ksywki, pseuda i inne

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
hrabianka
super forma
super forma
Posty: 2623
Rejestracja: 25 lip 2006, o 00:00

Post autor: hrabianka » 17 paź 2007, o 23:35

Nie dość, że mam długie imię, to jeszcze długi nick. I nie wiem, co gorsze do zdrobnienia w tym zestawieniu. ;)

Sprawa pseudonimów zależy od formy poznania (a nie tego, że jesteśmy akurat na forum dla siakich-czy-owakich). Skoro jakąś osobę poznałam najpierw po nicku (vide w internecie), to przechodząc do rzeczywistości również zwracam się po nicku. Skłonna jestem twierdzić, że przejście na ty jest jakąś formą wyższej relacji, znajomości. Po imieniu mogą zwracać się te osoby, które znają mnie troszkę lepiej niż kilka postów na forum, czy też wersów na czacie.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2007, o 23:53 przez hrabianka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pilkarka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 797
Rejestracja: 4 lut 2007, o 00:00
Lokalizacja: Oslo

Post autor: pilkarka » 17 paź 2007, o 23:53

Ok, ja sie przedstawiam jako Alex(czasami z dodajac koncowke "andra"), bo tak do mnie mowia przyjaciele, wzielo sie to prawdopodobnie przez to, ze moje imie jest dosc dlugie i gdy trzeba mnie szybko zawolac, lub na mnie krzyknac, to Aleksandra jest zdecydowanie za dlugie. Gdybym zaczela sie w NO przedstawiac Ola (no, znajac jeszcze mnie to powiedzialabym to z norweskim akcentem, ktory powoli wypiera juz ten polski, nawet gdy mowie po polsku...), to pomysleliby, ze jestem chlopakiem xP Bo tutaj Ola, czyta sie Ula i to mezczynza xP
Awatar użytkownika
fleurdumal
super forma
super forma
Posty: 2645
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00

Post autor: fleurdumal » 18 paź 2007, o 10:07

juna pisze: podoba mi sie nick fleurdumal.. kwiat zla:] kawaii^^
dzięki, miło mi bardzo :) nick powstał z wielkiej sympatii dla pana Baudelaire'a. :)
http://centaurus.org.pl/
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 19 paź 2007, o 10:28

hrabianka pisze:Nie dość, że mam długie imię, to jeszcze długi nick. I nie wiem, co gorsze do zdrobnienia w tym zestawieniu. ;)
Chyba od imienia mozna jednak stworzyc cos sympatyczniejszego niz... hrabka? :P

ja znowu funkcjonuje pod piecdziesiecoma imionami, przysiegam ze jezeli zdarzy mi sie miec dziecko to dam mu JEDNO imie ktore na dodatek we wszystkich jezykach bedzie brzmialo tak samo (i na pewno nie bedzie go znosic, jak to zazwyczaj bywa :D)
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 19 paź 2007, o 12:23

Pinkus, twoje przeciez brzmi we wszystkich prawie tak samo :P Mi sie chyba tylko raz udalo je wymowic.

Zresztą nie wiem czy gorsze jest zdrobnienie mojego imienia czy łicz...
Zresztą ja mam taki misz-masz, ze do ludzi mowie po imieniu, nicku, nazwisku i ksywce jednoczesnie.
Awatar użytkownika
Nisus
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 1 lip 2007, o 00:00
Lokalizacja: Ultima Thule

Post autor: Nisus » 19 paź 2007, o 13:22

Pinkberry pisze:
hrabianka pisze:Nie dość, że mam długie imię, to jeszcze długi nick. I nie wiem, co gorsze do zdrobnienia w tym zestawieniu. ;)
Chyba od imienia mozna jednak stworzyc cos sympatyczniejszego niz... hrabka? :P
Hrabi :wink: ?
[url=http://www.youtube.com/watch?v=1w1l1q7WUaA]Nie mów do mnie Misiu...[/url]
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 19 paź 2007, o 13:37

nicki nicki Nicky...

ja tam niemal od zawsze bylam wilkiem, a zaczelo sie od tego, ze wychowawczyni mi przy klasie chciala dokuczyc mowiac ze zachowuje sie jakby mnie wilki a nie ludzie wychowywaly. Dzieci to podlapaly i zaczely mnie tak przezywac...I nikt nie wiedzial, ze zawsze chcialam byc dzieckiem wychowywanym przez wilki....hehehehehehehehe
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
enzymowka
super forma
super forma
Posty: 4960
Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z latarni morskiej

Post autor: enzymowka » 19 paź 2007, o 14:16

Nisus pisze:Hrabi :wink: ?
Nie mylić z kabaretem :P.
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 19 paź 2007, o 14:25

Nisus pisze:Hrabi :wink: ?
Buśka ;) :lol:
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 19 paź 2007, o 14:30

A w takim razie co oznaczaja ciagle zmiany nickow? ;> Niestalosc czy niedopasowanie? ;)
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
Gaja99
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 442
Rejestracja: 2 lip 2004, o 00:00

Post autor: Gaja99 » 19 paź 2007, o 14:38

Hmm...Posługuję się ksywą, a nie imieniem bo na forum "Gaja" wygląda lepiej niż "Żaneta" - gdy gdzies sie loguje nigdy jako loginu nie daje imienia, to byloby za proste ;)

Kiedyś tak zaczęłam się posługiwać gają i się przyjeło to też w życiu realnym, jeszcze jakiś czas temu mało kto mówił do mnie po imieniu, teraz mówią albo Gaja, albo Żaneta (bo i ew. na obozie "Grzanka" ;) ).

Ostatnio moja przyjaciółka rozmawiała z nasza znajomą i powiedziała coś w stylu "Idę z Żanetą" , na to znajoma " Z kim?" chwila ciszy... " Aaaa... no to mów, że z Gają!"...To jest jakoś tak po prostu, nie żeby mi moje imie przeszkadzało ;)
Bo z tego nad czym moja mama myślała to była najlepsza opcja (Brała pod uwagę Inez,Bibiane (e?!), Viviane czy coś jeszcze w tym stylu!
Awatar użytkownika
juna
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 39
Rejestracja: 28 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Krakow

Post autor: juna » 19 paź 2007, o 19:09

ja mialam miec na imie wanda (dzieki ci bogini ze wtedy jeszcze mnie chronilas) bo babcia tak chciala, ale mama sie uparla i mam na imei kinga. za to moja kuzynke zadna wyzsza istota juz niestety nie chronila..
a nicku uzywam odkad pamietam. odkad obejrzalam anime "arjuna-corka ziemi"
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 22 paź 2007, o 16:10

Ja to dopiero miałam ksywkę - teraz już nie używaną, chociaż jedna znajoma z dzieciństwa ciagle tak do mnie mówi a mianowicie GRZECHO. Związane jest to z moim nazwiskiem Grzesiuk. Kiedyś chłopaki krzyczeli na mnie grzechotnik. Teraz to po prostu Aga. Zwyczajnie.

Sama nie zwracam się do innych używając ksywek, z jednym wyjątkiem - moja zmarła koleżanka miała nicka Achi. Bardzo do niej pasował. Nawet na jej nagrobku został uwieczniony.
Bardzo za nią tęsknię.
Awatar użytkownika
hrabianka
super forma
super forma
Posty: 2623
Rejestracja: 25 lip 2006, o 00:00

Post autor: hrabianka » 23 paź 2007, o 17:23

witch85 pisze:
Nisus pisze:
Pinkberry pisze: Chyba od imienia mozna jednak stworzyc cos sympatyczniejszego niz... hrabka? :P
Hrabi :wink: ?
Buśka ;) :lol:
Ostatnio hrab ewoluowało na krab. :lol:
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 10:43

elberite a co oznacza "Achi"?
Przykro mi..
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
elberite
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 20 paź 2007, o 00:00
Lokalizacja: Teresin k. Sochaczewa

Post autor: elberite » 24 paź 2007, o 13:39

Więc moja przyjaciółka bardzo lubiła japońskie komiksy (nazywane mangami) i filmy animowane o tematyce yuri - czyli związkach lesbijskich. Japonki kochają natomiast yaoi - te z kolei są o tematyce gejowskiej. Niesamowite jest to, że to właśnie kobiety są w większości fankami yaoi

Achi to tak trochę z japońska. Nie wiem jednak czy jest to wyraz zmyślony czy coś oznacza.
Awatar użytkownika
Wilczyca_
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Lokalizacja: Dania

Post autor: Wilczyca_ » 24 paź 2007, o 14:10

Rozumiem, myslalam, ze moze cos konkretnego oznacza, ciekawa bylam. Trzymaj sie cieplo :)
Nie ufam nikomu, kto krwawi piec dni i nie umiera.
Awatar użytkownika
po-prostu-ja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 910
Rejestracja: 10 gru 2006, o 00:00
Lokalizacja: Zielona Góra <> Londyn

Post autor: po-prostu-ja » 12 lis 2007, o 16:58

Jak się kogoś poznaje z nicka a ma się taką pamięć jak ja, to już nie ma miejsca dla imienia... Przepraszam, bo sporo z Was znam już osobiście, a imienia nadal nie pamiętam większości. Na palcach policzyć... Starość się kłania ;)
To kwestia matematyki. Zawsze.

Obrazek Piszę poprawnie po polsku.
Awatar użytkownika
a capella
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 207
Rejestracja: 13 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Znad morza ;)

Post autor: a capella » 12 lis 2007, o 20:43

a ja jakoś nigdy nie miałam żadnej ksywki choć wszyscy się nimi posługiwali. Byłam Magda i już, no nadal jestem ew. Madzia, ale nie lubię, a Madziara aargh :evil:

Właśnie ostatnio znajomi stwierdzili, że ksywkę muszę mieć, ale niczego nie wymyślili, aż w końcu sama jakoś doprowadziłam do tego, że jestem ... Bakłażan ;D
ale to długie i niepraktyczne, więc rzadko stosowane ; )
' Bo wolność to nie cel, lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia... '
Awatar użytkownika
jagna1021
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 129
Rejestracja: 2 lis 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Post autor: jagna1021 » 12 lis 2007, o 22:11

W przeciwieństwie do niektórych Pań bardzo lubię swoje imię i zawsze będę za nie dziękować mojemu bratu, któremu również zawdzięczam „jagnę” i tak już zostało.
W necie używam tylko tego nika z małymi modyfikacjami.
Były próby z różnymi przezwiskami/ksywami czy to w pracy czy na wyjazdach, ale jakoś długo się nie uchowały i zawsze mówiono do mnie po imieniu.
Znajomi, którzy poznali mnie w necie obecnie i tak zwracają się do mnie zdrobniale po imieniu Aga.
"Ludzka rzecz błądzić, a diabelska w blędzie trwać."
Awatar użytkownika
Charlottea
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 41
Rejestracja: 6 lis 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Charlottea » 12 lis 2007, o 23:21

Z wszystkich moich pseudonimów i takich tam zostały mi teraz tylko:
a) Cherry - najczęściej używane. W sumie po części nadano mi je przez zamiłowanie do wiśni, a po części przez nick.
b) Alex - Skrócona wersja mojego imienia (Aleksandra), bo strrasznie nie lubię jak mówią do mnie Ola lub Olka. Nie pasuje to do mnie i już.

I w sumie i to i to mi pasuje. (;
[i][url=http://www.cherry.yoyo.pl/]/Kochaj mnie za to, kim jestem, a nie za to, kim się stałam./[/url][/i]
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 12 lis 2007, o 23:26

Mendiczka.
Od marudzenia ;)
Ostatnio zmieniony 4 lut 2008, o 15:20 przez zielony_beret, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dainty
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 816
Rejestracja: 31 sie 2005, o 00:00

Post autor: Dainty » 13 lis 2007, o 09:28

Jerzyna, Zjerzona, Jerzynowata, Jerzu- od nazwiska lub od fryzury...a to "rz" jest tam specjalnie :wink: ale zwykle znajomi mówiądo mnie po imieniu bo jest oryginalne :)
"Pamiętaj, tchórz umiera tysiąc razy.
Odważny umiera,Zawsze tylko raz!" ZxRx
Awatar użytkownika
disposable_teen
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 197
Rejestracja: 21 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post autor: disposable_teen » 13 lis 2007, o 15:37

Ja raczej nie posługuje się imionami, po prostu takie przyzwyczajenie :D
Nie mam nic do imion, swoje też lubię...Anita :cool: piękne :D
Ksywka...to miłe :D Mnie tak (jak w nicku) nazwali dawno dawno temu, długa historia, teraz już raczej nie jest używana, zostało 'dis', bo krócej i nie ma problemów z wymawianiem ;) może jest durna, ale swoje znaczenie ma i zawsze miło się wspomina :)
Imię zostało Nam wybrane ot tak, według gustu, tradycji...czy czego tam innego :-P , ksywka jest taka bardziej...hmmm...prawdziwa :wink:
ojj....za długa przerwa w nauce, brak mi słów :-P
Awatar użytkownika
miracle
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 31
Rejestracja: 13 gru 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: miracle » 14 gru 2007, o 03:45

hehe ja też jakoś tak mam trochę różnych ksywek jakie mi gdzieś tam nadano i jakich znajomi używają. od imienia- grzanka, od nazwiska- zupka, od przyzwyczajeń- gacek... ponadto jest jeszcze kwadracik- jak mówi na mnie mój przyjaciel i córeczka- jak mówią niektórzy znajomi ze studiów :P a do tego masa zdrobnień i w efekcie każdy nazywa mnie inaczej- wedle uznania. Po imieniu tez do mnie oczywiście mówią, aczkolwiek w pełnym jego brzmieniu nie za często :P nawet rodzice praktycznie nigdy nie używają niezdrobnionej formy. A imię choć mi nie przeszkadza to jakoś nie lubię sie nim np podpisywać bo hmm jakoś mi tak dziwnie wygląda :p A sama zresztą do innych tez bardzo często mówię nie po imieniu- bo jak sie powie ksywką to od razu wiadomo o kogo chodzi, bo jakoś te w przeciwieństwie do imion sie rzadziej powtarzają :P
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze"...
Awatar użytkownika
Skaterin
super forma
super forma
Posty: 4143
Rejestracja: 12 sie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Skaterin » 14 gru 2007, o 06:14

Ja wolę, jak się do mnie zwraca per Skat, tudzież Skaterin.
W internecie funkcjonuję tylko pod takim pseudonimem (chyba, że dostanę napadu jakiegoś i rejestruję się jako Druyan).
Wszystko przez to, że rodzice gustu nie mieli i mimo, ze imie samo w sobie nadali mi ładne - nie pasuje do mnie kompletnie.
Już przestałam reagować nawet na nie.
Chociaż mojej ksywki, jako takiej, w życiu codziennym używają w znacznej większości dziewczyny z forum (tu: dla mnie przejście na "ty" jest wyższą formą relacji) to już moi znajomi nie-forumowi i nie-internetowi też podłapali. :)
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
szczykawa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 29 lis 2007, o 00:00

Post autor: szczykawa » 14 gru 2007, o 19:41

Moje imie bardzo mi sie podoba. A drugie nawet bardziej.
W dziecinstwie wolali na mnie Pantera. Potem wydoroslalam i zostalam Czapla. Swiat sie zawalil, kiedy uslyszalam pieszczotliwe "Gasior". Nicki wymyslam na poczekaniu, tylko do uzytku wewnetrznego, z tym obecnym troche sie zagalopowalam. Taka jestem.
"tu polknela tabletke."
Awatar użytkownika
Bzdziagwa
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 178
Rejestracja: 23 maja 2007, o 00:00

Post autor: Bzdziagwa » 14 gru 2007, o 21:03

Właściwie to przez większość życia mówili do mnie po imieniu, praktycznie zawsze zdrobniale. Dopiero od gdzieś 4 lat mam ksywkę, którą się posługują moje koleżanki i koledzy. Kiedyś baaaardzo nie lubiłam swojego imienia i nalegałam, żeby mówić do mnie po ksywie, ale teraz już mi nie robi to różnicy. Ba, lubię jak czasem ktoś mówi ładnie, zdrobniale ^^.

A czasami z koleżankami mamy fazę i wymyślamy sobie ksywy "grupowe" i tak była cała masa Tasaków, Kanibalów i Gladiatorów, albo od owoców. Rzadko się utrzymują jako "codziennego użytku", ale czasem się rzuci...
Paula100
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 37
Rejestracja: 24 mar 2007, o 00:00
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: Paula100 » 12 sty 2008, o 21:37

Moze lepiej ksywkami wiesz... np. stoją magda, magda, magda, ty, alka itp. i jak powiesz magda to wetrzy sie odezwią, własnie lepiej mówić do siebie ksywkami:D Jak do mnie wołają ShowShon :PP
Zostaniemy przyjaciółmi.... tak się mówi...
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 13 sty 2008, o 00:38

Paula100 pisze:Moze lepiej ksywkami wiesz... np. stoją magda, magda, magda, ty, alka itp. i jak powiesz magda to wetrzy sie odezwią, własnie lepiej mówić do siebie ksywkami:D
Ja wolę zawsze wolę poczekać, aż zareaguje ta właściwa. Zwykle jako ostatnia ;-)
ODPOWIEDZ