dobry żart tynfa wart

Cafe dla wszystkich
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 27 mar 2009, o 11:44

Emocja pisze:a może to doktorat z rehabilitacji był ? :lol: :lol:
No najwidoczniej :D

(dodam, że pieczątka jest prawdziwa i służyła do podrabiania dyplomów MGR - jak magazynier ;P)
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 30 mar 2009, o 19:46

czejen pisze:ODUR-Ogłoszenia Drobne,Ubogie i Reklamowe:

1. Okazja! Zamienię PORSCHE- na gorsze.


2. Afrykański,oryginalny sweter w łaty-sprzedam na raty!


3. Super nowoczesny stół bez blata-TANIO!-Dla każdego, na długie lata!


4. Oddam gratis PRAWIE Auto-MATIZ.


Zainteresowanych ofertami prosimy o kontakt sms :D
Awatar użytkownika
frogi
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 699
Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00

Post autor: frogi » 2 kwie 2009, o 19:49

Czym się różni biała kobieta od czarnej? Biała występuje na okładce Playboy'a, a czarna National Geographic. :rotfl:
Konkret. Realizm. Doświadczenie. Życie! Samo życie! Stale zyskuje na wartości, ciągle idzie w cenę...
nuska
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 175
Rejestracja: 27 sie 2003, o 00:00
Lokalizacja: Edinbra

Post autor: nuska » 2 kwie 2009, o 19:55

osiol pisze:W celu rozproszenia nudy podczas dlugiego lotu:
1. Wyjmujemy laptopa z torby i kladziemy na kolanach;
2. Powoli i spokojnie otwieramy go;
3. Wlaczamy;
4. Upewniamy sie, ze osoba obok nas patrzy na ekran;
5. Wlaczamy Internet Explorer;
6. Zamykamy oczy, wznosimy glowe ku niebu i poruszamy bezglosnie wargami;
7. Bierzemy gleboki wdech i klikamy na nastepujacy link:

http://www.thecleverest.com/countdown.swf
cudo!
dae nae ken
Awatar użytkownika
Ju
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 35
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 02:00

Post autor: Ju » 14 kwie 2009, o 14:38

Witam wszystkie Dziewczyny:) Mnie rozśmieszyło to:

Nagły huragan zatopił okręt. Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi. Przez następnych kilka miesięcy jadł wiec banany i popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad urokami życia, jakie prowadził do tej pory. Często chodził na plażę i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku. Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej - najpiękniejszą kobietę, jaką zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu.
Facet: Skąd się tu wzięłaś ?
Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam, gdy zatonął mój statek.
F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest? Miałaś szczęście, że zmyło cię z łodzią!
D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.
F: (stropiony): To skąd masz łódź ?
D: Z materiałów, które są na wyspie.
F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!
D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skała; odkryłam, że można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
F (zawstydzony): Ciągle na plaży.
D: To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś rozejrzał się wokół i o mało nie wpadł do wody. Zobaczył kamienną drogę prowadzącą do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko.
Gdy szli, dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała; To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem. Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.
D: Usiądź . Drinka? - powiedziała, podając mu napój.
F: Mam dosyć mleka kokosowego.
D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Colade?
Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Usiedli i zagłębili się w rozmowie. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w cos wygodniejszego; odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się ogolić. Powiedziała tez, ze na górze, w łazience, jest brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół, zobaczył dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnącą.
D: Czy, będąc tu tak długo - powiedziała, zbliżając się do niego - nie czułeś się samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić cos , na co czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... spojrzała mu głęboko w oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał
F: Nie gadaj, że mogę tu sprawdzić swojego maila ?!
Awatar użytkownika
lydka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 7 gru 2008, o 01:00

Post autor: lydka » 14 kwie 2009, o 20:37

Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić
porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował:
- OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi naokoło studni, 50 okrążeń.
- Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody.
- Dobra, ale wiesz co ja znam teren, daje ci pół okrążenia forów.
Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią,
ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakaś ręka chwyta
młodego koguta za szyję, na pieniek odrąbuje głowę i słychać:
- Q*.*a to już czwarty pedał w tym miesiącu.
noWay
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 41
Rejestracja: 13 kwie 2009, o 02:00

Post autor: noWay » 15 kwie 2009, o 12:27

Rozmowa dwóch blondynek:
-Pomalowałam sobie paznokcie korektorem...
-A na jaki kolor??
Awatar użytkownika
gunnm
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 32
Rejestracja: 6 mar 2008, o 01:00
Lokalizacja: PodwarszawskiePoddasze

Post autor: gunnm » 22 kwie 2009, o 02:22

Durne, stare i prostackie, ale co tam, chyba nie było :D Słyszałam już w obu wersjach, o kobiecie i o mężczyźnie, have fun:

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuję ci kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i wybyłam.
Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie..
Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy...
Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery d..., nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha.
Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
'Och, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak? A dlaczego, kochanie?'
A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k...!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać...
Awatar użytkownika
frogi
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 699
Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00

Post autor: frogi » 4 maja 2009, o 20:17

I wrócił sezon na teściową:

- Kiedy na teściową patrzymy z przymrużeniem oka?
- Gdy do niej celujemy... :cool:

albo

Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła... :twisted:
Konkret. Realizm. Doświadczenie. Życie! Samo życie! Stale zyskuje na wartości, ciągle idzie w cenę...
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Post autor: gusto » 8 maja 2009, o 10:01

Uśmiałam się jak dzika norka z tego, że Berlusconi powiedział do Obamy: "Ale Pan jest opalony. A ja jestem bledszy od pana".
Awatar użytkownika
DamaPikowa
super forma
super forma
Posty: 1192
Rejestracja: 7 mar 2008, o 01:00

Post autor: DamaPikowa » 11 maja 2009, o 15:56

"Pamietam jak w Jarocinie sp.Kaczmarski,sponsorowany przez rockowa rozglosnie RWE spiewal "A Gilmury runa".Na co potem Pink Floyd odpowiedzial Mu "The Wall sie"."

:hahaha:
"W kręgu wiernych i nie-wiernych
Mych przyjaciół znamienitych,
Odszedł rozum od postępu
Czynów durnych-bo przepitych."
Awatar użytkownika
Shalimarx
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 103
Rejestracja: 20 lis 2008, o 01:00
Lokalizacja: Miasto Kraka

Post autor: Shalimarx » 10 lip 2009, o 13:58

majka92
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 25 cze 2009, o 02:00

Post autor: majka92 » 10 lip 2009, o 15:28

facet zeby popełnić samobójstwo skacze ze swojego ego na IQ :cool:
Awatar użytkownika
hrabianka
super forma
super forma
Posty: 2623
Rejestracja: 25 lip 2006, o 00:00

Post autor: hrabianka » 10 lip 2009, o 21:07

Shalimarx pisze:
Padłam ... A pomyśleć , że kiedyś oglądałam Modę na sukces..
Gdyby nie godziny emisji, ja pewnie dalej bym to oglądała. :cool:
Awatar użytkownika
frogi
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 699
Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00

Post autor: frogi » 31 sie 2009, o 21:53

Troszkę czarnego humoru:

Konający mąż, na łożu śmierci ostatkiem sił nieustannie powtarza:
- Żurku, żurku, żurku...
Na to czuwająca przy nim żona:
- Nie gadaj: żurku - bzdurku, tylko umieraj, bo gromnica pożyczana. :twisted:
Konkret. Realizm. Doświadczenie. Życie! Samo życie! Stale zyskuje na wartości, ciągle idzie w cenę...
Awatar użytkownika
frogi
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 699
Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00

Post autor: frogi » 15 wrz 2009, o 19:52

Brzegiem rzeki spacerowała sobie myszka. W pewnej chwili, zauważyła na drugim brzegu kawałek serka. Jako znana koneserka tego specjału, zapragnęła go spożyć. Zaczęła więc kombinować jak tu dostać się na drugi brzeg. Kombinuje i kombinuje, aż nagle patrzy, a nad nią przelatuje znajomy wróbelek. Woła go więc do siebie i prosi o pomoc w tej życiowej sprawie. Wróbelek nie wyraził chęci pomocy i odleciał. Po chwili znów przyleciał do myszki, a ta prosi go: pomóż mi dostać się na drugą stronę. Wróbelek jednak, zdecydowanie jej odmówił i znów odleciał. Sytuacja powtórzyła się jeszcze z piętnaście razy, aż w końcu, myszka wkurzyła się i wskoczyła do wody. Ostatkiem sił, wściekła i przemoczona dopłynęła na przeciwległy brzeg. Klnąc jak szewc na wróbelka wyszła z wody. Zjadła smakołyk i położyła się na trawce, cała mokra ale jakże szczęśliwa.

Jaki z tej bajki płynie morał?

Żeby myszka była mokra - ptak musi być twardy.


ewentualnie (tutaj brawo dla kolegi z polotem):

I bez ptaka - myszka może być mokra.



# # # # # # #

Sąsiadka żali się sąsiadce:
- 100 złotych sąd kazał mi zapłacić za to, że nazwałam Kowalską świnią. A w zeszłym roku za to samo zapłaciłam 50 złotych.
- No widzi pani, jak przez ten rok wieprzowina zdrożała.



# # # # # # #

Facet czyta ogłoszenie w gazecie: "Sprzedam sypialnię. Jesion. Za butelkę wódki". Facet leci do monopolu. Kupuje flaszkę i biegnie pod adres podany w ogłoszeniu. Dzwoni. Otwiera mu jakiś żul.
- Pan ma tą sypialnię do sprzedania? Jesion?
- Tak. Flaszkę pan ma?
- Mam.
- To dawaj Pan i zabieraj Pan sprzęt...
Żul bierze flaszkę. Wypija ją na miejscu z gwinta i prowadzi faceta w głąb mieszkania. Otwiera drzwi do pokoju. A tam gołe ściany, goła podłoga, a na środku stoi psia buda.
- JESION! Wyłaź! Pan twoją sypialnię kupił!
Konkret. Realizm. Doświadczenie. Życie! Samo życie! Stale zyskuje na wartości, ciągle idzie w cenę...
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Post autor: M-planet » 23 wrz 2009, o 15:08

Obrazek
Wiar
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 832
Rejestracja: 6 lip 2008, o 02:00

Post autor: Wiar » 23 wrz 2009, o 22:42

Dzisiaj przez jakąś godzinę miałam w głowie temat tego wątku.
Tak co jakiś czas przychodziło mi na myśl`Dobry żart,tynfa wart`,jak taka irytująca rymowanka.I nie mogłam przestać tego powtarzać co jakiś czas w głowie;p Jeeezu.
Awatar użytkownika
Rua
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 29 lip 2003, o 00:00
Lokalizacja: Szczecin/reszta świata

Post autor: Rua » 6 paź 2009, o 22:23

Wątek umiera, więc może dodam coś od siebie. Ostrzegam - brutalne!

Pewien facet cierpiał na straszliwe bóle głowy. Wybrał się więc do lekarza. Ten go zbadał i mówi:
- Niestety nie mam dla pana dobrych wiadomości. Pańskie bóle głowy powoduje ucisk jąder na podstawę kręgosłupa, pomóc może tylko jedno - kastracja!
- Nie ma mowy, panie doktorze, w życiu, idę do innego lekarza!
- Proszę bardzo, ale każdy powie panu to samo.
I rzeczywiście - chodził facet od lekarza do lekarza, ale wszyscy mówili tylko jedno - kastracja! Ból był coraz gorszy i zdesperowany biedak pomyślał, że już chyba lepiej być wykastrowanym niż tak cierpieć. Poszedł do szpitala, przeszedł operację... Bóle głowy od razu ustąpiły. Szczęśliwy postanowił wybrać się na zakupy. Wszedł do eleganckiego butiku, a tam od razu doskoczył do niego sprzedawca:
- Witam szanownego pana, w czym pomóc?
- Wie pan, chciałbym kupić parę nowych ubrań... Może garnitur?
- Ależ oczywiście, służę uprzejmie. Doradzałbym tą piękną sportową marynarkę - niech pomyślę, rozmiar 44?
- Zgadza się, jak pan to odgadł?
- Proszę pana, to mój zawód, ja muszę widzieć takie rzeczy na pierwszy rzut oka! To może teraz spodnie... O, te będą idealne... Rozmiar 42, nieprawdaż?
- Zgadza się, no niesamowite, znowu pan zgadł!
- Proszę, pana, to mój zawód...
I tak przez wszystkie kolejne części garderoby sprzedawca bez problemu zgadywał rozmiar klienta. Wreszcie doszli do bielizny.
- Proponuję te wygodne slipki.. Rozmiar 36?
- A nie, tym razem się pan pomylił, 34!
- Proszę pana, to mój zawód, na pewno się nie mylę, to na pewno rozmiar 36!
- Nie, myli się pan, ja noszę rozmiar 34!
Sprzedawca stracił w końcu cierpliwość i mówi:
- Proszę pana. To mój zawód. Ja widzę takie rzeczy na pierwszy rzut oka. W żadnym wypadku nie może pan nosić rozmiaru 34. Gdyby nosił pan rozmiar 34 powodowałoby to ucisk jąder na podstawę kręgosłupa a co za tym idzie potworny ból głowy!

I drugi w podobnym tonie...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, chcę się wykastrować!
- Panie, czyś pan oszalał? Pan wie o czym pan mówi? Nie ma mowy, ja takiego zabiegu nie przeprowadzę!
- Panie doktorze, ale ja naprawde chcę się wykastrować!
- Nie, nie ma mowy, pan jest jeszcze młody, ja się tego nie podejmę!
- Panie doktorze. Ja mam pieniądze i mogę dobrze zapłacić. Ale jeśli pan nie chce mogę pójść do innego lekarza i zapłacić jemu!
Lekarz tylko westchnął. No co robić - uparł się facet. I tak to zrobi, nie tu, to gdzie indziej. Więc machnął tylko ręką i mówi:
- W porządku, proszę przejść do zabiegowego, zaraz pana znieczulę i przeprowadzimy kastrację.
Po zabiegu facet szykuje się do wyjścia, ale lekarzowi cała sprawa nie daje spokoju, więc pyta:
- Ja wiem, że to nie moja sprawa... Ale czy mógłby mi pan powiedzieć dlaczego zdecydował się pan na tak radykalny krok?
- Panie doktorze, to żadna tajemnica. Po prostu moja narzeczona jest Żydówką i chciałem jej zrobić przyjemność.
- Chryste Panie! To pan się chciał obrzezać !!!
- No, a co ja powiedziałem?
Nie patrz laleczko - finał może być mroczny
Awatar użytkownika
hrabianka
super forma
super forma
Posty: 2623
Rejestracja: 25 lip 2006, o 00:00

Post autor: hrabianka » 9 lis 2009, o 18:41

Opowiem Wam kawał! :D

Przedszkolak spogląda na manicure wychowawczyni i mówi:
- Plosę Pani, ale ma Pani piękne paznokcie.
- O, dziękuję, podobają Ci się?
- Baldzo! Może się Pani wspinać na dzewa!

Fajny prawda? :cool:
Awatar użytkownika
Nisus
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 1 lip 2007, o 00:00
Lokalizacja: Ultima Thule

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: Nisus » 23 sty 2010, o 18:30

Obowiązki...

Kobieta zbudziła się, posprzątała w domu, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, przyszła do domu, narąbała drew, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przyprowadziła krowę,wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała, położyła spać, sama się wykąpała, chwyciła kromkę chleba ze stołu, przekąsiła i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, położyła się spać. Nagle zrywa się z krzykiem: - Boże!!! Mąż od rana nieruchany!
[url=http://www.youtube.com/watch?v=1w1l1q7WUaA]Nie mów do mnie Misiu...[/url]
Awatar użytkownika
anima_vilis
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 60
Rejestracja: 10 gru 2009, o 01:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: anima_vilis » 24 sty 2010, o 19:12

Malta Man

dla fanek kruczków językowych ;>
Awatar użytkownika
frogi
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 699
Rejestracja: 9 sty 2007, o 00:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: frogi » 25 sty 2010, o 16:22

Ilu psychologów potrzeba by zmienić żarówkę?
Żadnego. Żarówka sama się zmieni, jeśli będzie na to gotowa. :cool:
Konkret. Realizm. Doświadczenie. Życie! Samo życie! Stale zyskuje na wartości, ciągle idzie w cenę...
Awatar użytkownika
anima_vilis
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 60
Rejestracja: 10 gru 2009, o 01:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: anima_vilis » 25 sty 2010, o 17:55

Poniższy link uratował dzisiaj mój, sfatygowany nauką, nastrój. Już miałam spalić notatki, połamać długopisy, aż tu nagle:
Farbowanie nic nie daje.
Awatar użytkownika
Monikaxx
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 252
Rejestracja: 5 kwie 2009, o 02:00
Lokalizacja: Kraków

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: Monikaxx » 25 sty 2010, o 20:01

anima_vilis pisze:Poniższy link uratował dzisiaj mój, sfatygowany nauką, nastrój. Już miałam spalić notatki, połamać długopisy, aż tu nagle:
Farbowanie nic nie daje.
Jako naturalna blondynka i kobieta uważam ten zart za niepoprawny polityczne
:cool:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: pure_morning » 25 sty 2010, o 20:47

Monikaxx pisze:
anima_vilis pisze:Poniższy link uratował dzisiaj mój, sfatygowany nauką, nastrój. Już miałam spalić notatki, połamać długopisy, aż tu nagle:
Farbowanie nic nie daje.
Jako naturalna blondynka i kobieta uważam ten zart za niepoprawny polityczne
:cool:
ale ona tak śmiesznie targa tymi drzwiami :hahaha:

a i przypomniało mi sie, jak kiedyś walczylam z drzwiami od kibla w pociągu. i szarpie i szarpie, w koncu zdesperowana rzucam sie na nie bokiem, i nic. w koncu załapałam, ze one otwierają sie w przeciwną strone, wychodze jakby nic. a tam koleś do mnie: co dzwi sie zatrzasneły? a ja: no :D
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
anima_vilis
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 60
Rejestracja: 10 gru 2009, o 01:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: anima_vilis » 25 sty 2010, o 22:20

Jako naturalna blondynka i kobieta uważam ten zart za niepoprawny polityczne
:cool:
Ja też byłam oburzona! Tak bardzo, że prawie spadłam z krzesła, na którym się bujałam!
i przypomniało mi sie, jak kiedyś walczylam z drzwiami od kibla w pociągu. i szarpie i szarpie, w koncu zdesperowana rzucam sie na nie bokiem, i nic. w koncu załapałam, ze one otwierają sie w przeciwną strone, wychodze jakby nic. a tam koleś do mnie: co dzwi sie zatrzasneły? a ja: no :D
hahaha! ;D chciałabym to zobaczyć!
Awatar użytkownika
oraya
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3055
Rejestracja: 16 lis 2008, o 01:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: oraya » 25 sty 2010, o 22:30

Kiedys chciałam otworzyć drzwi na statku, takim małym. Walczyłam z nimi naprawdę dzielnie, pchałam, ciągnęłam i nic. W końcu poszłam do pana z obsługi z informacją, ze się zacięły. Pan podszedł i spokojnie je odsunął :lol:
Rzucił przy tym na mnie spojrzenie z gatunku bezcennych
"... ja nic nie sądzę, głowa mnie od tego boli. Źle robi na mózg"
agnessmol
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 485
Rejestracja: 27 sty 2009, o 01:00

Re: dobry żart tynfa wart

Post autor: agnessmol » 25 sty 2010, o 23:53

szowinistyczny żart, ale mnie rozbawił ;-)
Scientists have finally discovered what is wrong with the female brain: On the left side, there is nothing right, and on the right side, there is nothing left
ODPOWIEDZ