Nasze nicki :)
Nasze nicki :)
Podobno każde imię ma swoje znaczenie. Pewnie z naszymi nickami jest podobnie. Zachęcam miłe panie do przedstawienia genezy swojego nicka i jego znaczenia Żeby nie było, że się migam, to zacznę pierwsza :
ruby - rubin (ang.) - kamień szlachetny, który kiedyś dostałam na szczęście i który później zgubiłam. Może dlatego szczęście mnie potem opuściło. To jest pierwotne znaczenie. Nick używany od początku wirtualnego istnienia i od początku istnienia portalu kobiety-kobietom.
Ruby Wilder/Ruby Cates - bohaterka serialu "Jezioro wilków", kobieta, która zamianiała się w białego wilka i ciagle przed kimś uciekała.
Mam sentyment do wilków, więc ta postać utwierdziła mnie tylko w stosowaniu tego nicka. Serial nakręcono w 2001 roku, więc mój nick był pierwotny, scenariusza wcześniej nie czytałam
Ruby Wax - postać z brytyjskiej stacji BBC Prime, prowadzi wywiady ze znanymi ludźmi, tok showy i inne bzdurne programy. Jest delikatnie mówiąc zbyt dociekliwa, mniej delikatnie, wścibska. Z tą panią mojego nicka nie utożsamiam !!!!
ruby - to znaki używane do zapisu fonetycznego ideogramów, używane zwykle w piśmie japońskim (furigana) i chińskim Więc to też nie o to chodzi
Ruby - pokemon. To też nie to !!!!!
To tyle
ruby - rubin (ang.) - kamień szlachetny, który kiedyś dostałam na szczęście i który później zgubiłam. Może dlatego szczęście mnie potem opuściło. To jest pierwotne znaczenie. Nick używany od początku wirtualnego istnienia i od początku istnienia portalu kobiety-kobietom.
Ruby Wilder/Ruby Cates - bohaterka serialu "Jezioro wilków", kobieta, która zamianiała się w białego wilka i ciagle przed kimś uciekała.
Mam sentyment do wilków, więc ta postać utwierdziła mnie tylko w stosowaniu tego nicka. Serial nakręcono w 2001 roku, więc mój nick był pierwotny, scenariusza wcześniej nie czytałam
Ruby Wax - postać z brytyjskiej stacji BBC Prime, prowadzi wywiady ze znanymi ludźmi, tok showy i inne bzdurne programy. Jest delikatnie mówiąc zbyt dociekliwa, mniej delikatnie, wścibska. Z tą panią mojego nicka nie utożsamiam !!!!
ruby - to znaki używane do zapisu fonetycznego ideogramów, używane zwykle w piśmie japońskim (furigana) i chińskim Więc to też nie o to chodzi
Ruby - pokemon. To też nie to !!!!!
To tyle
- FionaiNemezis
- uzależniona foremka
- Posty: 732
- Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Górny Śląsk
No to teraz my .....
Fiona ........ tak nazywa się kotka naszego znajomego. Jest zwinna i ma sporo pomysłow. Niczego nie mozna od niej wymagać. Jest taka jaka jest i na tym polega jej urok...... Taka jest Fiona , a Nemi ........ skrót od Nemezis . Sprawiedliwa do bólu, zatroskana o wszystko. Analizuje i rozstrzyga. Planuje i realizuje. Ktoś na kim można polegać.
F i N
Fiona ........ tak nazywa się kotka naszego znajomego. Jest zwinna i ma sporo pomysłow. Niczego nie mozna od niej wymagać. Jest taka jaka jest i na tym polega jej urok...... Taka jest Fiona , a Nemi ........ skrót od Nemezis . Sprawiedliwa do bólu, zatroskana o wszystko. Analizuje i rozstrzyga. Planuje i realizuje. Ktoś na kim można polegać.
F i N
-
- początkująca foremka
- Posty: 12
- Rejestracja: 7 lis 2004, o 00:00
Khem, więc mój nick oznacza dokładnie tyle co nic Tak patrzę na wasze, na pochodzenie, znaczenie i aż mi wychodzą, gdy tak sobie myślę, że kompletnie nie wiem czym się kierowałam wybierając swego. W sieci funkcjonuję również pod innym pseudonimem, ale z kilku przyczyn nie mogłam go tutaj użyć, a wtedy to bym wam wykładzik o jego znaczeniu strzeliła I tak wyszło, ze jestem nic nie znaczący Epsik
www.kobietowo.pl
- doświadczona
- natchniona foremka
- Posty: 440
- Rejestracja: 25 wrz 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
O moim nicku zdecydował pewien zasób wiedzy i umiejętności. Właśnie zdobytych przede wszystkim na bazie własnych przeżyć, ale też innych kobiet. W ciągu swojego życia poznałam dużo ludzi. Mam duże zasoby, umiejętności i wiedzy zawodowej. Obracam się przeważnie w kręgu kobiet. Towarzyszę im nieomal od poczęcia do ostatnich dni ich życia. W zdrowiu i chorobie. Doświadczyłam w życiu wiele dobrego, ale i wiele złego od ludzi. A więc, przyjaźni, miłości, dobroci i rozkoszy. Jak również miałam chwile gorzkie, bardzo bolesne, pełne cierpienia i smutku. Całokształt przeżyć oraz mój wiek ostatecznie zdecydował o moim nicku.
Ostatnio zmieniony 7 lis 2004, o 12:51 przez doświadczona, łącznie zmieniany 1 raz.
jaskółka, Lwica - potem się zmieniła w Lwica-jaskółka
Wiosna była, gdym Was odwiedziła, więc jaskółką się stałam (nie sztyletem), ciepło ze sobą przygnałam i otwartość.
Nie wiedzieć kiedy po główce za to dostałam i się w zodiakalnego kota Lwicę przemieniłam, pod grubą sierścią, delikatność swą ukryłam, nauczyłam się ryczeć, drapać oraz jak kotek chlipać i chrapać
Wiosna była, gdym Was odwiedziła, więc jaskółką się stałam (nie sztyletem), ciepło ze sobą przygnałam i otwartość.
Nie wiedzieć kiedy po główce za to dostałam i się w zodiakalnego kota Lwicę przemieniłam, pod grubą sierścią, delikatność swą ukryłam, nauczyłam się ryczeć, drapać oraz jak kotek chlipać i chrapać
"Miarą miłości jest miłość bez miary"
nick
kiedy sie rejestrowalam, moj brat akwarysta caly czas zadawal mi pytanie: "a CO2 dalas?" Poniewaz moja odpowiedz brzmiala nie, to i pytanie bylo nagminne
- ona_czyli_ja
- super forma
- Posty: 2045
- Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Amager
Tak na mnie powiedział kiedys Ktos bardzo miły. Dlatego uznałam, że tutaj badzie pasował.A jedynka, bo na poczatku nie umiałam sie zalogować i zrobiłam to dwa razy. najpierw bez jedynki, a potem z. I tak już zostało. Acha, a na obrazku to ja jestem........ ( joke)
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Mój nick to prawdziwe imię, a raczej jego fragment ,dostałam je od buddyjskiego lamy podczas inicjacji schronienia, w całości to: Karma Tsewang Lhamo.Lama nadajac imię adeptowi, pragnie w tym imieniu podkreślić rodzaj energii właściwy dla osoby ,która je otrzymuje.
Przypomniałam sobie te imię ,jak zaczęły się moje emocjonalne kłopoty .
Z takim imieniem dam sobie radę.
Przypomniałam sobie te imię ,jak zaczęły się moje emocjonalne kłopoty .
Z takim imieniem dam sobie radę.
- ona_czyli_ja
- super forma
- Posty: 2045
- Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Amager
Odnoszac sie do wczesniejszego posta Lhamo:
wiesz na pewno, ze duchowa inicjacja to niesamowicie powazna sprawa.
Ja sama mysle o tym od 12 lat i wciaz nie czuje sie wystarczajaco dojrzala aby zdecydowac sie na ten krok. Swoja droga, to interesujace, jak wiele osob bywajacych na tym forum ma naprawde powazne duchowe rozterki?
wiesz na pewno, ze duchowa inicjacja to niesamowicie powazna sprawa.
Ja sama mysle o tym od 12 lat i wciaz nie czuje sie wystarczajaco dojrzala aby zdecydowac sie na ten krok. Swoja droga, to interesujace, jak wiele osob bywajacych na tym forum ma naprawde powazne duchowe rozterki?
- ona_czyli_ja
- super forma
- Posty: 2045
- Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Amager
Gdzie jak gdzie, ani miejsce ani oficjalna nazwa zwiazku wyznaniowego nie jest tu wazna (btw ogolnie pojety hinduizm jest gleboko w moim sercu). Wazne jest tylko to, Kto mialby byc tym inicjujacym. Niestety cierpie na brak wiary w autorytety, tyle zdawaloby sie wiarygodnych, duchowych autorytetow nie podolalo swoim obowiazkom. Troszke sie boje zaufac. A poza tym mam swoje przyzwyczajenia i slabostki, z ktorymi wciaz walcze.Lhamo pisze:Ja sama mysle o tym od 12 lat i wciaz nie czuje sie wystarczajaco dojrzala aby zdecydowac sie na ten krok.
A gdzie, chciałabyś dokonać tej inicjacji.
Z reguly podczas takiej inicjacji obiecujemy podazac okreslona sciezka i przestrzegac pewnych zasad. Trzeba byc naprawde zdeterminowanym i dojrzalym aby wypelnic swoje obietnice. Tej dojrzalosci mi jeszcze brakuje.