"ale to juz bylo...
"ale to juz bylo...
.. i nie wroci wiecej "
Taki okres mam wspominek. W snach pojawiaja sie zapomniani znajomi z przed lat. Zaczelam szukac muzyki , ktorej sluchalam jako bardzo mloda osoba ( wlos mi sie na glowie jezy ) Bardzo bym chciala wiedziec co u niektorych slychac i zal troche nagle urwanych kontaktow.
Przede wszystkim wspominam siebie i mimo, ze narobilam w zyciu troche glupstw to z lezka w oku i usmiechem na ustach patrze w przeszlosc.
" ...... a najbardziej mi zal .." - No czego?
Taki okres mam wspominek. W snach pojawiaja sie zapomniani znajomi z przed lat. Zaczelam szukac muzyki , ktorej sluchalam jako bardzo mloda osoba ( wlos mi sie na glowie jezy ) Bardzo bym chciala wiedziec co u niektorych slychac i zal troche nagle urwanych kontaktow.
Przede wszystkim wspominam siebie i mimo, ze narobilam w zyciu troche glupstw to z lezka w oku i usmiechem na ustach patrze w przeszlosc.
" ...... a najbardziej mi zal .." - No czego?
Viva la revolución
Zadna nasza klasa mnie nie dopadla. Te sny mam juz od dosc dawna i tesknie za dawnymi przyjaciolmi i wspominam.
I najbardziej mi zal spontanicznosci i tego co z niej wynikalo. I tez kiedys bylam fajniesza.
I pewnie nie porwe sie juz na kilka rzeczy. Jakos dziwnie wiele przygod mam zwiazanych z podrozowaniem autostopem z pustymi kieszeniami ,wymyslonymi i realizowanymi juz natychmiast. Gdzie by mi sie chcialo isc o polnocy 5 km do glownej drogi aby zlapac jakis pojazd i pojechac ogladac Krakow noca Albo dzownic ludziom do mieszkan o 4 nad ranem i przez domofon pytac czy zastalam Żuliana
Teraz to na jedno mi nie pozwala wygodnictwo i lenistwo a na drugie sztywniactwo (?)
I najbardziej mi zal spontanicznosci i tego co z niej wynikalo. I tez kiedys bylam fajniesza.
I pewnie nie porwe sie juz na kilka rzeczy. Jakos dziwnie wiele przygod mam zwiazanych z podrozowaniem autostopem z pustymi kieszeniami ,wymyslonymi i realizowanymi juz natychmiast. Gdzie by mi sie chcialo isc o polnocy 5 km do glownej drogi aby zlapac jakis pojazd i pojechac ogladac Krakow noca Albo dzownic ludziom do mieszkan o 4 nad ranem i przez domofon pytac czy zastalam Żuliana
Teraz to na jedno mi nie pozwala wygodnictwo i lenistwo a na drugie sztywniactwo (?)
Viva la revolución
A mi się ostatnio przypomniała pierwsza miłość z podstawówki (taka platoniczna oczywiście)... Marek mu na imię, albo znów siedzi, albo wyszedł, albo niedługo go zamkną jednym słowem recydywa... A taki był miły i śliczny w podstawówce, nie zdał chyba w szóstej klasie i tyle To były jednak piękne czasy, kolejki w sklepach, ale dzieciństwo niesamowite i barwne Na listach przebojów królował zespół Modern Talking, tego się słuchało i oczywiście Listy Przebojów Marka Niedzwieckiego
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Edward Stachura, Siekierezada
- stokrotka37
- foremka dyskutantka
- Posty: 205
- Rejestracja: 24 wrz 2007, o 00:00
Ech przypomniał mi się mój pierwszy wyjazd do Paryża. Zobaczyłam to miasto w telewizji i marzyłam aby tam pojechać.. No cóż realia była jakie były brak kasy inny przelicznik i już myślałam że zostanie tylko marzeniem. Ale pojechałam tam dzięki jednej wspaniałej Francuzce poznanej w Polsce. Miałam kilka dolarów w kieszeni i tyle nadziei i radości w sobie. Popłakałam się ze szczęścia kiedy wreszcie na własne oczy ujrzałam Paryż. Cieszyło mnie wszystko i zachwycał każdy dzień...Piękne czasy tak niewiele było mi potrzebne do szczęścia. Teraz stać mnie na hotele i nie jeżdżę już autokarami tylko latam.. Ale nic mnie nie cieszy tak jak wtedy. Ostatnio jednak powoli odnajduję w sobie dawną radość i spontaniczność dzięki pewnej wspaniałej kobietce..
mi brakuje tego, że bez doświadczeń wierzy się w więcej spraw i to daje radość dążenia.. ale nie chciałabym do wielu tych 'iluzji' wracać.. chciałbym jednak, żeby to uczucie spontaniczności i chęci do osiągania nowych rzeczy wróciło..
ostatnio, zaczęłam oglądać ulubione filmy z dzieciństwa i zapuściłam włosy.. chcę sobie przypomnieć czasy z przed pierwszej komunii mam potrzebę retrospekcji do radości, która nie miała przyczyn może muszę się cofnąć wspomnieniami jeszcze dawniej???? ale nie do trumy he he he he.. nigdy więcej!!
ostatnio, zaczęłam oglądać ulubione filmy z dzieciństwa i zapuściłam włosy.. chcę sobie przypomnieć czasy z przed pierwszej komunii mam potrzebę retrospekcji do radości, która nie miała przyczyn może muszę się cofnąć wspomnieniami jeszcze dawniej???? ale nie do trumy he he he he.. nigdy więcej!!
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
przede mna sie mozliwosci otwieraja... z wiekiem - coraz ich wiecej
to mnie cieszy;
bardziej tez lubie siebie teraz, niz kiedys...
jesli zaluje, to moze czasu na studiach... troche przeciekl mi przez palce (mowie o kwestiach stricte "naukowych"); gdybym sie przylozyla, moglabym byc duzo lepsza; mam takie poczucie niespelnienia w tej kwestii... i szkoda zmarnowanych mozliwosci;
to mnie cieszy;
bardziej tez lubie siebie teraz, niz kiedys...
jesli zaluje, to moze czasu na studiach... troche przeciekl mi przez palce (mowie o kwestiach stricte "naukowych"); gdybym sie przylozyla, moglabym byc duzo lepsza; mam takie poczucie niespelnienia w tej kwestii... i szkoda zmarnowanych mozliwosci;
http://arsneo.pl
o to właśnie!Tyle że nie na studiach, ale wcześniej.AssaAbloy pisze:przede mna sie mozliwosci otwieraja... z wiekiem - coraz ich wiecej
to mnie cieszy;
bardziej tez lubie siebie teraz, niz kiedys...
jesli zaluje, to moze czasu na studiach... troche przeciekl mi przez palce (mowie o kwestiach stricte "naukowych"); gdybym sie przylozyla, moglabym byc duzo lepsza; mam takie poczucie niespelnienia w tej kwestii... i szkoda zmarnowanych mozliwosci;
Poza tym, coraz bardziej się sobie podobam (fizycznie też), wiem też więcej o sobie itp. Niektórzy zazdroszczą dzieciom beztroski, ale ona jest bardzo pozorna. Ja tam nie chciałabym powrotu do dzieciństwa, szkoły, bo mam cholerną potrzebę wolności. A teraz dopiero ją mogę realizować!
"Chamstwu trzeba się sprzeciwiać siłom i godnościom osobistom!"
Amo.. nie zmieniaj podpisu.. ten o pla-pla-plagiacie myśli był genialny! pliiis.. no jak możesz.. brakuje mi goama pisze:"Pójdziemy powitać drogiego nam gościa, geniusz pochyli czoło przed mamoną."- Doktor Plama
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
- maris
- początkująca foremka
- Posty: 44
- Rejestracja: 21 maja 2006, o 00:00
- Lokalizacja: sama już nie wiem
saturatora mi brak. wyrosłam na tych, które już na szczęście nie niosły ze sobą ryzyka gruźlicy, więc nie musiałam się za bardzo ograniczać w marudzeniach o "pićku" idąc z rodzicami na spacer do parku. eh eh. namiastkę saturatora można na szczęście uzyskać mieszając mocno gazowaną wodę mineralną z sokiem malinowym. ale to przecież nie to samo