno pokręconą wiozłam... :cool:
Pinkberry pisze::?: :?: Co się stało :?: :?: :?: :?:
Opowiadaj natychmiast, zanim tu przyjdzie i zabroni :P
szczurzyca pisze:
Pinkberry pisze::?: :?: Co się stało :?: :?: :?: :?:
Opowiadaj natychmiast, zanim tu przyjdzie i zabroni :P
W piłkę grała zapamiętale i nóżkę sobie zwichnęła... Biedactwo... Resztę niech sama opowie - na pewno barwniej to zrobi :)
po-prostu-ja pisze: Szczurzyca się nie wypowiada, bo nie wie.... :P
Mecz, to po prostu mecz, emocje gry, wielkie poświęcenie (na czworakach z boiska!), spocone kobiety i szalejące tłumy kibiców :cool: . Poczekajcie tylko na fotki :D !


Szczurzyco, prawda, że warto było? :twisted:
Dino pisze: Ha! wreszcie na chatę dotarłam, śpieszę potwierdzić opinię moich przedmówczyń, było warto pojechać i spędzić ten czas we wspaniałym gronie :D
hrabianka pisze::lol:

Niestety jestem w szoku pourazowym. Nie mogę przywoływać traumatycznych wspomnień. ;) Za to po-prostu-ja przygotuje fotorelację z moich powietrznych akrobacji. 8)

Nie mam gipsu. Skończyło się na bolesnym skręceniu. Wystarczy, bo i tak komplikuję mi to życie w obecnym momencie. :?
hrabianka pisze:Chciałam podziękować wszystkim Paniom (przede wszystkim tym nowo poznanym w realnym świecie) za świetnie spędzony piłkarsko-imprezowy weekend, pogratulować organizacji, pożegnać te, które mi umknęły niepożegnane i pożałować publicznie, że nie zostałam na pikniku, ale chciałam, jak najszybciej wrócić i oddać nogę w lekarskie ręce. Do następnego roku! :D :D :D
doominika pisze:Symulantka :cool: :wink:


Bylo super :) Wytanczylam sie za wszystkie czasy.
promenade pisze:
hrabianka pisze::lol:

Niestety jestem w szoku pourazowym. Nie mogę przywoływać traumatycznych wspomnień. ;) Za to po-prostu-ja przygotuje fotorelację z moich powietrznych akrobacji. 8)

Nie mam gipsu. Skończyło się na bolesnym skręceniu. Wystarczy, bo i tak komplikuję mi to życie w obecnym momencie. :?
Mhh, a nie mowilam ze nalezy uwazac na babskie granie :D

Wracaj szybko do zdrowia!
...i niech ktos poda wyniki...
hrabianka pisze:
promenade pisze:...i niech ktos poda wyniki...
Lepiej nie, bo więcej przegrać nie mogłyśmy. :lol:

: 10 cze 2007, o 21:21
autor: .:Teo:.
Pierwszy raz byłyśmy z żoną na imprezce :)

Bawiłyśmy się super.
Tyle pięknych kobiet w jednym miejscu - RAJ NA ZIEMI :D

Teraz będziemy już zawsze :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

: 10 cze 2007, o 21:25
autor: piper
hrabi masz rok na na treningi zeby zmniejszyc roznice punktowa i na kupno ochraniaczy :lol: szczegolnie kostkowych ;) ewentualnie zakos jakas zbroje z muzeum coby inne czesci ciała były całe :lol:

: 10 cze 2007, o 22:08
autor: po-prostu-ja
Panie i Panienki, oto Hrabi w akcji i po akcji :P:
MECZ

: 10 cze 2007, o 22:26
autor: deb-ute
booosze jak mnie wszystko boli; dzisiaj chodzac czulam kazdy kraweznik; a po schodach tylko bokiem :? wyczynowe uprawianie sportu raz na rok jest bardzo bolesne :wink:
hrabianka pisze: więcej przegrać nie mogłyśmy.
dla nagrody pocieszenia ufundowanej przez doominike, bylo warto 8)

: 10 cze 2007, o 22:37
autor: hrabianka
deb-ute pisze:dla nagrody pocieszenia ufundowanej przez doominike...
... mogłabym nawet drugą kostkę skręcić. :oops: ;)

: 10 cze 2007, o 22:42
autor: iluzja_oh
dziękuję Paniom za miłą imprezę (i za urodzinową kolejkę ;)).
przepraszam, że zniknęłyśmy bez pożegnania, ale ok. 4.oo włączył mi się tryb awaryjny, co zakończyło się dłuugim spacerem po W-wie. na powrót było już za późno... :wink:

: 10 cze 2007, o 22:46
autor: ona_czyli_ja
hrabianka pisze:
deb-ute pisze:dla nagrody pocieszenia ufundowanej przez doominike...
... mogłabym nawet drugą kostkę skręcić. :oops: ;)
Co wam Doom zrobila :> albo dala :cool: ??

: 10 cze 2007, o 22:52
autor: po-prostu-ja
No chyba te cyckowate mydełka, co nie? :cool:

: 10 cze 2007, o 22:54
autor: hrabianka
po-prostu-ja pisze:No chyba te cyckowate mydełka, co nie? :cool:
Cyckowate mydełka!? Pierś, dostałyśmy piękną pierś o doskonałych proporcjach! :cool:

: 10 cze 2007, o 22:57
autor: ona_czyli_ja
hrabianka pisze:
po-prostu-ja pisze:No chyba te cyckowate mydełka, co nie? :cool:
Cyckowate mydełka!? Pierś, dostałyśmy piękną pierś o doskonałych proporcjach! :cool:
Zywa ?? :shock: , znaczy, taka prawdziwa ??

: 10 cze 2007, o 23:01
autor: deb-ute
taka prawdziwa to mozna bylo tylko (niestety :wink: ) poogladac 8)

: 10 cze 2007, o 23:04
autor: hrabianka
ona_czyli_ja pisze:
hrabianka pisze:
po-prostu-ja pisze:No chyba te cyckowate mydełka, co nie? :cool:
Cyckowate mydełka!? Pierś, dostałyśmy piękną pierś o doskonałych proporcjach! :cool:
Zywa ?? :shock: , znaczy, taka prawdziwa ??
Te też fanastycznie się eksponowały. :cool:

Mydło w kształcie piersi. Wprost doskonały wzorzec. 8) ;)

: 10 cze 2007, o 23:10
autor: ona_czyli_ja
deb-ute pisze:taka prawdziwa to mozna bylo tylko (niestety :wink: ) poogladac 8)
Ech..... :( a juz myslalam, zescie poszly na calosc :cool:

: 10 cze 2007, o 23:14
autor: piper
po-prostu-ja pisze:Panie i Panienki, oto Hrabi w akcji i po akcji :P:
MECZ
tam jest takie jedno fajne zdjecie na ktorego widok przyszła mi mysl: upadek polskiej arystokracji ;)

: 10 cze 2007, o 23:27
autor: iluzja_oh
hmm... upadek arystokracji wyglądał dość groźne. zapowiadał się raczej uraz poważniejszy- też skręcenie, ale nie nogi... na szczęście można sobie z tego już pożartować, a przyznam, że wyczucie czasu po-prostu-ja ma niezwykłe. :wink:

: 11 cze 2007, o 09:09
autor: brak_koncepcji
Proponuję hip hip hura dla Hrabianki, która z poświęceniem i niebywałą gracją rzuciła się za piłką:) Każdy sport wymaga ofiar jak widać. Ale mam nadzieje, że nóżka już niedługo będzie sprawna i będzie mogła Panna fikać:)

Impreza bardzo miła. Ubawiłam się świetnie a co najważniejsze poznałam przemiłe osoby. I mam nadzieje, że to nie będzie nasze ostatnie spotkanie w takim gronie:)

: 11 cze 2007, o 09:15
autor: po-prostu-ja
A ja chcę fotki z wąsami, bo swoich mam niewiele, zajmowałam się wtedy podrywem :cool: . To się tyczy zwłaszcza Enzi i Ciebie, Deb-ute :P . I proszę na PW jeśli któraś chce więcej niż pojedyncze fotki, bo zgrywac dla KK i tak będę. Nie załatwię tego w tym tygodniu, ale załatwię :D .

: 11 cze 2007, o 09:20
autor: brak_koncepcji
A kiedyś ty się zdąrzyła umalować?:P

Przyznaj się capnełaś kosmetyki Justinowi albo Davidovi Gahanowi?:P

: 11 cze 2007, o 10:36
autor: kafa
właśnie obejrzałam zdjęcia hrabi w akcji :D i musze przyznać,że jestem pełna podziwu :D Ukłony i oklaski w Pani stronę :)

Może też się za rok wybiorę- o ile czas pozwoli ;/

pozdrawiam piłkarki :D

i szybkiego powrotu do normalności - po traumie :D

: 11 cze 2007, o 11:53
autor: -eremis-
A ja nie mogę chodzić :/ mecze wychodzą mi bokiem po kilku dniach :P ale cóż bardzo chętnie to powtórze w przyszłym roku :)
Aaaaaa ogólnie nadal mam ten dziwny zawrót głowy tyle pieknych pań w jednym miescu ho ho ho :D

: 11 cze 2007, o 12:00
autor: zielony_beret
Świetnie było :lol:

Witch też czuje w kościach mecz ;-)

: 11 cze 2007, o 13:31
autor: promenade
Rzeczywiscie jak sie czlowiek przygladnie tym pomeczowym zdjeciom to upadek Hrabianki wyglada imponujaco i az strach o jej...kregi szyjne. Mhh, wysportowana dziewczyna :!:

Obecnie czekam na zdjecia z imprezki, zwlaszcza te po polnocy :D

: 11 cze 2007, o 13:38
autor: Absolut6na9
Wczoraj w nocy byłyśmy jeszcze z Zuza w radio Tok fm (wywiad bedzie w archiwum) wiec zaczelam odpoczywac dopiero ok 3 nad ranem jak emocje poradiowe opadly.
Ledwo zyje, ale tyle sie komplementow nasluchalam (ze schudlam) ze ciągle bardzo mi bylo milo ;p

Dzieki za frekfencje i atmosfere! :*

: 11 cze 2007, o 13:53
autor: enzymowka
Uffff... się w końcu dorwałam do komputera :P. Wczoraj nie miałam siły, dotarłam do domu jakoś przed północą i padłam ;). Wrażenia mam same pozytywne :D, chociaż ta Warszawa trochę za wielka jak na mój gust :lol:, Hrabka ma u mnie minusa za zmuszenie nas do dłuugiego nocnego spaceru :twisted: , Szczurzyca ma całe stado minusów :twisted: , pozdrawiam wszystkie Panie które udało mi się poznać :cool: .

: 11 cze 2007, o 14:27
autor: Japonka
:kwiatek: Dziekuje, dziekuje i jeszcze raz dziekuje, ze tak licznie przybylyscie na nasze imprezy urodzinowe. :kwiatek: :kwiatek:

Na meczu byla masa emocji i tylko 4 kontuzje (3 skrecenia i 1 naderwanie sciegien). Tylko jedna Pani pojechala karetka :( Ale to naprawde swietny wynik jak na tyle godzin biegania z pilka. A towarzystwo bylo liczne, bo sadze, ze rotacyjnie bylo ok 150 Pan. :gool:
Wygrala druzyna WARSZAWA, ale... wszystkim nalezy sie :piwo:

Wieczorem za to w CDQ bylo nas prawie 400 - z calej Polski (a nawet i zza granicy kraju) Panie w roznym wieku. Tyle pieknych kobiet w jednym miejscu. Zabawa byla przednia, DJ daly z siebie wszystko, DragKingi z wystepu na wystep coraz lepsze. Pokaz Fire Show imponujacy. Szampana zostalo jeszcze na piknik, a :tort: byl pyszny (zjadlam az 2 kawalki, i jak znow bede marudzic na forum w watkach o odchudzaniu, to mi to przypominajcie).
Ponadto byly konkursy - na zbieranie bielizny z widowni (wygrala Ruda) i konkurs silowania na reke (wygrala Wiola), ale bedzie jeszcze nieoficjalna dogrywka 2 Pan, ktore nie mogly dojsc do porozumienia (Sylwia kontra Mariola).

Zapewne kazda z nas co innego zapamietala z imprezy. Ja pamietm, ze stanelam jak wryta w pewnym momencie widzac :tancze: za konsola Pania w rozowych szpilkach, czarnej sukience mini i z wasami. :wink:
Ja bawilam sie do 5 rano i nie zaluje.

W niedziele odbyl sie piknik na Polach Mokotowskich. Przyszlo nas sporo, ok 50 Pan. Byl grill, piwo, gry grupowe w pilke, badmingtona, "frysbi", rowery, palienie "sziszi", zaciesnianie kontaktow.
Potem zlapala na ulewa i zmokniete zbieralysmy porozrzucane rzeczy i w struchach deszczu chowalysmy sie pod namioty muzealne, a potem zasiadlysmy w pubie.

Weekend pelen wrazen. Padam ze zmeczenia. Ale bylo warto.

Jeszcze raz dziekuje wszystkim Paniom, ktore przyszly, ktore mialam okazje poznac, z ktorymi mialam okazje porozmawiac. :zakochana:

: 11 cze 2007, o 14:56
autor: piper
enzymowka pisze: dłuugiego nocnego spaceru :twisted:

wawa noca jest pieknym miastem ;)

: 11 cze 2007, o 14:57
autor: -eremis-
Taaaa nocny spacer z Hrabianką :P nauczka na przyszłość "zabierzcie mapę tej Kobiecie" :) ale i tak bardzo, bardzo miło... Mam nadzieję, ze już się na mnie nie złośći i kiedyś przy najbliższym spotkaniu znów napijemy się ze srebrnej buteleczki :P
BTW zdjęcie upadku Hrabi wygląda powalająco